Sekty internetowe

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Sekty internetowe

Post autor: Jozek » 2022-09-12, 21:38

No, dobry wybieg. ;)
tylko jak piszesz w tym temacie to nie poruszaj innych. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Sekty internetowe

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2023-01-01, 13:36

Dezerter pisze: 2022-09-11, 15:21
Ate pisze: 2022-09-10, 04:32 Przyznam, że mi też się skojarzyło w pierwszym odruchu z wierzeniami Słowian - taka konstrukcja językowa jest często używana w odniesieniu do przedchrześcijańskich kultów :P


Nie zapominajmy również o jakości współczesnego rozwodnionego katolicyzmu. Niestety, ale katolicyzm ma coraz mniej do zaoferowania, w coraz większej ilości kwestii dzieli włosa na czworo.
Raczej coraz więcej do zaoferowania *-:) , patrz medytacja chrześcijańska, wiele odłamów charyzmatycznych, chociażby koinonia uwielbieniowa, czyli śpiew, granie lub taniec, wielu grup, które specjalizują się w modlitwie o uzdrowienie, czy uwolnienie bliźnich w potrzebie, akcje ewangelizacyjne świeckich typy Przystanek Jezus, czy Przystań z Jezusem i wiele innych, muzyka chrześcijańska (TGD, ARMIA, 2Tm 3m, Luxtorpeda, Arka Noego i wiele innych), Medytacja Ignacjańska, Rekolekcje w klasztorach w ich duchowości, cała akcja spotkań i rekolekcji w CEF ( Centrum Edukacyjno Formacyjne), festiwale muzyki chrześcijańskie, spotkania dla młodzieży np Lednica i tak mógłbym wymieniać dłuuuugo, np kanały na you tube, czy portale internetowe
-- tego jeszcze 30 - 20 lat temu nie było (przynajmniej nie tak powszechnie dostępne)
Jeszcze za mojego dzieciństwa wykład wiary katolickiej był bardzo spójny, konkretny i zorganizowany.
To prawda i był tak nudny i odstraszający, że ja wychowany na prowincji i w katolickim domu i środowisku szukałem wiary u ŚJ, Adwentystów dnia 7, Krisznitów, Rasta i Teozofów
Tylko teraz pytanie, czy mówimy o chrześcijaństwie ogółem,czy konkretnie o katolicyzmie.

Muzyka chrześcijańska - okej, jasne, jest. Tylko np. TGD nie jest katolickie. Oczywiście nie jest to problem jako taki, jeśli chodzi o utwory, które nie wiem, wielbią Boga itp., tylko no - tu trzeba ostrożnie, bo przeciętny katolik niedzielny średnio umie w teologię i może się okazać, że gdzieś tam się ukrywają treści niezgodne z nauczaniem KK. No i słabsze jednostki widząc, że u jakichś tam protestantów skupiają się na głoszeniu Słowa przez radość - taniec, śpiew i ogólne podejście "jestem szczęśliwy, bo jestem z Bogiem a Bóg jest ze mną" bardzo chętnie tam przejdzie, mając do wyboru to lub KK i jego niewygodne zasady (antykoncepcja, rozwody, aborcja, związki LGBT), nudne homilie (albo te cudowne listy pasterskie albo tradycyjne już listy rektora KUL), homilie i inne wypowiedzi kapłanów pełne nienawiści (i niestety tego nie wyciągnęłam z gazety wyb...rczej tylko z własnego doświadczenia, m. in. jak ksiądz się niemal darł na kazaniu na Niedzielę Palmową jednego roku, że geje to zło konieczne i że niszczą wartości chrześcijańskie- nie, nie "ideologia LGBT" tylko właśnie ludzie-homoseksualiści, bez podziału na tych ideologicznych i tych, którzy po prostu są i np. żyją w czystości, nawet nie wiem, jakim cudem uznał, że treść tego kazania ma jakikolwiek związek z Wielkanocą).

Taniec, śpiew - i zza krzaka wyskoczy zaraz tradycjonalista, który właśnie wyszedł z jedynej słusznej Mszy Trydenckiej i Cię zje. A co najmniej ugryzie. Bo wielbienie Boga tańcem i śpiewem innym niż chorał gregoriański to się nie godzi (i jak śmiesz nazywać się katolikiem, ty ukryta opcjo protestancka).

Wychodzi na to, że część ucieka, bo w innych wyznaniach czy sektach jest wygodniej (inna sprawa, kto ma rację, no ale tu w życiu ziemskim jest wygodniej i zaprzeczyć się temu nie da), część odchodzi, bo ma dość jadu sączącego się z ust ludzi, którzy są ziemskimi przedstawicielami podobno najbardziej miłosiernej istoty w całym wszechświecie, a część bo ma dość tego, że katolik ma być możliwie najbardziej smutną i zdołowaną istotą jaką można znaleźć. A jak nie będzie, to przyjdzie inny katolik i powie, że jesteś heretykiem, bo jesteś wesoły i z jednej kieszeni wyciągnie chrust, a z drugiej zapałki. I przyznam, że i mnie to irytuje.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Sekty internetowe

Post autor: konserwa » 2023-01-01, 19:37

Mnie ez irytuje. I jako tradycjonalist -lefebvrysta nie wyskakuje zza krzaka ( nudno i zimno o tej porze kryc sie za krzakiem ) i bardzo lubie moich przyjaciol i znajomych spoaza katolicyzmu ( sa wsrod nich i zieloni, i nawet mormoni).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne religie i ruchy parareligijne”