Bez tytułu

[sądzony]

Andwj troche chyba przesadzasz i masz w sobie cos z ogrodnika
Wiesz, znajac co i jak powinnismy robic to mozna w sporej mierze robic to beztrosko.
To tak jakbys byl zawodowym ogrodnikiem i przesadzal niel ze odruchowo, bez zastanawiania sie nad poszczegolnymi czynnosciami.
Po prostu jak wiesz co robisz i znasz sie na tym to nie musisz o tym myslec, rece same robia to co trzeba i tak jak trzeba.
W wierze jest tak samo, problem wychodzi z tego ze niewielu wie co i jak robic, dlatego jest tyle dziwnych dyskusji na forach.

Rzecz tyczy się młodości, a mądrość zdarza się zwykle starcom.

[Jozek]

to nie jest zadna regula.
Czesto bywa odwrotnie.

[sądzony]

to nie jest zadna regula.
Czesto bywa odwrotnie.

Rzecz tyczy się młodości, a mądrość zdarza się zwykle starcom.

"zdarza się" czyli występuje w mniejszości
"zwykle" czyli nie jedynie

więc forma zdania wyklucza regułę.

Odwrotnie, moim zdaniem bywa niezwykle rzadko. Znam jedynie przykład Jezusa i Buddy.

[Jozek]

a slyszales takie zdanie ze "czlowiek uczy sie cale zycie i glupi umiera"?
Nie wiem czy zauwazasz ze samo to zdanie, choc wydaje sie jednoznaczne, posiada 2totalnie rozne znaczenia, ktore odczytuje sie doslownie.
takie zdania na forach czest padaja, a odpowiedzi na nie sa zalezne od rozumienia ich przez autora odpowiedzi.
W sumie taki odpowiadajacy, nie odpowiada na nie tylko pokazuje swoje wlasne poglady i rozumienie roznych prostych rzeczy.
Zadasz 3takie pytania i w odpowiedzi dostaniesz najbardziej intymny i dokladny opis ich autora.

[sądzony]

a slyszales takie zdanie ze "czlowiek uczy sie cale zycie i glupi umiera"?

Słyszałem.

Nie wiem czy zauwazasz ze samo to zdanie, choc wydaje sie jednoznaczne, posiada 2totalnie rozne znaczenia, ktore odczytuje sie doslownie.

Ne zauważam.

takie zdania na forach czest padaja, a odpowiedzi na nie sa zalezne od rozumienia ich przez autora odpowiedzi.

Tak. To dość oczywiste.

W sumie taki odpowiadajacy, nie odpowiada na nie tylko pokazuje swoje wlasne poglady i rozumienie roznych prostych rzeczy.

Poniekąd.

Zadasz 3takie pytania i w odpowiedzi dostaniesz najbardziej intymny i dokladny opis ich autora.

No z tym to bym nie przesadzał.
To co mówimy (piszemy) to jedynie 7% komunikacji.
38% to sposób mówienia, no i pozostałe 55% to mowa ciała.

Można by powiedzieć, że w relacjach internetowych, to co piszemy jest w zasadzie milczeniem.

[Widziałam Boga]

A ja wam powiem, że ja jako dziecko byłam bardzo pobożna i z takim zaangażowaniem się modliła w Kościele, czy w domu. Moja odmawiana modlitwa dziś sprawia uśmiech na twarzy, tak mi ciepło na duszy, że mogę się przez modlitwę z Bogiem spotkać. Jako dziecko tak kochałam Boga, że od13 do 15 roku życia miałam myśl: ja chcę zakonnicą zostać. Do dziś mam wrażenie, że coś nie tak poszło w moim życiu, że to zatraciłam. Gdzieś w tym dorastaniu zgubiłam Go, a jako dziecko tak bardzo miałam Go w sobie. Ja bym chciała być tym dzieckiem

[Jozek]

Nie wiem czy zauwazasz ze samo to zdanie, choc wydaje sie jednoznaczne, posiada 2totalnie rozne znaczenia, ktore odczytuje sie doslownie.

Ne zauważam.

jedno znaczenie jest taki ze wiedza z nauki calego zycia jest niczym.
A drugie to to ze uczac sie cale zycie glupota jest umierac i marnowac ta nauke.

[Andej]

Nie wiem czy zauwazasz ze samo to zdanie, choc wydaje sie jednoznaczne, posiada 2totalnie rozne znaczenia, ktore odczytuje sie doslownie.

Ne zauważam.

jedno znaczenie jest taki ze wiedza z nauki calego zycia jest niczym.
A drugie to to ze uczac sie cale zycie glupota jest umierac i marnowac ta nauke.

Podoba mi się Wasze poczucie humoru. Fajna żonglerka sloganami. Dość ciekawie przeplatane bzdury ze złotymi myślami. Stwierdzenia prawdziwe z fałszywymi.

Ale nie obraźcie się, kojarzy i się to pytaniem zadanym radiu Erewań:
Czy to prawda, że na Placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody?
Odpowiedź: W zasadzie tak, ale ...

[sądzony]

Podoba mi się Wasze poczucie humoru.

Miło mi.

[Jozek]

Andej wlasnie o to chodzi, by bylo widac ze te same slowa moga dla roznych osob rozne znaczenia.
Czesto nawet Slowa Biblii moga byc kompletnie roznie rozumiane.
Ktos przeczyta zlota mysl i zrozumie ja odwrotnie niz rozumie ja ten ktory ja napisal. Obydwojgu pozniej wydaje sie ze sie rozumieja i maja takie same poglady, a te poglady tak naprawde beda przeciwstawne.