Czy to grzech- Niebieskaaa
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Nastolatki i grzech
Wiem, że relacje matka-syn są b. trudne (jakby nie patrzeć jestem synem i nadal mam niepoukładane z matką).
Ty jesteś matką.
Ty go znasz.
Ty wiesz jak go słuchać i jak do niego mówić.
To naprawdę trudny wiek dla chłopca w tym wieku. Wiem co mówię byłem nim.
Dla mnie rozpatrywanie pewnych zachowań płaszczyzny rozwojowo-seksualnej
w kontekście klasyfikacji grzech ciężki / lekki / brak grzechu
nie pomaga, a wręcz przeciwnie.
Osobiście uważam (ale to moje może heretyckie zdanie), że każdy człowiek na drodze adolescencji musi przejść przez
ciemną dolinę pokus i zachowań paraseksualnych, by doświadczyć, zrozumieć i się ogarnąć.
To jest nieuniknione na drodze rozwoju.
Każdy to zna.
Nie jest ważne, że błądzisz lecz to,
ku czemu się zgubiłeś.
(PS: ogarnij się Niebieska; czy naprawdę wszystkie Twoje problemy oscyluję wokół tejże intymnej strefy...)
Ty jesteś matką.
Ty go znasz.
Ty wiesz jak go słuchać i jak do niego mówić.
To naprawdę trudny wiek dla chłopca w tym wieku. Wiem co mówię byłem nim.
Dla mnie rozpatrywanie pewnych zachowań płaszczyzny rozwojowo-seksualnej
w kontekście klasyfikacji grzech ciężki / lekki / brak grzechu
nie pomaga, a wręcz przeciwnie.
Osobiście uważam (ale to moje może heretyckie zdanie), że każdy człowiek na drodze adolescencji musi przejść przez
ciemną dolinę pokus i zachowań paraseksualnych, by doświadczyć, zrozumieć i się ogarnąć.
To jest nieuniknione na drodze rozwoju.
Każdy to zna.
Nie jest ważne, że błądzisz lecz to,
ku czemu się zgubiłeś.
(PS: ogarnij się Niebieska; czy naprawdę wszystkie Twoje problemy oscyluję wokół tejże intymnej strefy...)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Nastolatki i grzech
Jesli faktycznie syn zaufał Ci na tyle by Ci takie sprawy opowiedzieć to nadarzyła sie wspaniała okazja by synowi wyjaśnić sprawy dorastania, czyli ogólnie jakich zmian się ma spodziewać po swoim organizmie.
No i nie wolno w tych sprawach unikać odpowiedzi, lepiej jak najprościej wyjaśnić ale uczciwie
Wyjaśnić ze to nie siku poleciało tylko nasienie, czyli sperma w której są plemniki, które kiedyś w połączeniu z kobiecą komórką jajowa dadzą mu dzieci, że nasienie nie powinno być marnowane, że powinno się specjalnie wywoływać wytrysku, że ciału należy się szacunek i odpowiednia higiena, zarówno w czasie mycia, jak i higiena tego co się ogląda aby nie wywoływać podniecenia.
Dobrze jest tez wspomnieć że ciało mężczyzny, którym się staje poradzi sobie samo w ramach polucji sennej z nadmiarem nasienia, i że jest to ok i naturalne, tak ma być. A jak zauważy mokre prześcieradło/piżamę to należy je wymienić na świeże.
Wystarczy powiedzieć że marnowanie nasienia czy wywoływanie go jest niewskazane, jest moralnie złe.
Najlepiej rozmawiać spokojnie i w atmosferze naturalności, aby nie wystraszyć i nie przerazić, a przygotować do dorosłości.
No i nie wolno w tych sprawach unikać odpowiedzi, lepiej jak najprościej wyjaśnić ale uczciwie
Wyjaśnić ze to nie siku poleciało tylko nasienie, czyli sperma w której są plemniki, które kiedyś w połączeniu z kobiecą komórką jajowa dadzą mu dzieci, że nasienie nie powinno być marnowane, że powinno się specjalnie wywoływać wytrysku, że ciału należy się szacunek i odpowiednia higiena, zarówno w czasie mycia, jak i higiena tego co się ogląda aby nie wywoływać podniecenia.
Dobrze jest tez wspomnieć że ciało mężczyzny, którym się staje poradzi sobie samo w ramach polucji sennej z nadmiarem nasienia, i że jest to ok i naturalne, tak ma być. A jak zauważy mokre prześcieradło/piżamę to należy je wymienić na świeże.
Wystarczy powiedzieć że marnowanie nasienia czy wywoływanie go jest niewskazane, jest moralnie złe.
Najlepiej rozmawiać spokojnie i w atmosferze naturalności, aby nie wystraszyć i nie przerazić, a przygotować do dorosłości.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1709
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 556 times
- Been thanked: 419 times
Re: Nastolatki i grzech
Zgadzam się - jak się nie dowie od rodziców, to się dowie od świata, a wiadomo, że dzisiaj świat w perspektywie nauki katolickiej ma zbyt liberalne podejście w tej kwestii.Magnolia pisze: ↑2020-12-23, 10:00 Jesli faktycznie syn zaufał Ci na tyle by Ci takie sprawy opowiedzieć to nadarzyła sie wspaniała okazja by synowi wyjaśnić sprawy dorastania, czyli ogólnie jakich zmian się ma spodziewać po swoim organizmie.
No i nie wolno w tych sprawach unikać odpowiedzi, lepiej jak najprościej wyjaśnić ale uczciwie
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: 25 cze 2020
- Has thanked: 3 times
Pisanie z żonatym
Kiedyś pisałam z żonatym mężczyzną. On chciał spotkań był gotowy zdradzić żonę. Potem z tego zrezygnował. Nigdy się nie spotkaliśmy. Nie pamiętam czy się z tego wyspowiadałam a obecnie jestem po spowiedzi. To było jakieś 2 lata temu. Czy mogę przystępować do Komunii i powiedzieć o tej wątpliwości na następnej spowiedzi?
Ostatnio zmieniony 2020-12-24, 12:32 przez Niebieskaaa, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Pisanie z żonatym
Nie mam doświadczenia z konfesjonałem, lecz mam z żonatymi.
Flirt to śliski temat. Moim zdaniem to bardziej kwestia egoizmu aniżeli nieczystości.
Uważam, że możesz lecz decyzję podejmij sama.
Pozdrawiam
POPRAWKA: "mężatkami"
Flirt to śliski temat. Moim zdaniem to bardziej kwestia egoizmu aniżeli nieczystości.
Uważam, że możesz lecz decyzję podejmij sama.
Pozdrawiam
POPRAWKA: "mężatkami"
Ostatnio zmieniony 2020-12-24, 14:05 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: 25 cze 2020
- Has thanked: 3 times
Re: Pisanie z żonatym
Chodzi o to że nie pamiętam czy się z tego wyspowiadałam wcześniej a przypomniało mi się teraz a jestem po spowiedzi. Mam wrażenie że kiedyś się z tego wyspowiadałam ale pewności brak. Ale uważam że mogę przystępować do Komunii skóro nie zatailam tego rozmyślnie
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Pisanie z żonatym
Nie masz pewności, nie zataiłaś. Moim zdaniem możesz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Pisanie z żonatym
Każde rozgrzeszenie usuwa wszystko co w danej chwili masz na sumieniu. Na ten moment możesz przystąpić do komunii św ale skoro ci się przypomniało to na następnej spowiedzi wyznaj to bo naruszałaś w ten sposób wierność i uczciwość małżeńską. Czyli dość poważne sprawy, fundamentalne dla małżeństwa.
Ostatnio zmieniony 2020-12-24, 14:30 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Pisanie z żonatym
Trochę się dziwię. Wielokrotnie korespondowałem z mężatkami. I zupełnie nie widzę w tym niczego złego. Nie wiem czym różni się korespondencja z mężatką od korespondencji z panną, żonatym lub kawalerem? Jestem przekonany, że nie ma żadnego znaczenia z kim się koresponduje. Istotna jest tematyka. Liczy się to, co się pisze. Niezależnie od tego, kto jest adresatem. Na przykład tzw. hejtowanie uważam za grzech. I też niezależnie od tego, do kogo jest skierowane.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Pisanie z żonatym
Ja tam piszę z mężatkami, czy ma być coś w tym złego? Ważne co się piszę. Jeśli rozmowa schodzi na niewłaściwy tor, to warto zrezygnować z takiej znajomości, nim do czegoś dojdzie.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pisanie z żonatym
@Niebieskaaa
Na forum na pewno też już pisałaś z niejednym żonatym
Nie przejmuj się. Jeśli to była przyjacielska rozmowa, nie jakiś flirt, to co w tym złego?
Na forum na pewno też już pisałaś z niejednym żonatym
Nie przejmuj się. Jeśli to była przyjacielska rozmowa, nie jakiś flirt, to co w tym złego?
Re: Pisanie z żonatym
Niebieska napisała że ten żonaty był gotowy zdradzić z nią żonę.... czyli chyba jednak nie były to niewinne rozmowy... jednak do spotkania nie doszło...
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pisanie z żonatym
Magnolio, ciężko mi to mówić, ale nie wszyscy faceci są normalni. Jestem nastolatką w internecie, naprawdę możesz mi wierzyć, nie będę przytaczać, co niektórzy donie pisali i co potrafili zamienić w rozmowę o seksie. I nie to, że przebywam na portalach randkowych, wystarczy zwykle forum, takie jak to, Facebook, nawet fakt że miałam GG...
Najpiwiej będzie, kiedy to Niebieskaa rozezna, czy dążyła do takiego obrotu sprawy.
Najpiwiej będzie, kiedy to Niebieskaa rozezna, czy dążyła do takiego obrotu sprawy.
Re: Pisanie z żonatym
Oczywiście, ale myślę że w ogóle stąd pytanie na forum, że cos jej w tych rozmowach ciąży, a nie ma pewności czy może przystąpić do Eucharystii.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2989 times
- Kontakt:
Re: Pisanie z żonatym
ToTylkoJa - napisałaś "takie jak to ", ale mam nadzieję, że na naszym takich propozycji nie miałaś? (pytanie do wszystkich dziewczyn, pań) jeśli coś takiego się wydarzy od żonatego faceta to dajcie znać na pw, to przywołam go do porządku tak po męsku.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.