Wiec moze podaj przyczyne swojego udzialu na forum?
Jesli nie zauwazylas to przeczytaj motto forum, bo widzi mi sie ze nie czytalas i jestes tu z kompletnie innego powodu, zeby nie powiedziec przeciwnego.
W ogole zastanawiajace jest pod wzgledem psychologicznym, czego osoby niewierzace szukaja na forum wierzacych?
To chyba jakies mentalne niezrownowazenie, bo ja np. nigdy nie szukalem adnego forum ateistycznego, nawet gdy bylem dosc dlugo poza Kosciolem.
Po prostu nie potrafie zrozumiec czego niewierzacy szukaja na forach wierzacych i dlaczego zalezy im na tym by pisac o swoich pogladach?
Czyzby ich ateisci nie akceptowali?A moze po prostu maja jakies zale do kogos, czy czegos w swoim zyciu?
Cos w tym musi byc, bo normalny i wolny czlowiek nie pcha sie w obce i negowane przez niego samego tematy.
To tak jakbym nie cierpiac siedzenia nad rachunkami, wchodzil na forum ksiegowych i im pokazywal bledy w ksiegowosci. Istny absurd i robiac cos takiego powinienem sie zastanowic czy ze mna jest wszystko ok, pod kopula.
Normalnie myslac, to moge im jedynie podziekowac i podziwiac ze maja cierpliwosc do rachunkow ktorych ja nie cierpie. Jak ktos chcialby mnie ukarac najwyzsza kara, to nie bylo by to dozywocie w wiezieniu, tylko wlasnie praca w ksiegowosci.
Znajac troche psychologie, to wyglada to na probe rozladowania frustracji zyciowych i znalezienia kozla ofiarnego ktoremu mozna by zarzucic rezultaty swoich wlasnych bledow zyciowych i poczuc sie lepiej ze soba samym.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.