Czy to grzech - Marcin 1337

[Marcin 1337]

Hazard jest grzechem jak cię nie traci pieniędzy czy ogólnie hazard jest grzechem?

[Albertus]

Hazard jest grzechem jak cię nie traci pieniędzy czy ogólnie hazard jest grzechem?

Katechizm KK:

2413 Gry hazardowe (karty itd.) bądź zakłady nie są same w sobie sprzeczne ze sprawiedliwością. Stają się moralnie nie do przyjęcia, gdy pozbawiają osobę tego, czego jej koniecznie trzeba dla zaspokojenia swoich potrzeb i potrzeb innych osób. Namiętność do gry może stać się poważnym zniewoleniem. Nieuczciwe zakłady bądź oszukiwanie w grach stanowi materię poważną, chyba że wyrządzana szkoda jest tak mała, że ten, kto ją ponosi, nie mógłby w sposób uzasadniony uznać jej za znaczącą.

[AdamS.]

Hazard jest grzechem jak cię nie traci pieniędzy czy ogólnie hazard jest grzechem?

Trochę dziwne postawienie sprawy. Przecież gdy sam wygrywam na hazardzie, pozbawiam pieniędzy innych hazardzistów, przyczyniając się tym samym do cierpień ich rodzin. Generalnie z zasady nie gram w żadne gry, gdzie się wygrywa pieniądze - nie biorę udziału nawet w tak miękkim rodzaju hazardu, jakim są powszechnie znane gry loteryjne - nie dlatego, że kupienie losu jest grzechem, ale dlatego, żeby nie karmić w sobie nawet skłonności do hazardu.

[Marcin 1337]

Grzech śmiertelny jest nazywany grzechem ciężkim ?

[Viridiana]

Tak, grzech ciężki to inna nazwa grzechu śmiertelnego.

[sądzony]

Poważnie?
Opuszczenie mszy świętej to grzech śmiertelny?

[Marcin 1337]

Chciałbym się zapytać czy jeśli wypiło się np 2 lub 3 piwa a zachowuje się świadomość ale nie robi się nic złego komuś to jest to grzechem ciężkim? Słyszałem że upicie alkoholem to grzech.

Czy jak się wyobraża w głowie kłótnie z kimś i chęć zrobienia mu coś złego np uderzenia go albo wyobraża się w głowie że się go uderza że złości albo z nienawiści to jest to grzechem? Ja się staram pomagać tej osobie ale przychodzą mi myśli że to co kiedyś bylo z tą osobą, co przez nią cierpiałem to mam często myśli, że mam ochotę mu coś zrobić złego jakby chciał zrobić coś złego komuś innemu to w obronie go jakby uderzyć albo powstrzymać

[Andej]

Chciałbym się zapytać czy jeśli wypiło się np 2 lub 3 piwa a zachowuje się świadomość ale nie robi się nic złego komuś to jest to grzechem ciężkim? Słyszałem że upicie alkoholem to grzech.

Czy jak się wyobraża w głowie kłótnie z kimś i chęć zrobienia mu coś złego np uderzenia go albo wyobraża się w głowie że się go uderza że złości albo z nienawiści to jest to grzechem? Ja się staram pomagać tej osobie ale przychodzą mi myśli że to co kiedyś bylo z tą osobą, co przez nią cierpiałem to mam często myśli, że mam ochotę mu coś zrobić złego jakby chciał zrobić coś złego komuś innemu to w obronie go jakby uderzyć albo powstrzymać

Piwo. W zależności od wieku i sytuacji.
Planowanie złego, a tym często jest wyobrażanie sobie. jest grzechem.
Jeśli masz ochotę na coś złego, ale czynisz dobro, to znaczy, że zwalczasz pokusę. Nie ma w tym zła.
Obrona przed złam, nie jest złem. Jest prawem. A często i obowiązkiem.

[Marcin 1337]

Chciałbym się zapytać czy jak się nie robi nikomu nic złego pod wpływem pychy lub zazdrości to jest to lekkim grzechem ? Bo zdarzało mi się być zazdrosnym o kogoś i pysznym a zapomniałem to wyznać na spowiedzi. Czy jak się pokazuje znak szatanistyczny czyli literę Y na palcach to jest to grzechem ? przy kimś to nie pokazuje tylko jak mi się przypomni to palce jakoś lubią mi się układać tak, a nie chce tego robić bo to źle.

[Marcin 1337]

Czy może to być grzechem bałwochwalstwa oddawania cześć Boszkom?

Miałem kiedyś duże cierpienia psychiczne, wymyśliłem sobie własny problem który polega na tym, że jak zrobię np parę kroków w przód to cierpienie przechodzi i pomagało mi to, potem doszedłem do wniosku że takie coś może być grzechem. Przestałem to robić. Zrobiłem parę razy spowiedź z całego życia. Zacząłem odmawiać nowennę pompejańska i w trzecim dniu czyli dzisiaj zacząłem odczuwać różne cierpienia psychiczne.

[Andej]

Czy może to być grzechem bałwochwalstwa oddawania cześć Boszkom?

Jeśli masz na myśli łamanie I przykazania, to zdecydowanie tak.

Ale jaki to ma związek z drugą częścią postu?

Miałem kiedyś duże cierpienia psychiczne, wymyśliłem sobie własny problem który polega na tym, że jak zrobię np parę kroków w przód to cierpienie przechodzi i pomagało mi to, potem doszedłem do wniosku że takie coś może być grzechem. Przestałem to robić. Zrobiłem parę razy spowiedź z całego życia. Zacząłem odmawiać nowennę pompejańska i w trzecim dniu czyli dzisiaj zacząłem odczuwać różne cierpienia psychiczne.

[Marcin 1337]

No chodzi mi że to co ja robiłem to uznałem to za bałwochwalstwo, czyli taki rytuał który sobie wymyśliłem, ale już tego nie robię.

[Andej]

No chodzi mi że to co ja robiłem to uznałem to za bałwochwalstwo, czyli taki rytuał który sobie wymyśliłem, ale już tego nie robię.

Raczej zabobon.
Jednak skonsultowałbym z psychologiem. Czasem mechanicznie powtarzane czynności pomagają rozładować napięcie.
A może jakiś wysiłek? Zastanów się, poobserwuj, czy w przypadku dużego napięcia psychicznego nie pomoże zrobienie 19 przysiadów, kilku pompek. I skonsultuj to z lekarzem. Może okazać się to sposobem terapii. Modlitwa w skupieniu, też pomaga. Ale gdy w skupieniu.

[Marcin 1337]

Nie chcę chodzić po psychologach tylko chcę żeby mnie Bóg uzdrowił albo Maryja.

[Andej]

Nie chcę chodzić po psychologach tylko chcę żeby mnie Bóg uzdrowił albo Maryja.

Oni chcą, ale musisz dać szansę. Chcą uzdrowić korzystając z pomocy psychologa.