No to dobrze, że jesteś, bo ja mam troszkę z tym problem. Z "osobowym złem". Nie neguję istnienia "pana zło", ale wydaje mi się, że działa on raczej przez ludzi, a nawet, że każdy z nas ma w sobie jego cząstkę. Zapewne jest to "rachunek (bill) bramy (gates) ugryzionego jabłka".Hildegarda pisze: ↑2022-05-22, 21:19 ja mam taką potrzebę mówienia o tym, po to żeby zwrócić na to uwagę, że "osobowe złe istnieje", przynajmniej tak wierzę i że to nie są żarty.
Opętania i zniewolenia duchowe
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13888
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
ja to widzę tak - jeśli chodzi o ludzi, to "zło" nasze naturalne, jest to nasza zwierzęca natura, którą pokonujemy rozwijając się moralnie/duchowo. To dotyczy każdego z nas, każdy musi wybierać między dobrem a złem, każdy grzeszy itp.sądzony pisze: ↑2022-05-22, 21:33 No to dobrze, że jesteś, bo ja mam troszkę z tym problem. Z "osobowym złem". Nie neguję istnienia "pana zło", ale wydaje mi się, że działa on raczej przez ludzi, a nawet, że każdy z nas ma w sobie jego cząstkę. Zapewne jest to "rachunek (bill) bramy (gates) ugryzionego jabłka".
ale oprócz tego uważam, że działają na świecie zbuntowane byty, które wchodzą w ludzi na ich życzenie (bo zawsze musi to być poprzedzone otwarciem się człowieka na świat demoniczny, nawet jeśli to jest nie bardzo świadome) i pojawiają się różne manifestacje. Myślę, że opętań jest niewiele, zresztą rozróżnia się opętanie od zniewolenia i takie opętania jak czasami widać na filmach to niewielki procent, no ale jednak jest.
Na fb Robert Tekieli ma swoje konto i tam w galerii pod wieloma zdjęciami są szczegółowe opisy co może prowadzić do zniewoleń i są różne świadectwa ludzi, którzy tego doświadczyli.
Tu nie chodzi o to, żeby się bać i tak jak czasami robią Świadkowie Jehowy, widzieć diabła wszędzie, na każdym kroku, no ale warto mieć świadomość tego, że istnieją zagrożenia duchowe i w co się lepiej nie bawić. Tym bardziej, że Biblia tez opisuje opętania demoniczne, więc jest jakaś podstawa.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Świadkowie - Opętany przez szatana
Poznaj niesamowite wyznania mężczyzny, który fascynację ciemnymi mocami, satanizmem i okultyzmem nieomal przypłacił życiem.
Poznaj niesamowite wyznania mężczyzny, który fascynację ciemnymi mocami, satanizmem i okultyzmem nieomal przypłacił życiem.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
A olimpiada tez jest niebezpieczna ( wszak wywodzi sie z tradycji poganskiej i byla kierowana mentalnie ku bozkom)?
Ostatnio zmieniony 2022-05-28, 12:05 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Nie wiem, to już by trzeba zapytać panią z tego filmu
Z tego co wiem, to rodzaje jogi są różne i jest taka, gdzie autentycznie człowiek otwiera się na inną duchowość. Z tego co mówił Robert Tekieli to ci jogini się śmieją z ludzi Zachodu, że traktują jogę tylko jako formę ćwiczeń, bo u nich to jest ściśle powiązane z duchowością.
To tak ja z chłopakiem z pierwszego filmu, dopóki ćwiczył capoeire jako sztuki walki, wszystko było ok, ale jak przeszedł chrzest w religii candomble, powiązanej z capoeirą, gdzie przyzywa się różne duchy, to został zniewolony.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13888
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Ciekawe spojrzenie na opętanie.
„Istnieją dwa modele rozumienia opętania i egzorcyzmu. Według pierwszego, patologicznego, diabeł ni stąd, ni zowąd wskakuje w człowieka po czym przychodzi egzorcysta i diabła wyrzuca.” (…) Drugi model jest oparty na głębszym rozumieniu człowieka, paradygmatu zła, a także na myśleniu według procesu. (…) Największą wartością chrześcijaństwa jest zdolność do budowania relacji, miłości do Boga, do bliźniego i do siebie samego. (…) Dlatego (…) opętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.”
ks. K. Grzywocz
„Istnieją dwa modele rozumienia opętania i egzorcyzmu. Według pierwszego, patologicznego, diabeł ni stąd, ni zowąd wskakuje w człowieka po czym przychodzi egzorcysta i diabła wyrzuca.” (…) Drugi model jest oparty na głębszym rozumieniu człowieka, paradygmatu zła, a także na myśleniu według procesu. (…) Największą wartością chrześcijaństwa jest zdolność do budowania relacji, miłości do Boga, do bliźniego i do siebie samego. (…) Dlatego (…) opętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.”
ks. K. Grzywocz
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15102
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4250 times
- Been thanked: 2977 times
- Kontakt:
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Jeśli w przenośni i poetycko to okopętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.”
księdzu chyba nie trzeba przypominać, że w każdej diecezji jest egzorcysta i raczej nie jest to nauczyciel budowania więzi
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Budowanie więzi jest ważne, ale takie postawienie sprawy jest dziwne (chyba, że cytat wyrwany z kontekstu). Tak mówi, jakby osobowego zła nie było.
Choć oczywiście opętanie nie następuje ni stąd ni zowąd.
Choć oczywiście opętanie nie następuje ni stąd ni zowąd.
Ostatnio zmieniony 2023-01-16, 23:51 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6107
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 466 times
- Been thanked: 929 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Można się zgodzić z tym że przyczyną, albo jedną z przyczyn opętania może być głęboka niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność ale jeśli to samo w sobie miałoby być opętaniem to porządny kawał Tradycji Kościoła do kosza....opętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.
Ostatnio zmieniony 2023-01-17, 06:36 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13888
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Opętania i zniewolenia duchowe
Z tego co wiem to ks. Grzywocz był egzorcystą diecezjalnym i "nauczycielem budowania więzi" więc chyba nie trzeba przypominaćDezerter pisze: ↑2023-01-16, 22:13Jeśli w przenośni i poetycko to okopętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.”
księdzu chyba nie trzeba przypominać, że w każdej diecezji jest egzorcysta i raczej nie jest to nauczyciel budowania więzi
Dodano po 8 minutach 9 sekundach:
Dla mnie osobiście nie jest dziwne. Choć nie przyjmuję tego jako "prawdy niezłomnej", bo raczej jestem otwarty i bywa, że podważam samego siebie, to wpisuje się to w moje pojęcie "opętania", które buduje się we mnie od wielu lat. Oczywiście nie wykluczam opętania rozumianego w sposób, jak nazwał to Grzywocz, "patologiczny", ale nawet jeżeli takie występuje są to bardzo sporadyczne przypadki.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-01-16, 23:50 Budowanie więzi jest ważne, ale takie postawienie sprawy jest dziwne (chyba, że cytat wyrwany z kontekstu). Tak mówi, jakby osobowego zła nie było.
Choć oczywiście opętanie nie następuje ni stąd ni zowąd.
Co do osobowego zła.
Osobową Miłością jest Bóg i działa albo poprzez innych albo poprzez nas. Czyż zły nie działa podobnie?
Czyż czasem "owładnięty" Duchem Świętym nie razi "opętaniem"?
Dodano po 3 minutach 12 sekundach:
Rozumiem, że masz na myśli tradycję egzorcyzmu?Albertus pisze: ↑2023-01-17, 06:06Można się zgodzić z tym że przyczyną, albo jedną z przyczyn opętania może być głęboka niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność ale jeśli to samo w sobie miałoby być opętaniem to porządny kawał Tradycji Kościoła do kosza....opętaniem nazywa się dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność.
Tak jak już pisałem, wydaje mi się, że opętani jesteśmy "nieumiejętnością miłowania". Tak działa zły. Cichutko, podstępnie, powolutku, przebiegle.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20