Agresja Rosji na Ukrainę

[abi]

ja nie mysle ze trafiona rakieta momentalnie zawsze spada
moze jej sie tam co poprzepalac i leci gdzie niebadz

[lambda]

Całą sytuacje uważam za próbę przesuwania w czasie wojny globalnej. Nie lubię czekania. Ale też boje się, że jak się zacznie, to wcale nie pójdę w pierwszym szeregu do nieba. I będę musiał się patrzyć na nieszczęścia.

Id jednej spadnietej rakiety wojny globalne nie wybuchają serio

[Andej]

Całą sytuacje uważam za próbę przesuwania w czasie wojny globalnej. Nie lubię czekania. Ale też boje się, że jak się zacznie, to wcale nie pójdę w pierwszym szeregu do nieba. I będę musiał się patrzyć na nieszczęścia.

Id jednej spadnietej rakiety wojny globalne nie wybuchają serio

Ale od jednego Krymu już tak.

[lambda]

Całą sytuacje uważam za próbę przesuwania w czasie wojny globalnej. Nie lubię czekania. Ale też boje się, że jak się zacznie, to wcale nie pójdę w pierwszym szeregu do nieba. I będę musiał się patrzyć na nieszczęścia.

Id jednej spadnietej rakiety wojny globalne nie wybuchają serio

Ale od jednego Krymu już tak.

Jak widać jakoś nie.

[abi]

w temacie rakiet w przewodowie zdazylam juz przeczytac opinie, ze to ukraina nas ostrzelala aby polske wciagnac do wojny

[abi]

"kot Stepan zyskał sławę na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie, a cisza na jego instagramowym profilu w pierwszych dniach konfliktu zbrojnego zaniepokoiła tysiące internautów. Anna i Stepan po wielu nocach spędzonych w piwnicy bez prądu uciekli z ostrzeliwanego Charkowa. 

Koci influencer właśnie został ambasadorem projektu "Save Ukrainian Culture", który powstał z inicjatywy Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy. Stepan jest trzecim celebrytą dołączającym do akcji. "

[Arek]

Od wojny ważniejsze jest to, jak blisko jesteśmy Boga. Czy ja dziś czy za 5 lat umrę nie ma to znaczenia. Ważne jest czy jestem przygotowany na śmierć. Jeśli umrę to jakim zastanie mnie Bóg. Wszystko zostanie mi pokazane, poznam prawdę o sobie, a potem Sprawiedliwości nadejdzie godzina. Zbyt wiele na tym świecie jest spraw, które odciągają od sedna w próżnym, niewartościowym, przemijającym. Jestem tu na chwilę, aby żyć wiecznie. Trudno nam to zrozumieć, ale jeśli byśmy zobaczyli czy uwierzylibyśmy? Może część z nas tak, ale druga część nie. W której części jesteśmy, aby uwierzyć, że życie wieczne jest w zasięgu naszej ręki.

[Marek_Piotrowski]

Ładnie brzmi, ale czy to faktyczna postawa, czy teoretyczna? Zweryfikować może tylko praktyka.

[Arek]

Racja, wiara to nie teoria tylko praktyka. Dużo czytałem i nasłuchałem się Żywotów Świętych. Chyba tym przesiąkłem, ale stąd moje pragnienie w tym. Nie zastanawiam się czy to ładnie brzmi, zobaczyłem czym jest moje życie. Czasy są jakie są być może przyjdzie dla mnie próba.

[lambda]

Akurat bo odrazu umrzeć nawet na wojnie łatwo nie jest.

Dodano po 4 minutach 16 sekundach:

Racja, wiara to nie teoria tylko praktyka. Dużo czytałem i nasłuchałem się Żywotów Świętych. Chyba tym przesiąkłem, ale stąd moje pragnienie w tym. Nie zastanawiam się czy to ładnie brzmi, zobaczyłem czym jest moje życie. Czasy są jakie są być może przyjdzie dla mnie próba.

To teraz dla lepszego obrazu wojny warto poczytać o niej samej jak potrafii być okrutna i krwawa. Bo piękne frazesy z kanapy pisać potrafi każdy.
W temacie polecam Np temat Wojny w Syrii i dokiment Witolda Gadowskiego

[Arek]

Zło dobrem chcę zwyciężać. Tylko tyle, ten film nie zmienił mojego podejścia. Ten, który zabija to też jest nasz brat, pogubił się nie zna Miłości Jezusa Chrystusa. Sugerujesz, że mam tak czynić, bo mówię z kanapy? Zastanawiam się czy jeśli przyjdzie do nas wojna czy będę zabijać? Myślę o tym i pytam siebie czy potrafiłbym zabić człowieka. Chyba, nie, wolałbym sam zginąć. Więc jaką rolę mógłbym pełnić na wojnie? Sanitariusz, pielęgniarz.

[Andy72]

Ja mógłbym być magazynowym i wydawać granaty. Mi, skoro się leczę nikt nie da broni.

[erzac]

. Więc jaką rolę mógłbym pełnić na wojnie? Sanitariusz, pielęgniarz.

Bardzo bardzo piękna i bardzo potrzebna rola.
Nie zabijasz a ratujesz ludzkie życie.
Tez ogromnie trudna i niebezpieczna, sledze losy polskich medyków pola walki.
Występują bez masek, pod swoimi nazwiskami, nie lamia prawa polskiego, ani nie musza mieć oporów etycznych.
Nie, no nie namawiam ale tym przykładem służę, tu w opisach jest pokazane okropieństwo wojny wywołanej przez Rosjan.
To jest ich strona na fb.
https://www.facebook.com/wmiedzyczasy/a ... basic_info
A tu jeden z kilku wywiadów z Nimi.
Pojawiali sie w tv, bo tez zbierają środki medyczne i inna pomoc dla potrzebujących.
Tak od siebie, Rosjanom mimo ze do nich strzelają, tez pomagają.

[Andej]

Skasowałem, com napisał w odpowiedzi na post Arka. Bo moje słowa nie dotyczą Ukrainy, ale jeno gotowości na śmierć. Wkleję to, gdzieś indziej. Może w Rozumieniu rozumienia, bo w jakiś sposób związane z rozumieniem.

[lambda]

Zło dobrem chcę zwyciężać. Tylko tyle, ten film nie zmienił mojego podejścia. Ten, który zabija to też jest nasz brat, pogubił się nie zna Miłości Jezusa Chrystusa. Sugerujesz, że mam tak czynić, bo mówię z kanapy? Zastanawiam się czy jeśli przyjdzie do nas wojna czy będę zabijać? Myślę o tym i pytam siebie czy potrafiłbym zabić człowieka. Chyba, nie, wolałbym sam zginąć. Więc jaką rolę mógłbym pełnić na wojnie? Sanitariusz, pielęgniarz.

Nie. Kompletnie nie zrozumiałeś mojego posta.
Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono.