Argument Hume'a o cudach i jego zastosowanie

[krystian.zawistowski]

[krystian.zawistowski]

Część kolejna, mocniejsza

[Dezerter]

Do pierwszego filmu
Moim zdaniem Hinduizm jest pełen cudów, np całkiem nowy z 1995r, ogólnoświatowy i nawet sfilmowany cud mleka,
Prawosławie ma coroczny cud ognia, który zdaje się być pośrednio uznawany przez KK, bo nawet do mnie do parafii dotarł "święty ogień" z Jerozolimy.
Jest argument, że Katolicyzm ma ich więcej, no niby tak by się wydawało, ale myślę, że to z naszej perspektywy - zapewne prawosławny potrafi podać więcej cudów prawosławnych niż katolickich.
Szamanizm, Woodoo itd opierają się wręcz głównie na cudach.
Argument, że cuda w sanktuariach Maryjnych są bardziej wiarygodne niż u zielonych znów jest dobry w środowisku katolickim, bo zieloni go wyśmieją i podadzą argument, że te cuda, to tylko dowód na demoniczne pochodzenie objawień Maryjnych (pisałem dużo na forum protestanci to wiem)
Ale film poza kilkoma pomyłkami słownymi i zakłóceniem dźwięku generalnie ok. (piszę byś się doskonalił a nie by krytykować )

Dodano po 13 minutach 24 sekundach:
Drugi film

Wiarę swoją cudami potwierdzać - charyzmatycy się ucieszą z tego zadania
ale my wszyscy forumowicze raczej nie.

[krystian.zawistowski]

@Dezerter dzięki za odpowiedź.

Cud mleka to raczej efekt kapilarny - wystarczy zamoczyc kawałek porowatej skały w płynie i będzie wciągać płyn.

Wiarę swoją cudami potwierdzać - charyzmatycy się ucieszą z tego zadania
ale my wszyscy forumowicze raczej nie.

I tu dochodzimy do czegoś, o czym myślałem przez dłuższy czas. I odpowiedź znalazłem dzięki Humowi, gdzie opisuje on sytuację jansenistycznej sekty. U zielonych też jest dużo rzekomo uzdrowionych, ale nie da się stwierdzić zjawiska nadprzyrodzonego. Tzn, nie stwierdzono że byli wcześniej chorzy na konkretną dolegliwość, która nie ustępuje w sposób naturalny bez terapii, albo nie ma dowodów by byli uzdrowieni. Najlepszy protestant jakiego widziałem pomodlił się i strzelił typa z zawałem od kilkudziesięciu minut defibrylatorem - super, fajnie. Ale to nie musi być cud. Nie jest cud według standardów stosowanych w KK.

[Dezerter]

Poproszę forumowiczów o eksperyment
łyżeczka mleka i przykładamy do każdej figurki w domu - nieważne, czy aniołek, krowa, czy słoń, czy para młoda
nie szukamy przecież cudu a "efektu kapilarnego" - ja jestem na wyjeździe, więc figurki w hotelu brak i mleka też, ale jak wrócę ///

[miłośniczka Faustyny]

łyżeczka mleka i przykładamy do każdej figurki w domu - nieważne, czy aniołek, krowa, czy słoń, czy para młoda

Ale tylko, jeśli bardzo tych figurek nie lubimy i mamy ochotę zmierzyć się z koniecznością ich pozbycia...

[krystian.zawistowski]

Proszę cudowna cegła pije wodę (co prawda pewnie wolniej, niż ww bożek, ale pewnie da się pokombinować)

[Marek_Piotrowski]

Zależy od substancji, z której zbudowana jest figurka. Glina glinie nierówna, także glina np. polewana zachowuje się inaczej niż polewana, wypalana inaczej niż nie polewana, glina budowlana inaczej niż kaolin, inne tworzywa (porowate minerały) inaczej niż glina.
Ten "cud" z piciem mleka przez figurkę to raczej żart.
Problem jest jednak szerszy:

• nie wszystko co wydaje się niezwykłe jest faktycznie niewytłumaczalne
• nie wszystko jest nadprzyrodzone co jest niezwykłe
• nie wszystko, co jest nadprzyrodzone, pochodzi od Boga

Dobrym przykładem są manifestacje przy tzw. przebudzeniu Kundalini (niekiedy bardzo podobne do rzekomego "spoczynku w Duchu"). Prawdopodobnie zjawisko naturalne, choć niekoniecznie znamy jej mechanizm, a niektorzy (nie bez argumentów) twierdzą, że zdarzają sie tu też manifestacje demoniczne.

[Dezerter]

łyżeczka mleka i przykładamy do każdej figurki w domu - nieważne, czy aniołek, krowa, czy słoń, czy para młoda

Ale tylko, jeśli bardzo tych figurek nie lubimy i mamy ochotę zmierzyć się z koniecznością ich pozbycia...

Nie rozumiem

Krystianie czekam na filmik z domu -
u hinduistów było to na masowa skalę i było niepowtarzalne/jednorazowe, a higroskopijność kapilarna figurek nie zanika po jednym razie, więc argument naprawdę słaby

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Marku - to żaden żart- poczytaj - to największy cud religijny ostatnich czasów opisany i relacjonowany w poważnych mediach, trafił do wiki itd itp

[krystian.zawistowski]

Jak to nie zanika? Jak figurka naciągnie to już nie naciąga. A jak jeszcze lepką cieczą, to tak zostaje po odparowaniu, dlatego musi być mleko.

[Marek_Piotrowski]

Sorry, ale to jarmarczna sztuczka. Ma poziomie iluzjonisty występującego w remizach...
W "Mam talent" nie takie rzeczy można obejrzeć

[krystian.zawistowski]

no można to tak określić, @Dezerter nie wiem czemu zakładasz, że ta figurka nie jest wydrążona i nie ma w środku jakiejś hydrauliki.

Ja nie wykluczam, że ten ich bożek istnieje i jakoś się manifestuje, z resztą chrześcijańskie objawienie o tym mówi, ale tutaj się akurat nie popisał.

[Dezerter]

Krystianie, to nie była jedna figurka tylko setki w setkach świątyń na całym świecie - w jednym dniu, więc się zmówić musieli

[miłośniczka Faustyny]

Przeczytałam coś takiego:

Ross McDowall z indyjskiego Ministerstwa Nauki i Technologii podał figurce mleko z barwnikiem. Ciecz rzeczywiście zniknęła z łyżki, ale po chwili spłynęła po posążku z drugiej strony na podłogę.

W ten sposób wytłumaczono, iż cudowne picie było zjawiskiem kapilarnym spowodowanym między innymi napięciem powierzchniowym. Mleko pociekło pod trąbą i powoli ściekło z Ganeshy.

Taka mała ilość cieczy mogła zostać po prostu niezauważona przez wiernych (szczególnie, że większość posążków bóstwa jest biała). Dodatkowo ludzie masowo uwierzyli w to, w co chcieli uwierzyć. Tak powstał cud.

żródło: https://geekweek.interia.pl/styl-zycia/ ... Id,2630480

Ale nie mam pojęcia, czy to powyższe wyjaśnienie jest choć trochę wiarygodne i logiczne. Bo z tego, co zrozumiałam te figurki pojono tamtego dnia bardzo dużą ilością, bo robiło to wiele osób, więc raczej by to zauważyli.

Dodano po 9 minutach 37 sekundach:

Ja nie wykluczam, że ten ich bożek istnieje i jakoś się manifestuje, z resztą chrześcijańskie objawienie o tym mówi, ale tutaj się akurat nie popisał.

Ale jak to? W którym miejscu chrześcijańskie objawienie mówi, że jacykolwiek bogowie mogą istnieć?

[Marek_Piotrowski]

Są relacje o zbierającym się pod figurkami mleku, które wyjaśniano jako "rozlane przez wiernych".
Jeśli idzie o "centralny" cud, reporterzy "India Abroad" odnaleźli rurki, które odprowadzały mleko "wypite" przez bogów do puszek na zapleczu świątyni Bengali.