Nareszcie w czymś się zgadzamyZuben Ninja pisze: ↑2022-11-06, 17:54 Ja nie rozumiem jak kobiety mogą sobie tak ohydnie oszpecać swoje usta.
CHoć oczywiście gusta bywają różne.
Nareszcie w czymś się zgadzamyZuben Ninja pisze: ↑2022-11-06, 17:54 Ja nie rozumiem jak kobiety mogą sobie tak ohydnie oszpecać swoje usta.
Zuben Ninja pisze: ↑2022-11-06, 17:54 Ja nie rozumiem jak kobiety mogą sobie tak ohydnie oszpecać swoje usta. Ładne dziewczyny robią ze swoich ładnych, naturalnych ust usta glonojadów a później mają problemy z wyraźnym mówieniem nie mówiąc już o estetyce tego. Pamiętam jak kiedyś pracowałem jako sprzedawca to przyszedł do mnie taki glonojad i coś mi bełkotał pod nosem i nie mogłem zrozumieć o co jej chodzi bo te napompowane wargi sprawiały, że ta kobieta nie mogła domykać swoich ust. Musiałem odwracać głowę żeby na to nie patrzeć bo zbierało mi się już na wymioty od tego widoku. Nie wiem co te kobiety muszą mieć w głowie żeby ulegać tej okropnej modzie.
Dobrze, rozumiem. A wiadome jest to, kto ten trend wymyślił, że kobieta 'naciągnięta' to kobieta z klasą? Jeżeli kobieta, to same sobie robicie krzywdę.Lwica pisze: ↑2022-11-06, 18:46 Z tym "kopiuj-wklej", chodziło mi też o taki ogólny wyraz twarzy, specyficzny, który powoli kształtuje się z każdą poprawką na twarzy. Myślę, że dobrym przykładem dłuższej ingerencji jest np Małgorzata Rozenek. Dla mnie wcale efekt nie jest estetyczny. Co ciekawe, takie kobiety zazwyczaj określają siebie jako kobiety z klasą.
Ciężko mi stwierdzić, nie zastanawiałam się nigdy nad tym, tak szczerze mówiąc. Moda to moda, leci przez świat - ktoś ją łapie, albo nie. Szkoda, że tutaj nie jest to wymiana garderoby, a eksperymenty na żywym organizmie. Aż strach pomyśleć co będzie, jak moda przeminie, a organizm zapamięta.hektolitr pisze: ↑2022-11-06, 18:52Dobrze, rozumiem. A wiadome jest to, kto ten trend wymyślił, że kobieta 'naciągnięta' to kobieta z klasą? Jeżeli kobieta, to same sobie robicie krzywdę.Lwica pisze: ↑2022-11-06, 18:46 Z tym "kopiuj-wklej", chodziło mi też o taki ogólny wyraz twarzy, specyficzny, który powoli kształtuje się z każdą poprawką na twarzy. Myślę, że dobrym przykładem dłuższej ingerencji jest np Małgorzata Rozenek. Dla mnie wcale efekt nie jest estetyczny. Co ciekawe, takie kobiety zazwyczaj określają siebie jako kobiety z klasą.
To jest wina aplikacji randkowych pokroju Tindera, Badoo, Sympatii itp. które sprawiły, że dziewczyny patrzą głównie na wygląd facetów na tych aplikacjach i jeśli coś w ich wyglądzie się im nie spodoba to oglądają kolejne profile facetów szukając ideału. One są zainteresowane top 20% facetami o najlepszym wyglądzie. Sprawia to, że faceci przeciętni z wyglądu a w szczególności nieatrakcyjni mają niewielkie szanse na to, że jakaś dziewczyna się nimi zainteresuje. Gdy tych top 20% najlepszych facetów nie wystarcza dla wszystkich kobiet to te pozostałe kobiety wolą już zostać kochankami tych przystojnych gości z top 20% niż związać się z tymi przeciętnymi i nieatrakcyjnymi z wyglądu facetami, którzy są poniżej oczekiwań tych kobiet.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-11-07, 22:40 Jestem zaniepokojony tym, jak wielu młodych facetów w sieci skarży się na to, że nie mogą poznać dziewczyny, znaleźć odpowiedniej itd.
Czyżby efekt przeniesienia życia do internetu?
Może i wolą, ale są pragmatyczne. Dlatego wybierają sobie też takich, którzy zawsze będą pod ręką. Takich, którzy przyniosą pensję, pomogą w zakupach, wyprowadzą psa, naprawią kran. Na kim mogą się oprzeć w razie potrzeby.Zuben Ninja pisze: ↑2022-11-08, 01:43 te pozostałe kobiety wolą już zostać kochankami tych przystojnych gości z top 20% niż związać się z tymi przeciętnymi i nieatrakcyjnymi z wyglądu facetami, którzy są poniżej oczekiwań tych kobiet.
Ja nigdy nie używałam aplikacji randkowych, więc na ich temat się nie wypowiem, ale w związku liczy się jeszcze coś takiego jak popęd seksualny, czy pożądanie. Jeśli ktoś nie jest dla kogoś atrakcyjny, to może być z tym ciężko. Wiadomo, że tylko na tym nie zbuduje się trwałego dobrego związku, ale jest to jednak istotna kwestia. Wydaje mi się, że mężczyźni podobnie wybierają partnerki. Facet, który uważa, że jest mało atrakcyjny, może spróbować nawiązać relacje z mało atrakcją kobietą, jak z atrakcyjnymi mu nie wychodzi, albo może popracować nad swoją atrakcyjnością. Siłownia, basen, fryzura, zmiana stylu ubierania się, są różne sposoby.Zuben Ninja pisze: ↑2022-11-08, 01:43To jest wina aplikacji randkowych pokroju Tindera, Badoo, Sympatii itp. które sprawiły, że dziewczyny patrzą głównie na wygląd facetów na tych aplikacjach i jeśli coś w ich wyglądzie się im nie spodoba to oglądają kolejne profile facetów szukając ideału. One są zainteresowane top 20% facetami o najlepszym wyglądzie. Sprawia to, że faceci przeciętni z wyglądu a w szczególności nieatrakcyjni mają niewielkie szanse na to, że jakaś dziewczyna się nimi zainteresuje. Gdy tych top 20% najlepszych facetów nie wystarcza dla wszystkich kobiet to te pozostałe kobiety wolą już zostać kochankami tych przystojnych gości z top 20% niż związać się z tymi przeciętnymi i nieatrakcyjnymi z wyglądu facetami, którzy są poniżej oczekiwań tych kobiet.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-11-07, 22:40 Jestem zaniepokojony tym, jak wielu młodych facetów w sieci skarży się na to, że nie mogą poznać dziewczyny, znaleźć odpowiedniej itd.
Czyżby efekt przeniesienia życia do internetu?