APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Nie ma w tym żadnej złośliwości, raczej (zresztą dość oczywista, jesli przejrzeć cały wątek) diagnoza.
@Arkadio pisze na forum, z którym się nie zgadza, o sprawach, które (teoretycznie) go nie obchodzą i od których odciął się roku temu, cały czas powtarzając jak to dobrze zrobił. Właściwie jedyne co robi to pokazuje niechęć do tego, co jest tematem forum.
I nie chodzi oczywiście o globalną listę postów (i kto tu jest złośliwy?) tylko o liczbę postów, w których jest dokładnie to samo.
Jesli wierzyć temu, co pisze, nie ma żadnych trudności. Po prostu na okrągło pisze jak to mu dobrze, że nie interesuje się tym, co jest głównym elementem zainteresowania na tym forum.
Zatem możliwości są dwie: albo chce o sobie rozmawiać, wykorzystując Waszą chęć pomocy, albo to, co pisze nie odpowiada rzeczywistości i usiłuje sobie sam coś wmówić, uzasadnić zły wybór.
Stawiam na to drugie (patrz viewtopic.php?p=317650#p317650 ), choć zapewne z elementami tego pierwszego.
Jakkolwiek jest, "love bombing" to kiepski sposób na to, by Mu pomóc (nie mówiąc o tym, że wcale niekoniecznie uczciwy). Podobnie jak groteskowe "pocieszanie" od maja zeszłego rokudorosłego, człowieka, który ma za argument to, że "nie zmienia zdania".
@Arkadio pisze na forum, z którym się nie zgadza, o sprawach, które (teoretycznie) go nie obchodzą i od których odciął się roku temu, cały czas powtarzając jak to dobrze zrobił. Właściwie jedyne co robi to pokazuje niechęć do tego, co jest tematem forum.
I nie chodzi oczywiście o globalną listę postów (i kto tu jest złośliwy?) tylko o liczbę postów, w których jest dokładnie to samo.
Jesli wierzyć temu, co pisze, nie ma żadnych trudności. Po prostu na okrągło pisze jak to mu dobrze, że nie interesuje się tym, co jest głównym elementem zainteresowania na tym forum.
Zatem możliwości są dwie: albo chce o sobie rozmawiać, wykorzystując Waszą chęć pomocy, albo to, co pisze nie odpowiada rzeczywistości i usiłuje sobie sam coś wmówić, uzasadnić zły wybór.
Stawiam na to drugie (patrz viewtopic.php?p=317650#p317650 ), choć zapewne z elementami tego pierwszego.
Jakkolwiek jest, "love bombing" to kiepski sposób na to, by Mu pomóc (nie mówiąc o tym, że wcale niekoniecznie uczciwy). Podobnie jak groteskowe "pocieszanie" od maja zeszłego rokudorosłego, człowieka, który ma za argument to, że "nie zmienia zdania".
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 17:46 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 9 razy.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6434
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Po co piszesz w tym wątku? Skoro inni chcą z nim dyskutować,a ty nie, to po co tu piszesz? Forumowicze wiedzą sami czego chcą i nie musisz nikogo uświadamiać. Z tą pomocą jemu to się mylisz. Czasami można wysłuchać innego spojrzenia, nawet na tym forum. Nawet trzeba. I on pisze w odpowiednim dziale. Nie chcesz się tu udzielać to tego nie rób, i nie psuj komuś chęci przebywania w tym wątku. To nie forum Marka P.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 17:52 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 3 razy.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Mam prawo pisać w tym wątku i nie będę się Ciebie o to pytał (zresztą jak dotąd rozmowy z Tobą i tak są bezowocne). A własne uwagi o wysłuchaniu czyjegoś punktu widzenia weź sobie do serca.
Reszta - jak wyżej.
Reszta - jak wyżej.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 17:59 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4476
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Ja nie napisałam, że jesteś złośliwy i wcale tak nie twierdzę. A z tą globalną liczbą postów, chciałam zwrócić uwagę, że trochę absurdalnie brzmi Twój zarzut odnośnie liczby postów, skoro sam masz ich dużo. Było to z nutką sarkazmu, owszem, ale nie miałam nic złego na myśli. Nie wiedziałam, że możesz to odebrać, jako złośliwość, bo wcale nie miałam takich zamiarów.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 17:31 I nie chodzi oczywiście o globalną listę postów (i kto tu jest złośliwy?)
Bardzo możliwe. Ale ostre oceny jego intencji, gdy nie jesteśmy pewni jakie one są, też nie są dobrym sposobem. Natomiast to, co napisałeś, w tym poście, który teraz cytuję, może być jakoś dla Arkadio pomocne. Ten Twój post już jest zupełnie inny niż poprzedni, treść momentami trochę podobna, ale inny przekaz, bardziej wyrozumiały.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 17:31 Jakkolwiek jest, "love bombing" to kiepski sposób na to, by Mu pomóc (nie mówiąc o tym, że wcale niekoniecznie uczciwy).
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6434
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Ale nie musisz naprawdę na kogoś wjeżdżać, bo uważa inaczej niż Ty.Zostawmy ten wątek Arkadio, nie ma sensu psuć go OT . A mnie ten wątek ciekawi więc proszę o nie zaśmiecanie.ludzie którzy odeszli od Boga są jego oczkiem w głowie, więc bez oceniania.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 17:56 Mam prawo pisać w tym wątku i nie będę się Ciebie o to pytał (zresztą jak dotąd rozmowy z Tobą i tak są bezowocne). A własne uwagi o wysłuchaniu czyjegoś punktu widzenia weź sobie do serca.
Reszta - jak wyżej.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 18:08 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 2 razy.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4476
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
@CiekawaXO jak na razie to Ty atakujesz Marka i piszesz ad persona, więc przestań. Ma on takie samo prawo jak Ty, by pisać w tym wątku.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6434
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Ja atakuje? Czy bronię Arkadio? Daj mi ostrzeżenie oficjalnie, bo zdania nie zmieniam. Arkadio został zaatakowany i mam prawo stanąć w obronie tego wątku. Jak komuś przeszkadza, niech nie pisze w nim. Więc proszę o oficjalne ostrzeżenie, żeby było jasne. Łatwo cie przekabacil
Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Aty jako op nie reagujesz, jak ktoś pisze w takim tonie o osobie która odeszła, sugerując że to forum o Bogu, więc nie powinna tyle pisać o swoim odejściu. Pomyśl i poczytaj co napisałaś. Ja kończę bo nie zamierzam się kłócić chcesz to na priwa.
@miłośniczka Faustyny sorry ale ilekroć Marek będzie pisał w takim tonie, ja zareaguje. Ty też na to zareagowałaś i też ad personam, z sarkazmem jak sama przyznałaś. W czym jesteś ode mnie lepsza, że Ty możesz reagować, a ja nie?
Dodano po 1 minucie 46 sekundach:
Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Aty jako op nie reagujesz, jak ktoś pisze w takim tonie o osobie która odeszła, sugerując że to forum o Bogu, więc nie powinna tyle pisać o swoim odejściu. Pomyśl i poczytaj co napisałaś. Ja kończę bo nie zamierzam się kłócić chcesz to na priwa.
@miłośniczka Faustyny sorry ale ilekroć Marek będzie pisał w takim tonie, ja zareaguje. Ty też na to zareagowałaś i też ad personam, z sarkazmem jak sama przyznałaś. W czym jesteś ode mnie lepsza, że Ty możesz reagować, a ja nie?
Dodano po 1 minucie 46 sekundach:
Czemu sam ze sobą?Abstract pisze: ↑2023-04-13, 18:21 @Arkadio jeśli czułeś się zniewolony przez boga to cieszę się że od niego odszedłeś.
Trzeba wrócić do punktu wyjścia i znaleźć prawdziwego Boga, a nie boga co zniewala.
Następnym razem kiedy będziesz dokonywal tak radykalnych zmian w swoim życiu, postaraj się to załatwić na spokojnie sam ze sobą, ponieważ szukasz wśród innych konfrontacji ze swoją częścią ja które nadal wątpi.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2571
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 414 times
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
@Arkadio jeśli czułeś się zniewolony przez boga to cieszę się że od niego odszedłeś.
Trzeba wrócić do punktu wyjścia i znaleźć prawdziwego Boga, a nie boga co zniewala.
Następnym razem kiedy będziesz dokonywal tak radykalnych zmian w swoim życiu, postaraj się to załatwić na spokojnie sam ze sobą, ponieważ szukasz wśród innych konfrontacji ze swoją częścią ja które nadal wątpi.
Dodano po 7 minutach 20 sekundach:
@CiekawaXO Ponieważ materializuje swoje wątpliwości w swoim rozmówcy a nie w sobie, wówczas problem jest poza nim i dużo łatwiej o wewnętrzny spokój po tak radykalnej decyzji. Niestety za długo to nie działa.
Trzeba wrócić do punktu wyjścia i znaleźć prawdziwego Boga, a nie boga co zniewala.
Następnym razem kiedy będziesz dokonywal tak radykalnych zmian w swoim życiu, postaraj się to załatwić na spokojnie sam ze sobą, ponieważ szukasz wśród innych konfrontacji ze swoją częścią ja które nadal wątpi.
Dodano po 7 minutach 20 sekundach:
@CiekawaXO Ponieważ materializuje swoje wątpliwości w swoim rozmówcy a nie w sobie, wówczas problem jest poza nim i dużo łatwiej o wewnętrzny spokój po tak radykalnej decyzji. Niestety za długo to nie działa.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 18:30 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Nie ufam Bogu ,nie akceptuje go , ale nie czuje juz gniewu na niego ,nie domagam sie niczego ,tak mi jest dużo latwiej - i co wazne nie czuje rozczarowan - co do wybaczania - to chyba sobie musze wybaczyc ze bylem takim idiotą wierzac naiwnie..ze on moze lub chce.....tak tak...nic z tego
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6434
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
@Abstract ale skąd wiesz ze on nie czuje tego pokoju i spokoju, i tak nie będzie zawsze? Może on wie lepiej co czuje?
Dodano po 46 sekundach:
Dodano po 46 sekundach:
A może On chce, ale nie może?Arkadio pisze: ↑2023-04-13, 18:31Nie ufam Bogu ,nie akceptuje go , ale nie czuje juz gniewu na niego ,nie domagam sie niczego ,tak mi jest dużo latwiej - i co wazne nie czuje rozczarowan - co do 9wybaczania - to chyba sobie musze wybaczyc ze bylem takim idiotą wierzac naiwnie..ze on moze lub chce.....tak tak...nic z tego
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 18:49 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2571
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 414 times
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Ciekawa ponieważ czytałem co napisał. Nie mam nic więcej do dodania. Przecież może mój wpis olać.
Mój wpis dotyczył w zasadzie jakiejkolwiek ważnej decyzji i takiego podejścia jak tu prezentowany.
Mój wpis dotyczył w zasadzie jakiejkolwiek ważnej decyzji i takiego podejścia jak tu prezentowany.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 18:43 przez Abstract, łącznie zmieniany 3 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Dla mnie apostazja - to zgodne z sumieniem wystapienie przeciwko Bogu by pokazac mu ze nie zalezy mi na nim i ze jesli myslal inaczej to jest w bledzie , to jawne i swiadome odejscie , pojscie wlasna droga, mam prawo jak i wy ,nie zaluje jej absolutnie ,grzech dotyczy katolikow i osob wierzacych w Boga ja wiem ze isntieje Bog ale nie wierze w Niego...jego ..cele,przykazy ,nakazy itd.... Co do powrotu i milosci - Bog i Kosciol nie przyjma mnie bo po pierwsze :Albertus pisze: ↑2023-04-13, 15:48 Apostazja to wielki grzech i bardzo kosztowny błąd.
Trudno zrozumieć jak można dobrowolnie wyrzec się Jezusa Chrystusa i Jego łaski i miłosierdzia?
Sprzedać wieczność za chwilę wątpliwej "swobody" na tym świecie?
Ale pamiętaj że zawsze możesz się nawrócić. Ojciec czeka i jeśli szczerze się nawrócisz to cię przyjmie z radością.
nie zaluje,
nie zamierzam nikogo przepraszac za swoje zachowanie
wrecz bede zachecal by ludzie sami o sobie stanowlil jak maja sile ,
a co wazne nie moge pojsc do spowiedzi bo jestem po rozwodzie cywilnym ale nie koscielnym uniewaznieniu i ponownym slubie cywilnym....Wiec temat nie aktualny bez wzgledu na okolicznosci ...
Zyje tu i teraz a nie za 50-100-200 lat - i bede postepowal jak duza czesc ksiezy,ludzi ktorzy przestali uciekac przed zyciem ...w mysl przestrogi slynnej -:Ze ludzie zyja tym co ma nastapic w przyszlosci i obawiaja sie jej ,albo zyja przeszloscia rozpamietujac ,zyja tak jakby nigdy by nie mieli umrzec po czym umieraja nigdy nie zyjac......
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 18:55 przez Arkadio, łącznie zmieniany 2 razy.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6434
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 888 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
No okej. Ale nie rozumiem. Czy nie można połączyć i wiary, i trzeźwego myślenia, i nie uciekania przed życiem? Bo piszesz jakby wiara ci coś zabierala. Więc pytam CO? Konkretnie pytam. Konkretnie odpowiedz.Przyklad jakiś?
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Wiara i,nadzieja zgasly - mialem dosc , wlaczylem trzewe myslenie wylaczylem serce -wiara-w dobro byla pozbawiona podstaw - stracilem 10 lat zycia wierzac i majac nadzieje- wystarczy - nie bede szastal swoim zyciem i czasem oraz poswiecal go na rzeczy ktore dla Boga ponoc byly wazne
Zylem za intensywnie ryzykowalem zdrowiem swoim i rodziny ich spokojemi i zyciem by sprobowac zmienic system ,ludzi ktorzy klamia wykopac ich , i co ????i nic ........starzy ludzie zostali wyrzuceni nowi przyszli system pozostal ten sam...
Co do , Kolegi Marka z forum moim zdaniem chyba uwaza ze najepszym rozwiazaniem byloby gdyby osoby ktore odejda z Kosciola ,moze z forum pozniej i jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki wrocily .przepraszajac.i utwierdzajac ze mial racje ..... mam wrazenie Panie Marku ze Pan ludzi ktorzy nie wracaja i sa zdeterminowani w tym co zaloza nie chce na tym forum - dlaczego ???bo moze daja za duzo przykladow iz zycie rowniez takie zycie moze plynac dalej...i jest mozliwe i ze nie byl ich to chwilowy fragment slabosci.....Czy mysli Pan ze odchodzilbym ze wspolnoty bo w kosciele mnie ksiadz zle potraktowal albo za pyche Kociola ?????to by bylo za malo stanowczo ....
Wiara zabrala mi 10 lat zycia wystarczy nie dostanie ani dnia wiecej na tej plaszczyznie
Na koniec :odpowiedzialem po 3 miesiacach Andejowi na post z lutego ipozniej ludziom gdy zapytali pozniej o powody ,nie uzalam sie ,nie szukam poklasku nie zagaduje nikogo ,jestem bo jestem i tyle kto zechce mnie spytac prosze bardzo .....jesli dla niektorych czlowiek jak ja jest nieporzadany to przykro mi ale nie musicie naprawde na sile rozmawiac i pytac
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 19:32 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6112
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 930 times
Re: APOSTAZJA - TO DROGA DO FAKTYCZNEJ WOLNOSCI>>????
Nawet nie ma sensu zastanawiać się nad wielkością grzechu w przypadku apostazji.CiekawaXO pisze: ↑2023-04-13, 16:03 Dodano po 2 minutach 49 sekundach:
@@Albertus nie wiadomo jak wielki, bo jeśli ktoś został jakoś zraniony w Kościele, od katolików którzy mają na ustach imię Boga, i ktoś zostanie przez nich wykorzystany, to się po prostu ulewa, a i obraza na Boga nie sądzę aby była grzechem.Znam dużo większych grzechów niż apostazja,np.obgadywanie i plotki. Ludzie odchodzą nie tylko dlatego, że chcą sobie nagrzeszyć, ale też dlatego, że są zranieni.
Jeśli ktoś sam odcina się od Winnego Krzewu którym jest Chrystus to po prostu uschnie...
Powody tego samo odcięcia mogą być bardziej lub mniej poważne ale nie zmienia to tego że latorośl która się odcina od Krzewu Winnego za jakiś czas uschnie.Jeśli się w porę nie nawróci i nie zacznie czerpać życia z Winnego Krzewu którym jest Chrystus to uschnie...
Po prostu jest przyczyna i jest skutek.
Najpierw Arkadio powinien przeczytać prawdę na ten temat a potem zrobi z tym co zechce.
W tym co napisałem nie ma nic oceniającego wobec Arkadio. To po prostu zasada ogólna której sobie nie wymyśliłem.
Na pewno Arkadio czegoś szuka i nie jest mu dobrze z tym co zrobił i coś go , świadomie lub podświadomie, uwiera bo inaczej chyba nie byłoby go na tym forum.
Uważam że nie mówienie mu prawdy o tym co zrobił i powadze tego co zrobił i że zbawienne dla niego może być jedynie szczere nawrócenie byłoby brakiem miłości chrześcijańskiej wobec jego osoby.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 19:19 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.