Biblia - nauka 0 1 ?
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1995
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 275 times
Biblia - nauka 0 1 ?
Co sie dzieje gdy jakas prawda biblijna nie zgadza sie z nauka? Czy wtedy wyposrodkowujemy poglady?
Nie, obowiazujaca metodologia jest taka ze odrzucamy historie z Biblii , alegoria, przyjmujac w calosci aktualna prawde naukowa.
Biblia jest niezmienna od wiekow, prawdy naukowe sie ciagle zmieniaja. Najpierw uwazano ze pochodzimy od malpy, teraz ze mamy z malpa wspolnego przodka a moze za 20 lat naukowo będziemy uwazac ze ludzkosc powstala w wyniku eksperymentu genetycznego Plejadian.
Mowi sie ze bylo wielu Adamow i wiele Ew bo tak nauka mowi, a przeciez grzech i smierc przyszly przez jednego czlowieka, mozna przeczytac w Nowym Testamencie.
Nie, obowiazujaca metodologia jest taka ze odrzucamy historie z Biblii , alegoria, przyjmujac w calosci aktualna prawde naukowa.
Biblia jest niezmienna od wiekow, prawdy naukowe sie ciagle zmieniaja. Najpierw uwazano ze pochodzimy od malpy, teraz ze mamy z malpa wspolnego przodka a moze za 20 lat naukowo będziemy uwazac ze ludzkosc powstala w wyniku eksperymentu genetycznego Plejadian.
Mowi sie ze bylo wielu Adamow i wiele Ew bo tak nauka mowi, a przeciez grzech i smierc przyszly przez jednego czlowieka, mozna przeczytac w Nowym Testamencie.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Nauka wciąż się rozwija. Moim zdaniem często się zmienia, a bywa, że i diametralnie.
Podstawy wiary są stałe i stabilne. Zmienia się natomiast do wiary "podejście".
W procesie rozwoju duchowego, skierowanego zasadniczo do wewnątrz, w dół, w głąb siebie samego, zbliżając się do Boga, doświadczasz swego rodzaju "zrozumienia pozornych sprzeczności". Można nazwać to niedualnością lub logiką paradoksową. Poniekąd o tym pisze Henri de Lubac. Również kontemplacja czy rozwój duchowy św. Jana od Krzyża lub św. Teresy z Avila dają pewne zrozumienie.
To co materialne "pozornie" zawsze będzie sprzeczne z tym co duchowe.
Ja osobiści w sprawach duchowych rozum zastępuję wiarą.
Podstawy wiary są stałe i stabilne. Zmienia się natomiast do wiary "podejście".
W procesie rozwoju duchowego, skierowanego zasadniczo do wewnątrz, w dół, w głąb siebie samego, zbliżając się do Boga, doświadczasz swego rodzaju "zrozumienia pozornych sprzeczności". Można nazwać to niedualnością lub logiką paradoksową. Poniekąd o tym pisze Henri de Lubac. Również kontemplacja czy rozwój duchowy św. Jana od Krzyża lub św. Teresy z Avila dają pewne zrozumienie.
To co materialne "pozornie" zawsze będzie sprzeczne z tym co duchowe.
Ja osobiści w sprawach duchowych rozum zastępuję wiarą.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Problem zaczyna się wówczas, gdy z Biblii zaczynamy czerpać informacje, które nie są treścią Jej przesłania.
Na przykład na temat sposobu stworzenia, budowy Wszechświata itd.
Na przykład na temat sposobu stworzenia, budowy Wszechświata itd.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Albo z nauki czerpac informacje o Bogu.
Bog nie zmienia sie tak jak "naukowe" teorie.
Bog nie zmienia sie tak jak "naukowe" teorie.
Ostatnio zmieniony 2022-06-22, 09:14 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Nie rozumiem.
Czy nie lepiej, aby kierować się rozumna wiarą?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1995
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 275 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Czytanie Psalmow moze pomoc zrozumiec to ze Biblia zostala natchniona a nie podyktowana. Mamy tam obraz swiata jako tace nakryta lustrzana kopula nieba. A wazne co autor chcial przez to powiedziec a nie jak wiwczas wyobrazani sobie swiat. Podobnie w Ksiedze Koheleta mamy marnosc z powodu cyklicznosci, obecna nauka naucza ze cykle sie wyczerpuja z powodu entropii, ale wlasnie entropia nie przeszkadza w przeslaniu tej ksiegi na temat marnosciMarek_Piotrowski pisze: ↑2022-06-22, 09:09 Problem zaczyna się wówczas, gdy z Biblii zaczynamy czerpać informacje, które nie są treścią Jej przesłania.
Na przykład na temat sposobu stworzenia, budowy Wszechświata itd.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Otóż to.Andy72 pisze: ↑2022-06-22, 09:36Czytanie Psalmow moze pomoc zrozumiec to ze Biblia zostala natchniona a nie podyktowana. Mamy tam obraz swiata jako tace nakryta lustrzana kopula nieba. A wazne co autor chcial przez to powiedziec a nie jak wiwczas wyobrazani sobie swiat. Podobnie w Ksiedze Koheleta mamy marnosc z powodu cyklicznosci, obecna nauka naucza ze cykle sie wyczerpuja z powodu entropii, ale wlasnie entropia nie przeszkadza w przeslaniu tej ksiegi na temat marnosciMarek_Piotrowski pisze: ↑2022-06-22, 09:09 Problem zaczyna się wówczas, gdy z Biblii zaczynamy czerpać informacje, które nie są treścią Jej przesłania.
Na przykład na temat sposobu stworzenia, budowy Wszechświata itd.
Nie bardzo rozumiem.
Z jakiej nauki (poza może teologią czy biblistyką, ale rozumiem, że nie o takie nauki CI chodzi) można czerpać informacje o Bogu.
I jakie informacje?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Nie wiem czy lepiej. Pewnie zależy dla kogo. A co to "rozumna wiara"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Przeciwieństwo ślepej wiary i oddzielania wiary od rozumu. Można też nazwać to wiarą świadomą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Nie wiem Andej. Jak uważasz.
Droga każdego jest na tyle tożsama na ile prowadzi w Chrystusie ku Bogu i na tyle odmienna na ile wewnętrzna.
Ja osobiście w Boga, Bogu i ku niemu staram się wierzyć ślepo, więc moja wiara bywa ślepa, oczy prowadzą mnie na manowce.
"Wiara świadoma" dla Ciebie pewnie znaczy co innego niż dla mnie. Dla mnie wiara świadoma to taka gdy sam świadomie decyduję o tym, że chcę zbliżać się do Boga. Decyduję o tym zarówno w danym momencie swego życia, jak i w każdej chwili. To słowa świętego:
"w każdej chwili podejmuję decyzję wyboru pomiędzy Bogiem, a sobą".
Moim zdaniem ważne w wierze jest jaj "żywość". Jest procesem, dzianiem się, zmianą, rozwojem, doświadczeniem, relacją, modlitwą, życiem.
A co do oddzielanie "wiary od rozumu" to napisałem:
nie pojmiesz spraw duchowych ciałem rozumu.
Jeśli już to nie wiara ma być rozumna, a "rozum wierny".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Tak, jak napisałeś. Każdy wybiera swoją drogę.
Ja nie potrafię na ślepo. Muszę najpierw odczytać sens. Staram się najpierw odczytać Bożą wole skierowaną do mnie. Nie dla mnie owczy pęd. Ani skakanie na głowę, gdy nie wiem, czy jest woda. Najpierw staram się rozpoznać, że jest to dobre w oczach Boga.
Zastanawiam się też, na ile różne słownictwo, którego używamy utrudnia zrozumienia. Wydaje mi się, że dużym stopniu. Bowiem ja pełzam prochu ziemi, a Ty wysoko unosisz się w duchowości. Dla mnie to uduchowienie jest niedosiężne. poprzestaję na tym, co w moim zakresie.
Zatem idę powolutku, bez zrywów, bez sprintu. I marzę o tym, aby sił starczyło, aby dojść.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Biblia - nauka 0 1 ?
Bardzo.
„Słowo stało się ciałem”, my ciało (obecność) staramy się zastąpić słowem.
Wydaje mi się i wierzę, że z „boskiego punktu widzenia” nie ma to znaczenia. Każdy ma własną drogę, krzyż, własną pojemność duchową (św. Jan od Krzyża), twierdzę wewnętrzną (św. Teresa z Avili), relację z Tatą. Każdy ma inną, a jednocześnie On, każdego miłuje w ten sam sposób.
Nie wiem czy unoszę się w duchowości. Jeżeli tak jest to ona mnie unosi i żadną miarą nie jest wynikiem mych starań. Zresztą to nie takie proste. Czasem zastanawiam się czy to nie jakaś ściema. Jestem chory, znam swój umysł, wiem do czego jest zdolny, wiem co może uczynić, jak mnie oszukać, wiem, że mogę się zagubić. To rodzi wątpliwości, lęk i w pewien sposób narzuca autokontrolę. Może dlatego bardziej cenię wiarę, a nie rozum. Wiem na co go stać.
Twoja duchowość opiera się na czymś innym. Ja nie umiem odmawiać różańca, a uważam, iż stanowi to swego rodzaju modlitwę medytacyjno-kontemplacyjną. W zasadzie, kiedyś Ci pisałem, uważam, że na tej modlitwie również się „unosisz”.
Jakby nie patrzeć wszystko kończy się na stwierdzeniu chłopa z Ars:
„Patrzę na Niego, a On patrzy na mnie”. To w zasadzie cała duchowość chrześcijańska.
Ja również się nie spieszę. Nie jestem mnichem. Mam żonę, dziecko, psa, królika, pracę, rodzinę, kredyt, remont, przyjaciół, znajomych …
Nie wiem czy to możliwe i czy to nie herezja, czasem odnoszę wrażenie, że „część drogi” przeszedłem poza Kościołem. Poszukując samego siebie odnalazłem Boga.
Ja wierzę, że dojdziesz, a w zasadzie to jeszcze Cię tam nie ma?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20