Dar modlitwy językiami
Dar modlitwy językiami
W trakcie filmu poczułem miłość i dostałem Dar modlitwy językami! Oto film w języku angielskim.
Nie mogę się powstrzymać żeby tym się nie podzielić. Czy ktoś dostał z was ten dar? Mam ciocię która otrzymała to lata temu!
Nie mogę się powstrzymać żeby tym się nie podzielić. Czy ktoś dostał z was ten dar? Mam ciocię która otrzymała to lata temu!
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Dar modlitwy językiami
A mozna ogladajac ten filmik dostac daru jezyka francuskiego?
Juz 7 lat sie mecze i jakos nie wchodzi mowienie.
Juz 7 lat sie mecze i jakos nie wchodzi mowienie.
Ostatnio zmieniony 2022-07-30, 20:34 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2480
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1037 times
- Been thanked: 934 times
Re: Dar modlitwy językiami
Nigdy nie otrzymałam tego daru
Znasz angielski? Ja bym nic nie zrozumiała bo nie znam aż tak dobrze języka angielskiego.
Ostatnio zmieniony 2022-07-30, 21:13 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Dar modlitwy językiami
Ja znam angielski az za dobrze, ake francuski mi nie idzie w gadaniu.
Jakbym taki dar dostal, gadania po francusku to bylby to chyba cud.
Jakbym taki dar dostal, gadania po francusku to bylby to chyba cud.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14942
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4186 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Dar modlitwy językiami
A czemu chcesz się modlić po francusku?
Skończ z tym błaznowaniem, bo ci to słabiutko wychodzi i staje się uciążliwe i żałosne, więcej ostrzegał nie będę. Jak nie masz w jakimś temacie nic do powiedzenia, to nie zabieraj w nim głosu proszę.
Chlebo możesz dokładnie opisać to zdarzenie?
Ostatnio zmieniony 2022-07-30, 22:53 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Dar modlitwy językiami
Mysle ze chyba znow zaczales przesadzac.
Czyzby chec modlitwy w jez. francuskim we francji na Mszach Sw. po francusku bylo dla ciebie blaznowaniem?
To raczej twoj wpis jest zalosny.
Czyzby chec modlitwy w jez. francuskim we francji na Mszach Sw. po francusku bylo dla ciebie blaznowaniem?
To raczej twoj wpis jest zalosny.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Dar modlitwy językiami
Dezerter, bardzo lubię Twoją osobę (podobnie jak resztę naszej wesołej gromadki) więc z pewnym onieśmieleniem Cię skrytykuje.
Jan Paweł Drugi w żartach powiedział do wiernych słowa "papież-łupież" (inna sprawa, że tylko On miał prawo tak żartować), święta Teresa z Avila już jako zakonnica ironicznie skomentowała słowa kierowane do niej przez Jezusa a święty Filip Neri zaczynał lewitować w towarzystwie wiewiórki. Przy tym wszystkim żart Józka to mały pikuś, w dodatku podobnie wypowiadany przez samych charyzmatyków z Odnowy chcących ubarwić kazania i spotkania (różnica dotyczy narodowości języków). Ja słyszałem na czuwaniach opcje z japońskim i meksykańskim. W tym drugim przypadku kaznodzieja żartował też że może Matka Boża z Guadelupe da mu dar języków w sensie znoszenia meksykańskich potrwaw (chyba chodziło o papryczkę chili). Na temat innych rzekomych błazenad Józka się nie wypowiem bo nie znam wszystkich jego wpisów.
Z drugiej strony zarzut Józka o rzekomej "żałośnosci" Twojego wpisu to przegięcie. Kierowales się miłością do wiary i ja to doceniam.
Drodzy Józku i Dezerterze pozdrawiam Was obu w Bogu i życzę dojścia do porozumienia.
Jan Paweł Drugi w żartach powiedział do wiernych słowa "papież-łupież" (inna sprawa, że tylko On miał prawo tak żartować), święta Teresa z Avila już jako zakonnica ironicznie skomentowała słowa kierowane do niej przez Jezusa a święty Filip Neri zaczynał lewitować w towarzystwie wiewiórki. Przy tym wszystkim żart Józka to mały pikuś, w dodatku podobnie wypowiadany przez samych charyzmatyków z Odnowy chcących ubarwić kazania i spotkania (różnica dotyczy narodowości języków). Ja słyszałem na czuwaniach opcje z japońskim i meksykańskim. W tym drugim przypadku kaznodzieja żartował też że może Matka Boża z Guadelupe da mu dar języków w sensie znoszenia meksykańskich potrwaw (chyba chodziło o papryczkę chili). Na temat innych rzekomych błazenad Józka się nie wypowiem bo nie znam wszystkich jego wpisów.
Z drugiej strony zarzut Józka o rzekomej "żałośnosci" Twojego wpisu to przegięcie. Kierowales się miłością do wiary i ja to doceniam.
Drodzy Józku i Dezerterze pozdrawiam Was obu w Bogu i życzę dojścia do porozumienia.
Ostatnio zmieniony 2022-07-31, 07:20 przez Nenderen, łącznie zmieniany 6 razy.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dar modlitwy językiami
Czy możesz zdradzić jak język w ten sposób poznała? Czy tylko w mowie, czy także w piśmie? I jak korzysta z tego daru?
Nie będę ukrywał, że sceptycznie podchodzę do zjawiska. Owszem, wielokrotnie czytałem, że ktoś po przebudzeniu ze śpiączki po jakimś wypadku, zaczął mówić w obcym języku. I to zupełnie poprawnie. Nie wiem, na ile są to udokumentowane przypadki. Ale jest trochę takich opisów. Jednak zawsze związane było to z poważnymi urazami. Nie słyszałem, aby ktoś opanował inny język pod wpływem filmu. Ale, jeśli masz wiarygodne informacje na ten temat, to proszę podziel się nimi z nami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4439
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1079 times
- Been thanked: 1149 times
Re: Dar modlitwy językiami
Zupełnie nie rozumiem oburzenia. Komentarz Jozka jest wyjątkowo trafny, skłaniający do myślenia, a w dodatku dowcipny. Skoro już jesteśmy tacy szczerzy ze swoimi opiniami, to przyznam, że uważam go za najbardziej rozsądny w tym wątku.
Ostatnio zmieniony 2022-07-31, 09:11 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5347
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 851 times
- Been thanked: 1404 times
Re: Dar modlitwy językiami
W Odnowie w Duchu Świętym charyzmat języków najczęściej przejawia się jako modlitwa w niezrozumiałym języku, w językach bywają też wypowiadane przesłania Ducha Świętego do grupy i wówczas znajduje się ktoś, kto otrzymuje dar tłumaczenia
http://www.marana-tha.pl/artykuly/wykla ... w-jezykach
http://www.marana-tha.pl/artykuly/wykla ... w-jezykach
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dar modlitwy językiami
Jako żem sceptyk i niedowiarek pozwolę sobie na:
1. Wklejenie tekstu, który wydaje mi się być sensownym:
Ten "dziwny" dar od samego początku budził kontrowersje. Dziś jest bardzo rozpowszechniony wśród grup Odnowy w Duchu Świętym. Na czym polega i jak go rozpoznać?
Charyzmat języków - glosolalia - to jeden z nadzwyczajnych darów Ducha Świętego. W Starym Testamencie nie ma o nim wzmianki. Został zapowiedziany przez Jezusa dopiero po Jego zmartwychwstaniu.
Od samego początku ten "dziwny" dar budził polemiki: "Zdumiewali się wszyscy i nie wiedzieli, co myśleć: Co ma znaczyć? - mówili jeden do drugiego. Upili się młodym winem - drwili inni." (Dz. 2,12-13).
Ujawnianie daru języków dzieli się formalnie na dwie postacie: powszechniejszą modlitewną (modlitwa w językach) i rzadszą prorocką (wygłoszenie proroctwa).
Modlitwa w językach jest przede wszystkim formą modlitwy prywatnej, nawet wtedy gdy odbywa się w obecności innych, na spotkaniach modlitewnych. Modlący się w ten sposób człowiek jest świadomy, że mówi (nie wpada w trans, modli się w pełni władz umysłowych, może zacząć i skończyć kiedy uzna za stosowne), nie wie tylko co mówi.
Proroctwo w językach ma miejsce wówczas, gdy ktoś odczuwa potrzebę modlitwy w językach, a ktoś inny wie, co to znaczy i tłumaczy ("Szum z Nieba").
Oprócz glosolalii istnieje również ksenoglosja, która polega nie tylko na rozumieniu nieznanych języków ale również na posługiwaniu się nimi w mowie oraz piśmie. Błażej Strzchmiński OFMCap pisze, że do wyróżnionych takim charyzmatem należał św. Ojciec Pio i było to potwierdzenie "obecności Ducha Świętego w jego świętym życiu". ("Głos Ojca Pio", nr 45/2007)
I nie ma to nic wspólnego z blablaniem.
2. Zauważenie, że Chlebo opisuje zdarzenie w trakcie oglądania filmu, ani w trakcie uwielbiania w Odnowie.
A poza tym, nie wspomina i jaki język chodzi. Ani na ile trwała jest jego znajomość. Ani, w jaki sposób dar ten jest wykorzystywany na chwałę Pana.
Chlebo nie napisał o darze modlitwy (domyślam się, że po angielsku). Zatem pytam: W czym modlitwa w języku obcym, np. po angielsku jest lepsza od modlitwy po polsku?
Czy jest ona prorocka? Bo o ksenoglosję raczej nie chodzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Dar modlitwy językiami
Nie ma w Piśmie Świętym, patrystyce ani w całej historii Kościoła (dopóki niektóre grupy w latach 60-tych XX wieku nie zaczęły małpować nawiedzonych grup pseudocharyzmatycznych z innych wyznań) "daru modlitwy językami" ktory polega na tym, że nie mówi się żadnymi językami, tylko blabla
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Dar modlitwy językiami
Marek, nie używaj określenia "blabla" bo są osoby które bardzo wierzą w takie rzeczy. Gdyby któryś z protestantów odwiedzających to forum określił odmawianie zdrowaś... Jako "blabla" byłbyś słusznie oburzony razem ze mną. Traktujmy religijne uczucia innych z wrażliwością z jaką chcemy by traktowano nasze religijne uczucia.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Dar modlitwy językiami
Musial bym posluchac tych "modlitw jezykami", by nabrac jakiegos obiektywnego rozeznania.
Mi np. czesto zdarza sie slyszec cos jak modlitwe w obcym jezyku, jakims mi nieznanym.
Ogolnie, brzmi to pieknie, jak spiew-modlitwa mnichow w duzym kosciele, z uwagi na poglos jak echo, ktory jest dosc wyrazny, tworzac z tego spiew na dwa glosy.
Jedno takie udalo mi sie zidentyfikowac po modulacji i tonacji glosu i czyms co przypomina refren, powtarzajacy sie fragment, ze jest to po prostu modlitwa podczas Drogi krzyzowej. "zes przez krzyz i meke swoja, swiat odkupic raczyl".
Ciekawi mnie czy udalo by mi sie cos wyluskac z tych modlitw i mowienia w jezykach u tych co uwazaja ze mowia w jezykach.
Mi np. czesto zdarza sie slyszec cos jak modlitwe w obcym jezyku, jakims mi nieznanym.
Ogolnie, brzmi to pieknie, jak spiew-modlitwa mnichow w duzym kosciele, z uwagi na poglos jak echo, ktory jest dosc wyrazny, tworzac z tego spiew na dwa glosy.
Jedno takie udalo mi sie zidentyfikowac po modulacji i tonacji glosu i czyms co przypomina refren, powtarzajacy sie fragment, ze jest to po prostu modlitwa podczas Drogi krzyzowej. "zes przez krzyz i meke swoja, swiat odkupic raczyl".
Ciekawi mnie czy udalo by mi sie cos wyluskac z tych modlitw i mowienia w jezykach u tych co uwazaja ze mowia w jezykach.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Dar modlitwy językiami
Tym lepiej. Może to nimi wstrząśnie...
Zaraz, niech zrozumiem: mam na bzdurę nie mówić bzdura bo ktoś nazywa prawdę bzdurą? Taki "pakt o nieagresji"? Ja nie będę wskazywał na bzdurność bzdury, by ktoś nie nazwał prawdy bzdurą?Gdyby któryś z protestantów odwiedzających to forum określił odmawianie zdrowaś...
To nie ze mnią, @Nenderen .
Zresztą "wynalazca" pseudodaru pseudojęzyków, Charles Parcham, gdy zobaczył co się dzieje na Azusa Street, właśnie tak to określił (dosłownie „blablanie, bełkotanie i mamrotanie”). Swoją drogą, to komiczna historia, opowiadana przez "charyzmatyków" (także, niestety, katolickich i także, niestety, z tytułami naukowymi) w sposób całkowicie niezgodny z prawdą i dokumentami z epoki - jeśliś ciekaw, opowiadam ją dość dokładnie w tym filmie:
Ale jak chcesz zaprzeczyć moim słowom, to proszę, podaj przykład blablania w Piśmie Świętym lub u Ojców...