Prośby o modlitwę.

[miłośniczka Faustyny]

Dziękuję Wam wielce, moi przekochani i szlachetni wybawiciele, albowiem pomyślnym okazał się ten czas.
Serio, autentycznie to Wasza zasługa, jak zaczęłam mówić to nawet mi się głos modelował dokładnie tak, jak chciałam, przestałam też w tamtym momencie odczuwać cokolwiek, więc się nie stresowałam i tak aż do końca było. Cieszę się, że mam to już za sobą, chyba nawet się spodobała ta prezentacja.

[Susanna]

Super

[konserwa]

Przez czas ostatni tygodni kilku wiele spraw trudnych i ciezkich konserwe rozkonserwowywalo.
Smierc osoby , ktora rak pokonal - Panie swiec nad jej dusza.
Rak, ktory dreczy inna osobe - daj sily Panie jej i rodzinie.
Uzaleznienie, ktore niszczy relacje w czlowieku, bedacym dobrego serca, lecz zniewolonym - wspomoz temu komus Boze w drodze ku Tobie ...
Daj nam ducha milosci i przebaczenia ...
Daj serce odmienione w Tobie ...
Prosze ...

[Dezerter]

Boże nasz i Panie wysłuchaj próśb ludu twojego zanoszonych w nadziei i w miłości i z wiarą w twoje miłosierdzie.
Amen

[Susanna]

Proszę o modlitwę za mnie o polepszenie głownie zdrowia psychicznego.

[Susanna]

Dziś już czuję się lepiej.. to są tylko takie gorsze dni, gdy zieję nienawiścią do samej siebie, ech. Dziękuje za modlitwy.

[Albertus]

Bardzo proszę wszystkich o modlitwę za moją siostrę ze wspólnoty która ma bardzo chorą wątrobę i czeka na przeszczep.

[Marek_Piotrowski]

Moja Małżonka jest właśnie operowana. Proszę o wsparcie modlitewne.

[Andej]

Niech Bóg kieruje rękami operatorów.

[konserwa]

Wspieram i niech Bog prowadzi.

[Marek_Piotrowski]

Dziękuję za wsparcie. Marzena już po operacji, i jest już w domu (operacja była laparoskopowa, kamienie w pęcherzyku).

[konserwa]

Dobrego powrotu do zdrowia.

[Susanna]

To poprosze o modlitwę za mnie-znów odczuwam zniechęcenie przed jutrzejszą Mszą. Muszę się zmusić by iść do Kościoła czy nawet zmówić jakąś modlitwę...a nie mam sił ani chęci.
Bóg zapłać

[amisz]

Dej spokój. Pan Bóg to nie jest satrapa! Nie będę się o to modlił, bo mi głupio o to się modlić. Jak nie chcesz to nie idź. Syn marnotrawny się ucieszył ze spotkania z ojcem. Nikt się nie musiał za niego modlić, by czasem ojca nie olał.

[Andej]

To poprosze o modlitwę za mnie-znów odczuwam zniechęcenie przed jutrzejszą Mszą. Muszę się zmusić by iść do Kościoła czy nawet zmówić jakąś modlitwę...a nie mam sił ani chęci.
Bóg zapłać

Zawsze, gdy jestem na mszy, czy to niedzielę czy w dzień powszedni, dziękuję bardzo, za to, że mi się udało przełamać. Że przezwyciężyłem fobie i lenistwo. I za to, że miałem siłę przyjść i uczestniczyć.