Trudne pytania do katolików

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2205 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: sądzony » 2022-05-30, 15:04

Tu nie chodzi o przeziębienie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Andej » 2022-05-30, 16:36

Jozek pisze: 2022-05-30, 14:11 Andej wskaz mi gdzie ja pisalem o spisywaniu kogokolwiek na straty?
Domysliles sobie jakies dziwne tresci i praktycznie to odpowiadasz na to co sam wymysliles i napisales.
W poprzednim moim poście zacytowałem zdanie o tym świadczące. Kategoryczne stwierdzenie, że nie da się pomóc.
Ale jeśli potrzebujesz, abym jeszcze raz wskazał to zacytowane zdanie, albo wkleił cały post z zaznaczonym tym zdaniem, to oczywiście spełnię oczekiwanie. Tylko daj znać, że tego potrzebujesz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Jozek » 2022-05-30, 17:54

Andej, to stwierdzenie wcale nie oznacza ze trzeba tego kogos zostawic calkowicie.
To co sprawdzilem wiele razy to po prostu ludzkie podwjscie do blizniego nie wymagajace wrecz zadnego dzialania w kierunku pomagania.
Sama obecnosc i tolerancja-zrozumienie robi swoje.
Wystarczy byc czlowiekiem dla blizniego, a wtedy on sam zacznie byc soba, tym prawdziwym soba.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Andej » 2022-05-30, 21:03

Oksymoron.
Nie można stać spokojnie jak się topi. Wprawdzie nie odważyłem się sprawdzać, jednak wiem, że trzeba rękę podać.

I wolę podać, niż mieć wyrzuty sumienia. Wole uśmiech, niż łzy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Jozek » 2022-05-30, 21:44

Andej, te twoje czy sadzonego slogany po prostu wykrecaja wszystko do gory kolami, bo niak sie maja do codziennych problemow blizniego.
Nikt sie nie utopi gdy zamiast probowac na sile pomagac, po prostu bedziesz zwyczajnie wyrozumialym przyjacielem.
Jak zaczniesz kogos naprostowywac, to wywolasz odwrotny skutek i jedynie poglebisz tej osoby problemy.
To samo czesto dzieje sie przy nawet tlumaczeniu Pism. Jak zrobisz to w niewlasciwy sposob, to zamiast zrozumienia spowodujesz utrate wiary, czyli wtedy twoje nauki beda antyewangelia.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Andej » 2022-05-30, 21:52

Daj spokój. Wcale nie chce wymusić, aby przyznał się do błędu. Zatem nie brnij dalej.
Kombinujesz jak koń pod górę. Mogę podziwiać upór. Ale sensu to nie ma.
Howgh.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Trudne pytania do katolików

Post autor: Jozek » 2022-05-30, 22:09

Widzisz, dla ciebie to nie ma sensu, a ja juz wielu osobom w taki sposob pomoglem.
I nie musze dalej kontynuowac pomocy bo te osoby dzieki temu same juz sobie radza.
Moze zrozumiesz na swoim przykladzie, bo jak widzisz gdy probuje xi wyjasniac ma to odwrotny skutek i po prostu nie zrozumiesz tego, a przy tym powstaje inny konflikt i problwm z ktorym juz sobie nie radzisz.
Dokladnie tak jak wczesniej pisalwm
Teraz wiem ze tobie w tym zrozumieniu nie pomoge , ale moge byc nadall tobie przychylny i wyrozumualy, a za jakis czas sam zrozumiesz gdzie popelniales blad.
Niestety wiele osob nawet wtedy nie potrafi sobie poradzic, bo z gory zakladaja ze nie ma co sie nawet nad czyms zastanawiac. Wtedy tym bardziej nie ma sensu jakakolwiek aktywna pomoc, bo bedzie miala jeszcze wiekszy negatywny skutek.
Ostatnio zmieniony 2022-05-30, 22:20 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”