Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-06-03, 17:49

Czy ma ktoś może podobnie? Jeśli chodzi o zajęcia intelektualne, zazwyczaj nie potrafię zaangażować się na kilka godzin w jedno zagadnienie. Ciągle przerzucam się na coś innego: pisanie pracy, czytanie książki (co gorsza nawet na jednej książce się nie mogę skoncentrować, czytam kilka jednocześnie. I raz po polsku, a raz w innym języku, bo nawet język mi się nudzi i muszę zmieniać), oglądanie czegoś, słuchanie, uczenie się. Ale jest to problem, bo muszę skończyć pisać pracę, a nie umiem skoncentrować się tylko na tym nawet przez godzinę. Potrzebuję różnych bodźców i często muszę nie tylko zmieniać zajęcie, ale też podejmować dwa jednocześnie: np. oglądam coś i jednocześnie się uczę na jakiś przedmiot. Mam tak od dzieciństwa. Najgorzej jak jest cisza+ jedna ważna rzecz do wykonania. Jestem wtedy mocno rozdrażniona i nie wychodzi mi. Muszę skakać od jednej czynności do innej, nie wiem dlaczego. Z drugiej strony ma to swoje plusy- właśnie dzięki temu polubiłam naukę języków, bo można w tym często zmieniać czynności i nadmiar bodźców jest w tym wręcz pomocny, wymaga to innego rodzaju koncentracji, który może być krótkotrwały.
Ale jednak sama ta skłonność jest irytująca, zazdroszczę osobom, które umieją zajmować się jedną dziedziną, jednym zadaniem przez większość dnia.
Ostatnio zmieniony 2022-06-03, 17:52 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Czarny
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1058
Rejestracja: 25 sie 2015
Has thanked: 898 times
Been thanked: 338 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Czarny » 2022-06-03, 18:03

Pozazdrościć szerokich horyznotow. No ja to nie mialbym z czego na co skakać :(
Ale ufam że odezwie się w temacie ktoś mądrzejszy niż ja.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-06-03, 18:08

Czarny pisze: 2022-06-03, 18:03 Pozazdrościć szerokich horyznotow
Nie, ja nie mam szerokich horyzontów, totalnie nie w tym rzecz. Nie chodzi o dziedziny wiedzy (tu jestem dość monotematyczna) tylko o zmianę samych w sobie czynności- słuchanie, czytanie, oglądanie, inny rodzaj działania, brak koncentracji na jednym zadaniu, na czymś co nie daje wielu bodźców. Szybko się skrajnie nudzę i nie mogę utrzymać uwagi.
Ostatnio zmieniony 2022-06-03, 18:09 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

hektolitr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 298
Rejestracja: 13 maja 2022
Has thanked: 21 times
Been thanked: 148 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: hektolitr » 2022-06-03, 19:45

Czego szukasz podczas czytania, pisania, oglądania? Dlaczego to robisz? - nie mówię o czynnościach z przymusu. Ale o tych "dla przyjemności". To nie jest trochę tak, że szukasz czegoś, co nieustannie będzie wplywać na Twój rozwój? Jakbyś chciała przyswoić "całą" wiedzę?
Ostatnio zmieniony 2022-06-03, 19:45 przez hektolitr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-06-03, 19:53

hektolitr pisze: 2022-06-03, 19:45 To nie jest trochę tak, że szukasz czegoś, co nieustannie będzie wplywać na Twój rozwój? Jakbyś chciała przyswoić "całą" wiedzę?
Nie. Zupełnie nie tak.
hektolitr pisze: 2022-06-03, 19:45 Czego szukasz podczas czytania, pisania, oglądania? Dlaczego to robisz? - nie mówię o czynnościach z przymusu. Ale o tych "dla przyjemności"
No po prostu mnie to interesuje albo to lubię. Tak jak chyba każdy ma.
Często łączę to z jakąś czynnością, która jest obowiązkowa. Czyli oglądam i jednocześnie robię coś innego, zabawne, że to nawet działa. Ale minus jest taki, że wtedy na żadnej z tych rzeczy nie koncentruje się tak w pełni i zajmuje to więcej czasu.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

hektolitr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 298
Rejestracja: 13 maja 2022
Has thanked: 21 times
Been thanked: 148 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: hektolitr » 2022-06-03, 19:56

Rozumiem. Mam wrażenie, że to kwestia wewnętrznej regulacji. Jakbyś odpoczywała od czynności x robiąc czynność y.

P.S: Wiem, że to może nie mieć przełożenia. Ale u mnie tak jest, że mam taki wewnętrzny bezpiecznik. Gdy robię coś, to przychodzi taki moment, gdzie muszę się od tego oderwać, bo dalsze wykonywanie danej czynności staje się bardziej męczące, irytujące. Fakt. Dłużej schodzi z danym zadaniem. Ale dzięki temu nie przeciążam organizmu i mogę dłużej pracować pozostając w "dobrej formie psychicznej".
Ostatnio zmieniony 2022-06-03, 20:02 przez hektolitr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: sądzony » 2022-06-03, 21:42

Mam podobnie. Mam chyba rozpoczęte z 10 książek, a na bieżąco czytam 3-4. Też lubię robić kilka rzeczy jednocześnie. Potrafię jednak siąść i w ciszy nie robić i nie myśleć zupełnie nic. Po prostu moje "ja" znika.
Próbowałaś medytacji?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-06-03, 22:40

sądzony pisze: 2022-06-03, 21:42 Próbowałaś medytacji?
Próbowałam takiej medytacji, w której czyta się jakiś krótki fragment z Pisma Świętego, to znaczy taki, który najbardziej poruszy i się go w kółko powtarza. Przyznam, że było to dość irytujące.
sądzony pisze: 2022-06-03, 21:42 . Też lubię robić kilka rzeczy jednocześnie
A to w takim razie, może już wiem, co może być pośrednią przyczyną. Jak wiesz, mamy trochę wspólnego. :ymparty:
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: sądzony » 2022-06-04, 07:46

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-06-03, 22:40 Próbowałam takiej medytacji, w której czyta się jakiś krótki fragment z Pisma Świętego, to znaczy taki, który najbardziej poruszy i się go w kółko powtarza. Przyznam, że było to dość irytujące.
Myślałem bardziej o np. Modlitwie Jezusowej.
sądzony pisze: 2022-06-03, 21:42 A to w takim razie, może już wiem, co może być pośrednią przyczyną. Jak wiesz, mamy trochę wspólnego. :ymparty:
Bardzo możliwe :)
Choć u mnie może to wynikać również z uzależnień, które miałem, i które jeszcze posiadam.
Wczoraj byłem na spacerze z psem w parku. Nie pamiętam która była godzina, ale słońce pięknie już chyliło się ku zachodowi. Była jeszcze jedna ogrzewana przez słońce ławka. Usiadłem, uwiązałem do niej psa, który położył się na trawie. Wyjąłem listy apostolskie, wyjąłem piwo bezalkoholowe, papierosa i zacząłem czytać. Siedziałem tam pół godziny. Nie czyniłem jednaj jednej rzeczy.
1. Byłem na spacerze.
2. Czytałem.
3. Piłem piwo bezalk.
4. Paliłem papierosy.

W pracy też mam tak, że muszę zmieniać tematy, którymi się zajmuję, a mam ich sporo i są b. różne:
1. Rysowanie w autoCad.
2. Pisanie pism urzędowych.
3. Opracowywanie opisów projektów budowlanych i wykonawczych.
4. Wykonywanie telefonów do urzędników, inwestorów.
5. Dobór urządzeń, pisanie zapytań.
6. Wertowania prawa, by udowodnić urzędnikowi, że się myli.
7. I sporo jeszcze innych spraw niekoniecznie służbowych - bycie z kolegami z pracy, palenie papierosów, słuchanie muzyki.
Mi to pasuje :)

Rozumem, że ten stan Ci przeszkadza?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Abstract » 2022-06-04, 09:26

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-06-03, 17:49 Czy ma ktoś może podobnie? Jeśli chodzi o zajęcia intelektualne, zazwyczaj nie potrafię zaangażować się na kilka godzin w jedno zagadnienie. Ciągle przerzucam się na coś innego: pisanie pracy, czytanie książki (co gorsza nawet na jednej książce się nie mogę skoncentrować, czytam kilka jednocześnie. I raz po polsku, a raz w innym języku, bo nawet język mi się nudzi i muszę zmieniać), oglądanie czegoś, słuchanie, uczenie się. Ale jest to problem, bo muszę skończyć pisać pracę, a nie umiem skoncentrować się tylko na tym nawet przez godzinę. Potrzebuję różnych bodźców i często muszę nie tylko zmieniać zajęcie, ale też podejmować dwa jednocześnie: np. oglądam coś i jednocześnie się uczę na jakiś przedmiot. Mam tak od dzieciństwa. Najgorzej jak jest cisza+ jedna ważna rzecz do wykonania. Jestem wtedy mocno rozdrażniona i nie wychodzi mi. Muszę skakać od jednej czynności do innej, nie wiem dlaczego. Z drugiej strony ma to swoje plusy- właśnie dzięki temu polubiłam naukę języków, bo można w tym często zmieniać czynności i nadmiar bodźców jest w tym wręcz pomocny, wymaga to innego rodzaju koncentracji, który może być krótkotrwały.
Ale jednak sama ta skłonność jest irytująca, zazdroszczę osobom, które umieją zajmować się jedną dziedziną, jednym zadaniem przez większość dnia.
Jeśli musisz kilka godzin siedzieć nad jednym tematem rób przerwy w których nie zajmujesz umysł dosłownie niczym.
Może to brzmi śmiesznie, ale obecnie musimy ćwiczyć mózg w czasowym nieabsorbowaniu bodźców w ogóle.
Ówczesny problem cywilizacyjny to nadmiar bodźców które mózg stara się przetwarzać. Były badania nt tiktoka, ciągłe postępujące po sobie treści powodowały kompletny brak skupienia się nad jednym problemem u dzieci przez kilkunastominutowy okres czasu. Mózg automatycznie szukał nowych bodźców, zmiany. W skutek tego osoba nie była w stanie rozwiązać wymagającego dłuższego okresu czasu problemu.
Obecnie bardzo często zajmujemy się czymś przy okazji poddając mózg innym bodźcom. Np jeśli słuchamy muzyki wykonujemy inne czynności. Siedząc w parku przeglądamy telefon.
Co do potrzeby zmiany języka w którym czytasz może to być objaw jakiejś nerwicy.

Obecnie mamy problem z dosłownym nierobieniem nic przez jakiś czas, ciągle chcemy być bombardowani bodźcami.
Wielozadaniowość o której pisze sądzony to całkiem inny temat.
W wielozadaniowości kluczowe jest ustalenie priorytetów. Przerywanie różnych czynności i wracanie do nich finalnie nie jest efektywne, ale w obecnych czasach jest to naturalny koszt który firma ponosi aby utrzymać szeroki zakres obowiązków pracowników i ewentualną zastępowalność w razie absencji.
Niestety z wiekiem nasze ciało upomni się o odpoczynek którego nie było i zacznie niedomagać, czasu się nie cofnie i zaczniemy spijać śmietankę nieustannego wyścigu. Mózg potrzebuje tak samo odpoczynku jak mięśnie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Jozek » 2022-06-04, 09:38

Musisz sama sobie wypracowac czynnosci ktore pozwalaja na lepsze skupienie.
Ja np. gdy cos w pracy pojdzie nie tak jak powinno, lub zamerzalem, np. podczas rzezbienia dluto odlupie kawalek drewna ktory powinien pozostac, to zostawiam to na jakis czas i ide np. plewic ogrodek, jesli jakis jest w poblizu. ;)
Pomaga mi to sie troche uspokoic i poprawic koncentracje na tym co robie, by nie powyrywac roslin uprawnych zamiast chwastow, a przy tym plewienie to idealne cwiczenie palcow, ktore w mojej pracy jest niezbedne, chocby po to by sie nie trzesly, jak pijakowi, bo wtedy nie mogl bym nic zrobic, a przy zloceniach potrzebna jest wyjatkowa precyzja i stabilnosc dloni.
Do tych metod pomagania sobie w skupieniu i relaksie doszedlem po latach, nie od razu, wiec trzeba to raczej wypracowac samemu, by pasowalo do charakteru osoby i nie powodowalo zwiekszenia stresu i rozproszenia , zamias ich likwidacji.
Przy pelnym relaksie i checi zrobienia czegos wszystko staje sie latwe i proste, mi czasem namalowanie potretu zabieralo kilka miesiecy, a czasem wystarczalo pare godzin. Zauwazylem wtedy ze musze popracowac nad swoja koncentracja i wypracowac jakis sposob by ja zwiekszac.
Probowalem wielu rzeczy, ale najbardziej skuteczne bylo robienie czegos co umiem i lubie, a jak to skonczylem, bylem w stanie robic nawet najtrudniejsze rzeczy ktore wczesniej przysparzaly mi problemow.
Okreslil bym to jako rodzaj nauki psychologii na sobie samym i przeciwko sobie samemu. ;) Jak poskromic samego siebie. ;)
Ostatnio zmieniony 2022-06-04, 10:38 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Andej » 2022-06-04, 11:35

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-06-03, 17:49 Jeśli chodzi o zajęcia intelektualne, zazwyczaj nie potrafię zaangażować się na kilka godzin w jedno zagadnienie.
Czy warto walczyć, skoro wspaniale godzisz to ciągnięcie kilku wątków jednocześnie? To raczej świadczy o wielkiej inteligencji i dużych zdolnościach, które. nota bene, dobrze wykorzystujesz. Sądzę, że takie cechy są pożądane w zarządzaniu kryzysowym.
Zamiast stresować się, wykorzystuj jak najlepiej swoje umiejętności.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Siostra

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Siostra » 2022-06-04, 12:10

A może tak, zaakceptować stan w jakim funkcjonujesz i zauważyć tego zalety?
Nie musimy być i funkcjonować wszyscy na ten sam sposób.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: Jozek » 2022-06-04, 15:23

Jesli by chodzilo o jedna czynnosc przez caly dzien, jak np. na tasmie produkcyjnej, to pewnie po tygodniu musial bym udac sie do psychiatry. ;)
Ale sa ludzie ktorzy moga tak pracowac przez cale zycie. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Problem z koncentracją na pojedynczej czynności

Post autor: lambda » 2022-06-06, 12:43

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-06-03, 17:49 Czy ma ktoś może podobnie? Jeśli chodzi o zajęcia intelektualne, zazwyczaj nie potrafię zaangażować się na kilka godzin w jedno zagadnienie. Ciągle przerzucam się na coś innego: pisanie pracy, czytanie książki (co gorsza nawet na jednej książce się nie mogę skoncentrować, czytam kilka jednocześnie. I raz po polsku, a raz w innym języku, bo nawet język mi się nudzi i muszę zmieniać), oglądanie czegoś, słuchanie, uczenie się. Ale jest to problem, bo muszę skończyć pisać pracę, a nie umiem skoncentrować się tylko na tym nawet przez godzinę. Potrzebuję różnych bodźców i często muszę nie tylko zmieniać zajęcie, ale też podejmować dwa jednocześnie: np. oglądam coś i jednocześnie się uczę na jakiś przedmiot. Mam tak od dzieciństwa. Najgorzej jak jest cisza+ jedna ważna rzecz do wykonania. Jestem wtedy mocno rozdrażniona i nie wychodzi mi. Muszę skakać od jednej czynności do innej, nie wiem dlaczego. Z drugiej strony ma to swoje plusy- właśnie dzięki temu polubiłam naukę języków, bo można w tym często zmieniać czynności i nadmiar bodźców jest w tym wręcz pomocny, wymaga to innego rodzaju koncentracji, który może być krótkotrwały.
Ale jednak sama ta skłonność jest irytująca, zazdroszczę osobom, które umieją zajmować się jedną dziedziną, jednym zadaniem przez większość dnia.
Ogranicz bodźce na jakiś czas, wyłącz telefon, muzykę, telewizor. Z czasem zdolność koncentracji powinna powrócić.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”