Piątek
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Post w piątek
Twoja tez sie niczym nie rozni, bo chocby sama nie napisalas co robisz.
Jesz, gotujesz tylko, dajesz bezdomnym, czy tylko chcesz wiedziec co inni robia?
Moze by tak zaczac tu podawac jadlospisy na piatek?
Co planujesz na piatek w tym tygodniu?
Moze sie skusze i przyjade do Legnicy.
Jesz, gotujesz tylko, dajesz bezdomnym, czy tylko chcesz wiedziec co inni robia?
Moze by tak zaczac tu podawac jadlospisy na piatek?
Co planujesz na piatek w tym tygodniu?
Moze sie skusze i przyjade do Legnicy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5394
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 856 times
- Been thanked: 1411 times
Re: Post w piątek
nie, nie przyjezdzaj
maz w soboty gotuje zupe i to jemy caly tydzien
teraz jest barszcz bialy
Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
w piatek nie ma drugiego dania, i czesto zjadam ten barszcz
Dodano po 3 minutach 11 sekundach:
ew moze to byc ogorkowa lub kapusniak
maz w soboty gotuje zupe i to jemy caly tydzien
teraz jest barszcz bialy
Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
w piatek nie ma drugiego dania, i czesto zjadam ten barszcz
Dodano po 3 minutach 11 sekundach:
ew moze to byc ogorkowa lub kapusniak
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Post w piątek
Czyli ukrainskie dania.
Juz mnie skusilas do przyjazdu na obiad.
Umiesz ugotowac barszcz ukrainski?
Jest podobny do kapusniaku, a raczej jak cos posrednie miedzy jarzynowa, a kapusniakiem, ale o niebo lepszy.
Juz mnie skusilas do przyjazdu na obiad.
Umiesz ugotowac barszcz ukrainski?
Jest podobny do kapusniaku, a raczej jak cos posrednie miedzy jarzynowa, a kapusniakiem, ale o niebo lepszy.
Ostatnio zmieniony 2022-07-26, 20:43 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Post w piątek
Pewnie powinienem w piatki powstrzymywac sie od jedzenia barszczu ukrainskiego, bo to dla mnie lepsze i smaczniejsze od schabowych. .
I badz tu teraz madry o co chodzi z tym postem ?
Jesz postne dania caly tydzien, a w piatek masz ochote na cos pysznego, co w sumie i tak jest bardziej postne niz to co jesz caly tydzien, ale bardzo to lubisz, wiec praktycznie niczego sobie wtedy nie odmawiasz, tylko jesz cos co jest dla ciebie najpyszniejsze, choc jest najbardziej postne.
Taki dylemat to chyba nawet egzorcysta bedzie mial klopot rozgrysc.
I badz tu teraz madry o co chodzi z tym postem ?
Jesz postne dania caly tydzien, a w piatek masz ochote na cos pysznego, co w sumie i tak jest bardziej postne niz to co jesz caly tydzien, ale bardzo to lubisz, wiec praktycznie niczego sobie wtedy nie odmawiasz, tylko jesz cos co jest dla ciebie najpyszniejsze, choc jest najbardziej postne.
Taki dylemat to chyba nawet egzorcysta bedzie mial klopot rozgrysc.
Ostatnio zmieniony 2022-07-26, 23:13 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Post w piątek
Chyba się powtarzam... ale napiszę.
Sens wstrzemięźliwości piątkowej nie polega wyłącznie na wyrzeczeniu. Bardzo ważny jest aspekt wspólnotowy - cały Kościół jednego episkopatu robi coś jednakowo. Dziś trochę zatraciliśmy to znaczenie, dlatego może warto przypomnieć jak to się narodziło.
Jeden z najstarszych pozabiblijnych - i bardzo szanowanych w Kościele - tekstów "Didache - czyli nauka dwunastu apostołów" (pochodzi z końca I wieku, choć niektórzy mówią że z jego lat 60-tych)
Daje nam bezcenne świadectwo o życiu pierwotnego Kościoła. Zawiera on m.in taki tekst:
"Błogosławcie tych, którzy was przeklinają i módlcie się za waszych nieprzyjaciół, pośćcie za wszystkich prześladowców.
Nie zachowujcie postu w tym samym czasie, co obłudnicy. Oni bowiem poszczą w poniedziałek i czwartek, wy natomiast pośćcie w środę i piątek."
Owi "obłudnicy" to Żydzi - z tym że są "obłudnikami" nie dlatego oczywiście, że poszczą w inne dni - tylko dlatego, że nie przyjęli Jezusa Chrystusa.
Chrześcijanie mają poscić w te dni w które pości Kościół dlatego, by być w jedności z Kościołem, a nie z ludźmi którzy Go odrzucają.
Chrześcijańskie "przesunięcie" postu z wtorku i czwartku na środę i piątek było bardzo ważne symbolicznie dla ludzi tamtych czasów.
Chodziło o to, że tradycyjnie pościło się w 3 i 5 dniu tygodnia.
Dla Żydów 3 i 5 dniem tygodnia były wtorek i czwartek b, zaś dla chrześcijan (którzy uwierzyli w Jezusa więc świetowali niedzielę) 3 i 5 dniem były środa i piątek. Jakkolwiek dla człowieka XX wieku może to się wydawać nieczytelne (a nawet śmieszne), to w realiach końca I wieku kwestia "wtorek i czwartek" kontra "środa i piątek" była w istocie sporem czy Jezus to oszust, czy też zmartwychwstał w niedzielę.
W drugiej kolejności - jest to też przyznanie się do swojej wiary (np. w stołówce w pracy).
Jest też sens "pamiętania" - przypominasz sobie o Zbawicielu, który umarł za nas w piątek.
Sens wstrzemięźliwości piątkowej nie polega wyłącznie na wyrzeczeniu. Bardzo ważny jest aspekt wspólnotowy - cały Kościół jednego episkopatu robi coś jednakowo. Dziś trochę zatraciliśmy to znaczenie, dlatego może warto przypomnieć jak to się narodziło.
Jeden z najstarszych pozabiblijnych - i bardzo szanowanych w Kościele - tekstów "Didache - czyli nauka dwunastu apostołów" (pochodzi z końca I wieku, choć niektórzy mówią że z jego lat 60-tych)
Daje nam bezcenne świadectwo o życiu pierwotnego Kościoła. Zawiera on m.in taki tekst:
"Błogosławcie tych, którzy was przeklinają i módlcie się za waszych nieprzyjaciół, pośćcie za wszystkich prześladowców.
Nie zachowujcie postu w tym samym czasie, co obłudnicy. Oni bowiem poszczą w poniedziałek i czwartek, wy natomiast pośćcie w środę i piątek."
Owi "obłudnicy" to Żydzi - z tym że są "obłudnikami" nie dlatego oczywiście, że poszczą w inne dni - tylko dlatego, że nie przyjęli Jezusa Chrystusa.
Chrześcijanie mają poscić w te dni w które pości Kościół dlatego, by być w jedności z Kościołem, a nie z ludźmi którzy Go odrzucają.
Chrześcijańskie "przesunięcie" postu z wtorku i czwartku na środę i piątek było bardzo ważne symbolicznie dla ludzi tamtych czasów.
Chodziło o to, że tradycyjnie pościło się w 3 i 5 dniu tygodnia.
Dla Żydów 3 i 5 dniem tygodnia były wtorek i czwartek b, zaś dla chrześcijan (którzy uwierzyli w Jezusa więc świetowali niedzielę) 3 i 5 dniem były środa i piątek. Jakkolwiek dla człowieka XX wieku może to się wydawać nieczytelne (a nawet śmieszne), to w realiach końca I wieku kwestia "wtorek i czwartek" kontra "środa i piątek" była w istocie sporem czy Jezus to oszust, czy też zmartwychwstał w niedzielę.
W drugiej kolejności - jest to też przyznanie się do swojej wiary (np. w stołówce w pracy).
Jest też sens "pamiętania" - przypominasz sobie o Zbawicielu, który umarł za nas w piątek.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Post w piątek
Czyli nie tyle chodzi o sam ze sie tak wyraze rodzaj postu, a bardziej o wspolne okazanie wiary tym postem.
Wlasnie z uwagi na samo pewnego rodzaju wyrzeczenie konsumpcyjne niewiele robi to roznicy, gdyz rozne potrawy-pokarmy moga byc wyrzeczeniem, albo obzarstwem, natomiast wspolnotowe zakomunikowanie tego postu jest wazniejsze od samego rodzaju wyrzeczenia.
A tym samym nawet biedny, moze zakomunikowac ten fakt postu na swoj sposob, ale w relacji do wspolnoty.
Czyli konkretnych dni tygodnia.
Wlasnie z uwagi na samo pewnego rodzaju wyrzeczenie konsumpcyjne niewiele robi to roznicy, gdyz rozne potrawy-pokarmy moga byc wyrzeczeniem, albo obzarstwem, natomiast wspolnotowe zakomunikowanie tego postu jest wazniejsze od samego rodzaju wyrzeczenia.
A tym samym nawet biedny, moze zakomunikowac ten fakt postu na swoj sposob, ale w relacji do wspolnoty.
Czyli konkretnych dni tygodnia.
Ostatnio zmieniony 2022-07-27, 01:19 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Początkujący
- Posty: 65
- Rejestracja: 27 mar 2022
Piątek
Czasami zdarza się że mamy w piątek zupę zrobioną na kościach rosołowych i są takie pływające cząstki mięsa od tych kości, jak to widzę to dopada mnie złość, zostawiam to na sobotę np, bo nie chce zjeść
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Piątek
Myślę, że niepotrzebnie się złościsz. Oczywiście post ma głęboki sens - również ten bezmięsny, nakazany przez Kościół. Ale ważniejszy tu jest duch prawa nad jego literę - tzn. trzeba się w takich sytuacjach zastanowić, czemu ten post ma służyć? On ma skłaniać do pokory wobec Boga i człowieka, do wyrzeczenia się czegoś z miłości. Gdy w poście zostaje nam tylko zakaz, szybko staje się swoją parodią.Marcin 1337 pisze: ↑2022-08-12, 14:40 Czasami zdarza się że mamy w piątek zupę zrobioną na kościach rosołowych i są takie pływające cząstki mięsa od tych kości, jak to widzę to dopada mnie złość, zostawiam to na sobotę np, bo nie chce zjeść
Podzielę się krótko swoim podejściem do piątkowych postów: 1) staram się nie jeść mięsa, ale gdy ktoś podaje mi talerz z mięsem, nie robię ostentacji, 2) jeśli mam do wyboru pościć i wyrzucić mięso, to sumienie mi podpowiada, że zmarnowanie darów Bożych staje się grzechem cięższym od złamania postu, 3) post traktuję jako wyrzeczenie, więc odmawiam sobie czegoś, co naprawdę lubię (np. kawa, słodycz), 4) post nie powinien mnie wprawiać w posępny nastrój, a tym bardziej nie może się stawać przyczyną gniewu lub kłótni.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 472 times
Re: Piątek
Szanujmy dary od Boga - i nie wyrzucajmy jedzenia z powodu sztywnych regul.
Jakas istota zywa najpierw musiala byc zabita, aby moc znalezc sie na talerzu ... uszanujmy to.
I na przyszlosc - nie przygotowujmy za duzo, aby uszanoiwac to co mamy, zamiast wyrzucac do smietnika.
Ps: Adam bardzo dobrze to wyjasnil.
Jakas istota zywa najpierw musiala byc zabita, aby moc znalezc sie na talerzu ... uszanujmy to.
I na przyszlosc - nie przygotowujmy za duzo, aby uszanoiwac to co mamy, zamiast wyrzucac do smietnika.
Ps: Adam bardzo dobrze to wyjasnil.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Piątek
Niemniej warto delikatnie dać znać osobie przygotowującej posiłek, że CI to przeszkadza w piątek.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Piątek
@Marek_Piotrowski czyli współcześnie post ma bardziej jakby wymiar symboliczny? To czemu nieprzestrzeganie go traktowane jest jako grzech? Nie powinno to być raczej na zasadzie dobrowolności?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Piątek
1) staram się nie jeść mięsa, ale gdy ktoś podaje mi talerz z mięsem, nie robię ostentacji,
Ja też się staram. Gdy cos malutkiego się trafi w czymś, to nie robię problemu. Jeśli całe danie, to oddaję komuś, z kim jestem przy stole.
2) jeśli mam do wyboru pościć i wyrzucić mięso, to sumienie mi podpowiada, że zmarnowanie darów Bożych staje się grzechem cięższym od złamania postu,Ja akurat mam lodówkę. I mogę przechować. A jeśli nie mogę, to mam psa. On też potrafi się tym zając.
3) post traktuję jako wyrzeczenie, więc odmawiam sobie czegoś, co naprawdę lubię (np. kawa, słodycz), Bardzo dobra metoda. Ale nie wiem, czy zamiast, czy dodatkowo.
4) post nie powinien mnie wprawiać w posępny nastrój, a tym bardziej nie może się stawać przyczyną gniewu lub kłótni. Słusznie. Ale chyba można wesoło wyjaśniać przyczyny i zasady. Bez złości i gniewu. Raczej przepraszająco. Choć nie wykluczam, że może zdarzyć się sytuacja, w której trzeba zacisnąć zęby. I zadośćuczynić jałmużną, dobrym czynem, modlitwą.
Symboliczne (nie wiem, czy to dobre słowo), dla uczczenia Ofiary Jezusa. Wyrażenia szacunku. Z potrzeby wewnętrznej. Z przekonania.
Zdecydowanie, tak. To jest całkowicie dobrowolne. Nie ma żadnego przymusu. Każdy sam podejmuje decyzję.
Nikt nie ma prawa przymuszać do łamania zasad, czy do lekceważenia wstrzemięźliwości piątkowej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Piątek
Jak najbardziej się z tym zgadzam. Łagodna perswazja, wyrażenie własnego zdania bez ranienia drugiej osoby i bez czynienia z tego ostentacji.Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-09-13, 07:29 Niemniej warto delikatnie dać znać osobie przygotowującej posiłek, że CI to przeszkadza w piątek.
Bywają jednak sytuacje, gdy ktoś nie wyrósł w takiej tradycji i chce nas ugościć podając jedyny posiłek właśnie z mięsem. Czy powiem wtedy: 1) "nie, dziękuję, dzisiaj jest post", 2) "co prawda jest piątek, ale szkoda, żeby takie pyszne jedzenie się zmarnowało".
Czasem trudno jest wypośrodkować między zasadami narzucanymi przez tradycję a miłością bliźniego. Myślę jednak, że ta druga powinna być zawsze traktowana nadrzędnie. Tak czynił Jezus.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Piątek
Tak, ale:
1. dotyczy to tylko katolików,
2. dotyczy katolików w krajach i w czasie, w których nie udzielono dyspensy,
3. ale nie chodzi o spowiedź, tylko o właściwe postepowanie.
Spowiedź to nie prysznic oczyszczający, po którym można wrócić do dalszego lekceważenia wstrzemięźliwości. Jeśli ktoś przyjmuje taka postawę, to spowiedź nie ma żadnego sensu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.