Teraz piszesz trochę już o czymś innym. Skąd to podkreślone przeze mnie wyżej zdanie wziąłeś, jak je uzasadniasz i czym popierasz? Synostwo Jezusa było wydaje się od początku przekazane przez Ojca i świadomość tego była w Jezusie od wczesnych lat młodości (widać to gdy jako już 12-latek przemawia w świątyni - jest o tym fragment w Novo Millenio Ineunte), a chronologicznie potem mamy przynajmniej dwa kolejne fragmenty w Ewangelii kiedy Bóg Ojciec wprost mówi "to jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie": podczas chrztu w Jordanie oraz na górze gdy Jezus się przemienił przed uczniami. Wiedza została przekazana przez Boga Ojca wprost. Jezus mówi sam, że "wszystko przekazał Mi mój Ojciec" (Mt 11,27). Więc skoro Ojciec Mu wszystko "przekazał", to Jezus nie musiał tej pewności o sobie nabierać poprzez wiarę, tylko otrzymał ją od Ojca.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 20:34 @recki obawiam się, że mieszamy tu dwie różne rzeczy. Oczywiście, że Jezus miał świadomość tego, kim jest - to wynika jasno z Ewangelii.
Ja jednak pisałem o czym innym: owa świadomość nie była "wiedzą". To nie było tak, że miał jakąś pewność, bo był Synem Bożym. Tę wiedzę posiadł na zasadzie wiary, a nie wiedzy.
Czy Jezus jest Bogiem?
-
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 11 kwie 2023
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 124 times
Re: Czystość przedmałżeńska
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
Re: Czystość przedmałżeńska
Owszem, przemawia. Owszem, ma świadomość. Ale to nie jest tak, że Jezus-człowiek "wie" wszystko, co wie jako Bóg.
Na przykład Mt 15:24 - Jezus jeszcze nie ma świadomości, że nie przyszedł tylko do Żydów. To wszystko nasz Pan rozeznaje w trakcie swojego życia - tak jak rozeznaje się powołanie, a nie tak, że się "wie od początku".
W końcu niejeden prorok mówił o tym, że jest prorokiem - a jednak nie była to jakaś wiedza, tylko rozeznanie lub objawienie.
To, co napisałem wynika z dogmatu, iż Jezus był w 100% człowiekiem (podobnie jak był w 100% Bogiem), ale te natury, choć nierozerwalne, nie uległy pomieszaniu czy połączeniu.
Na przykład Mt 15:24 - Jezus jeszcze nie ma świadomości, że nie przyszedł tylko do Żydów. To wszystko nasz Pan rozeznaje w trakcie swojego życia - tak jak rozeznaje się powołanie, a nie tak, że się "wie od początku".
W końcu niejeden prorok mówił o tym, że jest prorokiem - a jednak nie była to jakaś wiedza, tylko rozeznanie lub objawienie.
To, co napisałem wynika z dogmatu, iż Jezus był w 100% człowiekiem (podobnie jak był w 100% Bogiem), ale te natury, choć nierozerwalne, nie uległy pomieszaniu czy połączeniu.
Ostatnio zmieniony 2023-04-13, 23:11 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6288
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 877 times
- Been thanked: 712 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Do pewnego momentu wszechwiedza była ukryta przed Jezusem, ale od czasu kiedy powiedział :ja i Ojciec jedno jesteśmy, wnioskuję że tak było. Ze był Bogiem w 100 procentach.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
Re: Czystość przedmałżeńska
Obawiam się, że bez uwzględnienia dwu natur Chrystusa i tego, że nie są one "zmieszane", do niczego ta dyskusja nie doprowadzi.
Ponieważ jednak i tak jest akademicka, proponuję wrócić do tematu wątku.
Ponieważ jednak i tak jest akademicka, proponuję wrócić do tematu wątku.
-
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 11 kwie 2023
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 124 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Z każdym wpisem schodzimy trochę w inną stronę - napisałeś, co mnie zaskoczyło, że Jezus nie miał pewności istnienia Boga i nie miał wiedzy tylko wiarę że jest Ojciec. Podałem kilka przykładów żeby pokazać, że ta relacja opierała się właśnie na wiedzy, a nie tylko na samej wierze. Jeśli się z tym zgadzasz, to ustaliliśmy bazowy punkt wspólnyMarek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 23:11 Owszem, przemawia. Owszem, ma świadomość. Ale to nie jest tak, że Jezus-człowiek "wie" wszystko, co wie jako Bóg.
Na przykład Mt 15:24 - Jezus jeszcze nie ma świadomości, że nie przyszedł tylko do Żydów.
Co do cytatu powyżej, zobacz jaki jest przypis do Mt 15,24 - tam nie chodzi o to, że Jezus rzekomo nie wie, do kogo przyszedł i musi się dopiero dowiedzieć, tylko przez to stwierdzenie wypełnia starotestamentalną zapowiedź (objawienia Mesjasza najpierw Izraelowi a potem całemu światu) oraz wydobywa wiarę tej kobiety.
Natura ludzka Jezusa z całą pewnością musiała się uczyć wszystkich ludzkich spraw, jak chodzić, mówić, jak robić chleb, jak budować meble z ojcem (z małej litery) albo jak smażyć ryby z mamą - to jasne, tego wszystkiego musiał się nauczyć. Mi chodzi o coś innego - o więź i relację synostwa jaką Jezus posiadał z Bogiem Ojcem. On nie miał "wiary" co do tej relacji, na takiej zasadzie że nie był jej pewien i sprawdzał kim jest, tylko miał pewność kim jest już jako 12-letni chłopczyk. W jaki sposób Jego ludzka natura otrzymała to poznanie, można wywnioskować z tego co sam o sobie mówi - że wszystko objawił Mu Ojciec.To, co napisałem wynika z dogmatu, iż Jezus był w 100% człowiekiem (podobnie jak był w 100% Bogiem), ale te natury, choć nierozerwalne, nie uległy pomieszaniu czy połączeniu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
Re: Czystość przedmałżeńska
Nie zgadzam się. Przytoczone fragmenty wcale nie mówią o źródle tego, co mówił Jezus, a tym bardziej o tym, że była to wiedza.recki pisze: ↑2023-04-14, 12:31Z każdym wpisem schodzimy trochę w inną stronę - napisałeś, co mnie zaskoczyło, że Jezus nie miał pewności istnienia Boga i nie miał wiedzy tylko wiarę że jest Ojciec. Podałem kilka przykładów żeby pokazać, że ta relacja opierała się właśnie na wiedzy, a nie tylko na samej wierze. Jeśli się z tym zgadzasz, to ustaliliśmy bazowy punkt wspólnyMarek_Piotrowski pisze: ↑2023-04-13, 23:11 Owszem, przemawia. Owszem, ma świadomość. Ale to nie jest tak, że Jezus-człowiek "wie" wszystko, co wie jako Bóg.
Na przykład Mt 15:24 - Jezus jeszcze nie ma świadomości, że nie przyszedł tylko do Żydów.
Cytuje ST, ale to wcale nie znaczy, że nie uważa, że nie przyszedł w zasadzie do Izraela. Wielu egzegetów podkreśla, że Jezus w miarę swojego życia dopiero odkrywał swoje powołanie.Co do cytatu powyżej, zobacz jaki jest przypis do Mt 15,24 - tam nie chodzi o to, że Jezus rzekomo nie wie, do kogo przyszedł i musi się dopiero dowiedzieć, tylko przez to stwierdzenie wypełnia starotestamentalną zapowiedź (objawienia Mesjasza najpierw Izraelowi a potem całemu światu) oraz wydobywa wiarę tej kobiety.
Jako II Osoba Boska, czy jako Jezus - czyli wcielony Bóg?Natura ludzka Jezusa z całą pewnością musiała się uczyć wszystkich ludzkich spraw, jak chodzić, mówić, jak robić chleb, jak budować meble z ojcem (z małej litery) albo jak smażyć ryby z mamą - to jasne, tego wszystkiego musiał się nauczyć. Mi chodzi o coś innego - o więź i relację synostwa jaką Jezus posiadał z Bogiem Ojcem.To, co napisałem wynika z dogmatu, iż Jezus był w 100% człowiekiem (podobnie jak był w 100% Bogiem), ale te natury, choć nierozerwalne, nie uległy pomieszaniu czy połączeniu.
Przypominam fragment, na który (zresztą błędnie) powołują się antytrynitarze:
Mk 13:32 "Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec."
Dobrze, że o tym wspomniałeś. Otóż właśnie - objawienie opiera się na wierze w to objawienie, a nie na wiedzy "posiadanej" przez Jezusa "z urodzenia".On nie miał "wiary" co do tej relacji, na takiej zasadzie że nie był jej pewien i sprawdzał kim jest, tylko miał pewność kim jest już jako 12-letni chłopczyk. W jaki sposób Jego ludzka natura otrzymała to poznanie, można wywnioskować z tego co sam o sobie mówi - że wszystko objawił Mu Ojciec.
To tak samo jak z mistykami mającymi nawet bezpośrednie widzenia Jezusa - nadal nie jest to "wiedza", tylko wiara w prawdziwość otrzymanego objawienia.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6288
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 877 times
- Been thanked: 712 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Mógł też jako 12 letni chłopiec wiedzieć że ma relację z Ojcem,(my też eż tak nazywamy Boga) , jak każdy inny Święty. Niekoniecznie wiedział że jest Bogiem, ale się nie upieram. Ale w sumie nie, gryzie mi się to jednak logicznie :teraz wiedział, a teraz nie wiedział. Logiczniej brzmi że wiedział od początku, tym bardziej że wiedziała Maryja i Józef. Na pewno nie było rozmowy z dzieckiem : to nie jest Twój prawdziwy tato, jesteś adoptowany Musiał wiedzieć.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Z tym Wierzeniem to chyba stalo sie rodzajem sloganu teologicznego powtarzanego niemal jak dogmat, ktory tak realistycznie tlamsi Wiare, ale nie wyjasnia praktycznie nic.
Slowo wiara na znaczenie dosc rozlegle od przypuszczenia, do pewnosci, czyli praktycznie wiedzy.
Slowo wiara na znaczenie dosc rozlegle od przypuszczenia, do pewnosci, czyli praktycznie wiedzy.
Ostatnio zmieniony 2023-04-14, 13:57 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: 11 kwie 2023
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 124 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Hej, jeśli Bóg Ojciec mówi do Jezusa że jest Jego Synem, to co to jest? To jest objawienie przekazane prosto od Ojca. Nie wiesz kiedy się to stało w Jezusie po raz pierwszy, kiedy ta świadomość objęła Jego naturę ludzką, ja też nie wiem, ale widać tę pewność już u 12-latka. Doczepiłem się tylko do tego, że Jezus jakoby "nie miał pewności istnienia Boga" i musiał rzekomo tylko wierzyć - a przecież miał 100% pewność bycia jednym ze swoim Ojcem.Nie zgadzam się. Przytoczone fragmenty wcale nie mówią o źródle tego, co mówił Jezus, a tym bardziej o tym, że była to wiedza.
Co do podkreślenia powyżej, skąd było źródło:
Jak można twierdzić, że Jezus nie miał pewności co do Ojca... no proszę cię.J 14,10: Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6288
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 877 times
- Been thanked: 712 times
Re: Czystość przedmałżeńska
Nie no mówiąc że Jezus tylko wierzył, to jakaś herezją. Sądzę że nie ma takiego słowa które by to określało, ale na pewno nie jest to wiara.
Dodano po 1 minucie 54 sekundach:
Jeśli nie miał takiej pewności, co dla mnie jest nieprawdziwe, mówiąc :Ja i Ojciec jedno jesteśmy, ogłosił się Bogiem. Czyli wierzył, że jest Bogiem, trochę pychą trąci. Troszeczkę
Dodano po 1 minucie 54 sekundach:
Jeśli nie miał takiej pewności, co dla mnie jest nieprawdziwe, mówiąc :Ja i Ojciec jedno jesteśmy, ogłosił się Bogiem. Czyli wierzył, że jest Bogiem, trochę pychą trąci. Troszeczkę
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4642 times
- Kontakt:
Re: Czystość przedmałżeńska
Od kiedy to objawienia (które wszak przyjmujemy na podstawie wiary) są "wiedzą" i dają "pewność"?!recki pisze: ↑2023-04-14, 15:07Hej, jeśli Bóg Ojciec mówi do Jezusa że jest Jego Synem, to co to jest? To jest objawienie przekazane prosto od Ojca. Nie wiesz kiedy się to stało w Jezusie po raz pierwszy, kiedy ta świadomość objęła Jego naturę ludzką, ja też nie wiem, ale widać tę pewność już u 12-latka. Doczepiłem się tylko do tego, że Jezus jakoby "nie miał pewności istnienia Boga" i musiał rzekomo tylko wierzyć - a przecież miał 100% pewność bycia jednym ze swoim Ojcem.Nie zgadzam się. Przytoczone fragmenty wcale nie mówią o źródle tego, co mówił Jezus, a tym bardziej o tym, że była to wiedza.
...podobnie jak każdy prorok.Co do podkreślenia powyżej, skąd było źródło:
J 14,10: Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.
Miał wiarę. Ale nie wiedzę jakąś z tego powodu, że był Bogiem.Jak można twierdzić, że Jezus nie miał pewności co do Ojca... no proszę cię.
Nie chce mi się powtarzać tego, co napisałem.
Polecam wykłady o pełni człowieczeństwa Jezusa - tę książeczkę, jaką wymieniłem, jest też gdzieś na youtubie wykład dogmatyka, ks. Strzelczyka.
Ostatnio zmieniony 2023-04-14, 15:45 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.