To rekolekcje 7 dniowe.zamkniete z utzymaniem . Ja 3 lata temu 450 dalem.Lozano jest gratis...
Ja miałem problem z zanuzeniu w kompulsywne zachowania o charakterze nie do końca zgodnymi z naturalnymi popedami jakoś pomogło
To rekolekcje 7 dniowe.zamkniete z utzymaniem . Ja 3 lata temu 450 dalem.Lozano jest gratis...
Ok, ale dzięki xdGzresznik Upadający pisze: ↑2023-06-03, 10:49To rekolekcje 7 dniowe.zamkniete z utzymaniem . Ja 3 lata temu 450 dalem.Lozano jest gratis...
Ja miałem problem z zanuzeniu w kompulsywne zachowania o charakterze nie do końca zgodnymi z naturalnymi popedami jakoś pomogło
No okej, ale czy zwykła modlitwa o uwolnienie nie wystarczy, prowadzona przez zwykłego księdza?Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-06-03, 10:49To rekolekcje 7 dniowe.zamkniete z utzymaniem . Ja 3 lata temu 450 dalem.Lozano jest gratis...
Ja miałem problem z zanuzeniu w kompulsywne zachowania o charakterze nie do końca zgodnymi z naturalnymi popedami jakoś pomogło
I to powinno się powtarzać na okrągło. Bo przebaczenie jest kluczem do prawie wszystkiego. W szczególności do zbawienia, jak nauczał Jezus w Modlitwie Pańskiej.
Niestety, ten warunek jest bardzo trudny do spełnienia. Uważam, że należy się o to starać. Ale trudno mieć nadzieję, że w pełni się uda.
Lozano nie Lozano, zrobił sobie niezły biznesik, jego żona i syn też są w tej firmie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-06-03, 18:52 Podstawą jest przygotowanie... Jesli chodzi o Lozano.
Przykładowo nie strzelasz sie ogólnie lęku ale tego lęku ktory zaatakował cie w momencie gdy zaatakowała Cie konkretnie ta osoba w tym a tym.dniu... Itd.
Kluczem jest przebaczenie..
Np przebaczasz osobie w tym momencie kiedy przypominasz sobie te konkretna sytuację..Tego nie ma na normalnych modlitwach o uwolnienie. Chyba ze przyjdzie dar z góry
Jesli chodzi o rekolekcje uzdrowienia wspomnień,to kluczem jest brak rozprószeń.Tego sobie nie zapewnisz sama sobie tworząc wikt i opierunek. To troche jak ignacjanskie pod tym.względem.
Tak, stały spowiednik, po rozeznaniu tematu z różnych stron, poznaniu Ciebie, może stwierdzić że problem jest bardziej w kompulsywności tego zachowania, a nie w samych złych intencjach i etapem przejściowym jest wtedy właśnie nie zwiększanie pokuty i dowalanie kolejnych kar (w co aktualnie weszłaś), a przez to stwarzanie jeszcze większego napięcia, tylko ustawienie sprawy tak, aby do spowiedzi chodzić co dwa tygodnie, czy co miesiąc, a do Komunii przystępować normalnie, pomimo zdarzającej się częściej masturbacji, której się wtedy nie traktuje jak ciężkiego grzechu zamykającego drogę do Komunii. Masz prawo a nawet obowiązek szukać takiego spowiednika, który odpowiada twojej wrażliwości i twojemu rozwojowi duchowemu, z którym się rozumiesz, którego zdanie szanujesz i czujesz że jest właściwą osobą na właściwym miejscu.Martynna pisze: ↑2023-06-03, 10:54 A czy ktoś miał stałego spowiednika? Jak to jest, czy stały spowiednik może''ustawić' ' spowiedź np co 2 tygodnie zamiast po kazdym grzechu. Wiem, że u mnie to pokuta, ale tak jak ktoś pokuty nie ma i często popełnia grzech, to może tak być, że nie musi chodzić po kazdym grzechu?
az mnie zaciekawilo co faraon nagrzeszyl takiego
Dziękirecki pisze: ↑2023-06-03, 19:47Tak, stały spowiednik, po rozeznaniu tematu z różnych stron, poznaniu Ciebie, może stwierdzić że problem jest bardziej w kompulsywności tego zachowania, a nie w samych złych intencjach i etapem przejściowym jest wtedy właśnie nie zwiększanie pokuty i dowalanie kolejnych kar (w co aktualnie weszłaś), a przez to stwarzanie jeszcze większego napięcia, tylko ustawienie sprawy tak, aby do spowiedzi chodzić co dwa tygodnie, czy co miesiąc, a do Komunii przystępować normalnie, pomimo zdarzającej się częściej masturbacji, której się wtedy nie traktuje jak ciężkiego grzechu zamykającego drogę do Komunii. Masz prawo a nawet obowiązek szukać takiego spowiednika, który odpowiada twojej wrażliwości i twojemu rozwojowi duchowemu, z którym się rozumiesz, którego zdanie szanujesz i czujesz że jest właściwą osobą na właściwym miejscu.Martynna pisze: ↑2023-06-03, 10:54 A czy ktoś miał stałego spowiednika? Jak to jest, czy stały spowiednik może''ustawić' ' spowiedź np co 2 tygodnie zamiast po kazdym grzechu. Wiem, że u mnie to pokuta, ale tak jak ktoś pokuty nie ma i często popełnia grzech, to może tak być, że nie musi chodzić po kazdym grzechu?
To jakie rozwiązanie z takim stałym spowiednikiem przyjmiesz, zależy od indywidualnego rozeznania i rozwoju danej osoby. To nie jest rozwiązanie dla każdego po 5-minutowej spowiedzi. To nie może się łączyć z pornografią. Takich ocen dokonuje się z kompetentnym spowiednikiem, który umie rozróżnić co jest rzeczywistą intencją grzechu, co jest niezależne od woli, co wynika z innych deficytów, ma wiedzę dotyczącą aspektów psychologicznych, zna mechanizmy i symptomy uzależnień czy kompulsji. Ksiądz o którym tu pisałaś wcześniej, tego najwyraźniej nie rozróżnia i nie rozumie. Więc ponownie napiszę - zmień spowiednika, znajdź stałego spowiednika który nie zawęzi tematu do wymiaru samej moralności, taki który krzyczy lub obraża lub ośmiesza przed innymi ludźmi, nie nadaje się by prowadzić w tym temacie drugą osobę. Porzuć pornografię, a jeśli nie możesz się od niej odciąć - pójdź na terapię i przyznaj że masz z tym problem.
Twoje napięcia, które doświadczasz w sferze seksualności, wcale nie muszą wynikać z pragnienia popełniania grzechu - przyczyn takiego stanu można poszukać w terapii, bo często to może wynikać z innych sytuacji, dużego stresu, przeżytych traum, zachowań nerwicowych. W takich rozpoznanych psychologicznie mechanizmach, nie można szukać wówczas ciężkich grzechów i leczyć deficytów występujących na poziomie psychoseksualnym pokutą i spowiedzią co dwa dni - takie działania nie mają sensu.
Czytaj co pisze o tym o. Dariusz Piórkowski w książce o spowiedzi, albo o. Knotz w artykułach o masturbacji. Temat trzeba oddramatyzować, a nie podsycać napięcie przez coraz większe rygory.
W dobrym! W dobrym!
A ja mam wrażenie, że masz 11 lat.CiekawaXO pisze: ↑2023-06-03, 20:23 "Dzień Świstaka" 2.0.
Dodano po 15 minutach 13 sekundach:
@recki ?
Czemu ty jej diagnozę stawiasz?
Nie wiesz czy ona nie chce tego robić. Nie wiesz tego, tylko ona to wie. Nie wiesz czy ksiądz się pomylił w diagnozie jej stanu, nie wiesz czy jest niekompetentny.
Uważam że chodzenie do spowiedzi po grzechu ciężkim jest zasadne, i inny ksiądz niekoniecznie rozpozna w jej zachowaniu coś innego niż jej ksiądz.
Czemu zakładasz że to stres albo zachowania kompulsywne?
Nie wiesz tego.
Ona tego nie sprawdzi, bo nie pójdzie do psychologa, jak powiedziała(kolejki i kasa), więc nie chce tego sprawdzić. Ma to gdzieś. I to można stwierdzić na 100 procent.
Czemu każesz księdzu szacować ile w tym grzechu a ile uzależnienia? Od tego jest psycholog. Nie ty, nie ja, i nie ksiądz.
Ludzie się też masturbują bo chcą, a nie tylko dlatego, że muszą. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie każda masturbacja jest uzależnieniem.
Piórkowski nie napisał że każda masturbacja to coś więcej niż chęć, tylko że trzeba się temu przyjrzeć.
Ale ona się nie przygląda, tylko kombinuje aby to robić, nie iść do psychologa, nie chodzić za często do spowiedzi, ale ją raz na jakiś czas mieć, a może by sobie z chłopakiem ulżyć, bo tego ksiądz nie zakazał.
A ciebie wodzi za nosek:)
Mam wrażenie że piszę z 12 latką, nie studentką.
Dodano po 6 minutach 4 sekundach:W dobrym! W dobrym!
Niech to brzydactwo trzyma się z dala od Polski:P Choć przyznam, że kunszt jest.
Tak dla rozrywki
Masz wypełnić pokutę. Po następnym grzechu idź, jeśli chcesz, do spowiedzi do innego duchownego.