Pornografie

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Pornografie

Post autor: Hildegarda » 2022-06-24, 18:44

Andy72 pisze: 2022-06-24, 18:29 Doprawdy? Przez wielokrotną masturbację kobiety stają się seksualnymi obiektami. Choć co prawda, przez kilka minut po ejakulacji, ma serdecznie dość seksu. Ale wątek mówi o pornografii i ta jest najgorsza.
Tylko ja tu nie mówię o ludziach uzależnionych, którzy mają z tym jakiś poważny problem. W jaki sposób osoba, która nie jest w związku ma sobie radzić z napięciem seksualnym? Wystarczy poczytać to forum, jaki ludzie mają z tym problem. Seksualność to nie jest coś czego można się pozbyć na zawołanie, to część naszej natury

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pornografie

Post autor: Andej » 2022-06-24, 19:19

Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:44 Seksualność to nie jest coś czego można się pozbyć na zawołanie, to część naszej natury
A skąd pomysł, aby się pozbyć? Tak jak z jedzeniem. Trzeba się umieć opanować. Człowiek, przynajmniej ten rozumny, potrafi panować nad pożądaniami. Potrafi kierować się rozumem. Jeśli się różni czymś od zwierzęcia. Ale, gdy się nie różni, to w sumie sobie folguje. Samogwałtem, alkoholem, jedzeniem, ćpaniem itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Pornografie

Post autor: Hildegarda » 2022-06-24, 19:37

Andej pisze: 2022-06-24, 19:19 A skąd pomysł, aby się pozbyć? Tak jak z jedzeniem. Trzeba się umieć opanować. Człowiek, przynajmniej ten rozumny, potrafi panować nad pożądaniami. Potrafi kierować się rozumem. Jeśli się różni czymś od zwierzęcia. Ale, gdy się nie różni, to w sumie sobie folguje. Samogwałtem, alkoholem, jedzeniem, ćpaniem itd.
Myślę, że jednak czasami zdarza Ci się coś zjeść? :p

Nie sądzę, by w kwestiach związanych z seksualnością to opanowanie było takie proste. Nierozładowane napięcie może się odbijać na psychice w inny sposób np. nieprzyzwoitymi myślami, snami, a może jeszcze jakąś frustracją czy innymi problemami, więc i tak musi to gdzieś znaleźć ujście.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Pornografie

Post autor: Jozek » 2022-06-24, 20:03

Nic nie musi znales ujscia chyba ze chodzi o rzeke. ;)
Tak jak z kazdym nalogiem, potrzebna konkretna decyzja i ja konsekwentnie uskutecznic. Jednak najtrudniejszy jest poczatek.
Gdyby w odwyku dawac sobie ujscie, to zaden odwyk nie mial by sensu.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pornografie

Post autor: sądzony » 2022-06-24, 20:17

Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 Trudne pytanie :p
Nie wiem czy trudne. Żona po prostu lubi rozmawiać o rzeczach "przyziemnych". Na szczęście bywa, że da się namówić i dlatego nie zawsze ją męczę jak widzę, że ma głowę gdzie indziej.
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 No ale wiesz, jesteśmy ludźmi seksualnymi ...
Z całą pewnością jesteśmy.
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 ... i tego nie da się pozbyć, ...
Zgadza się. Pozbyć nie. Można jednak zastąpić, a generalnie uważam, że może to zostać nam "zabrane".
Ja uważam, że masturbacja i picie alkoholu zostało mi bardziej "zabrane", niż sam się ich pozbyłem.
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 ... więc w jakiś sposób ludzie muszą sobie z tym radzić.
Zgadzam się w całej rozciągłości.
Ja np. wciąż od ponad 25 lat dużo palę. Nie twierdzę jednak, że muszę sobie jakoś radzić z np. stresem, dlatego palę i to jest OK.
Jako chrześcijanin wiem, że to grzech, popełniam go świadomie i się z niego spowiadam. Nie twierdzę, że to coś normalnego, by się usprawiedliwić.

Jako stosunkowo dojrzała osobowość (abstrahując od grzeszności, Boga i Kościoła) jestem świadom mego niedojrzałego zachowania jakim jest palenie papierosów, które jest szkodliwe. Nie wmawiam sobie, że to nie jest obiektywnie złe. Nie racjonalizuje sobie swego uzależnienia. Świadomie popełniam błąd, a nawet świadomie się zabijam.
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 Oczywiście, że może tu wystąpić problem związany z uzależnieniem czy jakimiś negatywnymi skutkami, ale to podobna sytuacja do picia alkoholu, wiele ludzi pije, niektórzy dużo imprezują i dużo piją, a nie wszyscy zostają alkoholikami.
Ciekawa alegoria. Jednym z pytań kierowanych do penitenta w badaniu potencjalnego alkoholizmu jest:
"Czy pija pani/pan sama (do lustra)"
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 18:02 Druga sprawa jest taka, że właśnie może to zadziałać korzystnie. Rozładowanie napięcia w ten spoósb, może sprawić, że osoba po prostu przestaje myśleć o seksie, przestaje patrzeć pożądliwie na płeć przeciwną, ma psychiczny spokój itp.
Owszem. Może to zadziałać korzystnie w przypadku adolescenta, który nie jest jeszcze jednostką psychologicznie i seksualnie dojrzałą, jest przepełniony chucią i nie zna innych mechanizmów rozładowania napięcia. Napięcie seksualne nie jest, moim zdaniem, jakimś innym, szczególnym napięciem, a jedynie jednym z wyrazu libido jako siły życia (freud wyróżniał dwa główne popędy libido i tanatos).

Jak dla mnie miłość, seks dwojga partnerów to libido, masturbacja to tanatos (popęd śmierci).

Metaforycznie po freudowsku:
Palenie papierosów może być oralnym zafiksowaniem na ssaniu piersi matki. Gdy idę zapalić kompensuję sobie po prostu potrzebę bliskości, bezpieczeństwa, a najogólniej miłości. W jaki sposób? Zabijam ją.

Masturbacja jest zabiciem potrzeby miłości.
To dość ewidentnie czytelne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Pornografie

Post autor: lambda » 2022-06-24, 22:01

sądzony pisze: 2022-06-24, 07:52
lambda pisze: 2022-06-24, 07:45 Ciebie pytam bo o tym pisaleś. Zatem?
"Poza zupełnie wyjątkowymi sytuacjami, masturbacja młodzieńcza ma charakter rozwojowy i mija wraz z pojawianiem się innych, bardziej dojrzałych zachowań seksualnych. Mimo to około 40% osób dorosłych (próba reprezentatywna) sądzi, że praktykowanie masturbacji może doprowadzić do zaburzeń psychicznych (Izdebski 2000)."

Maria Beisert

https://dzieckokrzywdzone.fdds.pl/index ... ad/256/178
Ehe dane z 2000 roku zupełnie nie adekwatne do świata z 2022 roku.

20 lat temu był inny świat nie było porno z taką łatwością dokładnością i ostrością dostępne na jeden klik, do tego działające na układ nagrody w mózgu jak silny narkotyk.
To nie mienie samo a przyniesie niewyobrażalne sKody w późniejszym życiu.
Ale nawet jeśli się odnieść do samej masturbacji to także ma ona właściwości uzależniające. Tridno doprawdy w to uwierzyć że ktoś jeszcze w to watpi.
https://www.artofmanliness.com/characte ... roduction/
Ostatnio zmieniony 2022-06-24, 22:06 przez lambda, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pornografie

Post autor: sądzony » 2022-06-24, 22:18

lambda pisze: 2022-06-24, 22:01 Tridno doprawdy w to uwierzyć że ktoś jeszcze w to watpi.
A kto wątpi?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pornografie

Post autor: Andej » 2022-06-24, 22:50

Hildegarda pisze: 2022-06-24, 19:37 Nie sądzę, by w kwestiach związanych z seksualnością to opanowanie było takie proste.
Dokładnie tak samo jak z zajadaniem słodyczy. Albo piciem. Nie opanujesz łaknienie, to zabraknie Ci sił, aby się poruszać. Coraz więcej i więcej.
Cokolwiek sprawia jakąś przyjemność wywołuje chęć powtórki. Kolejnych doznań.

We wszystkich kwestiach jest taki sam problem. Albo człowiek kieruje się rozumem, albo traci rozum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pornografie

Post autor: sądzony » 2022-06-25, 08:19

Andej pisze: 2022-06-24, 22:50
Hildegarda pisze: 2022-06-24, 19:37 Nie sądzę, by w kwestiach związanych z seksualnością to opanowanie było takie proste.
Dokładnie tak samo jak z zajadaniem słodyczy. Albo piciem. Nie opanujesz łaknienie, to zabraknie Ci sił, aby się poruszać. Coraz więcej i więcej.
Cokolwiek sprawia jakąś przyjemność wywołuje chęć powtórki. Kolejnych doznań.
We wszystkich kwestiach jest taki sam problem. Albo człowiek kieruje się rozumem, albo traci rozum.
Nie do końca.
Nie musisz jeść słodyczy czy alkoholu by żyć. Alkohol i słodycze nie są pierwotną potrzebą człowieka, a przyjemnością lub narzędziem.
Seksualność jest istotą trwania życia. Wykluczając Boga można powiedzieć, że jest sensem istnienie organizmu żywego.
Po pierwsze przeżyć jako jednostka, po drugie przeżyć jako gatunek (rozmnożyć się).
Ne można porównać seksualności do cukierków.
Masturbację (nastawioną głównie na przyjemność i rozładowanie napięcia) już tak. Jest czymś zbliżonym do jedzenia słodyczy czy picia alkoholu.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pornografie

Post autor: Andej » 2022-06-25, 08:53

sądzony pisze: 2022-06-25, 08:19 Seksualność jest istotą trwania życia. Wykluczając Boga można powiedzieć, że jest sensem istnienie organizmu żywego.
A Głód i pragnienie?
Otóż seksualność jest sensem życia jedynie dla seksoholików. Czy jesteś przekonany, że osoby, które ślubowały celibat nie żyją? Zaprzeczają istnieniu człowieka? Czy na prawdę jesteś przekonany, że człowiek pozbawiony seksu, a w szczególności autoseksu umiera?
sądzony pisze: 2022-06-25, 08:19 Ne można porównać seksualności do cukierków.
Masturbację (nastawioną głównie na przyjemność i rozładowanie napięcia) już tak. Jest czymś zbliżonym do jedzenia słodyczy czy picia alkoholu.
Bez seksu można żyć. Bez picia i jedzenia nie. Bez samogwałtu można żyć.
Właściwie, to nie potrafię zrozumieć osób, które nie potrafią lub nie chcą sobie narzucać jakichś granic. Aby uspokoić własne sumienie wymyślają teorie, że zaspokajanie popędu (za wszelką cenę) jest dobre. Gdy nikogo nie krzywdzi.
Seks w miejscu Boga. Można zrezygnować z modlitwy, ale nie z zaspokajania chuci. Dla mnie to jest jak kocie marcowanie.

Jeśli ktoś uważa, że "Seksualność jest istotą trwania życia.", czyli innymi słowy spółkuję więc żyję względnie masturbuję, więc żyję, albo odwrotnie żyję, więc spółkuję (masturbuję), to jest to życie na poziomie zwierzęcia.

Może mi nie uwierzysz, ale życie nie składa się wyłącznie z zaspokajania różnych pragnień i chuci. Zycie, to także rozwój, opanowanie, kierowanie swoimi instynktami, świadome s=regulowanie potrzeb. Ale to Twoje życie. Czynisz tak, jak uważasz. Masz wolną wole i prawo wyboru. Nie sugeruje jednak innym, że ukierunkowanie na zaspokajanie popędów, instynktów, własnych potrzeb jest właściwym kierunkiem. Że to, co naturalne w świecie zwierząt (koty w marcu) jest tak samo naturalne dla ludzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

stasiekb100
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2022
Lokalizacja: pow. ciechanowski
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 13 times
Been thanked: 14 times

Re: Pornografie

Post autor: stasiekb100 » 2022-06-25, 10:38

Naturalne dla człowieka jest ożenić się. Celibat nie jest naturalny, to wymysł ludzki.

Dodano po 3 minutach 36 sekundach:
Pornografia też nie jest naturalna, to narzędzie szatana. Zdarza się że ktoś zobaczy na żywo seks innych, ale to sporadyczne przypadki.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pornografie

Post autor: sądzony » 2022-06-25, 11:09

Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 A Głód i pragnienie?
Cukierki i alkohol nie służą zaspokojeniu głogu i pragnienia.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Otóż seksualność jest sensem życia jedynie dla seksoholików.
„Seks” nie „seksualność” jest „sensem” ich życia.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Czy jesteś przekonany, że osoby, które ślubowały celibat nie żyją?
Celibat to bezżenność.
Osoby ślubujące celibat nie pozbawiają się swej seksualności, nawet jeżeli nie są aktywne czysto seksualnie (w sensie nie uprawiają seksu) w relacjach z innymi osobami. Seksualność nie ogranicza się jedynie do seksu.

Oczywiście, że można żyć bez seksu, ale nie sądzę by można bez seksualności.
Ludzkość bez seksualności i seksu w biologiczny sposób nie może żyć. Człowiek jest częścią ludzkości.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Zaprzeczają istnieniu człowieka?
Z biologicznego punktu widzenia nie posiadając potomstwa zabijamy „organizm” ludzkości.
Nie mówię tu o aspekcie duchowym, wszakże Jezus nie miał potomstwa.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Czy na prawdę jesteś przekonany, że człowiek pozbawiony seksu, a w szczególności autoseksu umiera?
Fizycznie i biologicznie zamyka się na przekazanie kodu genetycznego więc umiera. Duchowo niekoniecznie.
Myślę, że moje podejście do masturbacji jest dość jasne. Przeczytaj poprzednie posty.

Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Bez seksu można żyć. Bez picia i jedzenia nie. Bez samogwałtu można żyć.
Tak. Jednakże jesteśmy tak skonstruowani, że biologicznie jemy i pijemy po to, by się rozmnażać, a nie jeść cukierki i pić alkohol.

W piramidzie maslowa u podstaw masz „potrzeby fizjologiczne”: tlen, woda, jedzenie, potrzeby seksualne, brak napięcia, sen.
Z biologicznego punktu widzenia jesteśmy mechanizmem, który oddycha, je i pije (buduje napięcie), by płodzić (rozładować napięcie) i zasnąć.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Właściwie, to nie potrafię zrozumieć osób, które nie potrafią lub nie chcą sobie narzucać jakichś granic. Aby uspokoić własne sumienie wymyślają teorie, że zaspokajanie popędu (za wszelką cenę) jest dobre. Gdy nikogo nie krzywdzi.
A ja potrafię. Większość ludzi których znam (a w zasadzie wszyscy włącznie ze mną) postępuje w ten sposób. Oczywiście nie koniecznie na płaszczyźnie seksualnej. Takie mechanizmy działają również wewnątrz religii czy KK. Dopóki nie dostrzeżesz tych mechanizmów u siebie, nie zrozumiesz u innych, a to właśnie niezrozumienie wynika z wyparcia.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Seks w miejscu Boga. Można zrezygnować z modlitwy, ale nie z zaspokajania chuci. Dla mnie to jest jak kocie marcowanie.
Nikt nie pisze o rezygnacji z Boga.
Baj de łej, Wiesz można zrezygnować z Boga dla religii i pobożności.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Jeśli ktoś uważa, że "Seksualność jest istotą trwania życia.", czyli innymi słowy spółkuję więc żyję względnie masturbuję, więc żyję, albo odwrotnie żyję, więc spółkuję (masturbuję), to jest to życie na poziomie zwierzęcia.
Wiedzę, że nie rozumiesz. Życie to miłość w sensie duchowym, seks to życie w sensie biologicznym. Bez seksu by Cię tu nie było.
Andej pisze: 2022-06-25, 08:53 Może mi nie uwierzysz, ale życie nie składa się wyłącznie z zaspokajania różnych pragnień i chuci. Zycie, to także rozwój, opanowanie, kierowanie swoimi instynktami, świadome s=regulowanie potrzeb. Ale to Twoje życie. Czynisz tak, jak uważasz. Masz wolną wole i prawo wyboru. Nie sugeruje jednak innym, że ukierunkowanie na zaspokajanie popędów, instynktów, własnych potrzeb jest właściwym kierunkiem. Że to, co naturalne w świecie zwierząt (koty w marcu) jest tak samo naturalne dla ludzi.
Pozdrawiam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pornografie

Post autor: Andej » 2022-06-25, 13:07

Brniemy dalej?
Czy uznamy, że człowiek może kierować swoimi potrzebami, popędami?

Definicję słowa "seksualność" da się odszukać. I nie w niej nic na temat samogwałtu.
Obrazek
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Pornografie

Post autor: Logan » 2022-06-26, 13:25

Masturbacja jest upokorzeniem samego siebie. Wydzieramy z ciała namiastkę prawdziwego szczęścia jakie daje małżeński akt seksualny zaspokajający nie tylko popęd ale również potrzeby więzi, bliskości, czułości, bezpieczeństwa; jest ona jego przeciwnieństwem.

Masturbacja jest iluzją spełnienia - gasimy popęd - wprowadzamy w stan uśpienia pragnienia i potrzeby bycia fizycznie z kimś, dzielenia się miłością, ciałem, ciepłem, czułością, życzliwością. To akt w swojej mierze głęboko egoistyczny, antyrelacyjny nastawiony ad intra w sposób toksyczny.

Długotrwały i nałogowy autoerotyzm staje się dramatem człowieka. Rodzi frustrację i niezadowolenie, wzmaga zachowania destrukcyjne, w najcięższej formie przejawia się w nienawiści do samego siebie, szukania coraz mocniejszych doznań i ryzykownych metod jej spełnienia, w połączeniu z samotnością jest środkiem depresyjnym prowadzi do nierównowagi emocjonalnej np. napady agresji, rozpaczy.

Objawem uzależnienia od masturbacji jest niemożność funkcjonowania nie gasząc popędu, rodzą się nadmierne myśli erotyczne, pociąg do nagości, ujawniają się dewiacje seksualne, zachowania jawnie prezentujące nadmierny popęd bez poczucia zgorszenia i wstydu.

Jeżeli nie potrafimy zapanować nad własną seksualnością tj. powstrzymać się od rozładowania popędu tkwi w nas zdolność do ranienia seksualności innych. Objawia się to poprzez zdradę, wymuszanie kontaktu, raniące słowa, rekompensację potrzeby bliskości, wykorzystanie emocjonalne, nadmierną ciekawość, uwodzenie, instrumentalizację, uprzedmiotowienie itp; Ale również działa to w naszą stronę zmniejsza pociąg, wrażliwość na piękno ciała drugiego człowieka, spowalnia i zmniejsza właściwe i słuszne określonym sytuacjom reakcje fizyczne. Autoerotyzm osłabia prawidłową percepcję rzeczywistości seksualnej ponieważ spełnia się w obrazie wyidealizowanym, nierealistycznym, fantazyjnym tkwiącym w wyobraźni lub ekranie wirtualnym.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pornografie

Post autor: sądzony » 2022-06-26, 15:34

Andej pisze: 2022-06-25, 13:07 Czy uznamy, że człowiek może kierować swoimi potrzebami, popędami?
Skoro uznajesz, że jesteś w stanie powstrzymać oddech tak długo by umrzeć ...

Dodano po 12 minutach 38 sekundach:
Logan pisze: 2022-06-26, 13:25 Jeżeli nie potrafimy zapanować nad własną seksualnością tj. powstrzymać się od rozładowania popędu tkwi w nas zdolność do ranienia seksualności innych.
"Seksualność jest wrodzoną, naturalną funkcją organizmu ludzkiego i jednym z zasadniczych czynników motywujących do podejmowania więzi i kontaktów interpersonalnych, mającym wymiar biologiczny, psychiczny, społeczno-kulturowy i hedonistyczny."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Seksualno%C5%9B%C4%87

"Panowanie nad seksualnością" nie jest równoznaczne z "powstrzymaniem popędu". Nie jesteśmy w stanie zapanować nad tym co w nas wrodzone, a przynajmniej nie w prosty sposób. Popęd wynikający z seksualności (libidalnej siły życiowej) należy "umiejętnie" ukierunkowywać. Czynimy to w różny sposób w zależności od rozwoju psychiczno-społeczno-duchowego i płaszczyzny społeczno-kulturowej.

Adolescent, w burzy dorastania, moim zdaniem w większości przypadków, nie jest w stanie zapanować nad chęcią rozładowania napięcia poprzez masturbację. Moja, żona twierdzi, że mało kto jest w tanie nad tym zapanować.

Czy jest tu może ktoś, kto nie masturbował się w okresie dojrzewania?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ