Nowenna Pompejańska
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Nowenna Pompejańska
Szczęść Boże
Pod koniec maja zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską w taki sposób że codziennie odmawiałem jeden Różaniec z tajemnicami na dany dzień z modlitwą błagalną. Wczoraj dowiedziałem się , że trzeba co najmniej rozważyć trzy tajemnice różańca i jak ktoś chce to jeszcze i tajemnice światła. Teraz nie wiem co robić. Kończę już powoli część błagalną. Wczoraj już odmówiłem trzy tajemnice i postanowiłem sobie dzisiaj że będę odmawiał wszystkie cztery tajemnice za to że przez kilka tygodni odmawiałem jedną. Czy "dociągnąć" ta nowennę do końca , czy uznać dzień wczorajszy za początek Nowenny. Wiem , że Maryja napewno nie "skreśliła" całych modlitw ale niepewność czy dobrze bym zrobił zostaje.
Dziękuję z góry za każdą podpowiedź
Pod koniec maja zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską w taki sposób że codziennie odmawiałem jeden Różaniec z tajemnicami na dany dzień z modlitwą błagalną. Wczoraj dowiedziałem się , że trzeba co najmniej rozważyć trzy tajemnice różańca i jak ktoś chce to jeszcze i tajemnice światła. Teraz nie wiem co robić. Kończę już powoli część błagalną. Wczoraj już odmówiłem trzy tajemnice i postanowiłem sobie dzisiaj że będę odmawiał wszystkie cztery tajemnice za to że przez kilka tygodni odmawiałem jedną. Czy "dociągnąć" ta nowennę do końca , czy uznać dzień wczorajszy za początek Nowenny. Wiem , że Maryja napewno nie "skreśliła" całych modlitw ale niepewność czy dobrze bym zrobił zostaje.
Dziękuję z góry za każdą podpowiedź
Ostatnio zmieniony 2022-06-18, 23:03 przez Drwal, łącznie zmieniany 1 raz.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Nowenna Pompejańska
Przede wszystkim nie martw się, Bóg bardzo Twoje modlitwy docenia i mają one znaczenie, niezależnie od tego ile było tych tajemnic. Jednak odpowiadając bezpośrednio na pytanie: Nowenna Pompejańska polega na odmawianiu przez 54 dni trzech cząstek różańca dziennie oraz tych określonych krótkich modlitw, jakie wchodzą do nowenny. Czyli w sumie pięć tajemnic radosnych, pięć bolesnych, pięć chwalebnych. Jeśli ktoś ma ochotę, można dołączyć tajemnice światła, ale nie trzeba.
Istotny może tu być fakt, że byłeś pewien, że odmawiasz tę nowennę prawidłowo, więc może (mimo nieświadomego niedotrzymania reguł) tak właśnie było i wszystko ok? Proponuję, abyś rozeznał to w modlitwie, poproś Boga, aby Ci pomógł zdecydować, jak to dalej kontynuować. Teoretycznie ta nowenna wygląda tak, jak wyjaśniłam powyżej, ale Bóg nie jest formalistą.Drwal pisze: ↑2022-06-18, 23:02 Teraz nie wiem co robić. Kończę już powoli część błagalną. Wczoraj już odmówiłem trzy tajemnice i postanowiłem sobie dzisiaj że będę odmawiał wszystkie cztery tajemnice za to że przez kilka tygodni odmawiałem jedną. Czy "dociągnąć" ta nowennę do końca , czy uznać dzień wczorajszy za początek Nowenny.
Ostatnio zmieniony 2022-06-19, 00:55 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nowenna Pompejańska
Uważam, że nie ma co u=oszukiwac samego siebie. Jeśli mam być pompejanka, to zgodnie z tym, jak wygląda. Jestem przekonany, że jeśli postanowiłeś odmówić Nowennę Pompejańską, to musisz ją zacząć odmawiać. To, co było wcześniej nią nie było. Zatem nie ma co uzupełniać. Trzeba być konsekwentnym. Nie iść na skróty.
Twoja modlitwa, i każda modlitwa, została wysłuchana. Nie zmarnowałeś, ani czasu, ani intencji. Bóg wysłuchał. Ale postanowienie postanowieniem. Trzeba je wypełnić zgodnie z zasadami. Codzienni trzy lub cztery części różańca. Tajemnice światła nie są obowiązkowe. Ale można je dołączyć.
Dobrze jest polubić i przyzwyczaić się do różańca. Kiedyś z trudem przychodziło mi odmówienie jednej tajemnicy tzw. dziesiątki. Z czasem zacząłem odmawiać codziennie cząstkę przypisana na dany dzień. A od kilku miesięcy, może roku, odmawiam codziennie cały różaniec. Wszystkie 4 części. Bez opuszczania tego, na co zezwala pompejanka. I mam nadzieję, że tak już do końca życia. Czynię to bez postanowienia, że tak ma być. Po prostu tak chcę. A modlę się także w Twojej intencji.
Twoja modlitwa, i każda modlitwa, została wysłuchana. Nie zmarnowałeś, ani czasu, ani intencji. Bóg wysłuchał. Ale postanowienie postanowieniem. Trzeba je wypełnić zgodnie z zasadami. Codzienni trzy lub cztery części różańca. Tajemnice światła nie są obowiązkowe. Ale można je dołączyć.
Dobrze jest polubić i przyzwyczaić się do różańca. Kiedyś z trudem przychodziło mi odmówienie jednej tajemnicy tzw. dziesiątki. Z czasem zacząłem odmawiać codziennie cząstkę przypisana na dany dzień. A od kilku miesięcy, może roku, odmawiam codziennie cały różaniec. Wszystkie 4 części. Bez opuszczania tego, na co zezwala pompejanka. I mam nadzieję, że tak już do końca życia. Czynię to bez postanowienia, że tak ma być. Po prostu tak chcę. A modlę się także w Twojej intencji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Nowenna Pompejańska
Powiem Ci moje zdanie, nie trzeba się z tym zgadzać. Nie traktujmy modlitw jako "zaliczenie", nie traktujmy naszych modlitw w sposób magiczny. I tak-nie odmówiłam całego różańca? i czy wówczas to się liczy? ludzie, czy Maryja z Jezusem stoją z notesem i długopisem w ręku i grożą delikwentowi palcem-oj, oj, nie zaliczamy. Litera nie może być ważniejsza od ducha. Liczy się to co masz w sercu, czy twoja modlitwa płynie z serca, czy jest rozmową jak z przyjacielem, czy słuchasz tego co Bóg chce ci powiedzieć, czy chcesz li tylko "zaliczyć" modlitwę. Ja na twoim miejscu kontynuowałabym już prawidłową nowennę, uprzednio przeprosiwszy Boga i Maryję za gapiostwo. Napisz co zrobiłeś, bo to prawie miesiąc minął od Twojego wpisu.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Nowenna Pompejańska
Postanowiłem uznać dzień przed napisaniem tego postu jako pierwszy dzień nowenny i codziennie odmawiam cztery tajemnice. Wiem jednak , że modlitwy wcześniejsze na pewno nie poszły na marne.Rak pisze: ↑2022-07-11, 20:02 Powiem Ci moje zdanie, nie trzeba się z tym zgadzać. Nie traktujmy modlitw jako "zaliczenie", nie traktujmy naszych modlitw w sposób magiczny. I tak-nie odmówiłam całego różańca? i czy wówczas to się liczy? ludzie, czy Maryja z Jezusem stoją z notesem i długopisem w ręku i grożą delikwentowi palcem-oj, oj, nie zaliczamy. Litera nie może być ważniejsza od ducha. Liczy się to co masz w sercu, czy twoja modlitwa płynie z serca, czy jest rozmową jak z przyjacielem, czy słuchasz tego co Bóg chce ci powiedzieć, czy chcesz li tylko "zaliczyć" modlitwę. Ja na twoim miejscu kontynuowałabym już prawidłową nowennę, uprzednio przeprosiwszy Boga i Maryję za gapiostwo. Napisz co zrobiłeś, bo to prawie miesiąc minął od Twojego wpisu.
Jeśli jest taka istota Nowenny Pompejańskiej , to postanowiłem ją dopełnić , jednak zgadzam się z tobą , że duch ma większą wartość niż słowo.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nowenna Pompejańska
Życzę powodzenia. I zazdroszczę oraz się dziwuję.
Bo choć codziennie odmawia cały różaniec, to nie zdobyłbym się na pompejanke. Dlatego, że co jakiś czas, może raz na miesiąc, może raz na dwa miesiące, zdarza mi się, ze nie odmówię. Bardzo stresujące są dla mnie takie zobowiązania. Przez cały okres byłbym bardzo napięty i poddenerwowany. Aby nie zapomnieć, jeśli się trafi jakiś nawał zajęć.
Modlitwą też wspieram. I samą modlitwę, i Twoje postanowienia, jak też intencję, w której to czynisz.
Bo choć codziennie odmawia cały różaniec, to nie zdobyłbym się na pompejanke. Dlatego, że co jakiś czas, może raz na miesiąc, może raz na dwa miesiące, zdarza mi się, ze nie odmówię. Bardzo stresujące są dla mnie takie zobowiązania. Przez cały okres byłbym bardzo napięty i poddenerwowany. Aby nie zapomnieć, jeśli się trafi jakiś nawał zajęć.
Modlitwą też wspieram. I samą modlitwę, i Twoje postanowienia, jak też intencję, w której to czynisz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Nowenna Pompejańska
Drwal-dziękuję za odpowiedź i życzę dużo łask Bożych i opieki Maryi. Masz racje, żadna modlitwa nie idzie "na marne".
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Nowenna Pompejańska
Ja właściwie najczęściej ze dwie części bolesną i chwalebną odmawiam sobie podczas spaceru i staram się odmówić jak najszybciej , tak , że przed południem już cały dzień nowenny mam odmówiony. Nie chce się , ale to pokonuję. Już za dwa dni zaczynam część dziękczynną.Andej pisze: ↑2022-07-11, 22:56 Życzę powodzenia. I zazdroszczę oraz się dziwuję.
Bo choć codziennie odmawia cały różaniec, to nie zdobyłbym się na pompejanke. Dlatego, że co jakiś czas, może raz na miesiąc, może raz na dwa miesiące, zdarza mi się, ze nie odmówię. Bardzo stresujące są dla mnie takie zobowiązania. Przez cały okres byłbym bardzo napięty i poddenerwowany. Aby nie zapomnieć, jeśli się trafi jakiś nawał zajęć.
Modlitwą też wspieram. I samą modlitwę, i Twoje postanowienia, jak też intencję, w której to czynisz.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nowenna Pompejańska
Jest mi głupio to pisać, tym bardziej, że mi się też to zdarza. Ale odmawianie na czas, tj. jak najszybciej, chyba zatraca sens. Chyba, że potrafisz szybko rozważać. Ja, gdy na szybko, to nie potrafię znaleźć żadnej nowej myśli. Żadnej nowej nauki dla siebie, a wynikającej z danej tajemnicy.
A szybkie odmawianie modlitw, staje się klepaniem.
Wybacz, ale odmawianie na szybko, częściowe wydaje mi się być samooszukiwaniem. Ale, każda modlitwa, nawet najszybsza, jest lepsza niż jej brak.
Ja też modlą się w czasie spaceru. Ale mój spacer trwa od 1,5 do 2 godzin, zatem zwykle udaje mi się odmówić cały różaniec. I jeszcze, często, udaje się dodatkowo Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Wydaje mi się, że w nowennie pompejańskiej najważniejsze jest postanowienie i jak najlepsze wypełnienie postanowienia. Zatem, codziennie wszystko, ze zrozumieniem, z rozważaniami. W modlitwie każdy zwrot ma sens i znaczenie.
Boję się tego, żeby nie traktować modlitwy jak mantry. Nie pamiętam (na szczęście) kto, ale ktoś przekonywał o rytmie oddechów w różańcu. Obawiam się, że odmawianie na szybko może stać się oderwanym od miłości do Boga rytuałem.
Przepraszam za krytyczne podejście. Nie chcę zniechęcać, ani sprawiać przykrości. Na dodatek, to co napisałem odnosi się także do mnie. A może najbardziej do mnie samego. Walczę o jakość modlitwy, ale rozproszenia i tak częste.
A szybkie odmawianie modlitw, staje się klepaniem.
Wybacz, ale odmawianie na szybko, częściowe wydaje mi się być samooszukiwaniem. Ale, każda modlitwa, nawet najszybsza, jest lepsza niż jej brak.
Ja też modlą się w czasie spaceru. Ale mój spacer trwa od 1,5 do 2 godzin, zatem zwykle udaje mi się odmówić cały różaniec. I jeszcze, często, udaje się dodatkowo Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Wydaje mi się, że w nowennie pompejańskiej najważniejsze jest postanowienie i jak najlepsze wypełnienie postanowienia. Zatem, codziennie wszystko, ze zrozumieniem, z rozważaniami. W modlitwie każdy zwrot ma sens i znaczenie.
Boję się tego, żeby nie traktować modlitwy jak mantry. Nie pamiętam (na szczęście) kto, ale ktoś przekonywał o rytmie oddechów w różańcu. Obawiam się, że odmawianie na szybko może stać się oderwanym od miłości do Boga rytuałem.
Przepraszam za krytyczne podejście. Nie chcę zniechęcać, ani sprawiać przykrości. Na dodatek, to co napisałem odnosi się także do mnie. A może najbardziej do mnie samego. Walczę o jakość modlitwy, ale rozproszenia i tak częste.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Nowenna Pompejańska
Ja zawsze kiedy odmawiam nowennę , litanie i.t.d to zawsze staram się to zrobić najczęściej rano , gdyż później między innymi przychodzą jakieś zajęcia i jakbym nie odmówił rano , to często jest tak , że mogę dopiero w nocy , kiedy chciałbym odpocząć. Ale też by mi ciągle to po głowie chodziło , że jeszcze nie odmówiłem. Też posiadam rozproszenia , które chciałbym aby ich nie było i jakość moich modlitw i nawet chęci do nich też są kiepskie. Ale trzeba być wytrwałym , życie Chrześcijanina takie jest zawsze Diabeł próbuje wszystko zepsuć , ale walczenie z nim nas uświęca.Andej pisze: ↑2022-07-13, 05:47 Jest mi głupio to pisać, tym bardziej, że mi się też to zdarza. Ale odmawianie na czas, tj. jak najszybciej, chyba zatraca sens. Chyba, że potrafisz szybko rozważać. Ja, gdy na szybko, to nie potrafię znaleźć żadnej nowej myśli. Żadnej nowej nauki dla siebie, a wynikającej z danej tajemnicy.
A szybkie odmawianie modlitw, staje się klepaniem.
Wybacz, ale odmawianie na szybko, częściowe wydaje mi się być samooszukiwaniem. Ale, każda modlitwa, nawet najszybsza, jest lepsza niż jej brak.
Ja też modlą się w czasie spaceru. Ale mój spacer trwa od 1,5 do 2 godzin, zatem zwykle udaje mi się odmówić cały różaniec. I jeszcze, często, udaje się dodatkowo Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Wydaje mi się, że w nowennie pompejańskiej najważniejsze jest postanowienie i jak najlepsze wypełnienie postanowienia. Zatem, codziennie wszystko, ze zrozumieniem, z rozważaniami. W modlitwie każdy zwrot ma sens i znaczenie.
Boję się tego, żeby nie traktować modlitwy jak mantry. Nie pamiętam (na szczęście) kto, ale ktoś przekonywał o rytmie oddechów w różańcu. Obawiam się, że odmawianie na szybko może stać się oderwanym od miłości do Boga rytuałem.
Przepraszam za krytyczne podejście. Nie chcę zniechęcać, ani sprawiać przykrości. Na dodatek, to co napisałem odnosi się także do mnie. A może najbardziej do mnie samego. Walczę o jakość modlitwy, ale rozproszenia i tak częste.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nowenna Pompejańska
To prawda. Każdy katolik powinien starać się każdego dnia troszkę lepszy niż poprzedniego. Ale efekty takie są, jakie są. Nawet jeśli nie udaje się poprawić. Nawet wtedy, gdy stajemy się gorsi, to i tak trzeba walczyć. Bo bez tego znaleźlibyśmy się rynsztoku. Bez wartości, celów, dążeń.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Nowenna Pompejańska
Gdyby walka z szatanem była na ludzkie siły to pokonanie złego zostawiłby Bóg nam... a jednak dał Syna swego aby świat zbawił i pokonał szatana...
to chyba oznacza, ze nie tyle my mamy ze złym walczyć, bo mamy się w tej sprawie uciekać do Boga, bo tylko On ma MOC.
ja bym powiedziała, ze podszepty złego po prostu olewać i robić swoje, czyli dobro, dobro, dobro. Więcej DOBRA.
Ma to dużo większe znaczenie i szanse na sukces, niż wdawanie się w nierówną walkę ze złym.
to chyba oznacza, ze nie tyle my mamy ze złym walczyć, bo mamy się w tej sprawie uciekać do Boga, bo tylko On ma MOC.
ja bym powiedziała, ze podszepty złego po prostu olewać i robić swoje, czyli dobro, dobro, dobro. Więcej DOBRA.
Ma to dużo większe znaczenie i szanse na sukces, niż wdawanie się w nierówną walkę ze złym.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Nowenna Pompejańska
Nowenna pompejańska to wspaniałe doświadczenie. Polecam każdemu odkryć jej obfitość i piękno. Obok Mszy, adoracji Jezusa w monstracji i rozważań biblijnych to jedna z moich ulubionych form duchowej aktywności.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)