Trudne pytania do katolików
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13805
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Trudne pytania do katolików
Tu nie chodzi o przeziębienie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Trudne pytania do katolików
W poprzednim moim poście zacytowałem zdanie o tym świadczące. Kategoryczne stwierdzenie, że nie da się pomóc.
Ale jeśli potrzebujesz, abym jeszcze raz wskazał to zacytowane zdanie, albo wkleił cały post z zaznaczonym tym zdaniem, to oczywiście spełnię oczekiwanie. Tylko daj znać, że tego potrzebujesz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Trudne pytania do katolików
Andej, to stwierdzenie wcale nie oznacza ze trzeba tego kogos zostawic calkowicie.
To co sprawdzilem wiele razy to po prostu ludzkie podwjscie do blizniego nie wymagajace wrecz zadnego dzialania w kierunku pomagania.
Sama obecnosc i tolerancja-zrozumienie robi swoje.
Wystarczy byc czlowiekiem dla blizniego, a wtedy on sam zacznie byc soba, tym prawdziwym soba.
To co sprawdzilem wiele razy to po prostu ludzkie podwjscie do blizniego nie wymagajace wrecz zadnego dzialania w kierunku pomagania.
Sama obecnosc i tolerancja-zrozumienie robi swoje.
Wystarczy byc czlowiekiem dla blizniego, a wtedy on sam zacznie byc soba, tym prawdziwym soba.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Trudne pytania do katolików
Oksymoron.
Nie można stać spokojnie jak się topi. Wprawdzie nie odważyłem się sprawdzać, jednak wiem, że trzeba rękę podać.
I wolę podać, niż mieć wyrzuty sumienia. Wole uśmiech, niż łzy.
Nie można stać spokojnie jak się topi. Wprawdzie nie odważyłem się sprawdzać, jednak wiem, że trzeba rękę podać.
I wolę podać, niż mieć wyrzuty sumienia. Wole uśmiech, niż łzy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Trudne pytania do katolików
Andej, te twoje czy sadzonego slogany po prostu wykrecaja wszystko do gory kolami, bo niak sie maja do codziennych problemow blizniego.
Nikt sie nie utopi gdy zamiast probowac na sile pomagac, po prostu bedziesz zwyczajnie wyrozumialym przyjacielem.
Jak zaczniesz kogos naprostowywac, to wywolasz odwrotny skutek i jedynie poglebisz tej osoby problemy.
To samo czesto dzieje sie przy nawet tlumaczeniu Pism. Jak zrobisz to w niewlasciwy sposob, to zamiast zrozumienia spowodujesz utrate wiary, czyli wtedy twoje nauki beda antyewangelia.
Nikt sie nie utopi gdy zamiast probowac na sile pomagac, po prostu bedziesz zwyczajnie wyrozumialym przyjacielem.
Jak zaczniesz kogos naprostowywac, to wywolasz odwrotny skutek i jedynie poglebisz tej osoby problemy.
To samo czesto dzieje sie przy nawet tlumaczeniu Pism. Jak zrobisz to w niewlasciwy sposob, to zamiast zrozumienia spowodujesz utrate wiary, czyli wtedy twoje nauki beda antyewangelia.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Trudne pytania do katolików
Daj spokój. Wcale nie chce wymusić, aby przyznał się do błędu. Zatem nie brnij dalej.
Kombinujesz jak koń pod górę. Mogę podziwiać upór. Ale sensu to nie ma.
Howgh.
Kombinujesz jak koń pod górę. Mogę podziwiać upór. Ale sensu to nie ma.
Howgh.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Trudne pytania do katolików
Widzisz, dla ciebie to nie ma sensu, a ja juz wielu osobom w taki sposob pomoglem.
I nie musze dalej kontynuowac pomocy bo te osoby dzieki temu same juz sobie radza.
Moze zrozumiesz na swoim przykladzie, bo jak widzisz gdy probuje xi wyjasniac ma to odwrotny skutek i po prostu nie zrozumiesz tego, a przy tym powstaje inny konflikt i problwm z ktorym juz sobie nie radzisz.
Dokladnie tak jak wczesniej pisalwm
Teraz wiem ze tobie w tym zrozumieniu nie pomoge , ale moge byc nadall tobie przychylny i wyrozumualy, a za jakis czas sam zrozumiesz gdzie popelniales blad.
Niestety wiele osob nawet wtedy nie potrafi sobie poradzic, bo z gory zakladaja ze nie ma co sie nawet nad czyms zastanawiac. Wtedy tym bardziej nie ma sensu jakakolwiek aktywna pomoc, bo bedzie miala jeszcze wiekszy negatywny skutek.
I nie musze dalej kontynuowac pomocy bo te osoby dzieki temu same juz sobie radza.
Moze zrozumiesz na swoim przykladzie, bo jak widzisz gdy probuje xi wyjasniac ma to odwrotny skutek i po prostu nie zrozumiesz tego, a przy tym powstaje inny konflikt i problwm z ktorym juz sobie nie radzisz.
Dokladnie tak jak wczesniej pisalwm
Teraz wiem ze tobie w tym zrozumieniu nie pomoge , ale moge byc nadall tobie przychylny i wyrozumualy, a za jakis czas sam zrozumiesz gdzie popelniales blad.
Niestety wiele osob nawet wtedy nie potrafi sobie poradzic, bo z gory zakladaja ze nie ma co sie nawet nad czyms zastanawiac. Wtedy tym bardziej nie ma sensu jakakolwiek aktywna pomoc, bo bedzie miala jeszcze wiekszy negatywny skutek.
Ostatnio zmieniony 2022-05-30, 22:20 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.