Czy to jest normalna praktyka?

ODPOWIEDZ
Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 205
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Martynna » 2022-07-20, 22:47

Nie, staram się potem tego nie robić, ale nie udaje się.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Andej » 2022-07-21, 08:55

W takim razie odczuwany wstyd przy spowiedzi jest dodatkowa motywacja do walki z przypadłością. Im wiekszy wstyd, tym wieksze pragnienie, aby zaprzestać.
Czy nie możesz wyznaczyć sobie okresu powstrzymywania się. Najpierw dzień, potem dwa, trzy ... I tak dalej. Wydaje mi się, że postanowienie okresowe jest dobrym ćwiczeniem. Daje szanse na zerwanie z nałogiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 205
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Martynna » 2022-08-22, 18:15

Pogubiłam się już w tym wszystkim. Przystępowałam do spowiedzi i liczyłam dokładnie ile razy popełniłam grzech ciężki i wyznawałam ilość dokładną podczas spowiedzi. Tak jak sugerowaliście, że to jest ważne i tak trzeba.

Na wczorajszej spowiedzi ksiądz oznajmił mi, że to jest grzech ciężki i zaczął mnie straszyć piekłem, potępieniem i ogólnie, że jestem stracona umierając z tym grzechem na sumieniu.
Według jego rozwiązania jeśli nie mogę już się powstrzymać, to muszę przystępować do spowiedzi po każdej masturbacji, tego samego dnia lub najpóźniej następnego.
Powiedziałam, że musiałabym przychodzić co dwa trzy dni, a ksiądz na to, że jak często grzeszę ciężko tak często powinna się spowiadać.
Spytałam o stałego spowiednika, bo słyszałam, że często księża pozwalają przystępować do komunii, a spowiadać się z tego grzechu nie trzeba '' po kazdym razie '' ale ksiądz wyznacza co 2-3 - 4 tygodnie, to nie chciał o tym słyszeć. Powiedział, że obowiązuje mnie cnota czystości i za każdym razem jak popełnie ten ohydny czyn to powinnam się wyspowiadac nie zwlekając. Poważnie mam chodzić do spowiedzi co drugi dzień? Według tego księdza tak.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Andej » 2022-08-22, 18:22

Martynna pisze: 2022-08-22, 18:15 Poważnie mam chodzić do spowiedzi co drugi dzień? Według tego księdza tak.
Ależ, nie wystarczy co kilka tygodni. Jeno skończ z tym automolestowaniem. Po prostu walcz. Albo lecz się (nie mam pojęcia jak, aby chyba są środki obniżające napięcie seksualne.
Zastanów się, co ma dla Ciebie większą wartość? Niestety, albo Bóg, albo samogwałt.
Zacznij walczyć na poważnie. Nie szukaj wykrętów. Nie szukaj w internetach tych, którzy utwierdzą Cię z złu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: sądzony » 2022-08-22, 19:52

Martynna pisze: 2022-08-22, 18:15 Pogubiłam się już w tym wszystkim. Przystępowałam do spowiedzi i liczyłam dokładnie ile razy popełniłam grzech ciężki i wyznawałam ilość dokładną podczas spowiedzi. Tak jak sugerowaliście, że to jest ważne i tak trzeba.

Na wczorajszej spowiedzi ksiądz oznajmił mi, że to jest grzech ciężki i zaczął mnie straszyć piekłem, potępieniem i ogólnie, że jestem stracona umierając z tym grzechem na sumieniu.
Według jego rozwiązania jeśli nie mogę już się powstrzymać, to muszę przystępować do spowiedzi po każdej masturbacji, tego samego dnia lub najpóźniej następnego.
Powiedziałam, że musiałabym przychodzić co dwa trzy dni, a ksiądz na to, że jak często grzeszę ciężko tak często powinna się spowiadać.
Spytałam o stałego spowiednika, bo słyszałam, że często księża pozwalają przystępować do komunii, a spowiadać się z tego grzechu nie trzeba '' po kazdym razie '' ale ksiądz wyznacza co 2-3 - 4 tygodnie, to nie chciał o tym słyszeć. Powiedział, że obowiązuje mnie cnota czystości i za każdym razem jak popełnie ten ohydny czyn to powinnam się wyspowiadac nie zwlekając. Poważnie mam chodzić do spowiedzi co drugi dzień? Według tego księdza tak.
Spróbuj z innym spowiednikiem. Może bardziej do Ciebie trafi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Jozek » 2022-08-22, 19:59

Martynna pisze: 2022-08-22, 18:15 Pogubiłam się już w tym wszystkim. Przystępowałam do spowiedzi i liczyłam dokładnie ile razy popełniłam grzech ciężki i wyznawałam ilość dokładną podczas spowiedzi. Tak jak sugerowaliście, że to jest ważne i tak trzeba.

Na wczorajszej spowiedzi ksiądz oznajmił mi, że to jest grzech ciężki i zaczął mnie straszyć piekłem, potępieniem i ogólnie, że jestem stracona umierając z tym grzechem na sumieniu.
Według jego rozwiązania jeśli nie mogę już się powstrzymać, to muszę przystępować do spowiedzi po każdej masturbacji, tego samego dnia lub najpóźniej następnego.
Powiedziałam, że musiałabym przychodzić co dwa trzy dni, a ksiądz na to, że jak często grzeszę ciężko tak często powinna się spowiadać.
Spytałam o stałego spowiednika, bo słyszałam, że często księża pozwalają przystępować do komunii, a spowiadać się z tego grzechu nie trzeba '' po kazdym razie '' ale ksiądz wyznacza co 2-3 - 4 tygodnie, to nie chciał o tym słyszeć. Powiedział, że obowiązuje mnie cnota czystości i za każdym razem jak popełnie ten ohydny czyn to powinnam się wyspowiadac nie zwlekając. Poważnie mam chodzić do spowiedzi co drugi dzień? Według tego księdza tak.
A nie mozesz zrobic odwrotnie?
chodzic do spowiedzi 2x w tygodniu, a masturbacje ograniczyc do raz na miesiac?
Ostatnio zmieniony 2022-08-22, 20:00 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy to normalne?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-08-22, 20:25

Też zaleciłbym zmianę spowiednika.

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: krz30 » 2022-08-23, 08:04

Myślę, że trzeba zmienić spowiednika.

Z masturbacją jest skomplikowana sprawa. Jest ona pewnego rodzaju niedojrzałym zachowaniem, oczywiście grzesznym, ale nie robiłbym z tego największego zła świata. Ważne, że starasz się z tego wyjść. Jeśli mógłbym coś poradzić, to módl się do Boga o wsparcie w walce, ale na spokojnie. Na pewno nie byłoby dobrze się zafiksować na tym grzechu i poświęcać mu całą uwagę. Zastanów się nad przyczynami tego zachowania. Mogą być różne. Dbaj o sen i wypoczynek. Postaw sobie też piękny cel przez sobą - Twój rozwój jako człowieka, harmonię wewnętrzną i piękno.

Powodzenia!
~Krzysztof

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 205
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Martynna » 2022-08-23, 18:20

Przystąpiłam dziś ponownie do spowiedzi i zapytałam spowiednika o to. Nic nowego się nie dowiedziałam. Ksiądz powiedział, że po samogwalcie nie można przyjmować komunii i przytoczył tylko formułkę kościelne, że wierny jest zobowiązany do wyznania każdego grzechu ciezkiego co do rodzaju i ilości - warunek konieczny do ważności spowiedzi, a po popełnieniu grzechu ciezkiego niezwłocznie przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. Niezwłocznie - warunek zalecany. Czy będę się spowiadać codziennie czy raz w roku to według księdza zależy ode mnie, ale powinnam mieć świadomość, że odkładając spowiedź na później z grzechu ciężkiego jakim jest samogwalt, będę bez laski uświęcającej i ryzykuje życie wieczne. Spowiednik zalecił spowiedź od razu po kazdym samogwalcie.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 205
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Martynna » 2022-10-13, 09:50

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-06, 18:53 W przypadku grzechów ciężkich podaje się ilość oraz istotne okoliczności (takie, które np. zwiększają winę moralną). To pytanie spowiednika zapewne miało na celu właśnie ustalenie mniej więcej ilości tego grzechu. Wydaje mi się, że to pytanie jest jak najbardziej w porządku z jego strony, bo ma pomóc Ci w szczerej spowiedzi. I chyba jednocześnie jest dość taktowne, to znaczy nie narusza w żaden sposób godności penitenta.
Musze jeszcze dopytać. Usłyszałam od księdza, że jeśli ktoś wie, że musi podać liczbę grzechu i wyznaje sam grzech a liczbę zataja to rozgrzeszenie nieważne. To jest zatajenie. Koniecznie jest wyznanie liczby tak samo jak grzechu każdego. Oczywiście jeśli się pamięta a gdy dokładnie się nie pamięta, to można określi około i tu podać liczbę lub wiele razy.
Może to wydać się śmieszne ale jak ktoś popełnił grzech kilka czy kilkanaście razy, to tak właśnie powie ze kilka czy kilkanaście i warunek spełniony ewentualnie, że wiele razy.
A co w przypadku jeśli spowiedź jest po kilku miesiącach i jest tego więcej niż naście razy, ale się pamięta mniej więcej ile razy w tygodniu i można to trochę wyliczyć. Przykład 3 razy w tygodniu to około 12 na miesiąc spowiedź ostatnia po 5 miesiącach to około 60 razy. Czy idąc z taką wiedza do spowiedzi warunkiem spełnionym będzie że się powie ze grzeszyło się wielokrotnie?

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy to normalne?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-11-26, 09:38

Martynna pisze: 2022-10-13, 09:50
miłośniczka Faustyny pisze: 2022-07-06, 18:53 W przypadku grzechów ciężkich podaje się ilość oraz istotne okoliczności (takie, które np. zwiększają winę moralną). To pytanie spowiednika zapewne miało na celu właśnie ustalenie mniej więcej ilości tego grzechu. Wydaje mi się, że to pytanie jest jak najbardziej w porządku z jego strony, bo ma pomóc Ci w szczerej spowiedzi. I chyba jednocześnie jest dość taktowne, to znaczy nie narusza w żaden sposób godności penitenta.
Musze jeszcze dopytać. Usłyszałam od księdza, że jeśli ktoś wie, że musi podać liczbę grzechu i wyznaje sam grzech a liczbę zataja to rozgrzeszenie nieważne. To jest zatajenie. Koniecznie jest wyznanie liczby tak samo jak grzechu każdego. Oczywiście jeśli się pamięta a gdy dokładnie się nie pamięta, to można określi około i tu podać liczbę lub wiele razy.
Może to wydać się śmieszne ale jak ktoś popełnił grzech kilka czy kilkanaście razy, to tak właśnie powie ze kilka czy kilkanaście i warunek spełniony ewentualnie, że wiele razy.
A co w przypadku jeśli spowiedź jest po kilku miesiącach i jest tego więcej niż naście razy, ale się pamięta mniej więcej ile razy w tygodniu i można to trochę wyliczyć. Przykład 3 razy w tygodniu to około 12 na miesiąc spowiedź ostatnia po 5 miesiącach to około 60 razy. Czy idąc z taką wiedza do spowiedzi warunkiem spełnionym będzie że się powie ze grzeszyło się wielokrotnie?
Przeczytałem ten wątek i tak sobie myślę, że z punktu widzenia zdrowia psychicznego i ogólnie wewnętrznego dobrostanu człowieka to takie rozmawianie o swojej masturbacji, gdzieś przy ludziach, którzy są za tobą w kolejce do konfesjonału musi być traumatyczne i traumatyzujące.
A co jeśli ktoś uprawia wielokrotnie np seks homoseksualny, albo ma zaburzoną seksualność i wielokrotnie, na zasadzie nerwicy natręctw, coś robi, nie wiem, podgląda sąsiadkę, obnaża się publicznie, ma skłonności do seksu że zwierzętami it'd itp
Albo jeśli ktoś jest kleptomanem?
I w ogóle w przypadku wszelkich uzależnień.
Czy wówczas spowiedź też tak wygląda? "Ile razy w tygodniu?" Czy Kościół Katolicki nie ma innej, specjalnej ścieżki dla takich drastycznych przypadków?
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-26, 15:44

A cóż miałoby być tą specjalną ścieżką? I jakie miałoby być kryterium na nią kierowania?

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-01, 16:57

Marek_Piotrowski pisze: 2022-11-26, 15:44 A cóż miałoby być tą specjalną ścieżką? I jakie miałoby być kryterium na nią kierowania?
Na przykład rozmowa sam na sam z księdzem? Albo sam na sam z psychoterapeutą?
Albo anonimowo np przez telefon albo przez jakiś komunikator internetowy?
Można by ogłosić z góry, że np przypadku tego to a tego typu jest możliwość porozmawiać w bardziej komfortowych i bezpiecznych warunkach.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Tek de Cart » 2022-12-01, 17:06

Każde zaburzenie / nerwicę / uzależnienie należy leczyć u specjalisty bez względu na spowiedź. Dobrą praktyką spowiedników powinno być sugerowanie takiej drogi jeśli widzą u penitenta takie skłonności.

Sama spowiedź może się odbywać w komfortowych warunkach - wystarczy poszukać / poprosić. Są miejsca gdzie spowiedź odbywa się w dźwiękoszczelnych konfesjonałach (takich domkach/budkach), gdzie spowiednik w zasadzie nie widzi penitenta (oddzielne wejścia) (a zresztą po co mu się przyglądać... jak ma 100 penitentów dziennie, to choćby chciał nie zapamięta ...)

A do tego spokojnie można znaleźć w miastach taki kościół gdzie spowiedź jest poza czasem Mszy Świętej (często są 'dyżury' spowiedziowe, np. w sobotę od 19 do 21:00 itd), albo można po prostu podjeść do księdza i poprosić o umówienie się na spowiedź w dogodnym terminie. My parę razy tak robiliśmy, że umawialiśmy się z księdzem np. na sobotę na 11:00, on wtedy otwierał dla nas kaplicę i po kolei rodzinę spowiadał w konfesjonale w pustej kaplicy, a reszta rodziny czekała w samochodzie, albo w przedsionku.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to jest normalna praktyka?

Post autor: Andej » 2022-12-01, 17:08

Ojciec.Pablito pisze: 2022-12-01, 16:57Na przykład rozmowa sam na sam z księdzem? Albo sam na sam z psychoterapeutą?
Zaskakujące. Jeszcze nie zdarzyło mi się rozmawiać ze spowiednikiem (w trakcie spowiedzi) albo z psychologiem w obecności świadków.
Nie słyszałem, aby mogło być inaczej. Chyba, że rozmowa ta ma być prowadzona przez tłumacza.
Penitent głuchawy może korzystać z zamkniętych konfesjonałów lub miejsc, w których można głośno rozmawiać. W miastach nie ma z tym problemów. Nie wiem, jak niewielkich ośrodkach.
Ostatnio zmieniony 2022-12-01, 18:04 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ