Skuteczność modlitwy

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Pete....
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 7 cze 2022

Skuteczność modlitwy

Post autor: Pete.... » 2022-06-09, 17:12

Jezus obiecuje " Proście a będzie wam dane . Kto by miał wiarę prawdziwą powie tej gòrze by żuciła się do morza" Obiecuje realnie. Nie metaforycznie. Moje pytanie : czy znacie państwo kogoś komu na wskutek modlitw w intencji jego zdrowia odrosła ucięta w wypadku noga? Czy znacie choć 1 przypadek kiedy komuś cofnął się nowotwòr trzustki ostatniego stadium ponieważ modliła się za niego kochająca się rodzina ?NIE !!! Nie było takiego przypadku. Stajemy zatem przed wyborem - albo spośròd miljardow chrzescijan ani jedna osoba nie ma prawdziwej wiary I łaski uświęcającej, albo ...obietnice te były fałszywe. Pozostawiam to waszemu sumieniu ...( chciało by się powiedzieć " ciszej nad tą trumną"

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: konserwa » 2022-06-09, 17:40

Albo Jezus nie jest kelnerem na kazde pstrykniecie i wie lepiej, o jakie prosby chodzi, a jakie nie sa do uwzglednienia.
Ty nie masz ani tej wiedzy, ani umiejetnosci, zeby rozeznac ... i dlatego piszezsz tego typu glupie "madrosci"
Ostatnio zmieniony 2022-06-09, 17:42 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

Pete....
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 7 cze 2022

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Pete.... » 2022-06-09, 20:53

Ja piszę o żetelności I prawdziwości obietnic Jezusa w świetle wiary i modlitwy. Modlitwa powinna być zatem skuteczna skoro mamy to obiecane. Cuda mają się dziać . Nie napisałem o modlitwie w sprawie wygranej w totolotka ale uzdrowienia czlonka rodziny z choroby nowotworowej. Bòg bibli realnie fizycznie interweniuje w ten świat. Zawiesza prawa biologi przyrody grawitacji entropi. Chodzi po wodzie uzdrawia zmartwychstaje.ROBI TO TYLKO NA KARTACH BIBLI księdze spisanej we wczesnej epoce brązu I żelaza. Te cuda nie dzieją się dziś. Dla czego zatem mamy wierzyć że dzialy się kiedyś?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Jozek » 2022-06-09, 20:58

Pete.... pisze: 2022-06-09, 20:53 Ja piszę o żetelności I prawdziwości obietnic Jezusa w świetle wiary i modlitwy. Modlitwa powinna być zatem skuteczna skoro mamy to obiecane. Cuda mają się dziać . Nie napisałem o modlitwie w sprawie wygranej w totolotka ale uzdrowienia czlonka rodziny z choroby nowotworowej. Bòg bibli realnie fizycznie interweniuje w ten świat. Zawiesza prawa biologi przyrody grawitacji entropi. Chodzi po wodzie uzdrawia zmartwychstaje.ROBI TO TYLKO NA KARTACH BIBLI księdze spisanej we wczesnej epoce brązu I żelaza. Te cuda nie dzieją się dziś. Dla czego zatem mamy wierzyć że dzialy się kiedyś?
Wiesz, cuda sie dzieja, a ze ty ich nie widzisz, to raczej przyczyny powinienes szukac u siebie a nie u Boga i Jezusa.
No chyba ze uwazasz sie za mniej nieomylnego niz sam Bog.

Wiesz, ja kiedys gdy pewne zdarzenia spowodowaly ze sie nawrocilem, to po prostu balem sie cos zlego pomyslec by sie nie stalo, bo wiele rzeczy o ktorych tylko pomyslalem stawalo sie.
Byly to rzeczy wlasnie zwiazane z nawroceniem i rozumiejac o co chodzi chcialem szczerze te rzeczy zmienic. Na nastepny dzien byly zmienione. dlatego zaczalem sie bac wlasnych mysli by te ktore byly zle nie staly sie faktem .
To bylo tak ze chcialem cos zmienic w otoczeniu i to sie mienialo. Niemal ze jak "mowisz i masz "
Wiesz, dla osoby odpowiedzialnej za to co robi, to odpowiedzialnosc ktorej nalezy sie po prostu bac, by nie zrobic czegos co ojaze sie zle dla kogokolwiek.
Ostatnio zmieniony 2022-06-09, 21:09 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Andej » 2022-06-09, 21:07

Łk 17.6 Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, ...
Powiedział do apostołów. A oni, ci którzy są dla nas wzorem, wiary takiej nie mieli. Zatem, któż z ludzi ma taka wiarę? Czy są tacy? Któż zatem ma prawo wymagać, aby jego prośby zostały wysłuchane? Nikt nie może żądać. Może prosić. A Bóg da to, co uzna.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: SynJana » 2022-06-10, 06:22

Nie widzę tam żadnego warunku, że trzeba mieć jakiś poziom wiary aby to działało. Nie widzę też warunków o co można prosić. Przecież prośba o ruszenie góry sama w sobie jest głupia, a powinna się stać. Zwyczajnie autor chciał pokazać, że jego Bóg jest kozacki i fajnie go zareklamować, ale jak to z reklamami bywa: kłamią.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Andej » 2022-06-10, 07:22

SynJana pisze: 2022-06-10, 06:22 Nie widzę tam żadnego warunku, że trzeba mieć jakiś poziom wiary aby to działało.
Mocny argument. Mam dwa skojarzenia. Zastanawiam się, które właściwsze.

1. Zapytano ślepego dżokeja, czy weźmie udział w Wielkiej Pardubickiej. Na co ten odpowiedział „Nie widzę przeszkód.”

2. Na targu prowadzona jest sprzedaż koni. Przy jednym z nich stoi zainteresowany klient i mówi do właściciela:
- Ten koń jest ślepy
- No i co z tego? - odpowiada właściciel - Proszę się na nim przejechać.
Klient wsiada na konia i gna na nim do przodu widzi przed sobą ścianę i nagle w nią uderza.
Poturbowany idzie do właściciela i mówi:
- A nie mówiłem, że ten koń jest ślepy?
- A na to właściciel - Ślepy, bo ślepy ale jaki odważny...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: SynJana » 2022-06-10, 08:16

@Andej mogłem się nie do końca jasno wyrazić. Wg mnie autor tego tekstu reklamuje Boga mówiąc o nim coś, co nie jest prawdą. Działa jak zwykły marketingowiec, scamer lub naganiacz do sekty, który obiecuję zlote góry.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Andej » 2022-06-10, 08:43

SynJana pisze: 2022-06-10, 08:16Wg mnie autor tego tekstu reklamuje Boga mówiąc o nim coś, co nie jest prawdą. Działa jak zwykły marketingowiec, scamer lub naganiacz do sekty, który obiecuję zlote góry.
Łk 17.6 Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, ...

Kiedyś mawiano (dziś już nieaktualne): gdyby babcia wąsy miała, to by dziadkiem była.

To jest obietnica warunkowa. Zapewne dzisiejsi marketingowcy posługują się wyrażeniami, które bywają opacznie rozumiane przez ludzi, aby wzbudzić zainteresowanie.
Ale zacytowane słowa pochodzą z okresu poprzedzającego epokę propagandy telewizyjnej. Jak też wyborczej.

Tu nie ma żadnych obietnic. Jest stwierdzenie faktu.
Gdybyście spełniali warunek (minimum?), to osiągalibyście rezultaty.

Łk 17.6 Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna.
Przełożę to na sytuacje paralelną.
Kierownik rzekł: «Gdybyście mieli przynajmniej mieli wejściówki i okazalibyście je, powiedzielibyście bileterowi: "Wpuść nas na salę koncertową!", a ona byłby wam posłuszny.

Kluczem zrozumienie słowa "gdybyście".
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1415
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: AdamS. » 2022-06-10, 13:10

Pete.... pisze: 2022-06-09, 17:12 Czy znacie choć 1 przypadek kiedy komuś cofnął się nowotwòr trzustki ostatniego stadium ponieważ modliła się za niego kochająca się rodzina ?NIE !!! Nie było takiego przypadku.
Wydajesz dość arbitralne sądy, ale Cię za to nie winię. Pewnie tego jeszcze nigdy nie doświadczyłeś. Jesteśmy zanurzeni w świecie przenikniętym przez działanie Boga - również w tym wymiarze cudów, których się domagasz (sam byłem świadkiem kilku spektakularnych uzdrowień, w tym jedno dotyczyło mnie samego - łącznie ze zniknięciem wielkiej torbieli, która kilka dni wcześniej ukazała się w mojej głowie na kliszy RTG). Wiara jednak czyni cuda nie dlatego, że odrastają nogi, ale dlatego, że przemienia nasze serca. Materia jest tu tylko sceną i rekwizytem - to, co istotne, dzieje się w relacji.

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: SynJana » 2022-06-10, 13:41

Jeśli dobrze pamiętam, wg Biblii gorczyca ma najmniejsze ziarna. Więc wystarczy najmniejsza wiara? Czy to było o innym ziarnie?

Ogólnie ciągle moja hipoteza marketingowca brzmi dobrze.

Adam, czemu nie słyszymy ciągle o tych cudach? Czemu świat naukowy nie uznał, że ciągle dzieją się rzeczy łamiące prawa nauki?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Andej » 2022-06-10, 17:16

SynJana pisze: 2022-06-10, 13:41 Jeśli dobrze pamiętam, wg Biblii gorczyca ma najmniejsze ziarna. Więc wystarczy najmniejsza wiara? Czy to było o innym ziarnie?

Ogólnie ciągle moja hipoteza marketingowca brzmi dobrze.

Adam, czemu nie słyszymy ciągle o tych cudach? Czemu świat naukowy nie uznał, że ciągle dzieją się rzeczy łamiące prawa nauki?
Nu, i nieczewo nie paniał. Kak ...
Jak tłumaczyć ślepemu o kolorach?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: SynJana » 2022-06-10, 19:46

Chciałoby się rzec nawzajem

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Jozek » 2022-06-10, 21:46

SynJana pisze: 2022-06-10, 13:41 Jeśli dobrze pamiętam, wg Biblii gorczyca ma najmniejsze ziarna. Więc wystarczy najmniejsza wiara? Czy to było o innym ziarnie?

Ogólnie ciągle moja hipoteza marketingowca brzmi dobrze.

Adam, czemu nie słyszymy ciągle o tych cudach? Czemu świat naukowy nie uznał, że ciągle dzieją się rzeczy łamiące prawa nauki?
Tak gorczyca ma najmniejsze ziarna, ale w porownaniu z duchowoscia jest materia.
Chodzi o taka wiare ktora jest wrecz materialna.
Rzeczy lamiace prawa fizyki dzieja sie ciagle, ale nie sa one po to by dawac naukowcom dowody na cokolwiek, bo wiara nie wymaga dowodow.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Skuteczność modlitwy

Post autor: Andej » 2022-06-10, 22:12

Jozek pisze: 2022-06-10, 21:46 Tak gorczyca ma najmniejsze ziarna,
Orchidea ma wielokrotnie mniejsze.
Nie sądzę, aby wielkość ziarna miała tu jakieś znaczenie. To porównanie. Z konieczności odnoszące się do tego, co było tam i wtedy powszechnie znane. To rz. A dwa to, to, że istotna jest dysproporcja między ziarnem a wybujałą rośliną. Słuchacze doskonale znali tę roślinę, dlatego Jezus (jak się domyślam) użył takiego przykładu. Doskonale wiedział, że storczyki mają ziarna wielkości pyłka, ale słuchacze o tym nie wiedzieli. Po cóż więc, miałby odnosić się do czegoś nieznanego?

Niestety wciąż są ludzie, którzy czytają Biblię jak dzieło naukowe z dziedziny przyrodniczej. I niestety są tacy, którzy odczytują dosłownie to co napisane, zamiast odczytywać intencje Autora. Pomijają myśl przewodnią. Gonią za własnym ogonem, bo nie rozumieją relacji między wiarą a przyrodą. Między duchem a materią.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ