Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Albertus » 2022-07-10, 11:52

sądzony pisze: 2022-07-10, 11:49
Albertus pisze: 2022-07-10, 11:45 I w związku z tym uważasz że nie należy głosić Ewangelii i bronić prawdy o Bogu?
Nigdzie tego nie napisałem. Sam to robię. Uważam jednak, że człowiek musi mieć w sobie pewną gotowość Jej przyjęcia.
A ja nie stwierdziłem że tak napisałeś tylko zadałem pytanie.

Gotowość wewnetrzna do przyjęcia Ewangelii to już rola Boga natomiast głoszenie Ewangelii to rola ludzi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Andej » 2022-07-10, 11:57

sądzony pisze: 2022-07-10, 11:44 By spróbować to wyjaśnić musiałbym ...
Ale ja w innym kontekście. Nawiązywałem do wątku.
AdamS. pisze: 2022-07-09, 22:29 Coraz częściej stajemy wobec problemu prowokacji w naszych relacjach z osobami, które oddaliły się od żywej wiary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: sądzony » 2022-07-10, 11:59

Albertus pisze: 2022-07-10, 11:52 A ja nie stwierdziłem że tak napisałeś tylko zadałem pytanie.
Ok.
Albertus pisze: 2022-07-10, 11:52 Gotowość wewnetrzna do przyjęcia Ewangelii to już rola Boga natomiast głoszenie Ewangelii to rola ludzi.
Poniekąd. Nie oznacza to jednak, że nie jestem w stanie stwierdzić, iż "z tygo nic nie bydzie".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2532
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 406 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Abstract » 2022-07-10, 12:15

Wszystko byłoby proste jeśli bylibyśmy w stanie przewidzieć skutek podjęcia dyskusji czy też rezygnacji z niej. To jest tylko i wyłącznie gdybanie, a próbę rozmowy powinno się podjąć zawsze i sprawdzić w jakim kierunku zmierza.
Atak na wierzącego to czasami wołanie o pomoc w najbardziej pokrętny sposób z możliwych, szklanej kuli nie mamy. To czy bronimy swojego ego czy też wiary to również gdybanie. Prawdopodobnie zawsze mamy do czynienia z mieszkanką ego i obrony wiary, ponieważ najtrudniej przychodzi nam odkrycie własnej pychy, a wyznaczenie granicy może być niemożliwe.
Przez pychę może się obnażyć w dyskusji poprzez używanie sofizmatów.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: sądzony » 2022-07-10, 12:23

Abstract pisze: 2022-07-10, 12:15 Atak na wierzącego to czasami wołanie o pomoc w najbardziej pokrętny sposób z możliwych, ...
Fakt. To mi do łaba nie pszyszło.
Dzięki.
Abstract pisze: 2022-07-10, 12:15 Przez pychę może się obnażyć w dyskusji poprzez używanie sofizmatów.
To chyba o mnie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Andej » 2022-07-10, 12:32

Abstract pisze: 2022-07-10, 12:15 Wszystko byłoby proste jeśli bylibyśmy w stanie przewidzieć skutek podjęcia dyskusji czy też rezygnacji z niej.
Wiedzeni doświadczeniem zwykle jesteśmy w stanie oszacować prawdopodobieństwo.
Można rzucać perły przed wieprze. Ale po co? Taki sam, jak boksowanie się z betonową ścianą. Szkoda pereł, szkoda pięści.
Lepiej rzucać ziarno tam, gdzie ma szansę wzrosnąć i wydać plon.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2532
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 406 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Abstract » 2022-07-10, 12:46

Andej pisze: 2022-07-10, 12:32 Wiedzeni doświadczeniem zwykle jesteśmy w stanie oszacować prawdopodobieństwo.
Można rzucać perły przed wieprze. Ale po co? Taki sam, jak boksowanie się z betonową ścianą. Szkoda pereł, szkoda pięści.
Lepiej rzucać ziarno tam, gdzie ma szansę wzrosnąć i wydać plon.
Andej dyskusję zawsze możesz przerwać, ucierpi jedynie ego. Rozrzewniony dyskutant argumenty często przyjmuje z czasem, po dyskusji, bez świadków. Ważne jest to że mieliśmy szansę dodać cegiełkę do procesu zmian, który czasem trwa latami. Inna cegiełka udziela się również nam.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: AdamS. » 2022-07-10, 14:38

Zasiewać ziarno trzeba "w porę i nie w porę", ale jednak uzależniałbym to od tego, czy moje ziarno stać się może potencjalnym pokarmem dla kiełkującej wiary, czy też jest jedynie pożywką dla trolla. Dzisiaj większość dyskusji przeniesiona jest do internetu, a wiemy dobrze, jak to wygląda w tej przestrzeni. Najlepsza wola zderza się często z cynizmem i oszczerstwem.

Jeśli np. na FB ktoś wypisuje niestworzone kalumnie pod adresem Kościoła, to czy mam tego Kościoła bronić (sprawiając, że jego kłamstwa będą miały jeszcze większą oglądalność), czy może raczej sobie to odpuścić? Może w takiej sytuacji wobec powtarzających się oszczerstw lepiej stworzyć osobny wątek, w którym odniosę się do poruszonych dylematów, aniżeli miałbym przechodzić do defensywy wobec tendencyjnie sformułowanych tez?

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2532
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 406 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Abstract » 2022-07-10, 15:22

AdamS. pisze: 2022-07-10, 14:38 Jeśli np. na FB ktoś wypisuje niestworzone kalumnie pod adresem Kościoła...
Gdy stronniczość i manipulacja kipi z tekstów, wówczas wystarczy napisać małą radę, aby zapoznać się na spokojnie z faktami i nie manipulować. Lepszy taki wpis niż żaden, ponieważ odbiorców treści jest mnóstwo, a brak reakcji to często dla czytającego (biernego) odbiorcy "ciche poparcie".
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: AdamS. » 2022-07-10, 15:29

Abstract pisze: 2022-07-10, 15:22 Gdy stronniczość i manipulacja kipi z tekstów, wówczas wystarczy napisać małą radę, aby zapoznać się na spokojnie z faktami i nie manipulować. Lepszy taki wpis niż żaden, ponieważ odbiorców treści jest mnóstwo, a brak reakcji to często dla czytającego (biernego) odbiorcy "ciche poparcie".
Automatycznie post idzie wtedy w górę, więc zawsze w takiej sytuacji mam wrażenie, że mimowolnym poparciem byłaby odpowiedź na takie prowokacje.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: sądzony » 2022-07-10, 15:35

AdamS. pisze: 2022-07-10, 14:38 Jeśli np. na FB ktoś wypisuje niestworzone kalumnie pod adresem Kościoła, to czy mam tego Kościoła bronić (sprawiając, że jego kłamstwa będą miały jeszcze większą oglądalność), czy może raczej sobie to odpuścić?
Nie mam FB.
Spotykałem się jednak z takimi dyskusjami na portalu "poetyckim".
O tym czy brnę czy nie, czy bronię czy odpuszczam, czy ma to sens czy nie decyduje moje sumienie.
Wydaje mi się, że każdorazowo należy rozeznać sytuację i podjąć świadomą decyzję z przyjęciem jej konsekwencji.

Dla mnie, wśród otaczających mnie wielu ludzi wręcz nienawidzących instytucji kościoła, najważniejszym świadectwem jest identyfikowanie się z Kościołem. Potrafię dostrzec Jego grzechy, co nie oznacza, że to mnie od Niego oddala. Paradoksalnie jest wręcz przeciwnie.

Chyba abp G. Ryś powiedział, że jedyna prawdziwa krytyka Kościoła wybrzmiewa z Jego wnętrza. To parafraza.

Generalnie, wydaje mi się, że Ty powinieneś podjąć daną decyzję.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: AdamS. » 2022-07-10, 15:57

sądzony pisze: 2022-07-10, 15:35 Wydaje mi się, że każdorazowo należy rozeznać sytuację i podjąć świadomą decyzję z przyjęciem jej konsekwencji.
Masz rację. Tu nie ma uniwersalnego klucza do jednoznacznie przyjmowanej postawy. Możemy tylko wymienić się doświadczeniami i odczuciami, ale każda sytuacja musi być traktowana oddzielnie.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2532
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 406 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Abstract » 2022-07-10, 16:24

AdamS. pisze: 2022-07-10, 15:29 Automatycznie post idzie wtedy w górę, więc zawsze w takiej sytuacji mam wrażenie, że mimowolnym poparciem byłaby odpowiedź na takie prowokacje.
AdamS jeśli już ktoś wcześniej zareagował w podobny sposób jak ty chcesz, nie ma sensu tego powielać, natomiast jakikolwiek jeden wpis będzie pracował, być może czytającemu zasiejesz ziarno potrzeby weryfikacji tych "rewelacji".
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13793
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2202 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: sądzony » 2022-07-10, 21:25

Abstract pisze: 2022-07-10, 16:24
AdamS. pisze: 2022-07-10, 15:29 Automatycznie post idzie wtedy w górę, więc zawsze w takiej sytuacji mam wrażenie, że mimowolnym poparciem byłaby odpowiedź na takie prowokacje.
AdamS jeśli już ktoś wcześniej zareagował w podobny sposób jak ty chcesz, nie ma sensu tego powielać, natomiast jakikolwiek jeden wpis będzie pracował, być może czytającemu zasiejesz ziarno potrzeby weryfikacji tych "rewelacji".
Zgadza się. Ja mam tak b. często tutaj na forum. "Ziarna" forumowiczów, choć boleśnie często kiełkują i pozwalają spojrzeć z innej strony, a nawet zmienić zdanie. Choć muszę przyznać, że jestem dość oporny. Ale to działa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Reakcja na prowokacje - podejmować rozmowę czy milczeć??

Post autor: Viridiana » 2022-07-11, 11:07

AdamS. pisze: 2022-07-09, 22:29 Coraz częściej stajemy wobec problemu prowokacji w naszych relacjach z osobami, które oddaliły się od żywej wiary. Prowokacje te mają bardzo różny charakter. Czasem są inicjowane dla własnej satysfakcji (aby podrażnić chrześcijan), innym razem są wyrazem przelewającej się goryczy (u osób, które doznały różnych zranień), bywają też rękawice rzucone dla podjęcia intelektualnych pojedynków (często mają charakter merytoryczny, ale u rozmówcy zauważalny jest stan zatrzaśnięcia na perspektywę czucia i myślenia drugiej strony).

Moje pytanie do Was - czy sądzicie, że warto podejmować takie tematy? A jeśli tak, to w jakich sytuacjach? Zawsze w takich chwilach przychodzi mi wspomnienie postawy Jezusa w sytuacji oskarżania Go o niepopełnione zbrodnie. On milczał nawet wobec Piłata, który szukał wyjścia z kłopotliwej sytuacji (wyrażając wobec Jezusa jakiś cień życzliwości). Czy i my nie powinniśmy częściej milczeć? A jeśli nie, to co według Was jest tym wymiernikiem, który wskazuje kiedy podejmować rozmowę, a kiedy nie?
Trzeba znaleźć złoty środek. Z jednej strony, ewangelizacja czasami wymaga tego, aby z kimś porozmawiać o religii. Z drugiej strony, są sytuacje, w których podejmowanie tego tematu jest bezsensowne, czasami wręcz szkodliwe.
Sporo zależy po prostu od konkretnej osoby, z którą rozmawiasz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ