Czy to grzech - Bakuś

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2506
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1054 times
Been thanked: 940 times

Re: Zaniedbywanie modlitwy

Post autor: Susanna » 2022-02-20, 10:16

Mogę polecić też modlitwę Jezusową, polegającą na wielokrotnym powtarzaniu imienia Jezusa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Modlitwa_Jezusowa
"Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego,
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Zaniedbywanie modlitwy

Post autor: sądzony » 2022-02-20, 10:35

Dayy pisze: 2022-02-20, 10:16 Mogę polecić też modlitwę Jezusową, polegającą na wielokrotnym powtarzaniu imienia Jezusa.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Modlitwa_Jezusowa
Podpisuję się. Również praktykuję i gorąco polecam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1425
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 553 times
Been thanked: 790 times

Re: Zaniedbywanie modlitwy

Post autor: AdamS. » 2022-02-20, 17:14

sądzony pisze: 2022-02-20, 09:57 nieustannie się módlcie 1 Tes 5,17
Nie traktuj modlitwy jako konieczności, obowiązku, nakazu, przymusu.
Modlitwa jest częścią budowania relacji z Bogiem. Z czasem jednak modlitwa staje się jej wyrazem.
Jest więc zarówno tym co "wkładasz" w relację, jaki z niej "otrzymujesz".
Dla mnie modlitwa jest, najprościej pisząc, "otwarciem się na obecność Boga".
Bardzo mądrze i esencjonalnie ujęty problem (który problemem być przestaje, gdy tylko zrozumiemy samą istotę modlitwy). Czy będziemy czuli wyrzut sumienia, jeśli nie spotkamy się z ukochaną osobą? Nie, będziemy czuli żal i natychmiast zechcemy to z nawiązką zrealizować. TĘSKNOTA - to jest klucz do zrozumienia, czym w istocie jest potrzeba modlitwy. Nie obowiązek, nie formalność, nie jakiś handel "coś za coś", lecz autentyczne pragnienie rozmowy i żywej relacji. Może stąd ten dylemat wynika, że zbyt często ograniczamy modlitwę do suchych formułek, a przecież ona powinna być nieustannym wyznaniem.

Dodano po 3 minutach 22 sekundach:
P.S. Jeśli jestem bardzo zmęczony i senny, to czasem moja modlitwa wygląda na przykład tak: "dziękuję Ci, mój Panie, za ten piękny i owocny dzień, jaki mi dałeś - i za to zmęczenie..." Po czym zasypiam. Nie czuję wyrzutów sumienia,że modlitwa była zbyt krótka, jeśli była wypowiedziana od serca.

Bakuś
Początkujący
Początkujący
Posty: 35
Rejestracja: 9 paź 2021

Czy to grzech - Bakuś

Post autor: Bakuś » 2022-04-15, 09:01

Moja pytanie jest takie.
Czy całowanie z języczkiem to grzech ciężki?
Miałem taka sytuacje, że dziewczyna chciała sie tak ze mną całować. To ja jej powiedziem, że się krepuję w miejscsch publicznych, a potem, że zaraz święta, że teraz post to moze teraz tego nie robić. Nie wiem też czy ta syytuacje nie była grzechem ciężkim, bo jakby mi chodziło to, że już w ogóle chyba nie chce tak robić, bo to chyba grzech, ale nie wiem. I jakby jej do końca nie powiedziałem prawdy
Dzieki za pomoc
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 15:50 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.

Bakuś
Początkujący
Początkujący
Posty: 35
Rejestracja: 9 paź 2021

Skrupuły watpliwosci i pytaniaitp

Post autor: Bakuś » 2023-02-15, 15:18

Mam do Was kilka pytam

Mam taką namolną adoratorkę/znajomą co nie daje spokoju nawet jak sie jej powie ze się z nią nie bede spotykał. Napisala do mojej mamy sms zeby mnie zatrzymała w domu to mi zrobi niespodzianke i przyjedzenie z siedlec specjalnie, ale ja nie miałem ochoty sie z nią zadawac i mama napisala jej ze „syn jedzie pomagac dziadkom gdzies tam itp” zeby dala mi spokoj to dala mi spokoj, ale jakoś w rozmowie wyszlo ze ja nigdzie nie pojechałem i tam byla zla i smutna na mnie za to ze mama jej tak napisala i ze sie nie spotkalismy mimo ze nigdzie nie pojechałem, ale to spotkanie nie miało sensu bo ona oczekuje ode mnie za duzo i jakbym jej powiedzial ze nie chce sie spotkac to by i tak przyjechala a tak to nie przyjechala

Czy nasze zachowanie bylo grzechem ciezkim? Co innego mielismy zrobic? Jej przyjazd nie mialby sensu, ja jej mowilem ze nie ma sensu sie spotykac



I drugie
Czy korzystanie z profilow randkowych to grzech? Chcialbym kogos poznac, ale boje sie ze jak tam wejde to moge sie podnienic na widok roznych kobiet, zawsze trzymałem mysli na wodzy nawet jak byly pokusy ale nie wiem czy to grzech ze korzystalem bez zadnych nieczystych mysli a jak cos sie pojawialo to zawsze staralem sie odrzucac

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1425
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 553 times
Been thanked: 790 times

Re: Skrupuły watpliwosci i pytaniaitp

Post autor: AdamS. » 2023-02-15, 15:32

Bakuś pisze: 2023-02-15, 15:18 Czy nasze zachowanie bylo grzechem ciezkim?
Czy korzystanie z profilow randkowych to grzech?
Nie widzę znamion grzechu cięzkiego ani w jednym, ani tym bardziej w drugim przypadku. W pierwszym lepiej było odpisać zwyczajnie, że nie masz ochoty, ale skoro już było tak napisane, to nie ma co drzeć szat. A jeśli chodzi o profile randkowe, nigdy nie korzystałem - jednak myślę, że to dobra forma, pod warunkiem, że ma charakter poznawania swych charakterów, a nie topografii ciała. ;)

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4457
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czy to grzech - Bakuś

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-15, 16:07

Bakuś pisze: 2023-02-15, 15:18 Mam taką namolną adoratorkę/znajomą co nie daje spokoju nawet jak sie jej powie ze się z nią nie bede spotykał.
Współczuję. Mnie się pewien mężczyzna trochę uczepił i też mu ściemniałam, unikałam, bo się go boję. Prawie go nie znam. I tak czasem niewiadomo, co powiedzieć, żeby nie sprawić jakiejś dużej przykrości, a jednocześnie, żeby nie szedł ze mną. Kiedyś powiedziałam, że się bardzo spieszę i zaczęłam uciekać.
Wydaje mi się, że nie popełniliście grzechu ciężkiego. Mama chciała dobrze dla Ciebie, więc zrobiła to z jak najlepszych intencji. A Ty chciałeś uniknąć destrukcyjnych odwiedzin, a skoro nic do niej nie trafia, to nie miałeś za wielu opcji do wyboru.
Ostatnio zmieniony 2023-02-15, 16:09 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Bakuś
Początkujący
Początkujący
Posty: 35
Rejestracja: 9 paź 2021

Relacja

Post autor: Bakuś » 2023-02-25, 15:41

Hej przechodzę z takim pytaniem. Pisałem jakiś czas temu o tej adoratorce. I ja z nią ostatnio rozmawiałem i jak gadaliśmy to pytałem jak by chciała żeby wygladał jej zwiazek i czy by chciała go oprzeć na takich zasasach jak ja chce i czy ona uwaza ze chcialaby byc ze mna i czy to mialoby wg niej sens. I potem mi powiedziała, ze ona myslala ze te pytania znaczyly z mojej strony ze chce z nią być. I że zrobiłem jej nadzieje. Nie ukrywam faktu ze ona mi sie podoba, ale wiem ze ten zwiazek by nie wypalił bo sie roznimy w kwestiach ktore sa nie do pogodzenia.
I jak myślicie co teraz zrobic z tą relacją? Czy przerwać?
I czy sytuacja ktora napisalem moglabyc grzechem(ciezki)?

ODPOWIEDZ