Pytania o grzech- Człowiek123
-
- Początkujący
- Posty: 62
- Rejestracja: 30 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 4 times
Niepewność dotycząca gier
Witam,
jestem 14-latkiem i mam skrupulanckie sumienie, od pewnego czasu nachodzą mnie wątpliwości czy jak gram
w gry typu GTA 5, w których występują sceny/obrazki erotyczne, nie po to aby się nimi podniecać itd, ale żeby poprostu pograć to popełniam grzech ciężki? Czy w czasie gry gdy natafię na tego typu scenę/obrazek ale nie zwrócę na nią/niego szczególnej uwagi, tym bardziej nie będę miał intencji żeby się podniecać i nie będę tego robił, to czy popełnię jakikolwiek grzech? Kocham Pana Boga i nie chcę Go zasmucać.
Proszę o jasną odpowiedź, z góry dziękuję!
jestem 14-latkiem i mam skrupulanckie sumienie, od pewnego czasu nachodzą mnie wątpliwości czy jak gram
w gry typu GTA 5, w których występują sceny/obrazki erotyczne, nie po to aby się nimi podniecać itd, ale żeby poprostu pograć to popełniam grzech ciężki? Czy w czasie gry gdy natafię na tego typu scenę/obrazek ale nie zwrócę na nią/niego szczególnej uwagi, tym bardziej nie będę miał intencji żeby się podniecać i nie będę tego robił, to czy popełnię jakikolwiek grzech? Kocham Pana Boga i nie chcę Go zasmucać.
Proszę o jasną odpowiedź, z góry dziękuję!
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1725
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Niepewność dotycząca gier
Zadaj sobie pytanie - czy występujące takie sceny w grach mają na Ciebie wpływ? Jesteś w takim wieku, gdzie kwestie związane z seksualnością się nasilają, to jest normalne, ale nawet tego typu rzeczy mogą mieć wystarczający wpływ na daną osobę, aby ulec pokusom. Tym samym kierując się na niewłaściwą drogę swojej seksualności. Nie chcę jakkolwiek demonizować tego rodzaju treści w grach (chociaż takie w GTA mają wiadomy charakter), bo podobne mają miejsce przecież choćby w zwykłych filmach, ale warto abyś się zastanowił nad powyższym postawionym pytaniem.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
-
- Początkujący
- Posty: 62
- Rejestracja: 30 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 4 times
Re: Niepewność dotycząca gier
Morkej, dziękuję Ci za odpowiedź.
Odpowiadając, zawsze gdy zobaczę tego typu scenę czy to w filmie czy grze zostawiam ją za sobą i nie myślę o niej.
Jeśli przychodzą jakieś złe myśli lub pokusy zawsze staram się je odrzucać.
Odpowiadając, zawsze gdy zobaczę tego typu scenę czy to w filmie czy grze zostawiam ją za sobą i nie myślę o niej.
Jeśli przychodzą jakieś złe myśli lub pokusy zawsze staram się je odrzucać.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1725
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Niepewność dotycząca gier
W takim razie masz bardzo dobre i właściwe podejście. Pamiętajmy, że sam fakt przetoczenia się przez czyjeś oczy takich scen nie musi być zagrożeniem duchowym. Kwestia zawsze leży w tym, co my z tym zrobimy.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
Re: Niepewność dotycząca gier
Hej
Fajnie, że do nas zajrzałeś i zadałeś to pytanie.
Wiesz, to jest tak, że to, z czym na co dzień mamy do czynienia, w jakimś stopniu zaczyna na nas wpływać, nawet jeśli nam się na początku wydaje, że jesteśmy na tyle silni, by się do tego zdystansować.
Jeśli czytasz jakąś książkę, która nie jest z założenia literaturą erotyczną, albo jeśli oglądasz jakiś ciekawy film (dramat, komedia itd.), ale trafisz w nich na taką scenę, to książkę możesz przekartkować, film możesz przewinąć. Być może ta książka lub ten film mają inne zalety, dla których warto czytać lub oglądać dalej.
Nie zawsze jednak tak jest.
Każdy też ma inną wrażliwość, jest bardziej lub mniej dojrzały.
To często trzeba rozeznać w sumieniu.
A Ty jesteś jeszcze bardzo młody i Twoje sumienie nie jest jeszcze ukształtowane.
Nie grałem w GTA, ale o ile wiem, w tej grze są też wulgaryzmy. Piszesz o scenach erotycznych.
Czy ta gra ma jakieś konkretne zalety?
Tylko, proszę Cię, nie pisz, że uczy Cię zręczności albo czegoś w tym rodzaju.
Po prostu grasz, bo to dla Ciebie rozrywka.
Zastanów się.
Czy warto?
Bądź szczery ze sobą.
Fajnie, że do nas zajrzałeś i zadałeś to pytanie.
Wiesz, to jest tak, że to, z czym na co dzień mamy do czynienia, w jakimś stopniu zaczyna na nas wpływać, nawet jeśli nam się na początku wydaje, że jesteśmy na tyle silni, by się do tego zdystansować.
Jeśli czytasz jakąś książkę, która nie jest z założenia literaturą erotyczną, albo jeśli oglądasz jakiś ciekawy film (dramat, komedia itd.), ale trafisz w nich na taką scenę, to książkę możesz przekartkować, film możesz przewinąć. Być może ta książka lub ten film mają inne zalety, dla których warto czytać lub oglądać dalej.
Nie zawsze jednak tak jest.
Każdy też ma inną wrażliwość, jest bardziej lub mniej dojrzały.
To często trzeba rozeznać w sumieniu.
A Ty jesteś jeszcze bardzo młody i Twoje sumienie nie jest jeszcze ukształtowane.
Nie grałem w GTA, ale o ile wiem, w tej grze są też wulgaryzmy. Piszesz o scenach erotycznych.
Czy ta gra ma jakieś konkretne zalety?
Tylko, proszę Cię, nie pisz, że uczy Cię zręczności albo czegoś w tym rodzaju.
Po prostu grasz, bo to dla Ciebie rozrywka.
Zastanów się.
Czy warto?
Bądź szczery ze sobą.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1433
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 560 times
- Been thanked: 799 times
Re: Niepewność dotycząca gier
Wchodząc w takie gry zasmucasz nie tylko Boga, ale i samego siebie wpychasz w smutek, który kiedyś może ujawnić się ze zdwojoną mocą. Współczesne gry komputerowe zwierają dziś najwięcej paskudztw działających na podświadomość. Trzeba tu bardzo uważać. Mój syn miał spore problemy, gdy jako nastolatek wszedł w posiadanie całej serii mrocznych gier. Nie byłem tego świadomy, jak bardzo one potrafią negatywnie działać na psychikę - bo myślałem, że to tylko takie niewinne walki zręcznościowe. Lepiej więc rozstać się z grami, w których pojawia się erotyka, ezoteryka czy przemoc i krew. Cieszę się, że w porę włączyła Ci się lampka ostrzegawcza. Życzę odkrycia radości z twórczego spędzania czasu!
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Niepewność dotycząca gier
Pewnie lubisz grać i nie dziwie się temu bo sam grałem w GTA Vice City i San Andreas w przeszłości ... sceny tam zawarte o których wspominasz pojawiały się i tam choć grafika była wtedy mniej zaawansowana i pewnie było trochę łatwiej niż obecnie to przetrzymać. W skrócie jeśli Cię to nie rusza to przeżyjesz, obejrzyj raz by wiedzieć o co kaman w danym momencie fabuły i móc grać dalej a w razie powtórek przewijaj/omijaj gorszące sceny a po wyłączeniu gry o tym zapomnij bo to bzdury na resorach. Sam tak robiłem w tamtym czasie. Pozdrawiam i szacunek, że takie sprawy Cię "ruszają" a nie wciągasz je jak odkurzacz bez zastanowienia. To dobrze wróży na przyszłość.
-
- Początkujący
- Posty: 62
- Rejestracja: 30 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 4 times
Obmowa - skrupuły
Witam,
od około roku mam problemy ze skrupulanckim sumieniem, raz jest lepiej a raz gorzej, ale staram się walczyć z tą wadą.
Ostatnio jednak wyjątkowo męczy mnie jedna rzecz, mianowicie kiedy rozmawiam z kimś o zachowaniu, postępowaniu drugiego człowieka (chodzi tu o złe zachowanie/postępowanie) mam ciągle wrażenie, że obmawiam tą osobę, że grzeszę. Od razu powiem, że nie mam intencji żeby zaszkodzić tej osobie, po prostu mówię żeby mówić. Próbuję sobie to tłumaczyć ale zawsze to jeszcze bardziej potęguje skrupuły. Bardzo chciałbym się tego wyzbyć, ale dość trudno mi to przychodzi.
Jakie macie rady w tym zakresie?
od około roku mam problemy ze skrupulanckim sumieniem, raz jest lepiej a raz gorzej, ale staram się walczyć z tą wadą.
Ostatnio jednak wyjątkowo męczy mnie jedna rzecz, mianowicie kiedy rozmawiam z kimś o zachowaniu, postępowaniu drugiego człowieka (chodzi tu o złe zachowanie/postępowanie) mam ciągle wrażenie, że obmawiam tą osobę, że grzeszę. Od razu powiem, że nie mam intencji żeby zaszkodzić tej osobie, po prostu mówię żeby mówić. Próbuję sobie to tłumaczyć ale zawsze to jeszcze bardziej potęguje skrupuły. Bardzo chciałbym się tego wyzbyć, ale dość trudno mi to przychodzi.
Jakie macie rady w tym zakresie?
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2534
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1064 times
- Been thanked: 947 times
Re: Obmowa - skrupuły
Ja nie pomoge bo mam ten sam problem
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Obmowa - skrupuły
Hmm... Fakt jest faktem, że ciężko wyznaczyć sztywną granicę pomiędzy obmową a zwykłym przekazywaniem informacji. To, co przychodzi mi na myśl, to to, że obmowa często wiąże się z wyolbrzymianiem wad drugiej strony, pomijaniem jej pozytywnych cech. Człowiek, który nie obgaduje, zawsze ma w sobie miłość i szacunek do człowieka o którym mówi, nawet jeżeli czasami zdarza mu się wspominać o wadach innych.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Skaza
- Gaduła
- Posty: 996
- Rejestracja: 7 wrz 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1414 times
- Been thanked: 366 times
Re: Obmowa - skrupuły
Życzliwość i obiektywizm to chyba słowa klucz. Tylko, że w ferworze dyskusji wiadomo często łatwo coś palnąć i potem ma się wyrzuty.
Językiem jak mieczem można kogoś zranić i wyzwaniem prawdziwie wielkim zapanować nad nim.
Językiem jak mieczem można kogoś zranić i wyzwaniem prawdziwie wielkim zapanować nad nim.
-
- Początkujący
- Posty: 62
- Rejestracja: 30 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 4 times
Gry zakazane?
Witam,
przebywając w czeluściach internetu natknąłem się na artykuł o grach zakazanych przez Kościół. Czy we współczesnym Kościele katolickim istnieje
w ogóle coś takiego jak lista gier zakazanych?
przebywając w czeluściach internetu natknąłem się na artykuł o grach zakazanych przez Kościół. Czy we współczesnym Kościele katolickim istnieje
w ogóle coś takiego jak lista gier zakazanych?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Gry zakazane?
Ja nie wiem, ale pograłbym se w Quake II.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Gry zakazane?
Nie można grać na ludzkich uczuciach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Gry zakazane?
Kościół nie kodyfikuje konkretnych gier. Ani książek.czlowiek123 pisze: ↑2022-04-12, 22:00 Witam,
przebywając w czeluściach internetu natknąłem się na artykuł o grach zakazanych przez Kościół. Czy we współczesnym Kościele katolickim istnieje
w ogóle coś takiego jak lista gier zakazanych?
Ale to nie znaczy że dobrze jest grać we wszystko i czytać wszystko.