Nie rozumiem, w którym momencie nastąpiła ofiara Jezusa?

[ArtFunky]

Kiedy dokonała się rzeczywiście (jako fakt) ofiara Chrystusa? Czy już w Wielki Czwartek (tzn. podczas ostatniej wieczerzy), czy dopiero w Wielki Piątek?

Jezus w czwartek mówi wg Łukasza:

I wziąwszy chleb, i podziękowawszy, łamał i dawał im, mówiąc: To jest ciało moje, które się za was daje; to czyńcie na pamiątkę moją. Podobnie i kielich, gdy było po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich, to nowe przymierze we krwi mojej, która się za was wylewa.

I to po wypowiedzeniu tych słów nastąpiła ofiara/ofiarowanie? Tu Jezus mówi w czasie teraźniejszym, jakby to właśnie się odbywało/odbyło. Czy jednak to tylko antycypacja, i dopiero prawdziwa ofiara nastąpi w Wielki Piątek (jako dopełnienie tych słów)?

Bo jeśli w Wielki Piątek dopiero, to w Czwartek byłby wypełniony tylko symboliczny rytuał, prawda? A jeśli w Czwartek nastąpiła już ofiara, to Piątek w rzeczywistości byłby tylko niepotrzebną egzekucją?
Tego rozdzielenia w czasie nie rozumiem.

[Dezerter]

Wszystko nie mogło się dokonać jednego dnia stąd obchodzimy uroczyście Triduum Paschalne
moim zdaniem w tych słowach masz rację

to tylko antycypacja, i dopiero prawdziwa ofiara nastąpi w Wielki Piątek (jako dopełnienie tych słów)?

Bo jeśli w Wielki Piątek dopiero, to w Czwartek byłby wypełniony tylko symboliczny rytuał, prawda?

[Andej]

Czy nie był to moment, a właściwie proces decyzji i konsekwentnej realizacji?
W czasie, można to nazwać Triduum. Ale, czy ofiara nie rozpoczęła się od zwiastowania?

[Nenderen]

Jezus jest Bogiem władającym czasem. W pewnym sensie ustanawiając w czwartek Eucharystię umieścił w niej to co dokona się następnego dnia na wzgórzu ukrzyżowania.

[abi]

ja mysle ze Jezus nie chcial mowic np to jest cialo ktore jutro za was wydam, bo znow piotr by sie rzucil zapewniac ze nie przyjdzie to na Niego
i tak sformulowal

[Nenderen]

Abi mądrze prawi

[abi]

@Nenderen ja tobie powiem - madrze to najczesciej marek piotrowski, albo dez, albo mówią, że któryś z innych proroków
po mnie sie nie spodziewaj, serio

[Nenderen]

Prorokami raczej bym ich nie nazwał a jeśli chodzi o Ciebie to jak najbardziej zasłużyłaś na pochwałę.

[Abstract]

Z Piotrem ciekawa sprawa. Jezus mówiąc Piotrowi że trzy razy się go zaprze uwzględniał już Piotra z wiedzą o tym proroctwie, czy zaparłby się bez tych słów, tego nie wiemy... W innym wypadku albo nie brał słów Jezusa do siebie, czyli skupiał się na sobie i swoich deklaracjach albo miał niewytłumaczalną amnezję aż do trzeciego zaparcia.

Piotr był niejako wówczas w pewnym sensie narzędziem.

[Nenderen]

Abstract, rozwiń proszę swoją myśl o Piotrze jako "narzędziu".
Jaki był cel bycia tym narzędziem? Mam na myśli ten konkretny wycinek czasowy bo użyłeś słowa "wówczas".