A propos łączności
Franciszk - „Amoris laetitia”
4. Erotyzm a otwartość na potomstwo
Św. Jan Paweł II uczył, że cielesność płciowa jest nie tylko źródłem płodności i prokreacji, ale ma także zdolność wyrażania miłości, tej właśnie miłości, w której człowiek-osoba staje się darem. Zdrowy erotyzm, chociaż byłby złączony z poszukiwaniem przyjemności, zakłada podziw, a zatem może uczłowieczyć impulsy.
Małżeństwo jest także przyjaźnią, która zawiera cechy właściwe namiętności, ale zawsze jest nakierowana na jedność coraz mocniejszą i intensywniejszą. Bo nie zostało ustanowione jedynie w celu zrodzenia dzieci, lecz aby wzajemna miłość małżonków, okazywana we właściwym porządku, rozwijała się i dojrzewała.
Ponieważ obejmuje całość człowieka, jedność ta jest również wyłączna, wierna i otwarta na przyjęcie potomstwa. Wszystko jest wspólne, w tym seksualność, z zachowaniem wzajemnego szacunku.
https://pl.aleteia.org/2017/01/27/sztuk ... ranciszka/
Dodano po 18 minutach :
Tek de Cart pisze: ↑2022-04-15, 22:30
Dezerter pisze: ↑2022-04-15, 21:49
Zuben Ninja pisze: ↑2022-04-13, 21:39
Czyli co? Jeżeli mąż zakończy seks wytryskiem na piersiach swojej żony to popełnia taki sam ciężki grzech jak gdyby uprawiał seks z prostytutką?
Prawda, że absurd - mam nadzieję, że dla każdego czytającego
Nauka katolicka o współżyciu jest do dalszego doskonalenia i to już! Jest to jeden z moich postulatów Synodalnych
dlaczego absurd? jeśli mąż traktuje żonę jak prostytutkę, to co za różnica czy to żona czy prostytutka?
to że jest to formalnie żona to nie znaczy, że nie da się zgrzeszyć w małżeńskim współżyciu.
A że to grzech to orzekasz na podstawie jakiego zapisu Biblii, czy innego oficjalnego nauczania Kościoła - zacytuj proszę gdzie opisane zachowanie Zubena (które dla mnie też jest nieakceptowalne i dziwne, ale jeśli dla jego żony jest ok i to akceptuje, to co nam do tego?) jest nazwane grzechem?
We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13,4).
fragment odnosi się do małżonków a wymienione jest że grzechem jest rozpusta i cudzołóstwo.
Cudzołóstwo to zdrada - czyli małżonek współżyjący z prostytutką.
A czym jest w takim razie rozpusta? właśnie współżyciem męża z żoną jakby była prostytutką (oczywiście działa to też w drugą stronę, żona może intencjonalnie przedmiotowo traktować męża jako 'biologiczny wibrator')
Oczywiście określenie intencji współżyjącego męża (czy żony) nie koniecznie jest proste, i nie zawsze wytrysk poza normalnym współżyciem jest oznaką traktowania żony jako prostytutki (chociażby taki problem jak przedwczesny wytrysk)
rozpusta
1.
brak zasad moralnych w zakresie spraw związanych z seksem; rozwiązłość, wyuzdanie;
wyuzdanie
nadużywanie swobody seksualnej, rozwiązłość
jednak "brak zasad moralnych" to raczej opisane i przez Zurbena i On zachowania nie są.
Przykład z prostytutką jest moim zdaniem i błędny i obrażający obie małżonki, bo prostytutce się
- płaci
- nierząd to jej zawód
więc przykład od czapy!
Tek - odpowiedz na pierwszy post założyciela wątku
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.