Pytanie o stosunek seksualny

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Zuben Ninja » 2022-04-15, 19:44

Andej pisze: 2022-04-14, 08:07
Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 22:24
Logan pisze: 2022-04-13, 22:18 Bóg nikogo nie potępia.
Potępia ogłaszając wyrok potępiający na Sądzie Szczegółowym.
Nie potępia. Pozwala ponosić konsekwencje. Człowiek stojący przed obliczem Boga sam wydaje na siebie wyrok odwracając się od Niego.
Sąd Ostateczny nie wygląda tak, jak malują to artyści. Ani tak jak jest to w sądach powszechnych.

Miłość wyklucza potępienie. Ale miłość nie przeczy sprawiedliwości.
Piszesz nieprawdę.
Skoro Jezus może zbawić to w drugą stronę może też potępić.

Przykład:

"Usłyszeliśmy potem przerażający głos dziewczyny: »Z powodu kalumnii jestem potępiona na wieki, bez żadnej nadziei i ulgi. Nic nie możecie mi pomóc. Pomyślcie o swojej wieczności, póki jeszcze macie czas. Uwiodłam kapłana, wiele razy popełniałam ten sam straszny grzech. Nie chciałam się nawrócić i znienawidzić grzechu nieczystości. Teraz jestem zatracona na zawsze. Zaraz po śmierci Jezus powiedział mi: Katarzyno, niebo nie jest dla ciebie. Na koniec krzyknęła: »moje życie, moje cierpienie, mamma mia…«. Nikt z obecnych nie widział, kim jest ta dziewczyna."

Źródło: https://gloria.tv/post/E4eCZqhLzNyJ2VLEMG9bLjHfS
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 19:46 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4451
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-04-15, 20:08

Zuben Ninja pisze: 2022-04-15, 19:44 Skoro Jezus może zbawić to w drugą stronę może też potępić.

Przykład:

"Usłyszeliśmy potem przerażający głos dziewczyny: »Z powodu kalumnii jestem potępiona na wieki, bez żadnej nadziei i ulgi. Nic nie możecie mi pomóc. Pomyślcie o swojej wieczności, póki jeszcze macie czas. Uwiodłam kapłana, wiele razy popełniałam ten sam straszny grzech. Nie chciałam się nawrócić i znienawidzić grzechu nieczystości. Teraz jestem zatracona na zawsze. Zaraz po śmierci Jezus powiedział mi: Katarzyno, niebo nie jest dla ciebie. Na koniec krzyknęła: »moje życie, moje cierpienie, mamma mia…«. Nikt z obecnych nie widział, kim jest ta dziewczyna."

Źródło: https://gloria.tv/post/E4eCZqhLzNyJ2VLEMG9bLjHfS
Ależ te rewelacje pochodzą z nieuznanych" objawień" jakiejś włoskiej "mistyczki" i po przeczytaniu tego mocno wątpię w ich prawdziwość.
Poza tym, każdy grzech może być w spowiedzi odpuszczony. Nie ma więc grzechów, które same w sobie automatycznie powodują potępienie, bo z każdego grzechu ciężkiego można się nawrócić, wyznając na szczerej spowiedzi. (Nie wypowiadam się teraz odnośnie kwestii będącej głównym przedmiotem wątku. Prostuję tylko te zacytowane "objawienia", bo uważam że, mimo faktu dygresji, jest to konieczne).
Ogólnie wolę podchodzić dość sceptycznie do nieuznanych objawień. "Prawda sama się obroni". Jeśli to pochodzi od Boga, prędzej czy później, zostanie przez Kościół uznane, pomimo przeciwności. Ale do tego czasu omijam z daleka.
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 20:13 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14988
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4216 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Dezerter » 2022-04-15, 21:41

Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 21:39 Czyli co? Jeżeli mąż zakończy seks wytryskiem na piersiach swojej żony to popełnia taki sam ciężki grzech jak gdyby uprawiał seks z prostytutką?
Prawda, że absurd - mam nadzieję, że dla każdego czytającego
Nauka katolicka o współżyciu jest do dalszego doskonalenia i to już! Jest to jeden z moich postulatów Synodalnych

Dodano po 5 minutach 44 sekundach:
Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 22:09 Czasami odnoszę wrażenie, że Bóg stworzył nam tą seksualność, tylko po to żeby mieć pretekst aby nas potępić. To nie jest normalne, że prawie wszystko w tym seksie grozi potępieniem nawet w związku małżeńskim. Coraz mniej widzę w Nim miłosiernego Boga a coraz bardziej tyrana, który potępia za każdy grzech.
Za pomysły ludzi nie obwiniaj Boga -
Bóg zaleca nam miłość bliźniego i rozmnażanie się , ale nie codziennie :-o to nienaturalne i nielogiczne.

Dodano po 2 minutach 36 sekundach:
SynJana pisze: 2022-04-15, 09:22 @Dezerter
To czemu w wyznaniu wiary stoi, że Bóg będzie sądził żywych i umarłych?
Bo mój ojciec nie żyje (umarłych) a jak tak i jak doczekam Paruzji to będę sądzony (żywy)
ale co to ma z tematem wspólnego?
(wybij sobie z głowy offtop)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Zuben Ninja » 2022-04-15, 22:28

Dezerter pisze: 2022-04-15, 21:49
Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 21:39 Czyli co? Jeżeli mąż zakończy seks wytryskiem na piersiach swojej żony to popełnia taki sam ciężki grzech jak gdyby uprawiał seks z prostytutką?
Prawda, że absurd - mam nadzieję, że dla każdego czytającego
Nauka katolicka o współżyciu jest do dalszego doskonalenia i to już! Jest to jeden z moich postulatów Synodalnych
Byłem kiedyś zarejestrowany na innym forum katolickim i za to, że tak samo jak Ty widziałem w tym absurd to zostałem zbanowany we wszystkich tematach katolickich i zabroniono mi nazywać się "katolikiem w pełnej łączności z papieżem". Zarzucono mi przez to nawet nieposłuszeństwo samemu papieżowi i Kościołowi...
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 22:29 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Tek de Cart » 2022-04-15, 22:30

Dezerter pisze: 2022-04-15, 21:49
Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 21:39 Czyli co? Jeżeli mąż zakończy seks wytryskiem na piersiach swojej żony to popełnia taki sam ciężki grzech jak gdyby uprawiał seks z prostytutką?
Prawda, że absurd - mam nadzieję, że dla każdego czytającego
Nauka katolicka o współżyciu jest do dalszego doskonalenia i to już! Jest to jeden z moich postulatów Synodalnych
dlaczego absurd? jeśli mąż traktuje żonę jak prostytutkę, to co za różnica czy to żona czy prostytutka?
to że jest to formalnie żona to nie znaczy, że nie da się zgrzeszyć w małżeńskim współżyciu.
We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13,4).
fragment odnosi się do małżonków a wymienione jest że grzechem jest rozpusta i cudzołóstwo.
Cudzołóstwo to zdrada - czyli małżonek współżyjący z prostytutką.
A czym jest w takim razie rozpusta? właśnie współżyciem męża z żoną jakby była prostytutką (oczywiście działa to też w drugą stronę, żona może intencjonalnie przedmiotowo traktować męża jako 'biologiczny wibrator')
Oczywiście określenie intencji współżyjącego męża (czy żony) nie koniecznie jest proste, i nie zawsze wytrysk poza normalnym współżyciem jest oznaką traktowania żony jako prostytutki (chociażby taki problem jak przedwczesny wytrysk)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14988
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4216 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Dezerter » 2022-04-15, 22:58

A propos łączności
Franciszk - „Amoris laetitia”
4. Erotyzm a otwartość na potomstwo

Św. Jan Paweł II uczył, że cielesność płciowa jest nie tylko źródłem płodności i prokreacji, ale ma także zdolność wyrażania miłości, tej właśnie miłości, w której człowiek-osoba staje się darem. Zdrowy erotyzm, chociaż byłby złączony z poszukiwaniem przyjemności, zakłada podziw, a zatem może uczłowieczyć impulsy.

Małżeństwo jest także przyjaźnią, która zawiera cechy właściwe namiętności, ale zawsze jest nakierowana na jedność coraz mocniejszą i intensywniejszą. Bo nie zostało ustanowione jedynie w celu zrodzenia dzieci, lecz aby wzajemna miłość małżonków, okazywana we właściwym porządku, rozwijała się i dojrzewała.

Ponieważ obejmuje całość człowieka, jedność ta jest również wyłączna, wierna i otwarta na przyjęcie potomstwa. Wszystko jest wspólne, w tym seksualność, z zachowaniem wzajemnego szacunku.
https://pl.aleteia.org/2017/01/27/sztuk ... ranciszka/

Dodano po 18 minutach :
Tek de Cart pisze: 2022-04-15, 22:30
Dezerter pisze: 2022-04-15, 21:49
Zuben Ninja pisze: 2022-04-13, 21:39 Czyli co? Jeżeli mąż zakończy seks wytryskiem na piersiach swojej żony to popełnia taki sam ciężki grzech jak gdyby uprawiał seks z prostytutką?
Prawda, że absurd - mam nadzieję, że dla każdego czytającego
Nauka katolicka o współżyciu jest do dalszego doskonalenia i to już! Jest to jeden z moich postulatów Synodalnych
dlaczego absurd? jeśli mąż traktuje żonę jak prostytutkę, to co za różnica czy to żona czy prostytutka?
:-o :ymblushing:
to że jest to formalnie żona to nie znaczy, że nie da się zgrzeszyć w małżeńskim współżyciu.
A że to grzech to orzekasz na podstawie jakiego zapisu Biblii, czy innego oficjalnego nauczania Kościoła - zacytuj proszę gdzie opisane zachowanie Zubena (które dla mnie też jest nieakceptowalne i dziwne, ale jeśli dla jego żony jest ok i to akceptuje, to co nam do tego?) jest nazwane grzechem?
We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13,4).
fragment odnosi się do małżonków a wymienione jest że grzechem jest rozpusta i cudzołóstwo.
Cudzołóstwo to zdrada - czyli małżonek współżyjący z prostytutką.
A czym jest w takim razie rozpusta? właśnie współżyciem męża z żoną jakby była prostytutką (oczywiście działa to też w drugą stronę, żona może intencjonalnie przedmiotowo traktować męża jako 'biologiczny wibrator')
Oczywiście określenie intencji współżyjącego męża (czy żony) nie koniecznie jest proste, i nie zawsze wytrysk poza normalnym współżyciem jest oznaką traktowania żony jako prostytutki (chociażby taki problem jak przedwczesny wytrysk)
rozpusta

1. brak zasad moralnych w zakresie spraw związanych z seksem; rozwiązłość, wyuzdanie;
wyuzdanie

nadużywanie swobody seksualnej, rozwiązłość
jednak "brak zasad moralnych" to raczej opisane i przez Zurbena i On zachowania nie są.
Przykład z prostytutką jest moim zdaniem i błędny i obrażający obie małżonki, bo prostytutce się
- płaci
- nierząd to jej zawód
więc przykład od czapy!

Tek - odpowiedz na pierwszy post założyciela wątku
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 23:18 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Jozek » 2022-04-15, 23:24

kiedy wreszcie czlowiek zrozumie ze milosc to sfera duchowa, a seks i pozadanie to sfera cielesna.
Dazenie do Prawdy, to dazenie do tego by sfera duchowa byla nadrzedna do sfery cielesnej, czyli dusza ma kierowac cialem, a nie cialo dusza.
jak cialo rzadzi dusza to jest sie zwierzeciem, kierowanym instynktami kreowanymi przez mozg.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Tek de Cart » 2022-04-15, 23:28

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pa ... umane.html
11. Stosunki, przez które małżonkowie jednoczą się w sposób intymny i czysty, i przez które przekazuje się życie ludzkie, są - jak to przypomniał niedawno Sobór - "uczciwe i godne". Nie przestają być moralnie poprawne, nawet gdyby przewidywano, że z przyczyn zupełnie niezależnych od woli małżonków będą niepłodne, ponieważ nie tracą swojego przeznaczenia do wyrażania i umacniania zespolenia małżonków. Wiadomo zresztą z doświadczenia, że nie każde zbliżenie małżeńskie prowadzi do zapoczątkowania nowego życia. Bóg bowiem tak mądrze ustalił naturalne prawa płodności i jej okresy, że już same przez się wprowadzają one przerwy pomiędzy kolejnymi poczęciami. Jednakże Kościół, wzywając ludzi do przestrzegania nakazów prawa naturalnego, które objaśnia swoją niezmienną doktryną, naucza, że konieczną jest rzeczą, aby każdy akt małżeński zachował swoje wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia ludzkiego.
autor wątku:
a) zależnie od swojej woli czyni stosunek niepłodnym
b) pozbawia taki akt małżeński wewnętrznego przeznaczanie do przekazywania życia ludzkiego
co oznacza, że takie działanie powoduje iż taki akt małżeński staje się nieuczciwy i niegodny oraz moralnie niepoprawny => czyli grzeszny
czy to jasne?
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Jozek » 2022-04-15, 23:32

Czy potraficie wyjasnic znaczenie uzytego slowa "czysty" w Amoris laetitia?
Bo widze ze w interpretacji tego slowa jest chyba glowny popelniany blad we wlasciwym rozumieniu tresci.
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 23:34 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Tek de Cart » 2022-04-15, 23:41

Dezerter pisze: 2022-04-15, 23:16 rozpusta

1. brak zasad moralnych w zakresie spraw związanych z seksem; rozwiązłość, wyuzdanie;

nadużywanie swobody seksualnej, rozwiązłość

jednak "brak zasad moralnych" to raczej opisane i przez Zurbena i On zachowania nie są.
dlaczego nie uznać tego za brak zasad moralnych? wg Humane Vitae to właśnie jest przekroczenie zasad prawa naturalnego - a więc moralności obowiązującej każdego człowieka (także nie chrześcijanina)
podobnie 'wyuzdanie' - nie jest to naturalny sposób współżycia - więc jest zboczeniem od naturalności.
proste pytanie - gdyby współżyjący mieli 100% pewności że z tego współżycie nie będzie poczęcia dziecka (czego jak widać się obawiają) - to czy nadal współżyli by w ten sposób? wg. mnie nie. Ten sposób współżycia jest WYMUSZONY przez lęk przed poczęciem.
Przykład z prostytutką jest moim zdaniem i błędny i obrażający obie małżonki, bo prostytutce się
- płaci
- nierząd to jej zawód
więc przykład od czapy!
dla mnie przykład ok, bywają takie małżeństwa gdzie mąż 'płaci nie wprost' za współżycie seksualne z własną żoną...
ale ok, po prostu rozważmy co jeśli jego (męża) INTENCJĄ jest tylko uzyskanie satysfakcji seksualnej, traktuje ją (żonę)jak 'żywą seks-lalkę'
i teraz pytanie - czy jest to dla Ciebie wyobrażalne że jakiś mąż traktuje swoją legalną żonę jako 'żywą seks-lalkę' która służy mu do rozładowania napięcia seksualnego?
czy takie współżycie uznałbyś za przejaw miłości? za akt godny i święty?
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Zuben Ninja » 2022-04-16, 00:09

Dezerter pisze: 2022-04-15, 23:16 A że to grzech to orzekasz na podstawie jakiego zapisu Biblii, czy innego oficjalnego nauczania Kościoła - zacytuj proszę gdzie opisane zachowanie Zubena (które dla mnie też jest nieakceptowalne i dziwne, ale jeśli dla jego żony jest ok i to akceptuje, to co nam do tego?) jest nazwane grzechem?
Ja akurat jestem singlem ale nie ukrywam, że to absurdalne nauczanie Kościoła według którego mąż nie może zakończyć stosunku wytryskiem na innych częściach ciała żony niż pochwa bo rzekomo zgrzeszy ciężko wcale nie pomaga mi w znalezieniu potencjalnej żony.

Dezerterze - czyli zgodnie z obecnym nauczaniem Kościoła jeżeli nie kończysz stosunku seksualnego wytryskiem w pochwie swojej żony tylko na inne części jej ciała to grozi Ci takie samo potępienie jak największym rozpustnikom, cudzołożnikom, gwałcicielom i mordercom. Przecież to jest chore! Co to jest za moralność?
Ostatnio zmieniony 2022-04-16, 00:23 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 2 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czy to grzech?

Post autor: Tek de Cart » 2022-04-16, 00:28

chore to jest takie 'prawnicze' myślenie... :) w małżeństwie masz myśleć o dobru swojej żony bardziej niż o swoim własnym (no może tak samo jak o swoim własnym :) )
najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - po co jest małżeństwo? potem na pytanie - po co jest współżycie seksualne w małżeństwie?
i dopiero potem można wyciągać wnioski na temat szczegółowego zachowania.

Próba porównywania 'wielkości' grzechu morderstwa do cudzołóstwa też wydawać się może niektórym bez sensu, przecież jeżeli oboje są stanu wolnego i z własnej woli współżyją ze sobą to wg świata 'nikogo nie krzywdzą', a morderstwo to przecież coś zupełnie innego - wielka krzywda wyrządzona nie-chcącemu tego. I dlaczego niby cudzołożnicy mieliby otrzymywać taką samą karę jak mordercy? nie mówiąc już o pijakach itd...
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
1 Kor 6, 9-10

poza tym tu też mamy oddzielnie rozpustnych, cudzołożników i rozwiązłych! czyli nawet jeśli ktoś nie cudzołoży może grzeszyć rozpustą i/ lubrozwiązłością w małżeństwie. Co byście zakwalifikowali do rozpusty / rozwiązłości we współżyciu małżeńskim?
Ostatnio zmieniony 2022-04-16, 00:29 przez Tek de Cart, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Jozek » 2022-04-16, 00:39

Zuben Ninja pisze: 2022-04-16, 00:09
Dezerter pisze: 2022-04-15, 23:16 A że to grzech to orzekasz na podstawie jakiego zapisu Biblii, czy innego oficjalnego nauczania Kościoła - zacytuj proszę gdzie opisane zachowanie Zubena (które dla mnie też jest nieakceptowalne i dziwne, ale jeśli dla jego żony jest ok i to akceptuje, to co nam do tego?) jest nazwane grzechem?
Ja akurat jestem singlem ale nie ukrywam, że to absurdalne nauczanie Kościoła według którego mąż nie może zakończyć stosunku wytryskiem na innych częściach ciała żony niż pochwa bo rzekomo zgrzeszy ciężko wcale nie pomaga mi w znalezieniu potencjalnej żony.

Dezerterze - czyli zgodnie z obecnym nauczaniem Kościoła jeżeli nie kończysz stosunku seksualnego wytryskiem w pochwie swojej żony tylko na inne części jej ciała to grozi Ci takie samo potępienie jak największym rozpustnikom, cudzołożnikom, gwałcicielom i mordercom. Przecież to jest chore! Co to jest za moralność?
By zrozumiec czym jest Milosc trzeba przeczytac i zrozumiec "piesn nad piesniami" .
Niektorzy uwazaja to za pismi erotyczne, ale ono z erotyka nie ma nic wspolnego, bo milosc miedzy malzonkami nie polega na erotyce, czy tez pozadaniu cielesnym, bo sama Milosc to pojecie duchowe, a nie materialne-cielesne.
Mogl bym powiedziec ze jesli nie kochasz na tyle mocno by obejsc sie bez erotyki, to twoja "milosc" nie jest Miloscia kompletnie, tylko zwyklym zwierzecym pozadaniem.
Ale coz sie dziwic tobie ateiscie, skoro nawet wsrod wierzacych seks i pozadanie jest uznawane jako przejaw milosci i czystosci wspolzycia.
to tak jakby polaczyc zwierze z czlowiekiem i uznac ze jest blogoslawione bo nie sprzeciwia sie swoim popedom.
Ostatnio zmieniony 2022-04-16, 00:45 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Zuben Ninja » 2022-04-16, 00:45

Tek de Cart pisze: 2022-04-16, 00:28 I dlaczego niby cudzołożnicy mieliby otrzymywać taką samą karę jak mordercy? nie mówiąc już o pijakach itd...
Napisałem, że Dezerterowi za celowy wytrysk poza pochwę jego żony grozi takie samo potępienie jak rozpustnikom, cudzołożnikom i mordercom w tym sensie, że tak samo jak oni może trafić do piekła a wcale nie miałem na myśli tego, że otrzyma równą im karę.

Swoją drogą ja nie rozumiem jakie to jest moralne zło, że jakaś tam sperma wyląduje poza pochwą. Przecież to jest tylko sperma - dlaczego za pozbycie się jej w inne miejsce niż pochwa musi nam od razu grozić potępienie? To jest jakiś kult "świętej" spermy dla samego bycia spermą...
Ostatnio zmieniony 2022-04-16, 00:48 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy to grzech?

Post autor: Jozek » 2022-04-16, 00:49

Zuben Ninja pisze: 2022-04-16, 00:45
Tek de Cart pisze: 2022-04-16, 00:28 I dlaczego niby cudzołożnicy mieliby otrzymywać taką samą karę jak mordercy? nie mówiąc już o pijakach itd...
Napisałem, że Dezerterowi grozi takie samo potępienie jak rozpustnikom, cudzołożnikom i mordercom w tym sensie, że tak samo jak oni może trafić do piekła a wcale nie miałem na myśli, że otrzyma równą im karę.

Swoją drogą ja nie rozumiem jakie to jest moralne zło, że jakaś tam sperma wyląduje poza pochwą. Przecież to jest tylko sperma - dlaczego za pozbycie się jej w inne miejsce niż pochwa musi nam od razu grozić potępienie? To jest jakiś kult "świętej" spermy dla samego bycia spermą...
to nie jest tylko jakas sperma, to jest poczatek zycia.
Zwroc uwage na zwierzeta od ktorych sie chyba czyms konkretnym roznimy i czy one sa takie rozrzrzutne z ta sperma?

Z drugiej strony, to taka sperma w srodowisku to idealna pozywka dla mutacji wirusow.
Nie posiada zadnego zabezpieczenia przed absorbcja przez inne organizmy, bo jest tylko pilowka DNA, ktora jest ze sie tak wyraze, "otwarta".
Ostatnio zmieniony 2022-04-16, 00:52 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ