1 Tes 5,20
- MagdaKZ
- Początkujący
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 maja 2022
- Lokalizacja: Poznań
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 16 times
1 Tes 5,20
Biblia Tysiąclecia: "proroctwa nie lekceważcie"
Biblia Gdańska "proroctw nie lekceważcie".
Jak myślicie, skąd taka zmiana w przekładach późniejszych, po Gdańskiej. Mocna zmiana kontekstu.
Biblia Gdańska "proroctw nie lekceważcie".
Jak myślicie, skąd taka zmiana w przekładach późniejszych, po Gdańskiej. Mocna zmiana kontekstu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: 1 Tes 5,20
Myślimy, że musisz podać kontekst. A następnie jakie dla Ciebie (na czym polega różnica w rozumieniu) wynikają różnice. Wtedy chętnie się odniesiemy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1600
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: 1 Tes 5,20
ok, ale gdzie ta zmiana kontekstu bo nie widzę? raz mamy przekład w formie pojedynczej a raz w mnogiej - to na prawdę taka wielka zmiana?
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18878
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2604 times
- Been thanked: 4602 times
- Kontakt:
Re: 1 Tes 5,20
To raczej pozorny problem. Tam jest profēteias (προφητειας) czyli dosłownie chyba najlepiej byłoby powiedzieć "prorokowania nie lekceważcie".
Aby nie być gołosłownym, oto strona ze słownika greckiego:
Jak widać, prorokowanie, proroctwo i proroctwa dają to samo słowo (w mianowniku Προφητεία)
Również przy użyciu - jak w 1 Tes 5,20 - formy dopełniacza, teksty "proroctwa nie lekceważcie" i "proroctw nie lekceważcie" (a także "prorokowania nie lekceważcie") tłumaczą się identycznie: Μην αγνοείτε τις προφητείες
Jednak zaciekawiłaś mnie @MagdaKZ - rozumiem, że sądząc, że istnieje tu jakiś problem, miałaś coś na myśli.
Czy możesz zdradzić, o co chodziło i dlaczego uważałaś, że to ważne?
Aby nie być gołosłownym, oto strona ze słownika greckiego:
Jak widać, prorokowanie, proroctwo i proroctwa dają to samo słowo (w mianowniku Προφητεία)
Również przy użyciu - jak w 1 Tes 5,20 - formy dopełniacza, teksty "proroctwa nie lekceważcie" i "proroctw nie lekceważcie" (a także "prorokowania nie lekceważcie") tłumaczą się identycznie: Μην αγνοείτε τις προφητείες
Jednak zaciekawiłaś mnie @MagdaKZ - rozumiem, że sądząc, że istnieje tu jakiś problem, miałaś coś na myśli.
Czy możesz zdradzić, o co chodziło i dlaczego uważałaś, że to ważne?
- MagdaKZ
- Początkujący
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 maja 2022
- Lokalizacja: Poznań
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 16 times
Re: 1 Tes 5,20
Badam temat. O różnicach w przekładach wspomniał mi kiedyś ktoś z rodziny. Zainteresowałam się tym.
Jestem ciekawa czy św. Paweł miał na myśli proroctwa, które zaistnieją w przyszłości, czy też odniósł się do swojej wypowiedzi jako proroctwa.
Czy Jezus wspomina coś o przyszłych prorokach?
Jestem ciekawa czy św. Paweł miał na myśli proroctwa, które zaistnieją w przyszłości, czy też odniósł się do swojej wypowiedzi jako proroctwa.
Czy Jezus wspomina coś o przyszłych prorokach?
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: 1 Tes 5,20
@MagdaKZ u ks. Wujka też jest "proroctw". Szczerze mówiąc nie słyszałem o jakichś wielkich przekrętach w protestanckich bibliach. Kanon jest inny, notabene. Ale nie tłumaczą po swojemu pod z góry przyjętą tezę jak "Świadkowie".
Jak chcesz poczytać jakie wałki protestanci z kolei robili, to poczytaj np Św. Franciszka de Sales, albo ja Ci mogę streścić potem
https://archive.org/details/catholiccon ... ew=theater
Jak chcesz poczytać jakie wałki protestanci z kolei robili, to poczytaj np Św. Franciszka de Sales, albo ja Ci mogę streścić potem
https://archive.org/details/catholiccon ... ew=theater
Ostatnio zmieniony 2022-06-02, 19:50 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 2 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
Re: 1 Tes 5,20
Nie jestem pewny, czy "prorokowanie" to jednak nie "profiteies", co "profitevontas". Tak to ponieważ jest "profeteias", a nie "profitevontas", to jednak pewnie, "proroctw - a", nie "prorokowania".
Tak to w pierwszej kolejności wydaje się, że mamy do czynienia z potrzebą nie lekceważenia, nawet: "nie odrzucania z pogardą" proroctw, jako takich. Pośrednio nie "gaszenia" ducha w wer.19. Tutaj gr.eksoutheneo. I w przypadku używania tego słowa spotykamy się ze znaczeniem: "mało cenić", po "odrzucać z pogardą".
I tak naprawdę wer. od 16-22 to krótkie zdania w trybie rozkazującym - poza końcem wer.18 . Od 19 w tym 20 mamy ponownie tryb rozkazujący.
Daje nam to pewne wyobrażenia o wymogu stawianym w wer. 20 wymogu. [rozkazu].
I uwzględniając kontekst to w wer.16-18 mamy czasowniki, którym towarzyszy uzupełnienie, który jest przysłówkiem o podobnym znaczeniu czasowym. Widzimy, że w tym przypadku czasownik jest na końcu p o l e c e n i a. I chociaż wszystkie trzy zostały tylko wyliczone i umieszczone obok siebie, reprezentują związek logiczny. Od wer 19 mamy do czynienia w przeciwieństwie do wer.16-18, nie z zewnętrznym charakterem pobożności, co z przejawami chrześcijańskiego życia duchowego.
I charyzmat "prorokowania" chociaż zniknął z życia żydów, miał swoje znaczenie w życiu pierwszych chrześcijan. Miał i miał mieć, nie pozostając w cieniu np. glossolalii.
I proroctwo nie dotyczyło stricte i na pewno nie zawsze przepowiadania przyszłości, co ozn. posiadania daru przenikania różnych sytuacji i ich rozumienia.
Ozn. możliwość przemawiania perenetycznego, przez tych, którzy otrzymali taki przywilej.
Tak to w pierwszej kolejności wydaje się, że mamy do czynienia z potrzebą nie lekceważenia, nawet: "nie odrzucania z pogardą" proroctw, jako takich. Pośrednio nie "gaszenia" ducha w wer.19. Tutaj gr.eksoutheneo. I w przypadku używania tego słowa spotykamy się ze znaczeniem: "mało cenić", po "odrzucać z pogardą".
I tak naprawdę wer. od 16-22 to krótkie zdania w trybie rozkazującym - poza końcem wer.18 . Od 19 w tym 20 mamy ponownie tryb rozkazujący.
Daje nam to pewne wyobrażenia o wymogu stawianym w wer. 20 wymogu. [rozkazu].
I uwzględniając kontekst to w wer.16-18 mamy czasowniki, którym towarzyszy uzupełnienie, który jest przysłówkiem o podobnym znaczeniu czasowym. Widzimy, że w tym przypadku czasownik jest na końcu p o l e c e n i a. I chociaż wszystkie trzy zostały tylko wyliczone i umieszczone obok siebie, reprezentują związek logiczny. Od wer 19 mamy do czynienia w przeciwieństwie do wer.16-18, nie z zewnętrznym charakterem pobożności, co z przejawami chrześcijańskiego życia duchowego.
I charyzmat "prorokowania" chociaż zniknął z życia żydów, miał swoje znaczenie w życiu pierwszych chrześcijan. Miał i miał mieć, nie pozostając w cieniu np. glossolalii.
I proroctwo nie dotyczyło stricte i na pewno nie zawsze przepowiadania przyszłości, co ozn. posiadania daru przenikania różnych sytuacji i ich rozumienia.
Ozn. możliwość przemawiania perenetycznego, przez tych, którzy otrzymali taki przywilej.
Ostatnio zmieniony 2022-06-02, 20:09 przez Pytający, łącznie zmieniany 3 razy.