Wątpliwości odnośnie myśli

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: Jozek » 2022-06-17, 09:58

No, to teraz wiem skad u ciebie takie zamieszanie we wpisach. ;)
To taka jakby czarna dziura w psychologii, granica zdarzen. ;)
Te zdarzenia ktorych psychologia nie potrafi wyjasnic pochodza z tej czarnej dziury, tak by horyzont zdarzen uzywac jako wymowke jak cos pojdzie zle z teoriami, albo z pacjentem. =))
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: sądzony » 2022-06-17, 10:01

Jozek pisze: 2022-06-17, 09:58 No, to teraz wiem skad u ciebie takie zamieszanie we wpisach. ;)
To taka jakby czarna dziura w psychologii, granica zdarzen. ;)
Te zdarzenia ktorych psychologia nie potrafi wyjasnic pochodza z tej czarnej dziury, tak by horyzont zdarzen uzywac jako wymowke jak cos pojdzie zle z teoriami, albo z pacjentem. =))
Nie wiedziałem, że jesteś fachowcem w dziedzinie psychologii.
Może wyjaśnisz różnicę pomiędzy moją "nieświadomością", a Twoją "podświadomością" i w jaki sposób ta różnica generuje niezrozumienie?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: Jozek » 2022-06-17, 10:27

nieswiadomosc to cos czego nie ma i byc nie moze.
Czlowiek moze byc nieswiadomy czegos, a to znaczy ze nie posiada zadnych informacji o istnieniu czegos tam, wiec brak informacji o jakichs faktach, sam w sobie nie jest i nie moze byc informacja u jednej i tej samej osoby. ;)
No , jedyna mozliwosc to nieswiadomosc w swiadomosci psychologow.
=))
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: Andej » 2022-06-17, 10:28

Tak troszkę z boku się wcisnąc, aby rozluxnic atmosferę i jes=dnocześnie skomplikować. Otóż opróćz nieświadomości i podświadomości jest jeszcze nadświadomośc.

A sama świadomość też ma różne oblicza. Zacytuję jaki sa rodzaje świadomości: (1) świadomość nieprzechodnia, (2) świadomość przechodnia, (3) samoświadomość, (4) świadomość fenomenalna, (5) świadomość funkcjonalna (dostępu), (6) mentalne stany (a) zachodzące i (b) ukryte.

Nie gniewajcie się, że lekko podchodzę. Ale robiąc sobie przerywniki w pracy staram sam siebie świadomie rozluźniać, realizując w ten sposób podświadome potrzeby, a może i nadświadomą rację stanu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: Jozek » 2022-06-17, 10:35

to tak jak z elementami dzidy: przeddzidzie sroddzidzie i zadzidzie.
Przeddzidzie sklada sie z przeddzidzia przeddzidzia, sroddzidzia przeddzidzia i zadzidzia przeddzidzia
Sroddzidzie sklada sie z przeddzidzia sroddzidzia, sroddzidzia sroddzidzia i zadzidzia sroddzidzia.
Itd........
Przeddzidzie przeddzidzia sklada sie z przeddzidzia przeddzidzia przeddzidzia, sroddzidzia przeddzidzia przeddzidzia ..........
..,.........
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Przelatujące myśli

Post autor: Andej » 2022-06-17, 10:51

Pamiętam tę broń. Uniwersalna. Pamiętam, że była bardzo skuteczna w zwalczaniu łodzi podwodnych i czołgów. Samolotów też. Może gdyby w każdej wojnie używano tylko takiego oręża, świat byłby lepszy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

czlowiek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 30 sty 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 21 times
Been thanked: 4 times

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: czlowiek123 » 2022-08-01, 21:51

Witam,
ostatnio mam problemy z myślami.
Kiedyś miałem obsesję, na punkcie tego, że jak dotnę jakiegoś przedmiotu, to nasienie przeniesie się z niego na moje ręce. Teraz jest trochę lepiej, jednak pojawiło się coś innego. Jak czegoś dotknę to raz na jakiś czas pojawia się myśl, żeby wziąć ręcznik i wytrzeć ręce, bo może się zabrudziły. I nachodzą mnie wątpliwości czy ta myśl i myśli takiego typu są złe/grzeszne. Jak to rozeznać?

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-01, 22:11

czlowiek123 pisze: 2022-08-01, 21:51 Witam,
ostatnio mam problemy z myślami.
Kiedyś miałem obsesję, na punkcie tego, że jak dotnę jakiegoś przedmiotu, to nasienie przeniesie się z niego na moje ręce. Teraz jest trochę lepiej, jednak pojawiło się coś innego. Jak czegoś dotknę to raz na jakiś czas pojawia się myśl, żeby wziąć ręcznik i wytrzeć ręce, bo może się zabrudziły. I nachodzą mnie wątpliwości czy ta myśl i myśli takiego typu są złe/grzeszne. Jak to rozeznać?
To nie grzech. Idź do psychiatry, skonsultować te lęki. Takie objawy się leczy, od tego są specjaliści, więc śmiało idź z tym do lekarza.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Ras.
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 22 maja 2021
Lokalizacja: Kwidzyn
Has thanked: 28 times
Been thanked: 9 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Ras. » 2022-08-09, 07:03

Wtrace sie z zapytaniem odnośnie myśli... A wiec konkretnie ... Uwierzylem, że Jezus przemawia do mnie w sposób rozmowy wewnętrznej... Nawet i dzięki temu rozbudowalem mocniejszy kręgosłup moralny, natomiast na pewnym z wykładów prowadzonym przez księdza KK, napotkalem sie z stwierdzeniem "Chcesz wiedzieć jak działa szatan ? Obserwuj wlasne myśli" i być może tak miało być w tym momencie, bo akurat "słuchałem nauk Matki" - zacząłem się rozciągać i interesować biała magia, mianowicie bardzo chciałem i uwierzylem, że dzięki rozwojowi na płaszczyźnie przenoszenie i skupienie energii, bede mógł leczyc dłońmi.. Nie żadne bycie wyżej niż człowiek, a bardziej służenie ludziom, jedynie z rozwojem własnego serca... Być moze jest to mozliwe bądź nie, moje pytanie jest takie - Zajmowanie sie magia to grzech, ale w wierze służby to coś zmienia ? Zlapalem sie na tym i nie wiem jak to rozumiec, poniekąd pokusa a zarazem gdybym mógł pomagać ludziom lecząc moje serce by rozkwitało szczęściem
Ostatnio zmieniony 2022-08-09, 07:05 przez Ras., łącznie zmieniany 1 raz.
My God is Jah

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Andej » 2022-08-09, 07:33

Ras. pisze: 2022-08-09, 07:03 Zajmowanie sie magia to grzech, ale w wierze służby to coś zmienia ?
Miłe złego początki ...
Bioenergoterapia, to nie magia. Ale czy wiesz, jakie mechanizmy za tym stoją? Czy masz pewność, że dar leczenia rękami pochodzi od Boga?
Ja swoje zdolności energoterapeutyczne załatwiłem modlitwą. Prosiłem Boga, aby je wzmocnił, jeśli pochodzą od Niego lub zabrał, gdy to nie Jego dar. Pozbyłem się tego. Teraz już nie mam.

Nie myśl o wykorzystaniu grzechu do dobrych celów. Nie ma darmowych obiadów jak mawiają Amerykanie. Za wszystko trzeba płacić.
Najgorsze w tym jest uzależnienie. Takie praktyki stają się "nałogiem". Jeśli nie masz całkowitej pewności, dodatkowo potwierdzonej przez kogoś z boku, nie zaczynaj "zabawy". Igranie z ogniem jest mniej niebezpieczne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Ras.
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 22 maja 2021
Lokalizacja: Kwidzyn
Has thanked: 28 times
Been thanked: 9 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Ras. » 2022-08-09, 11:47

Dziękuję
My God is Jah

Awatar użytkownika
Ras.
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 22 maja 2021
Lokalizacja: Kwidzyn
Has thanked: 28 times
Been thanked: 9 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Ras. » 2022-09-04, 21:58

Do niczego mi to niepotrzebne tak sobie mysle po czasie, fascynacja zaslepiala moje racjonalne spojrzenie i faktem jest to, ze Jezus bardziej przekonywał mnie, za tym by być tu i teraz - z rodzina :)

Tak napisalem, by ktoś kto ma podobne wrażenia sie nie zagubil ...

Dzieki Andej - dales mi pole do rozważania dzięki któremu sie odnazlalem
My God is Jah

czlowiek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 30 sty 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 21 times
Been thanked: 4 times

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: czlowiek123 » 2022-10-29, 14:07

Witam,
1. Od pewnego czasu mam problem ze słuchanien piosenek, mianowicie chodzi o to, że zanim odsłucham jakąś piosenkę to sprawdzam jej interpretację, tekst itd. To wszystko bierze się z lęku przed słuchaniem niewłaściwych treści i przed grzechem. Niby jest to dobra postawa, ale strasznie męcząca. Przykładowo podoba mi się piosenka "Chasing The Sun" zespołu The Wanted, wyszukałem w internecie jej interpretację i ktoś napisał, że początkowo autorom chodziło o to, że mogliby pić i bawić się bez końca oraz że wypady do nocnych klubów dają im energię do życia. Osobiście jak patrzę na ten tekst to nie widzę oczywistego nawiązania do tego co wcześniej napisałem - ja raczej interpretuję treść tego utworu jako zachętę do podążania za marzeniami i niezważanie na przeciwności.
I teraz pytania:
1a. Czy gdy słucham i śpiewam tą piosenkę z myślą o mojej interpretacji to popełniam grzech?
2a. Czy gdy słucham utworu, w którym występuje jakieś podchodzące pod wulgaryzm określenie czegoś lub kogoś to popełniam grzech?
3a. Czy gdy słucham piosenki, w której występuje jakieś nawiązanie do miłości, związku to popełniam grzech?
4a. Czy słuchanie i śpiewanie piosenek, w których wymawiane jest imię Boże (ani w celu chwały, ani w celu obrazy) jest grzechem?
Zdarza się, że śpiewam piosenki w języku, którego nie znam (np. piosenki Alvaro Solera), wtedy pojawia się również obawa przed grzechem - że powiem coś złego w tym języku.
Zdarza się również, że jakiś fragment utworu jest taki, że nie wiem jak go podpiąć do interpretacji - nawet wtedy pojawia się lęk przed grzechem.
Zasadnicze pytanie - co zrobić z tym ciągłym sprawdzaniem tekstów i interpretacji piosenek? Czy tak w ogóle trzeba robić? Bo szczerze bardzo to męczy.
2. Czy jest grzechem granie w gry, w których występuje wirtualny sklep (na wirtualną walutę) i robienie zakupów w tym sklepie, w tej grze, w niedzielę?
3. Bardzo lubię matematykę i ogólnie nauki matematyczne, a co za tym idzie często o nich myślę. Niedziela jak wiadomo to dzień odpoczynku, a myślenie o matematyce to praca mózgu, więc pomyślałem sobie, że może to być grzech. Czy moje rozumowanie jest słuszne - czy myślenie o matematyce w niedzielę jest grzechem?
4. Czy rozmawianie ze znajomymi o szkole
i o nauczycielach można podciągnąć pod obmowę, jeśli ktoś wspomina albo mówi o złych cechach swoich nauczycieli?
Czy pytanie o to jacy są czyiś nauczyciele jest zachętą do obmowy?
5. Kiedyś w internecie usłyszałem, że modlitwa za dusze potępione przynosi złe konsekwencje temu, który się modli - była to historia starszej pani, która modliła się za dusze potępione, a potem szklanki się jej same tłukły w domu. Usłyszałem też, że można się modlić za osoby zmarłe ze swojej rodziny. Wtedy zacząłem się modlić właśnie za osoby zmarłe z mojej rodziny
i za dusze czyśccowe (najpierw mówiłem "w czyścu cierpiące", a potem "czyśccowe").
Jakiś czas później usłyszałem w internecie od pewnego księdza, że modlitwa za osoby potępione idzie na korzyść dusz czyśćcowych i nie powoduje takich rzeczy. Zachowałem jednak modlitwę za osoby zmarłe z mojej rodziny i za dusze czyśccowe, bo Kościół zezwala na taką modlitwę.
I czasami nachodzą mnie dwie wątpliwości:
po pierwsze: czy popełniłem grzech, wierząc, że ta modlitwa może sprawić, że coś takiego się stanie?
po drugie: czy popełniam grzech modląc się teraz za dusze zmarłych z mojej rodziny itd. bo to w jakimś stopniu nawiązuje do tego, w co kiedyś wierzyłem na temat takiej modlitwy.
Czy którakolwiek z tych wątpliwości jest słuszna?
6. Niedawno zrobiliśmy sobie zdjęcie ze znajomymi, jednak na nim jedna z osób udaje, że wstrzykuje sobie narkotyki w krwiobieg. Albo też moi znajomi zrobili sobie zdjęcie, na którym siedzą i jeden z nich trzyma butelkę spirytusu. Nie wiem jak podchodzić do takich fotografii, czy śmianie się z nich to grzech?
Czy pokazywanie ich innym to grzech?
7. Czasami wyobrażam sobie jak zdobywam jakieś życiowe osiągnięcie (i reakcję osób, które znam, na coś takiego) albo jak tłumaczę moim znajomym jakieś naukowe zagadnienia. Czy takie myśli są grzeszne?
Nadmienię, że nie chcę aby te myśli sprawiły, że będę się czuł ważniejszy od innych.
8. Jestem ministrantem. Jak usługuję np. do chrztu to zazwyczaj czytam sobie w myślach kwestie, które wypowiada ksiądz.
Albo na Mszy Św., w myślach mówię to co zaraz powie ksiądz (nie wszystko, tylko jakieś pojedyńcze formuły). Czy to grzech?
9. Czy granie w gry komputerowe (online i offline) w niedzielę jest grzechem?
10. Kiedyś grałem w grę Far Cry 5. Jej główny wątek to walka ludzi mieszkających w okupowanym hrabstwie z sektą, którą tworzą nibychrześcijanie, którzy źle interpretują Słowo Boże. Czy przez ten wątek granie w ten tytuł jest grzechem?
11. Czy pisanie na forach i - tak jak ja teraz - zadawanie pytań na stronach internetowych w niedzielę to grzech?
12. Czy takie wstydliwe czynności, jak np. grzebanie w nosie czy potem spożywanie tego co się wyciągnie jest grzechem ciężkim? Przepraszam, że o to pytam ale po prostu muszę się raz na zawsze przekonać, bo wątpliwości nie dają mi spokoju. (pewnie dlatego że chodzi o wstydliwą sprawę).
13. Czy wezwanie Boga w tekście piosenki jest grzechem, czy śpiewanie takiej piosenki wiele razy można potraktowac jako niepotrzebne wzywanie Imienia Bożego?
14. Czy śpiewanie piosenki, której tekstu się nie zna (takie śpiewanie bardziej dźwięków niż słów) jest grzechem?

Proszę wybaczyć obszerność powyższego tekstu, ale nagromadziło się we mnie dużo takich pytań i chciałem je wszystkie tutaj zadać. Proszę aby udzielone odpowiedzi były proste, jednoznaczne i praktyczne, tak abym wiedział co konkretnie mam robić.
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Andej » 2022-10-29, 18:06

Za dużo, aby odpowiedzieć.
Granie, rozrywki, rozwiązywanie zagadnień, np. matematycznych dla przyjemności nie są grzechem. Można w dzień święty.
Modlitwa, w czyjejkolwiek intencji jest dobrem, jeśli intencja dobra. O nikim nie wiadomo, czy jest potępiony. Tzw. dobry łotr, w ostatniej chwili uzyskał przebaczenie. Wiemy, że są ludzie, którzy zasłużyli na potępienie. Ale nie wiemy tego na temat żadnej konkretnej osoby. Uważam, że można się modlić w intencji każdego zmarłego. A nawet trzeba.
Jestem uczulony na wzywanie Boga nadaremno. Omijam takie piosenki czy wiersze. Ale jest jedna, którą lubię. Jestem w rozterce. I staram się interpretować po swojemu. Jako wyraz czyjegoś zagubienia, ale jednak uznający Boga, za tego, kto może wszystko.
Ale są tu mądrzejsi ode mnie, którzy może coś więcej napiszą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Wątpliwości odnośnie myśli

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-10-30, 13:29

czlowiek123 pisze: 2022-10-29, 14:07 Witam,
1. Od pewnego czasu mam problem ze słuchanien piosenek, mianowicie chodzi o to, że zanim odsłucham jakąś piosenkę to sprawdzam jej interpretację, tekst itd. To wszystko bierze się z lęku przed słuchaniem niewłaściwych treści i przed grzechem. Niby jest to dobra postawa, ale strasznie męcząca. Przykładowo podoba mi się piosenka "Chasing The Sun" zespołu The Wanted, wyszukałem w internecie jej interpretację i ktoś napisał, że początkowo autorom chodziło o to, że mogliby pić i bawić się bez końca oraz że wypady do nocnych klubów dają im energię do życia. Osobiście jak patrzę na ten tekst to nie widzę oczywistego nawiązania do tego co wcześniej napisałem - ja raczej interpretuję treść tego utworu jako zachętę do podążania za marzeniami i niezważanie na przeciwności.
I teraz pytania:
1a. Czy gdy słucham i śpiewam tą piosenkę z myślą o mojej interpretacji to popełniam grzech?
Myślę, że właściwą kategorią nie jest "czy to jest grzech" ale czy to jest coś złego czy niekorzystnego dla Ciebie i wiary (a z tego samo wyniknie, czy to grzech).
Nie jest też dobre (pamiętaj, to tylko moje zdanie) jakiś taki lęk i sprawdzanie wszystkiego
Ja bym tu zastosował przez analogię do tekstu z 1. Listu do Koryntian 10, gdzie św. Paweł najpierw pisze, jak straszną jest rzeczą składanie bałwochwalczych ofiar:
"Przypatrzcie się Izraelowi według ciała! Czyż nie są w jedności z ołtarzem ci, którzy spożywają z ofiar na ołtarzu złożonych? (19) Lecz cóż to znaczy? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? (20) Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. (21) Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. (22) Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości? Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego? (23) Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje. (24) Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego. "

A potem, niespodziewanie, rozważając sytuację, że czasami w ówczesnych kramach mięso z takich bałwochwalczych ofiar po prostu sprzedawano, pisze:
(25) Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia. (26) Pańska bowiem jest ziemia i wszystko, co ją napełnia. (27) Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących, a wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia.

Apostoł narodów daje jednak zastrzeżenie:
"(28)A gdyby ktoś powiedział: To było złożone na ofiarę - nie jedzcie przez wzgląd na tego, który was ostrzegał, i z uwagi na sumienie. (29) Mam na myśli sumienie nie twoje, lecz bliźniego. Bo dlaczego by czyjeś sumienie miało wyrokować o mojej wolności? (30) Jeśli ja coś spożywam, dzięki czyniąc, to czemu mam być spotwarzany z powodu tego, za co dzięki czynię? (31) Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. (32) Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego, (33) podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim pod każdym względem, szukając nie własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni."

Myślę też, że nie musisz się kierować czyjąś interpretacją. Owszem, piosenek np. satanistycznych itd powinniśmy unikać, a także sławiących przemoc, bałwochwalczych (ja na przykład unikam - skądinąd pięknej muzycznie - piosenki, w której występują pomieszane zawołania chrześcijańskie i Hare Kriszna), i w ogóle złych. Ale bez skrupulantyzmu i nerwowości.
Ostatnio zmieniony 2022-10-30, 13:29 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ