Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-08, 14:07

Każda sytuacja, której doświadczamy, jest o Bożą Miłość lepsza niż identyczna, którą przeżywalibyśmy gdyby On nie istniał.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Dzik » 2022-05-08, 14:48

Mówicie o woli Bożej że według tego się wszystko dzieje a ja teraz proszę Boga o pole i to w konkretnej lokalizacji bo ktoś sprzedaje ,ale jeśli jest to sprzeczne z wolą Bożą to dlaczego Bóg nie sprawi żebym przestał chcieć mieszkać na totalnym zadupiu i mieć conajmniej 70 arów pola i żeby podobało mi się tu gdzie rodzice wybudowali dom na małej działce gdzie nie da się nic wiele posadzić i uchować, we wsi która nawet nie przypomina wsi z prawdziwego zdażenia tylko coś pomiędzy wsią a przedmieściami. Dlaczego ciągnie mnie do rolnictwa do zadupia do dzikiej przyrody zamiast do miejskiego trybu życia jeśli miało by się okazać że Bóg nie chce mi tego dać i chce żebym np. całe życie mieszkał z rodzicami i prowadził miejski tryb życia. Oczywiście to tylko założenia że co by było gdyby bo nie wiadomo jaka jest wola Boża

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-08, 14:56

Wszystko o czym decydujesz dzieje się nijako podług wypadkowej pomiędzy Twoją, a Jego Wolą.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Dzik » 2022-05-08, 15:52

sądzony pisze: 2022-05-08, 14:56 Wszystko o czym decydujesz dzieje się nijako podług wypadkowej pomiędzy Twoją, a Jego Wolą.
Bardziej możesz rozwinąć bo i tak nie wiele rozumiem

Awatar użytkownika
Rafał
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 438
Rejestracja: 6 lis 2021
Has thanked: 100 times
Been thanked: 113 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Rafał » 2022-05-08, 16:22

To ja już nic nie rozumiem albo inaczej - ile osób tyle bogów. Jedni piszą, że Bóg nie wysłuchuje modlitw bo ma swoje instrukcje w stosunku do nas. Jeszcze inni twierdzą, że Bóg nas wysłuchuje. Bądź tu mądry.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-08, 20:06

Dzik pisze: 2022-05-08, 15:52
sądzony pisze: 2022-05-08, 14:56 Wszystko o czym decydujesz dzieje się nijako podług wypadkowej pomiędzy Twoją, a Jego Wolą.
Bardziej możesz rozwinąć bo i tak nie wiele rozumiem
Nie wiem czy uda mi się w zrozumiały sposób wyjaśnić co mam na myśli, ale spróbuję. Oczywiście to moja wizja. Niekoniecznie poprawna.

Bóg czegoś od nas chce. Czego? Chce naszego zbawienia.
Bóg ma na nas jakiś plan. Jaki? Chce nauczyć nas Miłować.
I już. To w zasadzie koniec.

Przez całe życie uczymy się kochać. Moim zdaniem raczej błędnie. Oddalamy się od Boga. W pewnym momencie spotykamy Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Jego „historię”. Ewangelia jest najważniejszą „lekcją”. Czy ją przyjmujemy to inna sprawa.

Bóg wciąż chce dla nas Miłości. My również, lecz zwykle nasze pojęcia miłości nie mają nic wspólnego z Miłością.
Bóg ma Wolę i my mamy wolę.
Jeżeli nasza wola jest Wolą Bożą, jeżeli „rozeznajemy” (staramy się rozeznać) Wolę Bożą wobec nas, nasze modlitwy przestają być prośbami o cokolwiek prócz tego, by mieć siłę aby wypełnić Jego wolę.

Nasza wola (jak mi się wydaje) jest jednak zwykle totalnie inna niż Wola Boża wobec nas. Bóg (wydaje mi się) nie spełnia takich próśb. Wie, że są krzywdzące dla człowieka.

Wydaje mi się (ale to tylko luźna hipoteza), że jesteśmy jakby zawsze gdzieś pomiędzy Adamem, a Jezusem Chrystusem; pomiędzy starym, a nowym człowiekiem; pomiędzy tym czego pragnie nasze ego, a tym czego chce Bóg.

Dodano po 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-08, 16:22 To ja już nic nie rozumiem albo inaczej - ile osób tyle bogów. Jedni piszą, że Bóg nie wysłuchuje modlitw bo ma swoje instrukcje w stosunku do nas. Jeszcze inni twierdzą, że Bóg nas wysłuchuje. Bądź tu mądry.
Oba twierdzenia są prawdziwe i fałszywe zarazem, i to jednocześnie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Dzik » 2022-05-08, 20:51

sądzony pisze: 2022-05-08, 20:07
Dzik pisze: 2022-05-08, 15:52
sądzony pisze: 2022-05-08, 14:56 Wszystko o czym decydujesz dzieje się nijako podług wypadkowej pomiędzy Twoją, a Jego Wolą.
Bardziej możesz rozwinąć bo i tak nie wiele rozumiem
Nie wiem czy uda mi się w zrozumiały sposób wyjaśnić co mam na myśli, ale spróbuję. Oczywiście to moja wizja. Niekoniecznie poprawna.

Bóg czegoś od nas chce. Czego? Chce naszego zbawienia.
Bóg ma na nas jakiś plan. Jaki? Chce nauczyć nas Miłować.
I już. To w zasadzie koniec.

Przez całe życie uczymy się kochać. Moim zdaniem raczej błędnie. Oddalamy się od Boga. W pewnym momencie spotykamy Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Jego „historię”. Ewangelia jest najważniejszą „lekcją”. Czy ją przyjmujemy to inna sprawa.

Bóg wciąż chce dla nas Miłości. My również, lecz zwykle nasze pojęcia miłości nie mają nic wspólnego z Miłością.
Bóg ma Wolę i my mamy wolę.
Jeżeli nasza wola jest Wolą Bożą, jeżeli „rozeznajemy” (staramy się rozeznać) Wolę Bożą wobec nas, nasze modlitwy przestają być prośbami o cokolwiek prócz tego, by mieć siłę aby wypełnić Jego wolę.

Nasza wola (jak mi się wydaje) jest jednak zwykle totalnie inna niż Wola Boża wobec nas. Bóg (wydaje mi się) nie spełnia takich próśb. Wie, że są krzywdzące dla człowieka.

Wydaje mi się (ale to tylko luźna hipoteza), że jesteśmy jakby zawsze gdzieś pomiędzy Adamem, a Jezusem Chrystusem; pomiędzy starym, a nowym człowiekiem; pomiędzy tym czego pragnie nasze ego, a tym czego chce Bóg.

Dodano po 57 sekundach:
Rafał pisze: 2022-05-08, 16:22 To ja już nic nie rozumiem albo inaczej - ile osób tyle bogów. Jedni piszą, że Bóg nie wysłuchuje modlitw bo ma swoje instrukcje w stosunku do nas. Jeszcze inni twierdzą, że Bóg nas wysłuchuje. Bądź tu mądry.
Oba twierdzenia są prawdziwe i fałszywe zarazem, i to jednocześnie.
piszesz że twoim zdaniem Bóg nie spełnia takich próźb ale co by to przeszkadzało Boga nic to nie kosztuje a szczęście w ziemskim życiu nie jest grzechem a w przypadku mojej prośby czyli domu na zadupiu przecież to w niczym nie przeszkadza, nie przeszkadza w modlitwie, w chodzeniu do kościoła, w byciu dobrym człowiekiem i w zbawieniu. No i wkońcu dlaczego Bóg dał mi zasmakować życia na zadupiu a później to odebrał wiedząc że to lubiłem dawniej mieszkaliśmy na totalnym zadupiu z prawie każdej strony las sąsiedzi dosyć daleko 2 hektary pola oczywiście mama miała kupić dom na innym zadupiu ale przez teściową i inne okoliczności które Bóg mógł zmienić się nie udało i kupiła tu gdzie teraz takie pół wieś pół przedmieścia i nie jest to samo co typowe zadupie zamiast lasów prawie dookoła to sąsiedzi blisko z 3 stron. Z tyłu jeden las, zamiast ciszy i spokoju i dziczy to szeroka ruchliwa droga jest. Za to 5 km do biedronki 3 do paczkomatu i przystanek za 300 m a do galerii 11 km, ale co z tego jak mi to miasto nie potrzebne. Nie jest to dla mnie istotne czy do biedronki jest 5 km czy 30 km. Chce mieć swoje zadupie hektar pola dziką przyrodę duży sad ciszę spokój droge przez którą przejadą 2 auta w ciągu dnia sąsiedzi daleko przestrzeń pole uprawne koło swojej działki nie trzeba mi za to blisko mieć do miasta biedronki i paczkomatu może być nawet i 30 km. Bóg wie że to lubie więc mógł albo tego nie odbierać a jak już odebrał to mógł by to dać

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-08, 21:04

Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 piszesz że twoim zdaniem Bóg nie spełnia takich próźb ale co by to przeszkadzało Boga nic to nie kosztuje a szczęście w ziemskim życiu nie jest grzechem a w przypadku mojej prośby czyli domu na zadupiu przecież to w niczym nie przeszkadza, nie przeszkadza w modlitwie, w chodzeniu do kościoła, w byciu dobrym człowiekiem i w zbawieniu.
Pytasz mnie o Wolę Bożą względem Twej osoby. Nie znam jej. Może w ten dom walnąłby piorun gdybyś spał i spłonąłbyś z rodziną zanim zrobisz coś co Bóg dla planuje. W sensie zanim zbliżysz się do Niego bardziej. A może ten dom spowodowałby, że oddaliłbyś się od Boga. Nie wiem. Pomyśl.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 No i wkońcu dlaczego Bóg dał mi zasmakować życia na zadupiu a później to odebrał wiedząc że to lubiłem dawniej mieszkaliśmy na totalnym zadupiu z prawie każdej strony las sąsiedzi dosyć daleko 2 hektary pola oczywiście mama miała kupić dom na innym zadupiu ale przez teściową i inne okoliczności które Bóg mógł zmienić się nie udało i kupiła tu gdzie teraz takie pół wieś pół przedmieścia i nie jest to samo co typowe zadupie zamiast lasów prawie dookoła to sąsiedzi blisko z 3 stron. Z tyłu jeden las, zamiast ciszy i spokoju i dziczy to szeroka ruchliwa droga jest. Za to 5 km do biedronki 3 do paczkomatu i przystanek za 300 m a do galerii 11 km, ale co z tego jak mi to miasto nie potrzebne. Nie jest to dla mnie istotne czy do biedronki jest 5 km czy 30 km.
Może po to, byś o tym ze mną rozmawiał. Może po to byś miał ten dylemat, który musisz rozgryźć, by „ruszyć” dalej. Może po to, bo kogoś tam spotkasz, a może po nic, bo Jego Woli było w tym prawie nic.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 Chce mieć swoje zadupie hektar pola dziką przyrodę duży sad ciszę spokój droge przez którą przejadą 2 auta w ciągu dnia sąsiedzi daleko przestrzeń pole uprawne koło swojej działki nie trzeba mi za to blisko mieć do miasta biedronki i paczkomatu może być nawet i 30 km. Bóg wie że to lubie więc mógł albo tego nie odbierać a jak już odebrał to mógł by to dać
Bóg nie patrzy na to co lubisz, a na to co ci potrzebne. Zaspokajanie ludzi nie należy do jego głównych zadań. Wydaje mi się, że raczej chce „wywalić” nas (nie lubię tego zwrotu) ze strefy komfortu, bo to jest rozwojowe.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Dzik » 2022-05-08, 22:29

sądzony pisze: 2022-05-08, 21:04
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 piszesz że twoim zdaniem Bóg nie spełnia takich próźb ale co by to przeszkadzało Boga nic to nie kosztuje a szczęście w ziemskim życiu nie jest grzechem a w przypadku mojej prośby czyli domu na zadupiu przecież to w niczym nie przeszkadza, nie przeszkadza w modlitwie, w chodzeniu do kościoła, w byciu dobrym człowiekiem i w zbawieniu.
Pytasz mnie o Wolę Bożą względem Twej osoby. Nie znam jej. Może w ten dom walnąłby piorun gdybyś spał i spłonąłbyś z rodziną zanim zrobisz coś co Bóg dla planuje. W sensie zanim zbliżysz się do Niego bardziej. A może ten dom spowodowałby, że oddaliłbyś się od Boga. Nie wiem. Pomyśl.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 No i wkońcu dlaczego Bóg dał mi zasmakować życia na zadupiu a później to odebrał wiedząc że to lubiłem dawniej mieszkaliśmy na totalnym zadupiu z prawie każdej strony las sąsiedzi dosyć daleko 2 hektary pola oczywiście mama miała kupić dom na innym zadupiu ale przez teściową i inne okoliczności które Bóg mógł zmienić się nie udało i kupiła tu gdzie teraz takie pół wieś pół przedmieścia i nie jest to samo co typowe zadupie zamiast lasów prawie dookoła to sąsiedzi blisko z 3 stron. Z tyłu jeden las, zamiast ciszy i spokoju i dziczy to szeroka ruchliwa droga jest. Za to 5 km do biedronki 3 do paczkomatu i przystanek za 300 m a do galerii 11 km, ale co z tego jak mi to miasto nie potrzebne. Nie jest to dla mnie istotne czy do biedronki jest 5 km czy 30 km.
Może po to, byś o tym ze mną rozmawiał. Może po to byś miał ten dylemat, który musisz rozgryźć, by „ruszyć” dalej. Może po to, bo kogoś tam spotkasz, a może po nic, bo Jego Woli było w tym prawie nic.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 Chce mieć swoje zadupie hektar pola dziką przyrodę duży sad ciszę spokój droge przez którą przejadą 2 auta w ciągu dnia sąsiedzi daleko przestrzeń pole uprawne koło swojej działki nie trzeba mi za to blisko mieć do miasta biedronki i paczkomatu może być nawet i 30 km. Bóg wie że to lubie więc mógł albo tego nie odbierać a jak już odebrał to mógł by to dać
Bóg nie patrzy na to co lubisz, a na to co ci potrzebne. Zaspokajanie ludzi nie należy do jego głównych zadań. Wydaje mi się, że raczej chce „wywalić” nas (nie lubię tego zwrotu) ze strefy komfortu, bo to jest rozwojowe.
Co do pioruna i innych tego typu wypadków Bóg rządzi światem więc i pogodą i tym gdzie walnie piorun jeśli będzie chciał to piorun tam nie walnie. Co do oddalenia się od Boga niby dlaczego przez dom. Już prędzej oddalił by od Boga tiktok telewizor i facebook bo to jedyna forma kontaktu z lewicowym zachodnim ateistycznym światem, bo tu na Podkarpackiej i Małopolskiej prowincji nie ma kontaktu z ateistycznym innym światem. Więc na logikę więcej sęsu miało by to żeby np Bóg odłączył tiktoka facebooka i telewizor np poprzez problemy z zasięgiem znalazł by nieskończoność sposobów to prędzej by ochroniło przed oddaleniem.


Z Tobą i tak bym rozmawiał tylko pewnie na inny temat a spotkać kogoś to jeśli Bogu by na tym zależało to przecież nie potrzeba zmieniać całego mojego życia starczyła by jakaś jedna mała okoliczność do tego spotkania.

To jest mi potrzebne bo bez tego szczęścia w ziemskim życiu nie będzie to jeśli chce żebym tego nie miał to mógł zrobić tak żebym wolał miasto a nie zadupie nie było by wtedy takich problemów. Po co stworzył mnie tak że ciągnie mnie do zadupia a muszę mieszkać pod miastem. Co do tego że to rozwojowe to ten rozwój będzie polagał głównie na tym żeby na to zadupie wrócić żeby zarobić pieniądze kupić pole na zadupiu wybudować dom a jeśli będzie to sprzeczne z wolą Bożą to nie wyjdzie i będzie tylko zmarnowanie dużej części życia i smutek że się nie udało i co z rozwoju który pójdzie na marne równie dobrze można się odrazu poddać nie robić nic i po skończeniu szkoły a to za niecały rok zostać np kelnerem na weselach i za ten 1-2 dni roboty w tygodniu jako kelner mieć tylko pieniądze na to żeby dołożyć się do życia i żeby zostało 2-3 stówki na drobne wydatki i tak przewegetować całe życie. Nie znam woli Bożej bo gdybym znał i Bóg był by przeciwny temu żebym miał ten swój dom na zadupiu to ani bym o to nie prosił i odrazu bym się poddał nie robiąc po szkole nic tylko tak jak napisałem wyżej tylko gdzieś dorabiać 1-2 dni w tygodniu żeby dołożyć się do jedzenia i rachunków i tak przez całe życie nie robić nic nie dążyć do niczego(chodzi mi o ziemskie życie bo do zbawienia i tak bym dążył)
Ostatnio zmieniony 2022-05-08, 22:36 przez Dzik, łącznie zmieniany 1 raz.

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: SynJana » 2022-05-09, 06:37

@sądzony
Ja widzę to tak.
Moja modlitwa nie jest prośbą o coś czego chcę ja lecz o Coś czego chce dla mnie Bóg.
Nie jest prośbą o względne dobro, a o umiejętność przyjęcia i "zniesienia" względnego zła.
Innymi słowy modlę się o rozeznanie woli Bożej i jej wypełnienie,
a w przypadku gdy temu nie podołam o wyrozumiałość dla własnej głupoty i wyciągnięcie konsekwencji na przyszłość.

Modlę się o To, by moje wybory były "przedłużeniem" Bożej Woli.

Wszelkie "konflikty", o które pytasz nikną.
Ale czy Bóg nie zna Twoich myśli i już za wczasu nie przewidział jaka będzie Twoja wola? Przecież jest wszechwiedzący. Gdyby jego planem byłoby abyś miał wolę zbieżną z jego, to nie musiałbyś się o to modlić.

Zaciekawiło mnie jeszcze słowo "rozeznawanie". Zakładam, że chodzi to jakoś o odczytanie planów Boga. Tylko nie wyobrażam sobie na czym miałoby to polegać. Tzn jaki mechanizm tym rządzi.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: Jozek » 2022-05-09, 07:26

Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29
sądzony pisze: 2022-05-08, 21:04
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 piszesz że twoim zdaniem Bóg nie spełnia takich próźb ale co by to przeszkadzało Boga nic to nie kosztuje a szczęście w ziemskim życiu nie jest grzechem a w przypadku mojej prośby czyli domu na zadupiu przecież to w niczym nie przeszkadza, nie przeszkadza w modlitwie, w chodzeniu do kościoła, w byciu dobrym człowiekiem i w zbawieniu.
Pytasz mnie o Wolę Bożą względem Twej osoby. Nie znam jej. Może w ten dom walnąłby piorun gdybyś spał i spłonąłbyś z rodziną zanim zrobisz coś co Bóg dla planuje. W sensie zanim zbliżysz się do Niego bardziej. A może ten dom spowodowałby, że oddaliłbyś się od Boga. Nie wiem. Pomyśl.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 No i wkońcu dlaczego Bóg dał mi zasmakować życia na zadupiu a później to odebrał wiedząc że to lubiłem dawniej mieszkaliśmy na totalnym zadupiu z prawie każdej strony las sąsiedzi dosyć daleko 2 hektary pola oczywiście mama miała kupić dom na innym zadupiu ale przez teściową i inne okoliczności które Bóg mógł zmienić się nie udało i kupiła tu gdzie teraz takie pół wieś pół przedmieścia i nie jest to samo co typowe zadupie zamiast lasów prawie dookoła to sąsiedzi blisko z 3 stron. Z tyłu jeden las, zamiast ciszy i spokoju i dziczy to szeroka ruchliwa droga jest. Za to 5 km do biedronki 3 do paczkomatu i przystanek za 300 m a do galerii 11 km, ale co z tego jak mi to miasto nie potrzebne. Nie jest to dla mnie istotne czy do biedronki jest 5 km czy 30 km.
Może po to, byś o tym ze mną rozmawiał. Może po to byś miał ten dylemat, który musisz rozgryźć, by „ruszyć” dalej. Może po to, bo kogoś tam spotkasz, a może po nic, bo Jego Woli było w tym prawie nic.
Dzik pisze: 2022-05-08, 20:51 Chce mieć swoje zadupie hektar pola dziką przyrodę duży sad ciszę spokój droge przez którą przejadą 2 auta w ciągu dnia sąsiedzi daleko przestrzeń pole uprawne koło swojej działki nie trzeba mi za to blisko mieć do miasta biedronki i paczkomatu może być nawet i 30 km. Bóg wie że to lubie więc mógł albo tego nie odbierać a jak już odebrał to mógł by to dać
Bóg nie patrzy na to co lubisz, a na to co ci potrzebne. Zaspokajanie ludzi nie należy do jego głównych zadań. Wydaje mi się, że raczej chce „wywalić” nas (nie lubię tego zwrotu) ze strefy komfortu, bo to jest rozwojowe.
Co do pioruna i innych tego typu wypadków Bóg rządzi światem więc i pogodą i tym gdzie walnie piorun jeśli będzie chciał to piorun tam nie walnie. Co do oddalenia się od Boga niby dlaczego przez dom. Już prędzej oddalił by od Boga tiktok telewizor i facebook bo to jedyna forma kontaktu z lewicowym zachodnim ateistycznym światem, bo tu na Podkarpackiej i Małopolskiej prowincji nie ma kontaktu z ateistycznym innym światem. Więc na logikę więcej sęsu miało by to żeby np Bóg odłączył tiktoka facebooka i telewizor np poprzez problemy z zasięgiem znalazł by nieskończoność sposobów to prędzej by ochroniło przed oddaleniem.


Z Tobą i tak bym rozmawiał tylko pewnie na inny temat a spotkać kogoś to jeśli Bogu by na tym zależało to przecież nie potrzeba zmieniać całego mojego życia starczyła by jakaś jedna mała okoliczność do tego spotkania.

To jest mi potrzebne bo bez tego szczęścia w ziemskim życiu nie będzie to jeśli chce żebym tego nie miał to mógł zrobić tak żebym wolał miasto a nie zadupie nie było by wtedy takich problemów. Po co stworzył mnie tak że ciągnie mnie do zadupia a muszę mieszkać pod miastem. Co do tego że to rozwojowe to ten rozwój będzie polagał głównie na tym żeby na to zadupie wrócić żeby zarobić pieniądze kupić pole na zadupiu wybudować dom a jeśli będzie to sprzeczne z wolą Bożą to nie wyjdzie i będzie tylko zmarnowanie dużej części życia i smutek że się nie udało i co z rozwoju który pójdzie na marne równie dobrze można się odrazu poddać nie robić nic i po skończeniu szkoły a to za niecały rok zostać np kelnerem na weselach i za ten 1-2 dni roboty w tygodniu jako kelner mieć tylko pieniądze na to żeby dołożyć się do życia i żeby zostało 2-3 stówki na drobne wydatki i tak przewegetować całe życie. Nie znam woli Bożej bo gdybym znał i Bóg był by przeciwny temu żebym miał ten swój dom na zadupiu to ani bym o to nie prosił i odrazu bym się poddał nie robiąc po szkole nic tylko tak jak napisałem wyżej tylko gdzieś dorabiać 1-2 dni w tygodniu żeby dołożyć się do jedzenia i rachunków i tak przez całe życie nie robić nic nie dążyć do niczego(chodzi mi o ziemskie życie bo do zbawienia i tak bym dążył)
Dziku, jak ty juz w mlodym wieku masz takie pretensjonalne podejscie do zycia, to faktycznie nic w zyciu nie zrobisz, poza wegetacja.
Takie wlasnie podejscie do zycia, to prosta droga do tego by takie wlasnie bylo.
Chcesz zmienic Boga, a to ty powinienes sie zmienic.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-09, 08:43

Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 Co do pioruna i innych tego typu wypadków Bóg rządzi światem więc i pogodą i tym gdzie walnie piorun jeśli będzie chciał to piorun tam nie walnie.
Nie sądzę. Wydaje mi się, że Bóg „żyje” w człowieku i „działa” poprzez niego (podobnie zresztą jak zły). Tak, bywa, że czyni tzw. „cuda”, ale moim zdaniem b. rzadko. Większość cudów spełnia rękoma zwykłych ludzi.
Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 Co do oddalenia się od Boga niby dlaczego przez dom. Już prędzej oddalił by od Boga tiktok telewizor i facebook bo to jedyna forma kontaktu z lewicowym zachodnim ateistycznym światem, bo tu na Podkarpackiej i Małopolskiej prowincji nie ma kontaktu z ateistycznym innym światem. Więc na logikę więcej sęsu miało by to żeby np Bóg odłączył tiktoka facebooka i telewizor np poprzez problemy z zasięgiem znalazł by nieskończoność sposobów to prędzej by ochroniło przed oddaleniem.
Oddalenie od Boga to nie tylko ateizm. Moim zdaniem ateizm jest stosunkowo „bezpiecznym niebezpieczeństwem”, bo widocznym. Najgorsze zło kryje się w kolorach dobra.
Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 Z Tobą i tak bym rozmawiał tylko pewnie na inny temat a spotkać kogoś to jeśli Bogu by na tym zależało to przecież nie potrzeba zmieniać całego mojego życia starczyła by jakaś jedna mała okoliczność do tego spotkania.
Bym mógł spotykać swoją córkę i poznawać ją z dnia na dzień musiałem zmienić prawie całe swoje życie.
Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 To jest mi potrzebne bo bez tego szczęścia w ziemskim życiu nie będzie to jeśli chce żebym tego nie miał to mógł zrobić tak żebym wolał miasto a nie zadupie nie było by wtedy takich problemów. Po co stworzył mnie tak że ciągnie mnie do zadupia a muszę mieszkać pod miastem.
Bóg chce byś był sobą i został zbawiony. To rodzice i wychowanie Cię ukształtowali. Co z tym zrobisz zależy od Ciebie. Nie chodzi jednak o to by przerzucać odpowiedzialność na Boga, świat, rodziców, ludzi, a zmierzyć się z życiem trzymając w ręku oręż miłości.
Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 Co do tego że to rozwojowe to ten rozwój będzie polagał głównie na tym żeby na to zadupie wrócić żeby zarobić pieniądze kupić pole na zadupiu wybudować dom a jeśli będzie to sprzeczne z wolą Bożą to nie wyjdzie i będzie tylko zmarnowanie dużej części życia i smutek że się nie udało i co z rozwoju który pójdzie na marne równie dobrze można się odrazu poddać nie robić nic i po skończeniu szkoły a to za niecały rok zostać np kelnerem na weselach i za ten 1-2 dni roboty w tygodniu jako kelner mieć tylko pieniądze na to żeby dołożyć się do życia i żeby zostało 2-3 stówki na drobne wydatki i tak przewegetować całe życie.
Musisz to rozeznać. Na modlitwie, na rozmowie z Bogiem. Możesz się radzić, czytać, słuchać. Ważna, by decyzja była Twoja i jak najbliższa Woli Bożej. I Ty ponosisz odpowiedzialność.
Dzik pisze: 2022-05-08, 22:29 Nie znam woli Bożej bo gdybym znał i Bóg był by przeciwny temu żebym miał ten swój dom na zadupiu to ani bym o to nie prosił i odrazu bym się poddał nie robiąc po szkole nic tylko tak jak napisałem wyżej tylko gdzieś dorabiać 1-2 dni w tygodniu żeby dołożyć się do jedzenia i rachunków i tak przez całe życie nie robić nic nie dążyć do niczego(chodzi mi o ziemskie życie bo do zbawienia i tak bym dążył)
Mało kto zna Ją w pełni. Jedno wydaje mi się pewne – żyjąc podług niej Bóg nam błogosławi. Choć z początku możemy tego nie dostrzegać. Z czasem zyskujesz spokój.

Dodano po 22 minutach 39 sekundach:
SynJana pisze: 2022-05-09, 06:37 Ale czy Bóg nie zna Twoich myśli i już za wczasu nie przewidział jaka będzie Twoja wola? Przecież jest wszechwiedzący.
Oczywiście, że zna. Zna również moje grzechy, a jednak się spowiadam. Wie wszystko.
Moim zdaniem chodzi tu bardziej o prośbę łaski w rozeznaniu Woli Boga i wpisaniu w Nią swojej własnej.
Ale tak, oczywiście Bóg zna „wynik” modlitwy.
SynJana pisze: 2022-05-09, 06:37 Gdyby jego planem byłoby abyś miał wolę zbieżną z jego, to nie musiałbyś się o to modlić.
Dlaczego? Ja mogę tego nie chcieć. Mam własną wolę. By „oddać” Mu swą wolę muszę stać się poniekąd jak pisał św. Paweł
„Paweł, sługa (niewolnik) Chrystusa Jezusa” Rz 1,1 stać się „niewolnikiem” Boga.
SynJana pisze: 2022-05-09, 06:37 Zaciekawiło mnie jeszcze słowo "rozeznawanie". Zakładam, że chodzi to jakoś o odczytanie planów Boga. Tylko nie wyobrażam sobie na czym miałoby to polegać. Tzn jaki mechanizm tym rządzi.
Też nie wiem.
1. Wydaje mi się, że na pierwszym miejscu jest Słowo Boże czyli głównie Pismo Święte, a dla mnie (przynajmniej na razie) NT, Dzieje Apostolskie i Listy.
2. Dalej modlitwa, rozmowa z Bogiem w każdej formie.
3. Działanie Ducha – Łaska.
4. Jakaś ludzka analiza własnego życia, obserwacja, wgląd w siebie.

Ja bardzo nie chciałem być ojcem. Bałem się tego. Można powiedzieć, że żona mnie namówiła. Okazało się, że słabo z nami. I ona i ja mamy jakieś defekty. Umówiliśmy się nawet do kliniki invitro. Jednakże udało się. Ona zaszła w ciążę w „naturalny” sposób i urodziła zdrową córkę. Okazało się, że bycie ojcem jest dla mnie jedną z największych radości jakich doświadczyłem. I ponoć jestem „dobrym” ojcem (oczywiście nie idealnym). Głęboko wierzę, iż to że mamy córkę jest zgodne z Wolą Bożą.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: SynJana » 2022-05-09, 09:31

@sądzony
Pytasz, czemu uważam, że gdyby wolą Boga było abyś miał wolę zgodną z jego, to nie musiałbyś się o to modlić.
Wydaje mi się, że Bóg mógłby ustawić wszystkie zmienne w świecie tak, aby naturalnym dla Ciebie byłoby mieć wolę zbieżną z jego.
Analogię do tego mam codziennie w pracy. Projektuję przestrzenie w taki sposób, aby gracz miał całkowitą swobodę wyboru, a jednak robił to, co ja chcę.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: sądzony » 2022-05-09, 09:57

SynJana pisze: 2022-05-09, 09:31 @sądzony
Pytasz, czemu uważam, że gdyby wolą Boga było abyś miał wolę zgodną z jego, to nie musiałbyś się o to modlić.
Wydaje mi się, że Bóg mógłby ustawić wszystkie zmienne w świecie tak, aby naturalnym dla Ciebie byłoby mieć wolę zbieżną z jego.
To jest dla mnie i dla wszystkich czymś najbardziej naturalnym na świecie.
Jednakże my wybieramy inaczej.
Nasza wola jest "wolna".
To, że chciałbym, żeby moja córka była głęboko wierzącym chrześcijaninem nie oznacza, że będę do tego dążył na siłę.
Jeżeli sama nie odnajdzie Jezusa Chrystusa czym będzie owo chrześcijaństwo?
SynJana pisze: 2022-05-09, 09:31 Analogię do tego mam codziennie w pracy. Projektuję przestrzenie w taki sposób, aby gracz miał całkowitą swobodę wyboru, a jednak robił to, co ja chcę.
Poniekąd. Bóg tak nie działa.
Nie czyni tak, byś robił to czego on od Ciebie oczekuje.
On pragnie byś poprzez miłość został zbawiony. Nie zmusza Cię jednak do tego tak jak ty swoich graczy.
Cóż o za miłość nie wynikająca z wolności?
To co robisz w pracy jest "złudzeniem" wyboru.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Co robić, aby być wysłuchanym przez Pana Boga?

Post autor: SynJana » 2022-05-09, 10:46

@sądzony
To, że chciałbym, żeby moja córka była głęboko wierzącym chrześcijaninem nie oznacza, że będę do tego dążył na siłę.
A gdybyś miał pewność, że jeśli nie będzie, to będzie przez wieczność cierpieć? Ja bym swoją córkę na siłę (lub dowolną inną metodą) nawracał, aby jej tego oszczędzić. Niech sobie ma wolną wolę, jak już jej zapewnię to, aby nie cierpiała całą wieczność.

Myślę, że to byłaby miłość czasami wymaga ograniczenia wolności drugiej osoby, aby nie zrobiła sobie krzywdy.

Moi gracze mogą iść gdzie chcą - nie zmuszam ich do niczego. Sami dobrowolnie wybierają to, co ja chcę, bo wiem, jakie procesy rządzą ich wyborami. Tak samo jak Bóg wie, co wpływa na nasze decyzje. Jeśli trafi mi się gracz, który intencjonalnie chce iść w inną stronę niż to zaplanowałem, to trafi w miejsce, które nie było do tego przewidziane. Ciągle ma jednak wybór.

ODPOWIEDZ