Czy Jezus jest Bogiem?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
Zablokowany
Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-06, 21:03

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 20:36 Widziałem w historii tego forum, że napisano już o tym dziesiątki tysięcy postów. Więc pewnie trudno o jakąś oryginalną, wnosząca coś nowego dyskusję.

Są argumenty za, są argumenty przeciw.
Napiszę tylko może jeden, który mnie najbardziej przekonał i od którego zaczęło się u mnie.
Znając Stary Testament - Gdyby Jezus był Bogiem Jahwe to byłoby to w jasny i przejrzysty sposób napisane. Nie musielibyśmy się domyślać, szukać niuansów, ukrytych aluzji.
Zacząłem od tego i czytałem Nowy Testament jak monoteistyczny Żyd z czasów Jezusa. Zapominając zupełnie o tym wszystkim co stworzyła historia kościoła przez 2000 lat.
I nie znalazłem jakiegoś nauczania wprost o Jezusie będącym Jahwe. Jest kilka trudnych miejsc,.ale większość da się wyjaśnić bez przyjmowania Bóstwa Jezusa.
Biblia nam pisze że ST należy czytać w świetle NT a nie odwrotnie.

2Kor3:6 On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia5. 7 Lecz jeśli posługiwanie śmierci6, utrwalone literami w kamieniu6, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć6, 8 to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha! 9 Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości! 10 Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. 11 Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko więcej cieszy się chwałą to, co trwa. 12 Żywiąc przeto taką nadzieję, z jawną swobodą postępujemy, 13 a nie tak, jak Mojżesz, który zakrywał sobie twarz7, ażeby synowie Izraela nie patrzyli na koniec tego, co było przemijające7. 14 Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje [nad nimi] ta sama zasłona8, bo odsłania się ona w Chrystusie. 15 I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. 16 A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada9.

Na tych którzy czytają ST bez Chrystusa spoczywa zasłona która uniemożliwia im zrozumienie tego co pisze w ST.
Ale jest dobra nowina - ta zasłona odsłania się w Chrystusie.

Niestety ale wydaje się że ty dobrowolnie poszedłeś drogą odwrotną i sam sobie tą zasłonę ponownie założyłeś...

Dodano po 8 minutach 58 sekundach:
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 20:36
Ale najważniejsze, że i jedna i druga strona kocha Boga z całego serca, z całej myśli, ze wszystkich sił a bliźniego jak siebie samego
I jesteś w stanie wypełnić te przykazania?

Gdyby tylko chodziło to że ktoś usiłuje wypełniać te przykazania to wiara w Jezusa nie byłaby do zbawienia potrzebna, Faryzeusze przecież znali te przykazania i starali się je wypełniać

Dodano po 8 minutach :
Arek pisze: 2022-12-06, 20:51 Możemy nie wierzyć, ale powinniśmy żyć tak jak chce tego Bóg. Jemu nie zależy na naszych opiniach, ale
na Miłości do bliźniego. Skoro Bóg skłonił się do poziomu Człowieka to już samo przez się mówi bardzo wiele. Jezus jako Człowiek Bóg wyznaczył nam pełnię człowieczeństwa. Na nic spory, wiedza, wiara i nie wiara ludzi to Miłość spala i scala nas wszystkich. Każdy z nas jest cząstką Boga, czyli ciałem i duchem. Jezusa ślady poznaliśmy, ale oblicza Boga żaden człowiek nie może ujrzeć za życia i to jest duch. Nie ma znaczenia co myślimy, znaczenie ma jakimi jesteśmy. Można nie wiedzieć o Bogu, ale dzięki Jego Łasce można być miłosiernym. Nasze ograniczenia nie mogą przyczynić się do tego, że nie będziemy zbawieni. Wiedza, czy niewiedza nie zbawiają.
Braki w wiedzy o wierze albo trudności w rozumieniu
nie stanowią przeszkody w zbawieniu. Co innego trwanie w błędach i ich głoszenie innym. Gdyby tak nie było to cała nauka kościoła łącznie z Ewangeliami nie miałaby sensu i byłaby kompletnie niepotrzebna, I nie miałoby znaczenia to w co kto wierzy, na przykład to czy jest żydem czy muzułmaninem. To czy ktoś wierzy że Jezus naprawdę umarł i naprawdę zmartwychwstał itp.

Poza tym całkiem czymś innym jest mówienie o miłości a czymś innym jest prawdziwa miłość. Prawdziwa miłość jest oparta na prawdzie.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-06, 21:22

Albertus pisze: 2022-12-06, 21:03
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 20:36 Widziałem w historii tego forum, że napisano już o tym dziesiątki tysięcy postów. Więc pewnie trudno o jakąś oryginalną, wnosząca coś nowego dyskusję.

Są argumenty za, są argumenty przeciw.
Napiszę tylko może jeden, który mnie najbardziej przekonał i od którego zaczęło się u mnie.
Znając Stary Testament - Gdyby Jezus był Bogiem Jahwe to byłoby to w jasny i przejrzysty sposób napisane. Nie musielibyśmy się domyślać, szukać niuansów, ukrytych aluzji.
Zacząłem od tego i czytałem Nowy Testament jak monoteistyczny Żyd z czasów Jezusa. Zapominając zupełnie o tym wszystkim co stworzyła historia kościoła przez 2000 lat.
I nie znalazłem jakiegoś nauczania wprost o Jezusie będącym Jahwe. Jest kilka trudnych miejsc,.ale większość da się wyjaśnić bez przyjmowania Bóstwa Jezusa.
Biblia nam pisze że ST należy czytać w świetle NT a nie odwrotnie.
A na jakiej podstawie twierdzisz, że czytam odwrotnie? Skąd taki wniosek? ^#(^
Albertus pisze: 2022-12-06, 21:03 2Kor3:6 On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia5. 7 Lecz jeśli posługiwanie śmierci6, utrwalone literami w kamieniu6, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć6, 8 to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha! 9 Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości! 10 Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. 11 Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko więcej cieszy się chwałą to, co trwa. 12 Żywiąc przeto taką nadzieję, z jawną swobodą postępujemy, 13 a nie tak, jak Mojżesz, który zakrywał sobie twarz7, ażeby synowie Izraela nie patrzyli na koniec tego, co było przemijające7. 14 Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje [nad nimi] ta sama zasłona8, bo odsłania się ona w Chrystusie. 15 I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. 16 A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada9.
Amen! :-bd O:-)
Albertus pisze: 2022-12-06, 21:03 Na tych którzy czytają ST bez Chrystusa spoczywa zasłona która uniemożliwia im zrozumienie tego co pisze w ST.
Ale jest dobra nowina - ta zasłona odsłania się w Chrystusie.
Amen! :-bd O:-)
Albertus pisze: 2022-12-06, 21:03 Niestety ale wydaje się że ty dobrowolnie poszedłeś drogą odwrotną i sam sobie tą zasłonę ponownie założyłeś...
I na koniec .. [-x
Piszesz jakbym nie wierzył w Chrystusa. Skąd taki wniosek?
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-06, 21:28

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 21:22 Piszesz jakbym nie wierzył w Chrystusa. Skąd taki wniosek?
Nie wiem.

W jakim sensie wierzysz w Jezusa?

W to że był tylko człowiekiem tylko że niezwykłym i wyjątkowym?

W to wierzą też muzułmanie.

Czy to znaczy że wierzą w Jezusa?

No i nie odpowiedziałeś czy wierzysz w to że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 21:31 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Arek » 2022-12-06, 21:47

Albertus pisze: 2022-12-06, 21:20
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 20:36 Widziałem w historii tego forum, że napisano już o tym dziesiątki tysięcy postów. Więc pewnie trudno o jakąś oryginalną, wnosząca coś nowego dyskusję.

Są argumenty za, są argumenty przeciw.
Napiszę tylko może jeden, który mnie najbardziej przekonał i od którego zaczęło się u mnie.
Znając Stary Testament - Gdyby Jezus był Bogiem Jahwe to byłoby to w jasny i przejrzysty sposób napisane. Nie musielibyśmy się domyślać, szukać niuansów, ukrytych aluzji.
Zacząłem od tego i czytałem Nowy Testament jak monoteistyczny Żyd z czasów Jezusa. Zapominając zupełnie o tym wszystkim co stworzyła historia kościoła przez 2000 lat.
I nie znalazłem jakiegoś nauczania wprost o Jezusie będącym Jahwe. Jest kilka trudnych miejsc,.ale większość da się wyjaśnić bez przyjmowania Bóstwa Jezusa.
Biblia nam pisze że ST należy czytać w świetle NT a nie odwrotnie.

2Kor3:6 On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia5. 7 Lecz jeśli posługiwanie śmierci6, utrwalone literami w kamieniu6, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć6, 8 to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha! 9 Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości! 10 Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. 11 Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko więcej cieszy się chwałą to, co trwa. 12 Żywiąc przeto taką nadzieję, z jawną swobodą postępujemy, 13 a nie tak, jak Mojżesz, który zakrywał sobie twarz7, ażeby synowie Izraela nie patrzyli na koniec tego, co było przemijające7. 14 Ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje [nad nimi] ta sama zasłona8, bo odsłania się ona w Chrystusie. 15 I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. 16 A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada9.

Na tych którzy czytają ST bez Chrystusa spoczywa zasłona która uniemożliwia im zrozumienie tego co pisze w ST.
Ale jest dobra nowina - ta zasłona odsłania się w Chrystusie.

Niestety ale wydaje się że ty dobrowolnie poszedłeś drogą odwrotną i sam sobie tą zasłonę ponownie założyłeś...

Dodano po 8 minutach 58 sekundach:
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 20:36
Ale najważniejsze, że i jedna i druga strona kocha Boga z całego serca, z całej myśli, ze wszystkich sił a bliźniego jak siebie samego
I jesteś w stanie wypełnić te przykazania?

Gdyby tylko chodziło to że ktoś usiłuje wypełniać te przykazania to wiara w Jezusa nie byłaby do zbawienia potrzebna, Faryzeusze przecież znali te przykazania i starali się je wypełniać

Dodano po 8 minutach :
Arek pisze: 2022-12-06, 20:51 Możemy nie wierzyć, ale powinniśmy żyć tak jak chce tego Bóg. Jemu nie zależy na naszych opiniach, ale
na Miłości do bliźniego. Skoro Bóg skłonił się do poziomu Człowieka to już samo przez się mówi bardzo wiele. Jezus jako Człowiek Bóg wyznaczył nam pełnię człowieczeństwa. Na nic spory, wiedza, wiara i nie wiara ludzi to Miłość spala i scala nas wszystkich. Każdy z nas jest cząstką Boga, czyli ciałem i duchem. Jezusa ślady poznaliśmy, ale oblicza Boga żaden człowiek nie może ujrzeć za życia i to jest duch. Nie ma znaczenia co myślimy, znaczenie ma jakimi jesteśmy. Można nie wiedzieć o Bogu, ale dzięki Jego Łasce można być miłosiernym. Nasze ograniczenia nie mogą przyczynić się do tego, że nie będziemy zbawieni. Wiedza, czy niewiedza nie zbawiają.
Braki w wiedzy o wierze albo trudności w rozumieniu
nie stanowią przeszkody w zbawieniu. Co innego trwanie w błędach i ich głoszenie innym. Gdyby tak nie było to cała nauka kościoła łącznie z Ewangeliami nie miałaby sensu i byłaby kompletnie niepotrzebna, I nie miałoby znaczenia to w co kto wierzy, na przykład to czy jest żydem czy muzułmaninem. To czy ktoś wierzy że Jezus naprawdę umarł i naprawdę zmartwychwstał itp.

Poza tym całkiem czymś innym jest mówienie o miłości a czymś innym jest prawdziwa miłość. Prawdziwa miłość jest oparta na prawdzie.
Prawdy nie ma potrzeby bronić, sama się broni. Cóż to jest prawda, jeśli człowiek myśli, że jest mądrzejszy od drugiego. To nie jest postawa chrześcijanina. Nauka Kościoła przetrwała nie jednego heretyka i przetrwa do końca dni. Jezus przyszedł do Żydów i to nie oznacza, że inni wyznawcy są skleśleni, czy Oni są heretykami? Każdy może być zbawiony, a błędem może być, że poprawny katolik będzie zbawiony, bo przeczytał np. Nowy Testament. Katolicy są dodatkowo zobowiązani odpowiedzialnością za nauczanie nauk Chrystusa. Kiedy przybliżyłem się do Boga pragnąłem o Nim mówić. Mówiłem najpierw rodzinie, która mówi o sobie katolicy, zostałem odrzucony, bo nie myślałem jak Oni i nie mówiłem jak Oni. Zastanawia mnie ostatnio ile zostało nam z tego katolicyzmu, a ile przerobiliśmy go przez własne ego. Czego my bronimy skoro sami tym nauczaniem nie żyjemy, albo wydaje się nam, że nim żyjemy. Czy taka jest nasza prawda?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-06, 21:59

Arek pisze: 2022-12-06, 21:47
Prawdy nie ma potrzeby bronić, sama się broni. Cóż to jest prawda, jeśli człowiek myśli, że jest mądrzejszy od drugiego. To nie jest postawa chrześcijanina. Nauka Kościoła przetrwała nie jednego heretyka i przetrwa do końca dni. Jezus przyszedł do Żydów i to nie oznacza, że inni wyznawcy są skleśleni, czy Oni są heretykami? Każdy może być zbawiony, a błędem może być, że poprawny katolik będzie zbawiony, bo przeczytał np. Nowy Testament. Katolicy są dodatkowo zobowiązani odpowiedzialnością za nauczanie nauk Chrystusa. Kiedy przybliżyłem się do Boga pragnąłem o Nim mówić. Mówiłem najpierw rodzinie, która mówi o sobie katolicy, zostałem odrzucony, bo nie myślałem jak Oni i nie mówiłem jak Oni. Zastanawia mnie ostatnio ile zostało nam z tego katolicyzmu, a ile przerobiliśmy go przez własne ego. Czego my bronimy skoro sami tym nauczaniem nie żyjemy, albo wydaje się nam, że nim żyjemy. Czy taka jest nasza prawda?
Prawda to prawda. Jeśli ktoś mówi że Jezus począł się z Ducha Świętego i że naprawdę za nas umarł i zmartwychwstał to nie oznacza tego że jest mądrzejszy od drugiego tylko że mówi prawdę. I to jest postawa chrześcijanina aby głosić tą samą Ewangelię którą głosi Kościół.

A jaka jest postawa Chrześcijanina twoim zdaniem?

Zobaczmy co Św Paweł mówił o ludziach którzy głosili coś innego niż on nauczał:

Gal1:6 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść4 do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!

( A chodziło tutaj o ludzi którzy mówili tylko że chrześcijanie powinni zachowywać pewne elementy prawa mojżeszowego a w ogóle się z Pawłem nie różnili w kwestii tego że trzeba kochać Boga i bliźniego)
Moim zdaniem apostoł Paweł przyjmuje tutaj chrześcijańską postawę.

A ty jak myślisz?

Co innego jakieś jałowe spory o rzeczy nie istotne albo jakieś filozofowanie czy opowieści dziwnej treści o miłości i duchowości( tam faktycznie lepiej się nie wymądrzać) a co innego obrona podstawowych prawd głoszonych przez Kościół. Do tego jesteśmy jako katolicy i chrześcijanie po prostu zobowiązani.
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 22:11 przez Albertus, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Zachęcając protestanta do Różańca

Post autor: Dezerter » 2022-12-06, 22:10

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-05, 14:15
Albertus pisze: 2022-12-05, 14:10
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-05, 13:10
Albertus pisze: 2022-12-04, 20:27 Ojciec.Pablito

Jako że odnosisz się do wypowiedzi Marka Piotrowskiego więc na razie wstrzymam się z komentarzem.

Chciałbym jednak przypomnieć ci moje wcześniejsze pytanie, związane z tym że zadeklarowałeś się jako antytrynitarz - kim jest według ciebie Jezus Chrystus?
Jezus Jest Chrystusem :)
EDIT: wybacz że tak krótko, ale to zdanie jest dla mnie podstawą mojej refleksji o Jezusie moim Panu.
żarty sobie robisz?

Napisałeś że jesteś antytrynitarianinem, jak więc rozumiem nie uznajesz Jezusa Chrystusa za Boga.

Jeśli więc nie uznajesz Go za Boga to kim On jest?
Tak, jak napisałem - jest Chrystusem.
Nie ma w tym nic z żartu.
Oczywiście - w sensie podstawowym Jezus był/jest człowiekiem.
Ale nie "tylko człowiekiem" czy "zwykłym człowiekiem". Jezus był niezwykłym człowiekiem, nadzwyczajnym człowiekiem, jedynym w swoim rodzaju człowiekiem, wywyższonym najbardziej jak to mozliwe człowiekim itd itp.
A nad słowem "Chrystus" przechodzimy do porządku dziennego i traktujemy jako imię własne albo nazwisko Jezusa Chrystusa (niczym Jan Kowalski).
A to słowo ma swoje konkretne znaczenie. Chrystus, Mesjasz, Namaszczony Król w Królestwie Bożym.
Jezus jest Chrystusem, Panem, Zbawicielem, Arcykapłanem itd.
Chrystus to po grecku a po hebrajsku to Mesjasz, opisany w ST
Panem w ST był tylko i wyłącznie Bóg Jedyny JHWH
Namaszczony Król w Królestwie Bożym
A nie sadzisz, że Król w królestwie Bożym może być tylko Jeden?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-06, 22:21

Wybaczcie kochani, że nie odpisuję na wszystkie niuanse i wątki w postach. Nie mam tak bystrego umysłu by wychwytywać wszystko. Przyznam też, że trochę ostatnio psychicznie czuję się zmęczony. Dawno nie forumowałem i ta atmosfera ostrej dyskusji obciąża mnie dość mocno. Nie te lata co kiedyś 😉

@Albertus wierzę, że Jezus został cudownie spłodzony poprzez ducha Świętego.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-06, 22:28

Arek pisze: 2022-12-06, 21:47 Nauka Kościoła przetrwała nie jednego heretyka i przetrwa do końca dni. Jezus przyszedł do Żydów i to nie oznacza, że inni wyznawcy są skleśleni, czy Oni są heretykami? Każdy może być zbawiony, a błędem może być, że poprawny katolik będzie zbawiony, bo przeczytał np. Nowy Testament. Katolicy są dodatkowo zobowiązani odpowiedzialnością za nauczanie nauk Chrystusa. Kiedy przybliżyłem się do Boga pragnąłem o Nim mówić. Mówiłem najpierw rodzinie, która mówi o sobie katolicy, zostałem odrzucony, bo nie myślałem jak Oni i nie mówiłem jak Oni. Zastanawia mnie ostatnio ile zostało nam z tego katolicyzmu, a ile przerobiliśmy go przez własne ego. Czego my bronimy skoro sami tym nauczaniem nie żyjemy, albo wydaje się nam, że nim żyjemy. Czy taka jest nasza prawda?
Nauka Kościoła przetrwała i przetrwa ale są olbrzymie masy ludzi którzy nauki Kościoła nie znają albo odrzucają dlatego właśnie że ktoś ich albo ich przodków zwiódł poprzez fałszywe nauki.

I to nie jest też tak że głosić Ewangelię i bronić nauki Chrystusa powinniśmy dopiero wtedy gdy sami w pełni i do końca żyjemy wiarą i nauczaniem Chrystusa.

To pięknie i wzniośle brzmi ale prawda jest taka że wszyscy jesteśmy słabi, grzeszni i często upadamy i Kościół nie składa się z nieskalanych aniołów i to nie tylko nieskalani są wezwani do dawania świadectwa i głoszenia Ewangelii i obrony tego w co wierzymy ale wszyscy ci którzy chcą iść za Chrystusem szczególnie w Kościele Katolickim

Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 22:21
@Albertus wierzę, że Jezus został cudownie spłodzony poprzez ducha Świętego.
Bardzo mnie to cieszy i dziękuję za odpowiedź.

Dopytam jeszcze dla pewności - czy oznacza to że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 22:31 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Dezerter » 2022-12-06, 22:38

Inny argument
Czy człowiek, nawet niezwykły i wyjątkowy może sam zmartwychwstać? -- nie sadzisz, że takie rzeczy może robić tylko Bóg a nie nawet bóg
18 W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» 19 Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». 20 Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» 21 On zaś mówił o świątyni swego ciała8. 22 Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
A jak radzisz sobie z Ewangelią Jana, to już całkiem nie rozumiem
Ojciec.Pablito pisze: ↑06 gru 2022, 22:21

@Albertus wierzę, że Jezus został cudownie spłodzony poprzez ducha Świętego.
Ale jak to?! - przecież nie wierzysz, że Duch święty jest osobą :-?
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 22:38 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-06, 22:41

@Dezerter A to w czymś przeszkadza?

Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
@Albertus
Wiem tylko tyle:
A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
Ewangelia Łukasza 1:35 PBG
https://bible.com/bible/132/luk.1.35.PBG
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 22:43 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-07, 08:50

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 22:45 @Albertus
Wiem tylko tyle:
A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
Ewangelia Łukasza 1:35 PBG
https://bible.com/bible/132/luk.1.35.PBG

A z innych fragmentów Biblii nie wynika że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?

Bo o to pytałem.

Dodano po 23 minutach 4 sekundach:
Albertus pisze: 2022-12-06, 21:59 A jaka jest postawa Chrześcijanina twoim zdaniem?

Zobaczmy co Św Paweł mówił o ludziach którzy głosili coś innego niż on nauczał:

Gal1:6 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść4 do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!

( A chodziło tutaj o ludzi którzy mówili tylko że chrześcijanie powinni zachowywać pewne elementy prawa mojżeszowego a w ogóle się z Pawłem nie różnili w kwestii tego że trzeba kochać Boga i bliźniego)
Moim zdaniem apostoł Paweł przyjmuje tutaj chrześcijańską postawę.

A ty jak myślisz?

Co innego jakieś jałowe spory o rzeczy nie istotne albo jakieś filozofowanie czy opowieści dziwnej treści o miłości i duchowości( tam faktycznie lepiej się nie wymądrzać) a co innego obrona podstawowych prawd głoszonych przez Kościół. Do tego jesteśmy jako katolicy i chrześcijanie po prostu zobowiązani.

Tutaj chciałem jeszcze dodać, bo obawiam się że mogłem zostać źle zrozumianym, że nie zakładam absolutnie z góry że ktoś jest świadomym zwodzicielem gdy głosi rzeczy sprzeczne z nauczaniem Kościoła.

Przystępując do dyskusji staram się widzieć w dyskutancie raczej osobę która szczerze szuka prawdy i jest po prostu zagubiona. I wcale w związku z tym nie czuję się od tej osoby ani lepszy ani mądrzejszy bo dobrze pamiętam że w moim życiu był czas kiedy sam byłem bardzo pogubiony w moich poglądach i atakowałem Kościół Katolicki i jego nauczanie. I wiem też że z takiego zagubienia nie wychodzi się przez jedynie ludzką mądrość. Nie liczę też na to że ja sam w jakiś sposób kogoś przekonam do prawdy. Jednak wiem że naszym obowiązkiem jako chrześcijan jest dawanie świadectwa prawdzie i obrona Ewangelii głoszonej przez Kościół w taki sposób i na tyle na ile potrafimy.

W przywołaniu tych słów św Pawła które cytowałem chodziło mi tylko by pokazać że to nie jest wszystko jedno w co kto wierzy i co głosi bo ważna jest jedynie miłość.

Apostoł Paweł który napisał słynny hymn o miłości pokazuje nam jak ważna jest prawda i prawidłowe nauczanie i nie wystarczy dążenie do miłości( szczególnie abstrakcyjnej) bez trwania w prawidłowej wierze.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-07, 10:02

Albertus pisze: 2022-12-07, 09:13
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 22:45 @Albertus
Wiem tylko tyle:
A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
Ewangelia Łukasza 1:35 PBG
https://bible.com/bible/132/luk.1.35.PBG

A z innych fragmentów Biblii nie wynika że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?

Bo o to pytałem.
Biblia nie opisuje [EDIT: szczegółowo] kwestii biologicznego ojca Jezusa.

Na pewno są wersety które zapowiadały biologicznego potomka Dawida.
[EDIT: Co ciekawe są wersety, które podtrzymują to także po życiu i śmierci Jezusa!]
Na przykład werset:
Mężowie bracia, wolno mi otwarcie mówić do was o patriarsze Dawidzie, że umarł i został pogrzebany, a jego grób jest u nas aż po dzień dzisiejszy. ​​​
Będąc jednak prorokiem i wiedząc, że mu Bóg zaręczył przysięgą, iż jego cielesny potomek zasiądzie na tronie jego, ​​​Dz 2:29-30 Bw


Ksiądz Popowski tak to przedstawia:
Obrazek

Inny werset:
Miej w pamięci Jezusa Chrystusa, który został wskrzeszony z martwych, jest z rodu Dawidowego, według mojej ewangelii, ​​​2Tm 2:8

Teraz zobaczyłem, że jest rozbudowany artykuł na Wikipedia Genealogia Jezusahttps://pl.wikipedia.org/wiki/Genealogia_Jezusa

A Ty @Albertus co o tym myślisz?
Ostatnio zmieniony 2022-12-07, 10:04 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 2 razy.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-07, 10:13

Znając Stary Testament - Gdyby Jezus był Bogiem Jahwe to byłoby to w jasny i przejrzysty sposób napisane. Nie musielibyśmy się domyślać, szukać niuansów, ukrytych aluzji.
Rozumiem to podejście, ale wydaje mi się ono oparte na pewnym nieporozumieniu.
Zakładasz, że Bóg chciał przekazać całą prawdę w Starym Testamencie. Tymczasem gołym okiem widać, że nie tylko prawda o Trójcy, ale nawet sam fakt życia pozagrobowego (wszystko jedno - zaraz po śmierci czy po zmartwychwstaniu) nie był od razu objawiony w Starym Testamencie. Ta idea pojawia się dość późno.
Czemu? Możemy się tylko domyślać, ale myślę, że to proste: Bóg wybrał sobie dość prymitywne plemię (prawdę mówiąc, jednym z dowodów "naturalnych" na Boże wybranie Żydów jest to, że mieli dość wysublimowane pojęcia religijne w stosunku do okolicznych ludów, przy jednocześnie znacznie większym ich prymitywizmie we wszystkich innych dziedzinach).
Oni po prostu początkowo - póki wczesne Księgi Pisma nie przygotowały Narodu Wybranego i nie ukształtowały - nie byli w stanie przyjąć do wiadomości idei życia pozagrobowego (a przecież nie jest to jakaś bardzo skomplikowana koncepcja - jej intuicję miały ludy pogańskie na całym świecie, i Egiptem czy Indianami włącznie).

Podobna - choć jeszcze bardziej drastyczna - sytuacja jest z Trójcą. Zostawmy w tej dyskusji na chwile Ducha Świętego - a więc do sytuacji z Bogiem Ojcem i Synem Bożym (Jezus jeszcze nie istniał).
Mamy sytuację: prymitywny lud wyznający jakichś bożków, wokół wszystkie ludy też wyznają wielobóstwo.
I teraz chcemy przekazać prawdę o JEDNYM BOGU.
Jak przekazać prawdę o osobach boskich jednocześnie mówiąc temu ludowi, który rozumie tylko proste pojęcia, który chcemy odwieść od wielobóstwa że jest tylko Jeden Bóg?!
W dodatku przecież nie bardzo - nawet dziś - wiemy co to znaczy! - a jest to lud konkretny, żyjący doświadczeniami ziemskimi, dla którego owca to owca, wzgórze to wzgórze, a bóg to osoba (ba! wręcz rzeźba boga to bóg!)
Dlatego przekazano w tej pierwszej fazie prosty przekaz (w pewnym sensie jego część) - BÓG JEST JEDEN.
Z tego samego powodu - ponieważ Źydzi utożsamiali rzeźbę Boga z Bogiem - zabroniono przedstawień (nawet Prawdziwego Boga) w postaci rzeźb i wizerunków.
Inny werset:
Miej w pamięci Jezusa Chrystusa, który został wskrzeszony z martwych, jest z rodu Dawidowego, według mojej ewangelii, ​​​2Tm 2:8
Pamiętajmy, że Żyd jest "z rodu" po kądzieli, a nie tak jak u nas - po mieczu.
Ostatnio zmieniony 2022-12-07, 10:14 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Albertus » 2022-12-07, 10:23

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-07, 10:02
Albertus pisze: 2022-12-07, 09:13
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 22:45 @Albertus
Wiem tylko tyle:
A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
Ewangelia Łukasza 1:35 PBG
https://bible.com/bible/132/luk.1.35.PBG

A z innych fragmentów Biblii nie wynika że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?

Bo o to pytałem.
Biblia nie opisuje [EDIT: szczegółowo] kwestii biologicznego ojca Jezusa.

Na pewno są wersety które zapowiadały biologicznego potomka Dawida.
[EDIT: Co ciekawe są wersety, które podtrzymują to także po życiu i śmierci Jezusa!]
Na przykład werset:
Mężowie bracia, wolno mi otwarcie mówić do was o patriarsze Dawidzie, że umarł i został pogrzebany, a jego grób jest u nas aż po dzień dzisiejszy. ​​​
Będąc jednak prorokiem i wiedząc, że mu Bóg zaręczył przysięgą, iż jego cielesny potomek zasiądzie na tronie jego, ​​​Dz 2:29-30 Bw


Ksiądz Popowski tak to przedstawia:
Obrazek

Inny werset:
Miej w pamięci Jezusa Chrystusa, który został wskrzeszony z martwych, jest z rodu Dawidowego, według mojej ewangelii, ​​​2Tm 2:8

Teraz zobaczyłem, że jest rozbudowany artykuł na Wikipedia Genealogia Jezusahttps://pl.wikipedia.org/wiki/Genealogia_Jezusa

A Ty @Albertus co o tym myślisz?
Ależ oczywiście że Jezus jest biologicznym potomkiem Dawida tylko że nie wynika z tego że jest biologicznym potomkiem Józefa.

Jezus jest biologicznym potomkiem Dawida po linii przodków Maryi.

Dodano po 3 minutach 24 sekundach:
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-07, 10:02
Albertus pisze: 2022-12-07, 09:13
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-06, 22:45 @Albertus
Wiem tylko tyle:
A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
Ewangelia Łukasza 1:35 PBG
https://bible.com/bible/132/luk.1.35.PBG

A z innych fragmentów Biblii nie wynika że Józef ani żaden inny mężczyzna nie był biologicznym ojcem Jezusa?

Bo o to pytałem.
Biblia nie opisuje [EDIT: szczegółowo] kwestii biologicznego ojca Jezusa.
Biblia opisuje szczegółowo to że biologicznym ojcem Jezusa nie jest Józef ani żaden inny mężczyzna
Ostatnio zmieniony 2022-12-07, 10:24 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-07, 10:31

Albertus pisze: 2022-12-07, 10:23 Ależ oczywiście że Jezus jest biologicznym potomkiem Dawida tylko że nie wynika z tego że jest biologicznym potomkiem Józefa.
Jezus jest biologicznym potomkiem Dawida po linii przodków Maryi.
Może tak, może nie. Akurat Maria była raczej związana z rodem Aarona.
I oto Elżbieta, krewna twoja, którą nazywają niepłodną, także poczęła syna w starości swojej, a jest już w szóstym miesiącu. ​​​Łk 1:36

Zresztą jest o tym wzmianka w linkowanym przeze mnie artykule:
Pokrewieństwo z Elżbietą
Ewangelista Łukasz odnotował, iż Elżbieta, matka Jana Chrzciciela, była «krewną» (gr. syngenēs, συγγενής) Marii oraz że Elżbieta pochodziła z kapłańskiego rodu Aarona, z pokolenia Lewiego. Grzegorz z Nazjanzu, biorąc pod uwagę te informacje, uważał, iż również Maria pochodziła z rodu Aarona i pokolenia Lewiego. W ten sposób linie królewska i kapłańska połączyły się w osobie Jezusa Chrystusa. Tomasz z Akwinu uważał, iż ojciec Marii pochodził z pokolenia Judy, matka Marii z pokolenia Lewiego.
Nie upieram się bo nie mam w tym żadnego osobistego interesu ;)
W niczym mi to ani nie potwierdza ani nie zaburza wiary w Jezusa jako Chrystusa - mojego ukochanego Pana i Zbawiciela.

Dodano po 8 minutach 24 sekundach:
Angielska wikipedia tez ma taki akapit:
Mary's kinship with Elizabeth
Luke states that Elizabeth, the mother of John the Baptist, was a "relative" (Greek syggenēs, συγγενής) of Mary, and that Elizabeth was descended from Aaron, of the tribe of Levi.[105] Whether she was an aunt, a cousin, or a more distant relation cannot be determined from the word. Some, such as Gregory Nazianzen, have inferred from this that Mary herself was also a Levite descended from Aaron, and thus kingly and priestly lineages were united in Jesus.[106] Others, such as Thomas Aquinas, have argued that the relationship was on the maternal side; that Mary's father was from Judah, Mary's mother from Levi.[107] Modern scholars like Raymond Brown (1973) and Géza Vermes (2005) suggest that the relationship between Mary and Elizabeth is simply an invention of Luke.[108]
Ostatnio zmieniony 2022-12-07, 10:32 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 2 razy.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Zablokowany