Czy to jest normalna praktyka?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-14, 11:57

Martynna pisze: 2022-12-14, 10:47 Poważnie to normalne mówić na spowiedzi proszę księdza masturbowalam się co trzeci dzień? Wolałabym powiedzieć, że grzeszyłam w ten sposób wiele razy. Czy uważacie, że aż taka dokładną spowiedź jest potrzebna?
Co jest bardziej normalne, masturbowanie się czy wyznawanie tego? I co z tych dwóch jest bardziej wstydliwe?
Skoro się tego wstydzisz, to się powstrzymuj.

A Kodeks Prawa Kanonicznego w Kan. 988. § 1. postawnawia:
Wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia.

Wydaje mi się, że to jednoznacznie wyjaśnia, iż spowiednik ma obowiązek o to spytać. A próbę ukrywania ilości jest (w pewnym stopniu) próbą zatajenia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-14, 12:06

Andej pisze: 2022-12-14, 11:57 Skoro się tego wstydzisz, to się powstrzymuj.
Ta, jasne, łatwo mówić, gdyby to było takie proste...

Ale masz, Andeju, pełną rację w tym, że wyznanie grzechu to nie jest powód do upokorzenia. Martynko, jeśli wyznajesz grzechy podczas spowiedzi to odzyskujesz pełnię godności, łaskę uświęcającą, to jest powód do radości. Wyznanie tego jest dobrym czynem, zaufaniem Bogu, przejawem odwagi. Już nic nie poradzisz na to, co było, bo to się już stało i możesz na to odpowiedzieć dobrem, czyli sakramentem spowiedzi.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-14, 12:10

Czy są jakieś grupy samopomocy osób z problemami seksualnymi? Takie w realu?
Kiedyś byłem na kilku spotkaniach DDA. Pamiętam, że był tam jeden dorosły, żonaty chłopak (ok 30) i opowiadał o swoich zmaganiach z pornografią, masturbacją.
Tak sobie myslę, że tego typu grupa, mozliwość podzielenia się swoim bagażem, wysłuchania innych, może być dobra, dla kogoś kto ma ze swoją nadmierną seksualnością problem.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4453
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-14, 12:46

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-14, 12:10 Czy są jakieś grupy samopomocy osób z problemami seksualnymi? Takie w realu?
Znalazłam teraz, że jest taka grupa wsparcia "Anonimowi Seksoholicy". To coś na wzór AA.
https://www.uzaleznieniabehawioralne.pl ... olikow-sa/
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-14, 13:16

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-14, 11:48
Marek_Piotrowski pisze: 2022-12-14, 11:25 Chyba go źle zrozumiałaś albo on się źle wyraził. Może miał na myśli rozróżnienie popełniony czy popełniany grzech (np. jak ktoś powie, że coś tam zrobił a robił wielokrotnie).
Z tego co zrozumiałam z posta Martynki, to spowiednikowi nie odpowiadał zwrot "wiele razy". Wiedział, że grzech był popełniany, a nie popełniony. Dlaczego tak? Jeśli się nie pamięta, to dlaczego nie można powiedzieć, że wielokrotnie? Ja nie polemizuję teraz z tym spowiednikiem, ale po prostu nie do końca rozumiem.
Możemy tylko się domyślać. Może chciał mniej-więcej mieć rozeznanie co do wagi problemu (bo "wielokrotnie" to jednak zarówno raz na 3 dni, jak i kilka razy dziennie).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-14, 13:26

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-14, 12:06Ta, jasne, łatwo mówić, gdyby to było takie proste...
Świadomie i celowo tak napisałem, bo dla mnie było to bardzo silną motywacją do zaprzestania jakiegoś grzechu. Czasem tak silną, że po jednej spowiedzi całkowicie wykluczyłem. A czasem dopiero po jakimś czasie. Ale ten wstyd w wyznawaniu uświadomił mi wagę grzechu. I wstydliwość czynu.
Ostatnio zmieniony 2022-12-14, 15:12 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 211
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Martynna » 2022-12-14, 16:08

Tak, spowiednikowi nie wystarczyło określenie wiele razy gdy nie pamietalam ani dokładnej ani przybliżonej ilości popełnianego grzechu, więc powiedziałam wielokrotnie jak i dobrze mi tu doradzaliscie. Wydawało mi się, że obowiązek wyznania ilości grzechu ciężkiego wypełniałam.
Spowiednik powiedział, że wiele razy, to zbyt ogólnie i zapytał czy pamiętam dokładną ilość lub chociaż przybliżona, powiedziałam, że aż tak dokładnie nie liczyłam i nie jestem w stanie określić, to zapytał o częstotliwośc. Powiedział jeszcze, że muszę wyznawać ilość dokładną li przybliżona lub częstotliwośc grzechu ciężkiego sama z siebie na następnej spowiedzi nawet jeśli ksiądz nie pyta, bo to mój obowiązek, inaczej popełnie grzech. Mam pytanie do was czy jeśli nie będę pamiętała dokładnej ilości lub chociaż przybliżonej, to muszę mowic o tej częstotliwości-co ile dni grzeszyłam? Czy to tylko wymysl księdza tego?

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-14, 16:22

Martynna pisze: 2022-12-14, 16:08 Tak, spowiednikowi nie wystarczyło określenie wiele razy gdy nie pamietalam ani dokładnej ani przybliżonej ilości popełnianego grzechu, więc powiedziałam wielokrotnie jak i dobrze mi tu doradzaliscie. Wydawało mi się, że obowiązek wyznania ilości grzechu ciężkiego wypełniałam.
Spowiednik powiedział, że wiele razy, to zbyt ogólnie i zapytał czy pamiętam dokładną ilość lub chociaż przybliżona, powiedziałam, że aż tak dokładnie nie liczyłam i nie jestem w stanie określić, to zapytał o częstotliwośc. Powiedział jeszcze, że muszę wyznawać ilość dokładną li przybliżona lub częstotliwośc grzechu ciężkiego sama z siebie na następnej spowiedzi nawet jeśli ksiądz nie pyta, bo to mój obowiązek, inaczej popełnie grzech. Mam pytanie do was czy jeśli nie będę pamiętała dokładnej ilości lub chociaż przybliżonej, to muszę mowic o tej częstotliwości-co ile dni grzeszyłam? Czy to tylko wymysl księdza tego?
Dla mnie to jest chore, ale nie chcę pisac więcej by nie obrażać Twoich uczuć religijnych i Twoich zmagań z grzechem.

Ciekawe czy jeśli ktoś bije żonę, to każą mu policzyc ile razy ją uderzył? Czy bije 5 razy dziennie czy 7 razy dziennie? Czy z pięści czy z kopniaka?
Jakie to ma znaczenie? Czy ktoś mi to wyjaśni?
Z punktu widzenia teologii katolickiej już jeden raz masturbacja posyła do piekła, więc to ganc egal ile razy więcej niż raz to ktoś zrobił.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-14, 16:31

Nikt z nas nie jest spowiednikiem. Nikt nie ma prawa zmienić KPK. Już dziś cytowałem KPK. Ale wkleję jeszcze raz, skoro udajesz, że nie czytałaś.

Kodeks Prawa Kanonicznego w Kan. 988. § 1. postanawia:
Wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia.

To jednoznacznie wyjaśnia, iż spowiednik ma obowiązek o to spytać. A próbę ukrywania ilości jest (w pewnym stopniu) próbą zatajenia.

Wydaje mi się, że kłopot jest w postanowieniu poprawy. Jeśli nie chcesz walczyć, chcesz zatajać częstość, to jaki sens spowiadać się?
Musisz podjąć decyzję, czy Kościół ma się do Ciebie dostosować, czy Ty do Kościoła. Po której stronie jesteś? Czy jak na kimś z forumowiczów wymusisz zwolnienie z podawania ilości wzgl. częstotliwości, to już będziesz mieć spokojne sumienie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 211
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Martynna » 2022-12-14, 17:00

Andej pisze: 2022-12-14, 16:31 Nikt z nas nie jest spowiednikiem. Nikt nie ma prawa zmienić KPK. Już dziś cytowałem KPK. Ale wkleję jeszcze raz, skoro udajesz, że nie czytałaś.

Kodeks Prawa Kanonicznego w Kan. 988. § 1. postanawia:
Wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia.

To jednoznacznie wyjaśnia, iż spowiednik ma obowiązek o to spytać. A próbę ukrywania ilości jest (w pewnym stopniu) próbą zatajenia.

Wydaje mi się, że kłopot jest w postanowieniu poprawy. Jeśli nie chcesz walczyć, chcesz zatajać częstość, to jaki sens spowiadać się?
Musisz podjąć decyzję, czy Kościół ma się do Ciebie dostosować, czy Ty do Kościoła. Po której stronie jesteś? Czy jak na kimś z forumowiczów wymusisz zwolnienie z podawania ilości wzgl. częstotliwości, to już będziesz mieć spokojne sumienie?
Nigdy nie napisałam, że nie mam zamiaru się poprawiać i nie mam mocnego postanowienia poprawy więc daj spokój z pisaniem tego '' skończ z tym '' bo to nie takie proste. Ponadto cytujesz prawo kanoniczne i jest tam napisane wprost-liczba grzechu ciekziego, a obowiązku liczenia nie ma więc na mój rozum gdy się nie pamięta ile razy to wiele razy powinno wystarczyć. Nic tam o częstotliwośc nie ma, ale wolę się upewnić i pytam was na forum czy powinnam się spowiadać z tej częstotliwości czy to tylko taki wymysł spowiednika? Pytanie do wszystkich forumowiczów.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-14, 17:11

Ilość : czas = częstotliwość.
KPK jednoznacznie określa co jest obowiązkiem.

Czy jak na kimś z forumowiczów wymusisz zwolnienie z podawania ilości wzgl. częstotliwości, to już będziesz mieć spokojne sumienie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 211
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Martynna » 2022-12-14, 17:40

Andej pisze: 2022-12-14, 17:11 Ilość : czas = częstotliwość.
KPK jednoznacznie określa co jest obowiązkiem.

Czy jak na kimś z forumowiczów wymusisz zwolnienie z podawania ilości wzgl. częstotliwości, to już będziesz mieć spokojne sumienie?
Nie chce wymusisz zwolnienia tylko poznać opinię. Jak dla mnie ilość =liczba, liczby : 10 17 55 np.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-14, 17:41

Nie bardzo rozumiem, dlaczego właściwie wzdragasz się przed podaniem tej częstotliwości czynów?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-14, 17:46

Martynna pisze: 2022-12-14, 17:40 Nie chce wymusisz zwolnienia tylko poznać opinię. Jak dla mnie ilość =liczba, liczby : 10 17 55 np.
Jeśli nie potrafisz obliczyć, to powiedz, że około. To nie musi być dokładna ilość, ale orientacyjne określenie.

Opinia forumowiczów nie zmienia faktów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-12-14, 17:57

Nie jest moja intencją ocena czy ktoś chce rzeczywiście " niesamogwalcic się czy nie"
Wiem kilka rzeczy
Samogwalt powoduje zmiany w odczuwaniu popedu seksualnego i jego realizacji ( skrypt seksualny)
Wielokrotne popelnianie tego samego czynu powoduje stępienie sumienia oceny co jest dobre a co zle. I może nie tylko odcisnac się w sprawach oceny spraw seksualnych ale tez z pozoru innych spraw..Np praw własności.
COS O TYM WIEM OSOBIŚCIE.
I zalecilbym może zaznajomienie się z modlitwa uwolnienia 5 kluczy... Czasem pozwala to pozbyć się powodow kompulsywnych zachowań seksualnych.

ODPOWIEDZ