Czy spowiednik ma prawo mi zakazać takiej rzeczy?
Czy spowiednik ma prawo mi zakazać takiej rzeczy?
Mowilem spowiednikowi o pewnej relacji, a on powiedział żebym ją zakończył, mimo wszystko nie zrobiłem tego bo mi na tej osobie bardzo zależy. Czy spowiednik ma prawo mi zakazać takiej rzeczy? Czy jeśli się do niej nie zastosuje to wpływa to na ważność spowiedzi?
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 16:42 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Spowiedz
Wyjaśnij może co to za realacja i czy ma coś wspólnego z popełnianiem grzechu, aby postarać zrozumieć się powód dla którego spowiednik tak powiedział.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Spowiedz
Każda spowiedź jest czymś więcej, niż porada psychoanalityka. Jeśli wierzymy w rzeczywisty kontakt Jezusa, który mówi przez ułomnego człowieka, to warto się zastanowić, gdzie kończy się ludzka ułomność, a zaczyna Boże napomnienie.
Czy podtrzymywana relacja nie prowadzi do grzechu? (to pytanie, które powinieneś zadać sobie głęboko w sercu). To pytanie warto rozszerzyć - czy nie prowadzi do grzechu ani z Twej strony, ani też ze strony drugiej (bo przecież chodzi tu również o odpowiedzialność za tę drugą osobę). Jeśli nie masz takiej pewności, a dana osoba w sposób jawny dąży do sytuacji grzesznych (nie uwzględniając Twoich zahamowań), to bym jednak spowiednika posłuchał.
Czy podtrzymywana relacja nie prowadzi do grzechu? (to pytanie, które powinieneś zadać sobie głęboko w sercu). To pytanie warto rozszerzyć - czy nie prowadzi do grzechu ani z Twej strony, ani też ze strony drugiej (bo przecież chodzi tu również o odpowiedzialność za tę drugą osobę). Jeśli nie masz takiej pewności, a dana osoba w sposób jawny dąży do sytuacji grzesznych (nie uwzględniając Twoich zahamowań), to bym jednak spowiednika posłuchał.
Ostatnio zmieniony 2022-05-10, 12:56 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Spowiedz
Spowiednik niczego nie może Ci zakazać. Może poradzić.
Ale generalnie to Ty przychodzisz z grzechami, za które żałujesz, co do których postanawiasz poprawę i próbujesz się z nimi mierzyć.
Jeżeli odchodzisz z konfesjonału "napełniony Duchem", że "zrobisz wszystko", by grzechu nie popełnić to spowiedź jest ważna.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Spowiedz
No odchodząc od konfesjonału miałem postanowienie, że teraz się uda żeby było dobrze i że ta relacja będzie mogła trwać w czystosci mimo ze spowiednik mowil ze lepiej abysmy zerwalisądzony pisze: ↑2022-05-10, 13:18Spowiednik niczego nie może Ci zakazać. Może poradzić.
Ale generalnie to Ty przychodzisz z grzechami, za które żałujesz, co do których postanawiasz poprawę i próbujesz się z nimi mierzyć.
Jeżeli odchodzisz z konfesjonału "napełniony Duchem", że "zrobisz wszystko", by grzechu nie popełnić to spowiedź jest ważna.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Spowiedz
Dokonałeś wyboru. Bóg czy człowiek. Czystość czy grzech.
Po co się spowiadać, jeśli odrzuca się zalecenia? Jak można postanawiać poprawę w trakcie spowiedzi, a po niej ją odrzucać?
Tylko spowiednik może udzielić wiążącej odpowiedzi.
Zatem, idź znów do spowiedzi i opowiedz o swojej decyzji sprzeciwienia się spowiednikowi. On oceni, na ile to była świadoma decyzja, a na ile słabość lub niedojrzałość.
Uważam, że spowiedź, jeśli tylko szczerze żałowałeś i szczerze wyrzekałeś się grzechu była ważna. Ale odrzucenie tych postanowień jest według mnie ciężkim grzechem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13802
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Spowiedz
To Ty decydujesz.
W zasadzie można powiedzieć, że prawie każda relacja może nieć potencjał grzechu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20