Wyjście z egiptu

[Jozek]

Ze znalezieniem zatopionego statku sa problemy, a co dopiero ze znalezieniem kol rydwanow pid pewnie kulkumetrowa warstwa mulow i piasku, bo po obu stronach sa pustynie, wiec tysiace, jesli nie miliony ton rocznie tego drobnego piasku laduje w morzu .

[Albertus]

No więc właśnie.

[Quinque]

Ale przecież można poszukać śladów po rydwanach czy broni egipskiej na dnie morza

A wiesz gdzie?

Morze sitowia/ morze blota

Poza tym można prześledzić trasę z Egiptu do Izraela i mamy mniej więcej sprecyzowany obszar poszukiwań

[Marek_Piotrowski]

Jaja sobie robisz.

[Albertus]

Ale przecież można poszukać śladów po rydwanach czy broni egipskiej na dnie morza

A wiesz gdzie?

Morze sitowia/ morze blota

Poza tym można prześledzić trasę z Egiptu do Izraela i mamy mniej więcej sprecyzowany obszar poszukiwań

Jak prześledzić trasę skoro Bóg nie prowadził Izraelitów prostą drogą do Kanaanu a nie znamy nawet położenia biblijnej góry Synaj?

[Jozek]

Jakby tego bylo malo, to nie tylko topografia terenu mogla sie totalnie zmienic (ruchy skorupy ziemskiej i uskoki, wyniesienia, to jeszcze klimat, a wraz z nim roslinnosc i stanowiska ich wystepowania.
3000 lat temu mogly byc trzciny i bagniste rozlewiska na brzegu, a dzis moga tam byc skaly, lub wydmy.
Brzegi i linia brzegowa morz moze sie zmienic diameralnie w ciagu roku, jesli bada czeste sztormy, szczegolnie gdy brzegi piaszczyste, pustynne.

[Jozek]

Jesli sie nie myle to piaski wybrzeza Portugalii pochodza z wybrzeza Afryki poludniowozachodniej, naniesione przez prady oceaniczne.

[SynJana]

Udowodnić, że nie było exodusu? Wątpię, że się da. Wnioskuje to raczej z braku dowodów, których byśmy się spodziewali po 40 latach życia milionowej populacji na pustyni. W Egipcie nie ma zapisów o wydarzeniu tej skali. Brak zapisów z innych źródeł o tym jak napotkali tłum ludzi na pustyni, który błąkał się tam 40 lat.
Spodziewam się, że wielkie wydarzenia będą zauważane przez wielu ludzi i zapisywane przez nich. To nie ma żadnego śladu poza Biblia. Na dnie morza przez które przechodzili podobno żydzi też nie znaleziono wskazówek na to, że się rozstąpiło i utopiło Egipcjan. Śmiesznym faktem w tej opowieści jest też to, że nie pada imię faraona, któremu Bóg zatwardzil serce aby nie wypuścił niewolników. O! Po plagach też nie ma śladu w historii

A jakich konkretnie dowodów spodziewałbyś się po przejściu koczowników którzy praktycznie niczego nie budowali, nie produkowali, nie stacjonowali zbyt długo i wszystko zabierali ze sobą po 3500 latach nawet gdyby były ich miliony i koczowali na olbrzymiej pustyni przez 40 lat?

Jak wiemy Egipcjanie usiłowali ukrywać to co dla nich było niewygodne w historii - na przykład monoteizm Echnatona. Tyle tylko że kilkunastoletnie rządy Echnatona zostawiły mnóstwo śladów materialnych i nie dało się tego zrobić pomimo wysiłków. Ale i tak brak na przykład jakichkolwiek wzmianek o szczegółach rządów Echnatona oraz reakcji społeczeństwa na jego poczynania.

Wydarzenia z Izraelitami wystarczyło przemilczeć.

Spodziewałbym się śladów złota, które wynieśli z Egiptu i z którego później zrobili cielca. Narzędzi, które były potrzebne aby wykonać takiego cielca. 40 lat na pustyni wymaga zasobów.
Spodziewałbym się relacji świadków, którzy natknęli się na milion ludzi na pustymi.

@Marek_Piotrowski
Listujesz rzeczy, które potwierdziły się z Biblii. A rzeczy, które się nie potwierdziły lub mają rozbieżność z faktami? Choćby Noe lub spis ludności, który miał mieć miejsce podczas narodzin Chrystusa. Wiemy, że te rzeczy nie miały miejsca.
Przy okazji trzeba oddać Biblii to, że czasami pokrywa się z prawdą, bo jednak autorzy bazowali na faktach. Z tego, co jednak widać, nie mieli problemu z wymyślaniem bajek lub przeinaczaniem historii, aby pasowała do ogólnej narracji.

[Quinque]

, który miał mieć miejsce podczas narodzin Chrystusa. Wiemy, że te rzeczy nie miały miejsca

Skąd wiemy, nie wiadomo

[Hildegarda]

Garść przykładów za Pallą

Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać


"Alfred Palla - Jest reprezentantem kreacjonizmu młodej Ziemi"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_Palla


No to widać jakich masz rzetelnych i poważnych historyków. Padłam



Dobra idę, bo widać, że tu jaki Apologeta, takie całe forum

[Marek_Piotrowski]

Spodziewałbym się śladów złota, które wynieśli z Egiptu i z którego później zrobili cielca. Narzędzi, które były potrzebne aby wykonać takiego cielca. 40 lat na pustyni wymaga zasobów.
Spodziewałbym się relacji świadków, którzy natknęli się na milion ludzi na pustymi.

Po pierwsze, nie wiem, skąd CI się wziął "milion".
Po drugie, podaj mi przykład jakiegokolwiek wydarzenia sprzed ponad 3 tysięcy lat, którego ślady materialne znaleziono kierując się opisem historycznym

@Marek_Piotrowski
Listujesz rzeczy, które potwierdziły się z Biblii. A rzeczy, które się nie potwierdziły lub mają rozbieżność z faktami? Choćby Noe lub spis ludności, który miał mieć miejsce podczas narodzin Chrystusa. Wiemy, że te rzeczy nie miały miejsca.

Kto "wie" i skąd?
Dopóki tych rzeczy nie znaleziono, też tacy mądrale jak Ty podawali je na przykład, że "coś się z Biblii nie sprawdziło".
A spis ludności to przestarzały, dawno obalony "argument".
https://biblia.wiara.pl/doc/423036.Spis ... za-Lk-2-12
Sam tez o tym pisałem http://analizy.biz/marek1962/bozenarodzenie.pdf strona 20.

Nawiasem mówiąc - nasi "walczący ateiści" skłonni są przytaczać argumenty, które ostatni raz świat naukowy brał na poważnie mniej więcej podczas antyklerykalnej histerii w wieku XIX
Zaraz pewnie padnie teza, jak to rzekomo Boże Narodzenie zostało ustanowione jako święto Słońca....

[Abstract]

Dobra idę, bo widać, że tu jaki Apologeta, takie całe forum

takie forum, jakie wpisy
ty też tu piszesz, 743 posty (stan z pisania postu)
trzeba uważać, żeby się nie zabić spadając z własnego ego

[Hildegarda]

takie forum, jakie wpisy
ty też tu piszesz, 743 posty (stan z pisania postu)
trzeba uważać, żeby się nie zabić spadając z własnego ego

Na szczęście wytrzeźwiałam widząc panującą tu obłudę i nieuczciwość intelektualną.
Agresywny Apologeta, który najwyraźniej ma poważne problemy ze sobą, chodzi po całym forum stosując prymitywne zaczepki i obrażając ludzi, którzy się z nim nie zgadzają, na co ma przyzwolenie i nawet ochronę ze strony Moderacji.
Podważa rzetelność historyka Kościoła, na którego opinię się powołuję, jak w tym temacie, zarzucając mu, że: cytuję "ani to historyk, ani..." , domyślam się, że katolik. Po czym sam jako swój autorytet podaje gościa Adwentystę, który jest kreacjonistą młodej Ziemi.
Gdyby to nie było forum katolickie, to bym se normalnie przyklnęła

Takiego cyrku to dawno nie widziałam i nie zobaczę chyba już na żadnym forum


To dobrze, że tu trafiłam na etapie, gdy zaczynałam mieć różne wątpliwości, bo dzięki temu forum zostałam z nich wyleczona, mam nadzieję, że raz na zawsze.

[Marek_Piotrowski]

Są takie wpisy, których autorzy piszą o innych, ale - zapewne wbrew ich intencjom - dowiadujemy się znacznie więcej o nich samych.
Mam wrażenie, Hildegardo, że Twój post należy właśnie do tej kategorii wpisów...

[Albertus]

Udowodnić, że nie było exodusu? Wątpię, że się da. Wnioskuje to raczej z braku dowodów, których byśmy się spodziewali po 40 latach życia milionowej populacji na pustyni. W Egipcie nie ma zapisów o wydarzeniu tej skali. Brak zapisów z innych źródeł o tym jak napotkali tłum ludzi na pustyni, który błąkał się tam 40 lat.
Spodziewam się, że wielkie wydarzenia będą zauważane przez wielu ludzi i zapisywane przez nich. To nie ma żadnego śladu poza Biblia. Na dnie morza przez które przechodzili podobno żydzi też nie znaleziono wskazówek na to, że się rozstąpiło i utopiło Egipcjan. Śmiesznym faktem w tej opowieści jest też to, że nie pada imię faraona, któremu Bóg zatwardzil serce aby nie wypuścił niewolników. O! Po plagach też nie ma śladu w historii

A jakich konkretnie dowodów spodziewałbyś się po przejściu koczowników którzy praktycznie niczego nie budowali, nie produkowali, nie stacjonowali zbyt długo i wszystko zabierali ze sobą po 3500 latach nawet gdyby były ich miliony i koczowali na olbrzymiej pustyni przez 40 lat?

Jak wiemy Egipcjanie usiłowali ukrywać to co dla nich było niewygodne w historii - na przykład monoteizm Echnatona. Tyle tylko że kilkunastoletnie rządy Echnatona zostawiły mnóstwo śladów materialnych i nie dało się tego zrobić pomimo wysiłków. Ale i tak brak na przykład jakichkolwiek wzmianek o szczegółach rządów Echnatona oraz reakcji społeczeństwa na jego poczynania.

Wydarzenia z Izraelitami wystarczyło przemilczeć.

Spodziewałbym się śladów złota, które wynieśli z Egiptu i z którego później zrobili cielca. Narzędzi, które były potrzebne aby wykonać takiego cielca. 40 lat na pustyni wymaga zasobów.
Spodziewałbym się relacji świadków, którzy natknęli się na milion ludzi na pustymi.

Ja też bym się spodziewał śladów złota po złotym cielcu gdyby tylko było wiadomo gdzie ich szukać. Problem w tym , że jak już wspomniałem nie, nie znamy lokalizacji biblijnej góry Synaj, więc jak moglibyśmy znaleźć te ślady złota. Poza tym Mojżesz cielca stopił w ogniu, starł na proch, wsypał do wody i kazał pić izraelitom. A więc ślady złota mogą być dosyć równomiernie rozsiane w postaci złotego piasku na pustyni....

Jeśli chodzi o narzędzia służące do wykonania złotego cielca to złoto jest bardzo plastyczne i wystarczyłby jakieś żelazny lub brązowy pojemnik do jego stopienia oraz jakaś gliniana forma do odlewu. Cielec nie musiał byś jakimś olbrzymim posągiem.

Naprawdę nie rozumiem jak można się spodziewać odkrycia takich pozostałości na olbrzymiej pustyni...? A nawet gdyby je znaleźć to skąd by było wiadomo że to cielec izraelski a nie ślady jakiegoś innego kultu?

Jeśli chodzi o relacje świadków z zewnątrz to po pierwsze - ile źródeł z przed trzech i pół tysiąca lat w ogóle przetrwało? - minimalne ilości

Poza tym gdyby nawet były to mogły by być w stylu wzmianki - "duże ilości nomadów pojawiło się na pustyni między Egiptem i Kanaanem"