Jak się odnaleźć w życiu
-
- Dyskutant
- Posty: 214
- Rejestracja: 16 mar 2022
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 34 times
Jak się odnaleźć w życiu
Jak odnaleźć się w życiu? Jak rozpoznać swój dar od Boga ? Jak zrozumieć sens swojego życia i do czego nas Bóg stworzył? ,,Do czego nas Bóg stworzył'' nie mam na myśli,,wielkie rzeczy'', tylko tak po ludzku przyziemnie.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Też się nad tym zastanawiam, bo nie mam żadnego daru i się do niczego nie nadaję , ale stwierdziłam, że tak przyziemnie, po ludzku to się po prostu trzeba skupić na tym co nas otacza, na rodzinie, na ludziach jakich spotykamy w codziennym życiu, na pracy nad swoim charakterem na ile jest to możliwe. Starać się po prostu budować małe Królestwo Boże w swoim życiu i otoczeniu.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-05, 23:43 Jak odnaleźć się w życiu? Jak rozpoznać swój dar od Boga ? Jak zrozumieć sens swojego życia i do czego nas Bóg stworzył? ,,Do czego nas Bóg stworzył'' nie mam na myśli,,wielkie rzeczy'', tylko tak po ludzku przyziemnie.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Przypomniałeś mi czasy młodości , pamiętam, że często z koleżankami powtarzałyśmy cytaty z tego filmu m.in. właśnie ten
-
- Dyskutant
- Posty: 214
- Rejestracja: 16 mar 2022
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 34 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Rozbawiłeś mnie hehe Myślałam, że jakiś cytat z Pisma ktoś wrzuci, czy coś w tym stylu, a tu ,,Chłopaki nie płaczą'' i ten fragment
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Ja zakładam, że Bóg powołał do bycia mężem, ojcem, przyjacielem, członkiem bliższej i dalszej rodziny, częścią Kościoła, pracownikiem oraz człowiekiem próbującym nieść radość i miłość. To moje zadania.
Wszystko to wymaga faktu, by na pierwszym miejscu był Bóg, moja z Nim relacja, otwarcie na Jego miłość i wolę oraz ciągłe nawracanie i rozwój duchowy.
To mój dar i moje powołanie, którego szukałem blisko 40 lat.
Wszystko to wymaga faktu, by na pierwszym miejscu był Bóg, moja z Nim relacja, otwarcie na Jego miłość i wolę oraz ciągłe nawracanie i rozwój duchowy.
To mój dar i moje powołanie, którego szukałem blisko 40 lat.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Obserwować siebie. Zobaczyć, co potrafisz dobrze robić. Co sprawia satysfakcje Tobie i sprawia pożytek dla innych ludzi. Pozwolić się prowadzić Bogu. Nie lekceważyć Jego wskazówek. Ale też, w zależności od wieku, warto udać się do poradni zawodowych, do poradni psychologicznych. W szczególności przykościelnych, katolickich. I szukać, próbować. Szukajcie, a znajdziecie.
Sądzę, że do rozwoju. Wynika to z darów któreśmy otrzymali. Darów na Jego wzór i podobieństwo/ Z Rozumu i wolnej woli. Z nakazy kreatywności (Czyńcie ją sobie poddaną). Stworzył nas do rozwoju, do ciągłego rozwoju w miłości. Do Stwórcy i do Jego całego dzieła. W szczególności do ludzi. Wszystkich. Naszych bliźnich, ale i nas samych.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-05, 23:43 Jak zrozumieć sens swojego życia i do czego nas Bóg stworzył?
Do miłości. Do zwykłej przyziemnej miłości. Do czynienia dobra wokół nas. Jak i w nas samych.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-05, 23:43 ,,Do czego nas Bóg stworzył'' nie mam na myśli,,wielkie rzeczy'', tylko tak po ludzku przyziemnie.
Do decyzji o działaniu na rzecz dobra ludzi. Dobra doczesnego i wiecznego. Malutkimi kroczkami. Malutkimi gestami. Współpracą i życzliwością. Pomocną dłonią.
Ostatnio zmieniony 2022-06-06, 08:11 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Dyskutant
- Posty: 214
- Rejestracja: 16 mar 2022
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 34 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
A jeśli w tym co byśmy chcieli robić ogranicza nas coś? Ja bym bardzo chciała choćby do Afryki pojechać i tam pomagać ludziom. Mąż tego nie rozumie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Nie chodzi o to czego Ty chcesz.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 09:13 A jeśli w tym co byśmy chcieli robić ogranicza nas coś? Ja bym bardzo chciała choćby do Afryki pojechać i tam pomagać ludziom. Mąż tego nie rozumie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Dyskutant
- Posty: 214
- Rejestracja: 16 mar 2022
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 34 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Mam wrażenie, że źle mnie rozumiesz. Ja wiem Bóg zawsze jest pierwszy, bo On wie lepiej co mi jest dobre. Tyle, że żeby odnaleźć to ,,coś'' co powinniśmy robić w życiu trzeba najpierw zobaczyć co nas raduje, co sprawia przyjemność jak inni piszą i ja to popieram. Ja lubię pomagać ludziom, nie tylko zrobić zakupy, czy rachunki opłacić starszej osobie, ale bym chciała naprawdę pomagać. Na misję jeździć z ludźmi przebywać, rozmawiać i nie mam zrozumienia w rodzinie w tym temacie. Ja nie czuję potrzeby praca- pieniądz takiej ciągłej gonitwy. Mnie dusi takie życie. Ja nie rozumiem jaki świat ludzie se sami stworzyli, bo on jest straszny. Ja świat postrzegam inaczej, nie wiem jak to opisać. Przecież to nie życie, to więzienie stworzone przez system dla człowieka. Jak w mrowisku, czy ulu jest królowa i robotnice. Nie macie potrzeby nieść coś dobrego od siebie innym? Mam wrażenie, że się marnuję, że nic nie daje innym. Mimo , że jestem miłą i uprzejma innym, to... Np. pod marketem stał człowiek i żebrał nikt by nie pomógł! A przecież kto wie ? Może mnie też to spotka i będę żebrać na chleb? ja mu pomogłam kupiłam jedzenie. Miałam wrażenie, że ludzie wzrokiem mnie chcieli zjeść za pomoc mu. Weź się do roboty mu mówią, a może on pracował, a może komornik go zlicytował? I tak wyszło, ja zawsze próbuję postawić się na miejscu drugiego człowieka. Na alkohol nie dam, ale na jedzenie nie pożałuje, z resztą on nie prosił o niego. Co mam w życiu robić ? Modlę się do Boga, do Matuleńki, do Jezusa i Ducha Świętego i mam dylematsądzony pisze: ↑2022-06-06, 09:32Nie chodzi o to czego Ty chcesz.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 09:13 A jeśli w tym co byśmy chcieli robić ogranicza nas coś? Ja bym bardzo chciała choćby do Afryki pojechać i tam pomagać ludziom. Mąż tego nie rozumie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Radość, a przyjemność to, mim zdaniem, dwie różne sprawy. Pierwsza pochodzi od Boga, druga od człowieka.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Tyle, że żeby odnaleźć to ,,coś'' co powinniśmy robić w życiu trzeba najpierw zobaczyć co nas raduje, co sprawia przyjemność jak inni piszą i ja to popieram.
Oczywiście radość może również sprawiać przyjemność.
Przypomnij sobie co sprawia Ci radość.
Rozumiem i mam podobnie.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Ja nie czuję potrzeby praca- pieniądz takiej ciągłej gonitwy. Mnie dusi takie życie. Ja nie rozumiem jaki świat ludzie se sami stworzyli, bo on jest straszny. Ja świat postrzegam inaczej, nie wiem jak to opisać. Przecież to nie życie, to więzienie stworzone przez system dla człowieka. Jak w mrowisku, czy ulu jest królowa i robotnice.
Oczywiście, że mamy. Gdyby jednak twoim głównym powołaniem było pomaganie innym nie byłabyś żoną i matką.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Nie macie potrzeby nieść coś dobrego od siebie innym? Mam wrażenie, że się marnuję, że nic nie daje innym. Mimo , że jestem miłą i uprzejma innym, to...
Wybacz, ale moim zdaniem to egoizm.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Np. pod marketem stał człowiek i żebrał nikt by nie pomógł! A przecież kto wie ? Może mnie też to spotka i będę żebrać na chleb? ja mu pomogłam kupiłam jedzenie.
Ta postawa już bardziejsza Kiedyś gdzieś usłyszałem/przeczytałem "Jedynie dobro czynione nieświadomie jest prawdziwe".Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Miałam wrażenie, że ludzie wzrokiem mnie chcieli zjeść za pomoc mu. Weź się do roboty mu mówią, a może on pracował, a może komornik go zlicytował? I tak wyszło, ja zawsze próbuję postawić się na miejscu drugiego człowieka. Na alkohol nie dam, ale na jedzenie nie pożałuje, z resztą on nie prosił o niego.
To ważne, że się modlisz.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Co mam w życiu robić ? Modlę się do Boga, do Matuleńki, do Jezusa i Ducha Świętego i mam dylemat
Modlitwa to zarówno podstawa chrześcijańskiego życia jak i jego cel.
Gdy Twoje życie stanie się modlitwą będziesz w pełni "Tym" do czego zostałaś powołana.
A dylemat powstaje może z faktu, iż modlisz się "za głośno". Za bardzo chcesz odpowiedzi. Czasami w modlitwie wypada pomilczeć, by dać Bogu szansę.
Pozdrawiam
DT
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Jeżeli nie masz możliwości jechać na misje ze względu na męża i rodzinę, to może spróbuj znaleźć w swoich okolicach takie możliwości współpracy z misjonarzami lub ewentualnie przez internet. Wiele zakonów ma swoje misje, możesz popytać u jakichś sióstr lub braci, jak mogłabyć pomóc, wiem, że osoby świeckie współpracują z nimi, czasami zajmują się organizacją różnych akcji na miejscu, czasami wyjeżdżają na krótki czas w ramach wycieczki.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Ja lubię pomagać ludziom, nie tylko zrobić zakupy, czy rachunki opłacić starszej osobie, ale bym chciała naprawdę pomagać. Na misję jeździć z ludźmi przebywać, rozmawiać i nie mam zrozumienia w rodzinie w tym temacie.
ja dawno temu (po maturze) miałam okazję troszkę poznać życie u Pallotynów misjonarzy i bezhabitowego Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, które też mają swoje misje m.in w Afryce
Tu np. jest kontakt do sekretariatu misyjnego Sióstr od Aniołów (na dole strony) https://www.siostryodaniolow.pl/kontakt
Tu krótki film o misji sióstr
Pallotyni też mają misje w wielu krajach na całym świecie, można też u nich dokonać tzw. Adopcji Serca, czyli adoptujesz dziecko, na które płacisz jakieś pieniądze, oni przesyłają je na miejsce i przekazują zdjęcia i informacje o tym dziecku, pokazują co mu kupili za to i ogólnie jak mu się żyje
to tutaj: https://sekretariat-misyjny.pl/campaign ... cja-serca/
Na powyższej stronie znajdziesz też więcej informacji o misjach
Brat mojej koleżanki został werbistą i wiem, że oni też są misjonarzami, tutaj strona o nim, widzę, że jest tam zakładka pomoc misjonarzom
https://www.pomocmisjom.werbisci.pl/?p=7426
Co sądzisz o takim pomaganiu na miejscu?
-
- Dyskutant
- Posty: 214
- Rejestracja: 16 mar 2022
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 34 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
sądzony pisze: ↑2022-06-06, 11:17Wybacz, ale moim zdaniem to egoizm.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Np. pod marketem stał człowiek i żebrał nikt by nie pomógł! A przecież kto wie ? Może mnie też to spotka i będę żebrać na chleb? ja mu pomogłam kupiłam jedzenie.
Ta postawa już bardziejsza Kiedyś gdzieś usłyszałem/przeczytałem "Jedynie dobro czynione nieświadomie jest prawdziwe".Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Miałam wrażenie, że ludzie wzrokiem mnie chcieli zjeść za pomoc mu. Weź się do roboty mu mówią, a może on pracował, a może komornik go zlicytował? I tak wyszło, ja zawsze próbuję postawić się na miejscu drugiego człowieka. Na alkohol nie dam, ale na jedzenie nie pożałuje, z resztą on nie prosił o niego.
To ważne, że się modlisz.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Co mam w życiu robić ? Modlę się do Boga, do Matuleńki, do Jezusa i Ducha Świętego i mam dylemat
Wiesz każde moje słowo jest wysłuchane i dostaję odpowiedź nigdy mnie nie pomija Bóg. Mam wyjątkowe szczęście co o to chodzi. Prosiłam pocieszenia - dostałam. Maryję widziałam, skoro to mnie spotkało czemu bym nie miała zobaczyć Jezusa? Poprosiłam Go, że chcę Ciebie zobaczyć choć na chwilę, móc porozmawiać. I nawróciła mi się choroba, prosiłam o modlitwę was. We środę będąc na Adoracji widziałam Go, co prawda inaczej niż się spodziewałam, ale to był On i objawy choroby ustąpiły mi. Wiem zaraz egzorcysta itp. poleci od was, ale czemu ja ?? Nie wiem, inni latami proszą u mnie expresem idzie (chociaż trochę się modliłam o to, chyba nie modlę się za głośno skoro tam mnie wysłuchują tam na górze). Ludzie normalnie to się bezdomnych brzydzą, nawet rozmawiać nie chcą, ja tego nie mam. Jak podszedł już swoje zakupy miałam spakowane mogłam wsiadać i jechać. To nie egoizm bo bez jakiegokolwiek zastanowienia poszłam mu po to. Gdyby stał człowiek bez butów i by poprosił kup mi bo stopy ranie, ja bym kupiła i to też nie egoizm. Bo nie szukam oklasków za to, ja wiem , że trzeba pomagać. Bo ja też mogę potrzebować pomocy i karma lubi wracać do ludzi. Egoizm był w tych ludziach co go odpychali i z góry patrzyli na niego, jak na gorszego. Jeśli się mylę popraw mnie.
Dodano po 6 minutach 40 sekundach:Myślałam o adopcji takiej wczoraj właśnie i dziś. Kiedyś słyszałam, że u nas 20 zł to grosz, a u nich można na miesiąc jedzenia kupić. Nie wiem czy to prawda.Hildegarda pisze: ↑2022-06-06, 11:46Jeżeli nie masz możliwości jechać na misje ze względu na męża i rodzinę, to może spróbuj znaleźć w swoich okolicach takie możliwości współpracy z misjonarzami lub ewentualnie przez internet. Wiele zakonów ma swoje misje, możesz popytać u jakichś sióstr lub braci, jak mogłabyć pomóc, wiem, że osoby świeckie współpracują z nimi, czasami zajmują się organizacją różnych akcji na miejscu, czasami wyjeżdżają na krótki czas w ramach wycieczki.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 10:48 Ja lubię pomagać ludziom, nie tylko zrobić zakupy, czy rachunki opłacić starszej osobie, ale bym chciała naprawdę pomagać. Na misję jeździć z ludźmi przebywać, rozmawiać i nie mam zrozumienia w rodzinie w tym temacie.
ja dawno temu (po maturze) miałam okazję troszkę poznać życie u Pallotynów misjonarzy i bezhabitowego Zgromadzenia Sióstr od Aniołów, które też mają swoje misje m.in w Afryce
Tu np. jest kontakt do sekretariatu misyjnego Sióstr od Aniołów (na dole strony) https://www.siostryodaniolow.pl/kontakt
Tu krótki film o misji sióstr
Pallotyni też mają misje w wielu krajach na całym świecie, można też u nich dokonać tzw. Adopcji Serca, czyli adoptujesz dziecko, na które płacisz jakieś pieniądze, oni przesyłają je na miejsce i przekazują zdjęcia i informacje o tym dziecku, pokazują co mu kupili za to i ogólnie jak mu się żyje
to tutaj: https://sekretariat-misyjny.pl/campaign ... cja-serca/
Na powyższej stronie znajdziesz też więcej informacji o misjach
Brat mojej koleżanki został werbistą i wiem, że oni też są misjonarzami, tutaj strona o nim, widzę, że jest tam zakładka pomoc misjonarzom
https://www.pomocmisjom.werbisci.pl/?p=7426
Co sądzisz o takim pomaganiu na miejscu?
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
@Widziałam Boga jeszcze Hołownia ma swoją fundację też związaną z misjami
https://www.dobrafabryka.pl/
https://www.dobrafabryka.pl/
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Jak się odnaleźć w życiu
Tak. Ja od 2 lub 3 lat jestem "ojcem" Mojżesza.Widziałam Boga pisze: ↑2022-06-06, 12:14 Myślałam o adopcji takiej wczoraj właśnie i dziś. Kiedyś słyszałam, że u nas 20 zł to grosz, a u nich można na miesiąc jedzenia kupić. Nie wiem czy to prawda.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20