Jak sobie z tym poradzić?
-
- Przybysz
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2022
- Been thanked: 2 times
Jak sobie z tym poradzić?
Witajcie bracia i siostry. Jestem tutaj nowy, chciałbym zasięgnąć porady i poznać wasze opinie oraz zdanie na nurtujące mnie tematy.
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są chore, często się wkurzam. Mam stany lękowe i depresję. Myślę że gdybym był normalnym heteroseksualnym facetem moje problemy psychiczne skończyły by się. Homoseksualizm jest na 100 procent pewnym upośledzeniem psychiki i ta dewiacja powinna być leczona lub chociaż próbowana być zaleczona. Chciałbym za wszelką cenę to zaleczyć ale nie znam sposobów. Myślę że zarówno ja, jak i inni homoseksualiści dostaliśmy jeden z najcięższych krzyży jakie można udzwignąć. Nie chce żyć w grzechu, nie chce uprawiać samo gwałtu, najchetniej wyłączył bym myślenie. Zajął się sługą innym ludziom. Stąd moje pytanie. Czy są wśród Nas osoby podobne do mnie? Jeśli tak to jak radzicie sobie z trudami dnia codziennego? Jak dajecie radę? Czy istnieją jakieś leki które mogą obniżyć libido, bądź operacje? Czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Czy są jacyś nawróceni homoseksualiści którzy dzięki życiu w czystości oraz modlitwie wypędzili z siebie tego szatana?
Pozdrawiam i dziękuję za dobrniecie do końca.
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są chore, często się wkurzam. Mam stany lękowe i depresję. Myślę że gdybym był normalnym heteroseksualnym facetem moje problemy psychiczne skończyły by się. Homoseksualizm jest na 100 procent pewnym upośledzeniem psychiki i ta dewiacja powinna być leczona lub chociaż próbowana być zaleczona. Chciałbym za wszelką cenę to zaleczyć ale nie znam sposobów. Myślę że zarówno ja, jak i inni homoseksualiści dostaliśmy jeden z najcięższych krzyży jakie można udzwignąć. Nie chce żyć w grzechu, nie chce uprawiać samo gwałtu, najchetniej wyłączył bym myślenie. Zajął się sługą innym ludziom. Stąd moje pytanie. Czy są wśród Nas osoby podobne do mnie? Jeśli tak to jak radzicie sobie z trudami dnia codziennego? Jak dajecie radę? Czy istnieją jakieś leki które mogą obniżyć libido, bądź operacje? Czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Czy są jacyś nawróceni homoseksualiści którzy dzięki życiu w czystości oraz modlitwie wypędzili z siebie tego szatana?
Pozdrawiam i dziękuję za dobrniecie do końca.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Jak sobie z tym poradzić?
generalnie jak z każdym nałogiem - można z tym walczyć i wygrać, a najlepiej zająć się po prostu czymś innym
tzn. znajdź coś co będziesz robił dla innych a co będzie Ci dawało satysfakcję - np. pomaganie innym w hospicjum, Caritas czy Szlachetnej Paczce
może też to być sport uprawiany regularnie i w raczej takich prawie-zawodowych ilościach
tzn. znajdź coś co będziesz robił dla innych a co będzie Ci dawało satysfakcję - np. pomaganie innym w hospicjum, Caritas czy Szlachetnej Paczce
może też to być sport uprawiany regularnie i w raczej takich prawie-zawodowych ilościach
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Gor
- Początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 21 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Fundacja Światło-Życie Ośrodek ODWAGA w Lublinie
Reprezentuję środowisko, w którym mogą znaleźć wsparcie i pomoc osoby, które doświadczają niechcianych skłonności homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych. Środowisko to nosi nazwę ODWAGA, ponieważ tylko ludzie odważni, dodam: odważni wiarą, są gotowi zmierzyć się z tym problemem i dokonać zmiany w swoim życiu.
Szukasz informacji, pomocy dla siebie lub kogoś z Twoich bliskich – skontaktuj się z nami:
ul. Ks. F. Blachnickiego 8
20-806 Lublin
+48 509 830 622
[email protected]
Od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00- 17:00
http://odwaga.org.pl
***
http://pascha.pl
Pascha jest modlitewną grupą wsparcia dla mężczyzn, którzy doświadczają niechcianych odczuć homoseksualnych. Niesie pomoc osobom z homoseksualizmem ego-dystonicznym (ICD 10 F66.1.) kładąc nacisk na wsparcie grupowe, terapię (indywidualną lub grupową) oraz rozwój życia duchowego w Kościele Katolickim.
Pascha jest grupą rozwojową. Nikogo w niej nie leczymy, ponieważ nie uznajemy homoseksualizmu za chorobę. Nikogo nie namawiamy też do udziału w grupie.
Jeśli znalazłeś się na tej stronie to prawdopodobnie dlatego, że szukasz pomocy w radzeniu sobie z problemami dnia codziennego. W grupie pomożemy Ci rozpoznać jaki masz udział w tym, co aktualnie się dzieje w Twoim życiu i jak możesz to zmienić. To Ty podejmujesz decyzje o tym, czego chcesz i jak chcesz zmieniać swoje życie, by było ono dla Ciebie satysfakcjonujące.
W grupie obowiązuje anonimowość.
Są grupy w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, kontakty na stronie.
***
http://raeffaell.blogspot.com - blog o wierzącym homoseksualiście i jego walce ze swoimi skłonnościami.
***
Archidiecezjalna Poradnia Rodzinna
Konsultacje psychologiczne dla osób homoseksualnych oraz ich rodzin
adres:
61-701 Poznań
ul. Fredry 11
tel./fax: (0) 61 851 90 21
Do poradni należy się zgłosić po uprzedniej rejestracji telefonicznej na konkretny termin.
Zapisy telefoniczne: 61 851 90 21 we wtorek i czwartek w godzinach 14:00-16:00
Reprezentuję środowisko, w którym mogą znaleźć wsparcie i pomoc osoby, które doświadczają niechcianych skłonności homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych. Środowisko to nosi nazwę ODWAGA, ponieważ tylko ludzie odważni, dodam: odważni wiarą, są gotowi zmierzyć się z tym problemem i dokonać zmiany w swoim życiu.
Szukasz informacji, pomocy dla siebie lub kogoś z Twoich bliskich – skontaktuj się z nami:
ul. Ks. F. Blachnickiego 8
20-806 Lublin
+48 509 830 622
[email protected]
Od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00- 17:00
http://odwaga.org.pl
***
http://pascha.pl
Pascha jest modlitewną grupą wsparcia dla mężczyzn, którzy doświadczają niechcianych odczuć homoseksualnych. Niesie pomoc osobom z homoseksualizmem ego-dystonicznym (ICD 10 F66.1.) kładąc nacisk na wsparcie grupowe, terapię (indywidualną lub grupową) oraz rozwój życia duchowego w Kościele Katolickim.
Pascha jest grupą rozwojową. Nikogo w niej nie leczymy, ponieważ nie uznajemy homoseksualizmu za chorobę. Nikogo nie namawiamy też do udziału w grupie.
Jeśli znalazłeś się na tej stronie to prawdopodobnie dlatego, że szukasz pomocy w radzeniu sobie z problemami dnia codziennego. W grupie pomożemy Ci rozpoznać jaki masz udział w tym, co aktualnie się dzieje w Twoim życiu i jak możesz to zmienić. To Ty podejmujesz decyzje o tym, czego chcesz i jak chcesz zmieniać swoje życie, by było ono dla Ciebie satysfakcjonujące.
W grupie obowiązuje anonimowość.
Są grupy w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, kontakty na stronie.
***
http://raeffaell.blogspot.com - blog o wierzącym homoseksualiście i jego walce ze swoimi skłonnościami.
***
Archidiecezjalna Poradnia Rodzinna
Konsultacje psychologiczne dla osób homoseksualnych oraz ich rodzin
adres:
61-701 Poznań
ul. Fredry 11
tel./fax: (0) 61 851 90 21
Do poradni należy się zgłosić po uprzedniej rejestracji telefonicznej na konkretny termin.
Zapisy telefoniczne: 61 851 90 21 we wtorek i czwartek w godzinach 14:00-16:00
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Po pierwsze, musisz zaakceptować swoje skłonności. Nie mówię że masz uganiać się za chłopami ale przestać o sobie myśleć w ten sposób. Skłonności to nie grzech
Ja też mam stany depresyjne (A może I depresję) ale nie z powodu moich skłonności seksualnych
Ja też mam stany depresyjne (A może I depresję) ale nie z powodu moich skłonności seksualnych
Ostatnio zmieniony 2022-06-02, 19:46 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Przybysz
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2022
- Been thanked: 2 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Nigdy nie zaakceptuje. To nie jestem ja. To szatan we mnie siedzi. To jego sprawa. Ja nie mam z tym nic wspólnego. Nie wstane nagle rano i nie powiem, dzień dobry, jestem homo czuje się świetnie. Hurra
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Nie jestem osobą homoseksualną, ale mam nadzieję, że uda mi się wnieść coś wartościowego do tego tematu.Zagubiony28 pisze: ↑2022-06-02, 13:56 Witajcie bracia i siostry. Jestem tutaj nowy, chciałbym zasięgnąć porady i poznać wasze opinie oraz zdanie na nurtujące mnie tematy.
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są chore, często się wkurzam. Mam stany lękowe i depresję. Myślę że gdybym był normalnym heteroseksualnym facetem moje problemy psychiczne skończyły by się. Homoseksualizm jest na 100 procent pewnym upośledzeniem psychiki i ta dewiacja powinna być leczona lub chociaż próbowana być zaleczona. Chciałbym za wszelką cenę to zaleczyć ale nie znam sposobów. Myślę że zarówno ja, jak i inni homoseksualiści dostaliśmy jeden z najcięższych krzyży jakie można udzwignąć. Nie chce żyć w grzechu, nie chce uprawiać samo gwałtu, najchetniej wyłączył bym myślenie. Zajął się sługą innym ludziom. Stąd moje pytanie. Czy są wśród Nas osoby podobne do mnie? Jeśli tak to jak radzicie sobie z trudami dnia codziennego? Jak dajecie radę? Czy istnieją jakieś leki które mogą obniżyć libido, bądź operacje? Czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Czy są jacyś nawróceni homoseksualiści którzy dzięki życiu w czystości oraz modlitwie wypędzili z siebie tego szatana?
Pozdrawiam i dziękuję za dobrniecie do końca.
Zabrzmi to dla Ciebie pewnie abstrakcyjnie, ale coś jest w tym, co napisał Quinque. Nie chodzi mi o to, żeby uznać, że homoseksualizm jest Twoją prawdziwą naturą, bo nie jest, bardziej mam na myśli to, że nie powinieneś pogardzać samym sobą z tego powodu. Nie jest to przedmiotem Twojego wyboru, więc nienawiść do samego siebie wydaje się absolutnie nieuzasadniona. Bóg kocha każdego pomimo tego, że przez grzech pierworodny nasza natura straciła swoją pierwotną doskonałość.
Myślę, że można być jednocześnie człowiekiem świętym oraz homoseksualnym. To bardzo trudna droga, bo trzeba się pogodzić z możliwością, że nigdy się nie założy rodziny, ale da się ją przejść. Jednak nie chcę się w tej kwestii za bardzo mądrować, bo sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy. Najlepiej by było, gdyby udało Ci się poznać ludzi wierzących, którzy tak jak Ty zmagają się ze swoją orientacją.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Sadze ze to raczej nie sklonnosci, tylko zbyt wybujala wyobraznia i zastanawianie nad jakimis zboczonymi praktykami oraz ich obrazowanie w tej wyobrazni, powoduje coraz wiecej natretnych mysli ktore zaczynaja sie w jakims sensie podobac i zaczynaja miec wplyw na poglady,, a tym samym moga stac sie przyczyna wejscia na zla droge, co doprowadzi pierw do nalogu, a z czasem utrwali sie jako preferencja seksualna.
A wtedy to juz pozamiatane i ciezko bedzie z tym walczyc, lub odkrecic by znalesc przyczyne.
A wtedy to juz pozamiatane i ciezko bedzie z tym walczyc, lub odkrecic by znalesc przyczyne.
Ostatnio zmieniony 2022-06-03, 01:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2495
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1048 times
- Been thanked: 938 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Czasem faktycznie tak jest ze prześladują nas jakieś myśli których nie chcemy i przed którymi się bronimy, brzydzimy się ich.
Jeśli chcesz to będę się modlić za ciebie.
Jeśli chcesz to będę się modlić za ciebie.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
-
- Przybysz
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 maja 2022
- Been thanked: 2 times
-
- Aktywny komentator
- Posty: 712
- Rejestracja: 29 gru 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 53 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Po pierwsze, Szatan nie może wejść w człowieka bo to narusza jego formę substancjalną. O czym mowil np. Tomasz z AkwinuZagubiony28 pisze: ↑2022-06-02, 20:50Nigdy nie zaakceptuje. To nie jestem ja. To szatan we mnie siedzi. To jego sprawa. Ja nie mam z tym nic wspólnego. Nie wstane nagle rano i nie powiem, dzień dobry, jestem homo czuje się świetnie. Hurra
A dwa, polecam Ci udać się do psychologa. Znajdź sobie jakiegoś księdza psychologa i idź. Myślę że w każdym mieście powiatowym taki się znajdzie
Ostatnio zmieniony 2022-06-04, 22:52 przez Quinque, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
A jak sobie radzić z pożądaniem do płci przeciwnej?
Czy opanowywanie pożądania do osobników tej samej płci różni się czymkolwiek od pożądania osobników płci przeciwnej? To ten sam stan. Jedyna różnica w tym, że jedno można zalegalizowaną, a drugie nie. Jesli jednak wziąć pod uwagę, że także po zawarciu związku wciąż mogą kusić inne osoby płci jednej lub drugiej, to okazuje się, że en stan niezaspokojonego pożądania występuje zawsze. Niezależnie od orientacji politycznej, seksualnej czy zawodowej.
Czy opanowywanie pożądania do osobników tej samej płci różni się czymkolwiek od pożądania osobników płci przeciwnej? To ten sam stan. Jedyna różnica w tym, że jedno można zalegalizowaną, a drugie nie. Jesli jednak wziąć pod uwagę, że także po zawarciu związku wciąż mogą kusić inne osoby płci jednej lub drugiej, to okazuje się, że en stan niezaspokojonego pożądania występuje zawsze. Niezależnie od orientacji politycznej, seksualnej czy zawodowej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Dlatego wazne jest wlasciwe ksztaltowanie moralnosci.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6014
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 919 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Witaj!Zagubiony28 pisze: ↑2022-06-02, 13:56 Witajcie bracia i siostry. Jestem tutaj nowy, chciałbym zasięgnąć porady i poznać wasze opinie oraz zdanie na nurtujące mnie tematy.
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są chore, często się wkurzam. Mam stany lękowe i depresję. Myślę że gdybym był normalnym heteroseksualnym facetem moje problemy psychiczne skończyły by się. Homoseksualizm jest na 100 procent pewnym upośledzeniem psychiki i ta dewiacja powinna być leczona lub chociaż próbowana być zaleczona. Chciałbym za wszelką cenę to zaleczyć ale nie znam sposobów. Myślę że zarówno ja, jak i inni homoseksualiści dostaliśmy jeden z najcięższych krzyży jakie można udzwignąć. Nie chce żyć w grzechu, nie chce uprawiać samo gwałtu, najchetniej wyłączył bym myślenie. Zajął się sługą innym ludziom. Stąd moje pytanie. Czy są wśród Nas osoby podobne do mnie? Jeśli tak to jak radzicie sobie z trudami dnia codziennego? Jak dajecie radę? Czy istnieją jakieś leki które mogą obniżyć libido, bądź operacje? Czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Czy są jacyś nawróceni homoseksualiści którzy dzięki życiu w czystości oraz modlitwie wypędzili z siebie tego szatana?
Pozdrawiam i dziękuję za dobrniecie do końca.
Z tego co piszesz wygląda na to że twoje skłonności i homoseksualne myśli nie są ugruntowane.
Może warto z tym powalczyć i zastanowić się nad tym skąd masz takie myśli pomimo twojego pragnienia bycia w związku heteroseksualnym?
Czy ich źródłem nie jest oglądanie pornografii homoseksualnej albo innej?
Jeśli tak to musisz odciąć się od takich rzeczy.
No i może za mało masz po prostu kontaktów z płcią przeciwną. Może spróbuj zaprosić jakąś koleżankę do kina albo coś w tym stylu?
Dodano po 14 minutach 14 sekundach:
Dobrze że tak radykalnie odcinasz się od złych skłonności które rodzą się w twoich myślach.Zagubiony28 pisze: ↑2022-06-02, 20:50Nigdy nie zaakceptuje. To nie jestem ja. To szatan we mnie siedzi. To jego sprawa. Ja nie mam z tym nic wspólnego. Nie wstane nagle rano i nie powiem, dzień dobry, jestem homo czuje się świetnie. Hurra
Ale raczej nie jest to takie proste że szatan w tobie siedzi choć zachęty do grzechu mogą od niego pochodzić.Masz zaburzoną sferę seksualną w wyniku jakiegoś procesu którego przebieg i przyczyny trudno określić. I ten proces trzeba się starać odwrócić i zapoczątkować proces powrotu do normalności.
Nie jestem specjalistą od takich terapii ale wiem że takie są i mogą się zakończyć uzdrowieniem szczególnie u tak młodej osoby jak ty.
Ale może nie trzeba wcale takiej specjalistycznej terapii a wystarczy po prostu wyrwać się z pornografii i nadmiernej erotyzacji w życiu.
Choć faktycznie w dzisiejszym świecie jest to trudne.
Ostatnio zmieniony 2022-06-05, 13:57 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.
- MagdaKZ
- Początkujący
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 maja 2022
- Lokalizacja: Poznań
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 16 times
Re: Jak sobie z tym poradzić?
Współczuję przechodzenia przez to. Imo jeden z najcięższych gabarytów. Myślę jednak, że homoseksualizmu nie trzeba leczyć, jeśli osoba nie chce żyć w związku. Ufam też, że Bóg może z tego uzdrowić, ale niekoniecznie. Niektórzy są po prostu powołani do życia w czystości i nie ma w tym nic złego.Zagubiony28 pisze: ↑2022-06-02, 13:56 Witajcie bracia i siostry. Jestem tutaj nowy, chciałbym zasięgnąć porady i poznać wasze opinie oraz zdanie na nurtujące mnie tematy.
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są chore, często się wkurzam. Mam stany lękowe i depresję. Myślę że gdybym był normalnym heteroseksualnym facetem moje problemy psychiczne skończyły by się. Homoseksualizm jest na 100 procent pewnym upośledzeniem psychiki i ta dewiacja powinna być leczona lub chociaż próbowana być zaleczona. Chciałbym za wszelką cenę to zaleczyć ale nie znam sposobów. Myślę że zarówno ja, jak i inni homoseksualiści dostaliśmy jeden z najcięższych krzyży jakie można udzwignąć. Nie chce żyć w grzechu, nie chce uprawiać samo gwałtu, najchetniej wyłączył bym myślenie. Zajął się sługą innym ludziom. Stąd moje pytanie. Czy są wśród Nas osoby podobne do mnie? Jeśli tak to jak radzicie sobie z trudami dnia codziennego? Jak dajecie radę? Czy istnieją jakieś leki które mogą obniżyć libido, bądź operacje? Czy ktoś z Was jest po takiej operacji? Czy są jacyś nawróceni homoseksualiści którzy dzięki życiu w czystości oraz modlitwie wypędzili z siebie tego szatana?
Pozdrawiam i dziękuję za dobrniecie do końca.
Zajrzyj do świadectw, znajdziesz tam moje. Jeśli chcesz, odezwij się priv.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6014
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 919 times