Czy oglądanie filmu podniecającego (nie erotycznego) przez dosłownie 20 sekund to grzech? Skutkiem tego była jedynie erekcja.
[EDIT] Jeszcze chce dopisać że myślę że materia była lekka bo jak włączyłem ten film, patrzyłem przez parę sekund potem odwróciłem telefon i lekko zaglądałem i po kilkunastu sekundach wyłączyłem.
Czy oglądanie filmów podniecających to grzech ciężki?
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Czy oglądanie filmów podniecających to grzech ciężki?
Wszystko co pobudza i kieruje nas ku grzeszności jest grzechem. W tej konkretnej sytuacji dość przypadkowej zapewne albo i nie ... grzechu ciężkiego raczej bym nie widział. Nie warto jednak pakować sobie do głowy takich czy podobnych treści bo tylko dostajemy od tego bracie małpiego rozumu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- miker
- Przybysz
- Posty: 21
- Rejestracja: 19 kwie 2022
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 1 time
Re: Czy oglądanie filmów podniecających to grzech ciężki?
Dzięki. Bóg zapłać.Skaza pisze: ↑2022-05-19, 21:13 Wszystko co pobudza i kieruje nas ku grzeszności jest grzechem. W tej konkretnej sytuacji dość przypadkowej zapewne albo i nie ... grzechu ciężkiego raczej bym nie widział. Nie warto jednak pakować sobie do głowy takich czy podobnych treści bo tylko dostajemy od tego bracie małpiego rozumu.
Pozdrawiam.
- Kg1231
- Przybysz
- Posty: 22
- Rejestracja: 18 mar 2022
- Lokalizacja: Głogów, Dolnośląskie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 5 times
Re: Czy oglądanie filmów podniecających to grzech ciężki?
Być może nie jest to grzech ciężki, ale lepiej idź i się zapytaj spowiednika.
Z Panem Bogiem!
Z Panem Bogiem!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy oglądanie filmów podniecających to grzech ciężki?
Mnie podniecały filmy psychologiczne. Ale nie seksualnie. Ale teraz nie oglądam. Może, czasem, przypadkiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.