Ziołolecznictwo

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
MagdaKZ
Początkujący
Początkujący
Posty: 56
Rejestracja: 14 maja 2022
Lokalizacja: Poznań
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 49 times
Been thanked: 16 times

Ziołolecznictwo

Post autor: MagdaKZ » 2022-05-23, 19:20

Zróbmy tu miejsce dobrych wskazówek w stosowaniu ziół, olejków i wszelakich specyfików pochodzenia naturalnego.

Dziś polecę maść z żywokostu, która leczy stany zapalne stawów, mięśni, ścięgien, wszelkie stłuczenia. Sprawdza się dobrze przy kontuzjach i przeciążeniach sportowych.
Posiadam maść z żywokostu i masła Shea. Banalnie prosta do zrobienia w domu.
Mi pomogła na stłuczenia po wypadku ;)

https://melarosa.pl/2021/01/02/masc-zyw ... c-i-czesc/
Ostatnio zmieniony 2022-05-23, 19:21 przez MagdaKZ, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2479
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1035 times
Been thanked: 934 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Susanna » 2022-05-23, 21:05

Melisa-pewnie większość zna zastosowanie, mnie uspokaja
napar z dwóch torebek melisy :)
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Hildegarda » 2022-05-24, 05:48

Polecam książki pana Zbigniewa T. Nowaka, masa przepisów i opisów ziół, wszystko pisane bardzo prostym, zrozumiałym językiem


A tu temat na czasie, pan Zbigniew w "Pytaniu na śniadanie" omawia lecnzicze właściwości i zastosowanie bzu lilaka

"Bez na zdrowie i urodę

Lilak pospolity zwany potocznie bzem jest popularnym krzewem ozdobnym z rodziny oliwkowatych. Zakwita w maju zachwycając pięknymi pięknymi kwiatostanami, rozsiewa obezwładniający, słodki zapach. Dawniej pod krzakami bzu zakochani wyznawali sobie miłość, a panny rosą strząśniętą z kwiatów przemywały twarze by olśniewać urodą. Obfite kwitnienie lilaków zapowiadało udane zbiory owoców. "

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/60247 ... ie-i-urode

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2479
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1035 times
Been thanked: 934 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Susanna » 2022-05-24, 08:30

Oglądam czasem pana Zbigniewa z Pytaniu na śniadanie :) ja muszę ostrożnie z ziołami, ponieważ biorę leki hormonalne a niektóre zioła wchodzą w interakcje.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

stasiekb100
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2022
Lokalizacja: pow. ciechanowski
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 13 times
Been thanked: 14 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: stasiekb100 » 2022-05-29, 09:55

Kwiat wrotyczu- depresja, przygnębienie, stany lekowe.

Jirnia
Przybysz
Przybysz
Posty: 1
Rejestracja: 28 gru 2022

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Jirnia » 2022-12-28, 23:38

To skoro założono tak ciekawy temat, to dodam parę rzeczy od siebie ;) Kwiaty wrotyczu są chyba łagodniejsze od reszty rośliny, ale ogółem przy wrotyczu trzeba uważać, bo to silne zioło. Poza inna odmiana wrotyczu czyli maruna (złocień maruna), używana jest często jako surowiec do tworzenia naturalnych oprysków na szkodniki. Natomiast melisa jeśli ma działać skutecznie to najlepiej jeśli zakupi się całe ziele melisy i je przygotuje, a nie w ekspresówkach. Ewentualnie można posadzić sobie melisę w doniczce i ma się ją zawsze pod ręką.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2022-12-29, 08:27

Z tym wrotyczem to bym uważała, bo jest bardzo trujący.

Ale ogólnie zioła lubię. Wolę na ból żołądka wypić napar z mięty zamiast brać tabletki z mnóstwem dodatków. Dopiero jak same zioła nie pomagają to wchodzą zwykłe leki - albo po prostu lekarz.

Ogólnie jeśli bierzecie leki na stałe to dowiedzcie się, czy i jakie zioła wchodzą z nimi w interakcję, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Poczytajcie ulotki, zapytajcie lekarza.

A z ziół polecam napar z mięty na żołądek. Najlepiej własnej. Ja mam w domu ususzoną mieszankę różnych odmian mięty pieprzowej - zwykłą, czekoladową, ananasową i cytrynową, ładniej pachnie i przyjemniej się to pije. A od sklepowej jest o niebo lepsza.

Szałwia przy anginie lub chorobach przyzębia. Ogólnie działa antybakteryjnie a wypita - ogranicza pocenie, dobre przy nadpotliwości.

Napar z kwiatu lipy na choroby jesienno-zimowe, przeziębienie, grypa, angina, covid. Wszystko to, gdzie występuje gorączka, na wzmożenie pocenia, żeby organizm się chłodził (nie warto zbijać stanu podgorączkowego od razu, on nie jest bez przyczyny, ale trzeba się nawadniać i dać organizmowi się pocić, żeby się nie przegrzał. No i kontrolować, bo po jakimś czasie trzeba temperaturę zbić, nawet jak to zwykłe 37.5).

Aloes na skórę i włosy, nawilża. Ale tylko ten glutek, nie ta zielona część i broń Boże nie jeść zielonych części, nie żuć, nie robić nalewek, jest rakotwórczy. Tego glutka też bym unikała w jedzeniu.

A propos glutków - zagotowane siemię lniane w całości daje też takiego glutka, można to nakładać na włosy, na to olej, a po godzinie czy dwóch umyć głowę. Tylko ostrożnie, nie każde włosy to lubią (szczególnie falowane i kręcone mogą nie lubić) i się puszą. Ale to trzeba samemu sprawdzić.

Dodano po 1 minucie 22 sekundach:
Aaaaa i jeszcze nalewka lub syrop z młodych pędów sosny na kaszel. Sprawdziłam na sobie i rodzinie, działa pięknie.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2362
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 319 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Arek » 2022-12-29, 09:46

Ja polecam czytanie Pisma Świętego, treści tam zawarte niosą pokój i leczą ducha. A gdy duch jest zdrowy to ciało też ma się lepiej. Część z nas "leczy" tylko ciało, a duszę lekceważy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-29, 10:37

Ja ogólnie jestem bardzo sceptyczny wobec skuteczności ziół. Mi osobiście nigdy nie pomagały.
Ale moja bliska osoba wprowadziła dysonans w mój sceptycyzm. Otóż jej bardzo pomaga na anemię picie soku z pokrzywy.
Nie mam pojęcia jak to działa. Czy to faktycznie ta pokrzywa, czy efekt placebo. Ale rzeczywiście piła sok z pokrzywy i parametry krwi się poprawiały. Może to zbieg okoliczności, może koincydencja, ale tak było :)

(ciach - nie reklamujemy Dez)
Ostatnio zmieniony 2022-12-30, 16:28 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 173 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Lwica » 2022-12-29, 10:52

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-29, 10:37 Ja ogólnie jestem bardzo sceptyczny wobec skuteczności ziół. Mi osobiście nigdy nie pomagały.
Ale moja bliska osoba wprowadziła dysonans w mój sceptycyzm. Otóż jej bardzo pomaga na anemię picie soku z pokrzywy.
Nie mam pojęcia jak to działa. Czy to faktycznie ta pokrzywa, czy efekt placebo. Ale rzeczywiście piła sok z pokrzywy i parametry krwi się poprawiały. Może to zbieg okoliczności, może koincydencja, ale tak było :)

Obrazek

https://targroch.pl/pl/soki/99-1862-sok ... -100-.html
Ma bardzo dużo żelaza. Dlatego nie powinny jej pić osoby z nadmiarem żelaza we krwi.

Przecież jeżeli zioło działa na organizm w dany sposób lub zawiera witaminy czy inne elementy, które są potrzebę do pomocy w danym problemie, to po prostu... Działa. Tak, jak jedzenie.
Nie będzie to uderzające jak w przypadku leków.
Aczkolwiek muszę napisać, że np na mnie melisa działa odwrotnie. Nie uspakaja, a daje pozytywnego "kopa" 😀

Imbir jest super, korzeń, nie ten w proszku. Tak samo kurkuma. Robiłam "sok" z obu korzeni aż paliło, miażdży początki przeziębienia.
Liść oliwny - to warto też znać.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2022-12-30, 07:36

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-29, 10:37 Ja ogólnie jestem bardzo sceptyczny wobec skuteczności ziół. Mi osobiście nigdy nie pomagały.
Ale moja bliska osoba wprowadziła dysonans w mój sceptycyzm. Otóż jej bardzo pomaga na anemię picie soku z pokrzywy.
Nie mam pojęcia jak to działa. Czy to faktycznie ta pokrzywa, czy efekt placebo. Ale rzeczywiście piła sok z pokrzywy i parametry krwi się poprawiały. Może to zbieg okoliczności, może koincydencja, ale tak było :)

Obrazek

https://targroch.pl/pl/soki/99-1862-sok ... -100-.html
Ziołolecznictwo to nie homeopatia czy inne czary mary. Działa, bo ma prawo działać. Kiedyś pito odwar z kory brzozy na ból głowy. Pomagał, tylko nikt nie wiedział dlaczego. I tak już zostało, mięta na ból brzucha, melisa na uspokojenie "bo tak". Ale tam są związki chemiczne takie same jak w lekach. Na przykład w korze brzozy są salicylany, substancja czynna taka jak w aspirynie.

Tylko tak - czasem lepiej wziąć lek, w którym jest substancja X pomagająca na coś tam, trochę stabilizatorów czy konserwantów, żeby lek się za tydzień od produkcji nie popsuł no i np. składniki tworzące formę tabletki niż zioło, w którym też jest substancja X, ale jest też substancją Y, która jest trująca/jest potencjalnym silnym alergenem/jest inaczej niebezpieczna i ryzyko ogólnie przeważa nad korzyścią. Nie zawsze "prosto z natury" jest lepsze, bo nauczyliśmy się brać z natury to co dobre odsiewając to, co niebezpieczne.

Ale czasem lepiej wypić miętę - napar z mięty, która ma olejki eteryczne czy co tam na ból brzucha pomaga, a do tego rozgrzać żołądek ciepłym napojem i przy okazji się nawodnić (a może ktoś lubi ten smak tak jak ja to do tego ma fajny napój) niż brać leki np. na alkoholu, który zareaguje z innym lekiem branym na stałe, albo właśnie tymi konserwantami, które w tej sytuacji potrzebne nam po prostu nie są, bo jakby nie było, wątroba i nerki muszą to wszystko posprzątać.

Więc wcale to nie musi być placebo. Aczkolwiek czasem może być i wcale nie musi zaszkodzić, jednego melisa uspokoi, bo zadziałają substancje czynne, a na drugiego nie zadziałają tak mocno, bo nie wiem, jest ich za mało w stosunku do masy ciała itp a się uspokoi tak, jakby wypił cały dzbanek bo mu kołacze się w głowie "piłem melisę". Działa? Działa.

Dodano po 2 minutach 25 sekundach:
Arek pisze: 2022-12-29, 09:46 Ja polecam czytanie Pisma Świętego, treści tam zawarte niosą pokój i leczą ducha. A gdy duch jest zdrowy to ciało też ma się lepiej. Część z nas "leczy" tylko ciało, a duszę lekceważy.
Arku, zlituj się chłopie...

My tu gadamy o ziołach leczących ciało. Dusza też jest ważna, ale od leczenia duszy są inne wątki na tym forum.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5333
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 847 times
Been thanked: 1404 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: abi » 2022-12-30, 08:39

ktory werset pomaga na kamienie w nerkach? =))

ja nie mam cierpliwosci do parzenia ziolek, ale polecam tabletki z tej serii, zazywane z dobrym skutkiem
(oczywiscie, po paru tygodniach stosowania)

2022-12-30 08.39.02.png
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: sądzony » 2022-12-30, 08:55

Mój ojciec na gardło ssa suchy kwiat goździka. Zawsze pomaga.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1412
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 541 times
Been thanked: 779 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: AdamS. » 2022-12-30, 09:18

Jeśli ktoś chciałby skorzystać z warsztatów ziołoleczniczych, to się polecam :) - od lat prowadzę takie w Bieszczadach. Nie tylko w temacie ziołoterapii, ale ogólnie w zakresie etnobotaniki: dzikiej kuchni, survivalu, dawnego i współczesnego zastosowania roślin w lecznictwie, symboliki roślinnej w przestrzeni sakralnej i cmentarnej, znaczenia roślin w malarstwie, poezji i całej kulturze. Warsztaty mają charakter 2-3 dniowego wyjazdu do dzikiej głuszy (ale w godziwych warunkach). :) Organizatorem jest kolega, na którym można polegać (stary harcerz) - ja tylko prowadzę z doskoku od strony merytorycznej (prelekcje, wyjścia w teren i przygotowanie materiału - przy ognisku lub w sali). W razie zainteresowania jestem na priv.

Dodano po 18 minutach 33 sekundach:
Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-29, 10:37 moja bliska osoba wprowadziła dysonans w mój sceptycyzm. Otóż jej bardzo pomaga na anemię picie soku z pokrzywy.
Nie mam pojęcia jak to działa. Czy to faktycznie ta pokrzywa, czy efekt placebo. Ale rzeczywiście piła sok z pokrzywy i parametry krwi się poprawiały.
To nie placebo. Pokrzywa ma dużo witaminy K (niezbędnej w procesach krwiotwórczych). Ponadto zawiera koloidalną krzemionkę, która uszczelnia naczynia krwionośne, zapobiegając krwotokom. Ma też wiele innych działań, o których dużo by mówić... Szczególnie skutecznie działa sok z pokrzywy lub sałatka (zblanszowana wrzatkiem) - ale tylko z młodej, bo starsze (te kwitnące) mogą działać drażniąco (mają w sobie kryształki wapnia, tzw. statolity).
Ostatnio zmieniony 2022-12-30, 09:20 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Ziołolecznictwo

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-30, 12:39

Może zbyt bardzo zbagatelizowałem zioła.
Tak, one zawierają różne substancje czynne, o których tu mówicie.
Tylko, że zawierają je w bardzo małych dawkach i żeby uzyskać efekt to trzeba trochę czasu. Którego nie zawsze mamy. Albo chcemy uzyskać efekt szybciej.
Na korzyść leków syntetsycznych przemawia to, że one zaweirają ściśle określone gramatury tych substancji czynnych. Zioła - zwłaszcza gdy sami je zbieramy i przyrządzamy - ale też i te ze sklepu nie są poddane takiemu rygorowi.

Tak, że jestem sceptyczny, ale zupełnie nie odrzucam. :)
I sam nie raz kupowałem i kupuję dla bliskich zioła.
Choć, jak mówię, mi nigdy nie pomogły.
Może Valused, który biorę na uspokojenie ;) Smakuje ziołowo więc to chyba zioła ;)
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

ODPOWIEDZ