Zespół niewrażliwości na androgeny

[abi]

nie mam pojecia...a jest ci to potrzebne w praktyce?

[Jozek]

Nie sadze by zaburzenie w organizmie mezszczyzny z tym zaspolem mozna bylo wyleczyc zmieniajac mu plec na zenska.
Narzady zenskie rozwinely sie jedynie z powodu zaburzenia, ale plec fizyczna pozostaje meska, wiec zmiana plci to bardziej loteria, czy wybor, niz przywrocenie stanu organizmu jaki powinien byc.
W wersji LGBT, bedzie to otwarta furtka do wyboru plci, ale ciagle bedzie to niezgodne, ani z juz wyksztalconym organizmem, ani z rzeczywista plcia, jesli ktos wybierze plec przeciwna do zamierzonej, choc nie wyksztalconej genetycznie.

Dodano po 3 minutach 27 sekundach:
Kosciol raczej niewiele ma z tym wspolnego, bo to nie sa decyzje Kosciola, ale to jaki mial byc organizm i jak rzeczywiscie z jakichs powodow sie uksztaltowal.
Jesli mial byc meski, to pozostanie meski, chocby nie wiadomo jakich i ile operacji dokonano.

[abi]

co to znaczy plec fizyczna pozostaje meska?

[Jozek]

A , no to ze z zygoty rozwijal sie organizm meski i zestaw chromosomow o tym stanowi, czyli w momencie zaplodnienia mial byc facet, a przez ten zespol niewrazliwosci wyksztalcily mu sie chocby czesciowo narzady i cechy zenskie.
Czyli fizycznie jest facet, ale jego cialo posiada chocby czesciowo cechy kobiety.

[abi]

200 lat temu nawet bys nie pomyslal ze to nie kobieta

Dodano po 2 minutach 31 sekundach:
"Czasem zdarza się, że powstaje chromosom Y bez genu SRY, wtedy rozwija się kobieta XY. Analogicznie rodzą się także mężczyźni z chromosomami XX"

[Jozek]

200 lat temu nawet bys nie pomyslal ze to nie kobieta

Tu nie ma zadnego problemu, bo wyksztalcone przy tym narzady plciowe i zewnetrzny wyglad nie stanowi problemu i pomylki tzw. malzenskie sa raczej niemozliwe, natomiast jest to material propagandy LGBT-owskiej, ktora miesza takim osobom w glowach i niemal wymusza decyzje przyjecia okreslonej plci.
Zamist pozostawienia takiego czlowieka w spokoju by mogl zyc zyciem jakie ma.

[abi]

ty nic nie rozumiesz czlowieku

Dodano po 1 minucie 52 sekundach:
jesli taka kobieta nie trafi do ginekologa z powodu nieplodnosci, to po prostu bedzie myslala ze jest kobieta

Dodano po 5 minutach 51 sekundach:
Zdarza się na przykład, że powstaje chromosom Y bez genu SRY, wtedy rozwija się kobieta z zestawem chromosomów XY, co nazywane jest zespołem Swyera. Takie kobiety zwykle mają wewnętrzne narządy płciowe z wyjątkiem jajników i nie miesiączkują, a więc są niepłodne.

Analogicznie rodzą się także mężczyźni z chromosomami XX, u których na chromosom X przeniesiony został gen SRY decydujący o płci męskiej. Ci mężczyźni mają męskie narządy płciowe, ale są niepłodni z powodu braku plemników w spermie.

https://www.crazynauka.pl/mamy-lacznie- ... romosomow/

[Jozek]

Niestety mylisz sie, bo jesli ta osoba jest normalnie myslacym czlowiekiem to bedzie wiedziala o tej roznicy duzo wczesniej zanim dojdzie do wieku zawarcia malzenstwa.
Wlasnie znam takie osoby i one to rozumialy juz w wieku nastoletnim, bez zadnych badan i lekarzy.
Uwazam ze jedynie osoby z jakims deformacjami psychicznymi, czy tez nabytymi zboczeniami, beda do konca cos kombinowaly i to sa wlasnie ci ktorzy podsycaja trend LGBT.
.A tak w ogole to o co ci chodz bo sama piszesz jak takie defekty zachodza, a wedlug tego wiadomo jak miala byc plec z danej zygoty, wiec w czym tu masz problem?
Wiadomo konkretnie kiedy o jaka plec chodzi, a wszelki zmiany nie maja z ta plcia nic wspolnego, sa jedynie defektem.

[abi]

Niestety mylisz sie, bo jesli ta osoba jest normalnie myslacym czlowiekiem to bedzie wiedziala o tej roznicy duzo wczesniej zanim dojdzie do wieku zawarcia malzenstwa.
Wlasnie znam takie osoby i one to rozumialy juz w wieku nastoletnim, bez zadnych badan i lekarzy.
Uwazam ze jedynie osoby z jakims deformacjami psychicznymi, czy tez nabytymi zboczeniami, beda do konca cos kombinowaly i to sa wlasnie ci ktorzy podsycaja trend LGBT.

Dodano po 5 minutach 38 sekundach:
"Wlasnie znam takie osoby i one to rozumialy..." - wlasnie tak klamiesz az ci uszami dym leci

[Jozek]

Nie mam powodu klamac, a jedna z takich osob jest sasiadka.
W ogole podziwiam ja i jej zycie, Choc ciagle jest sama, ale pomaga wszystkim dookola i codziennie udziela sie spolecznie gotujac posilki dla potrzebujacych w osrodku pomocy.

[darek]

nie mam pojecia...a jest ci to potrzebne w praktyce?

Początkowo nie chciałem pisać dlaczego o to się pytam aby nie kierować rozmowy na inne tory odbiegające od merytorycznej rozmowy która miałaby odpowiedzieć na moje pytanie. Jednak jeśli ma to pomóc w odpowiedzi na moje pytanie to mogę opisać powód. Chodzi o to że niedawno napisałem post na grupie fejsbukowej używając stwierdzenia "płeć przeciwna". Kilka osób stwierdziło, że dyskyminuję osoby o płci innej niż męska i żeńska. To był już drugi przypadek gdy spotkałem się z taką reakcją. Nie znam się na tych tematach i nigdy mnie to nie interesowało, dlatego dla świętego spokoju zmieniłem post tak aby nie używał płci męskiej i żeńskiej. Zmiana tekstu zajęła mi kilkadziesiąt minut a sam post wyszedł o kilkadziesiąt procent dłuższy. Pomyślałem że skoro coraz częściej spotykam się z sytuacją gdy wymaga się ode mnie zajęcia stanowiska w sprawach na których nie znam się, to postaram się wyrobić sobie opinię. Niezależnie od tego niedawno zastanawiałem się czy może są jakieś dobrze opisane przypadki medyczne na których mógłbym łatwiej zrozumieć ten i podobne problemy. Zaintrygowało mnie zaburzenie CAIS bo jest bardzo jaskrawe: osoby o chromosomach XY wyglądają jak kobiety i wchodzą w związki małżeńskie z mężczyznami. Jakiej płci są te osoby według Kościoła? Jeśli osoby z zaburzeniem CAIS są płci męskiej to czy mogą otrzymać ślub kościelny z mężczyzną? Z kolei jeśli są płci żeńskiej to co w takim razie z osobami z zaburzeniem PAIS (częściowa niewrażliwości na androgeny): jakiej płci według Kościoła są osoby z zaburzeniem PAIS i czy zależy to od typu zaburzenia PAIS według skali Quigleya?

Prawdopodobnie nasunęłoby mi się więcej pytań ale na razie zbyt wielu rzeczy nie rozumiem. Nie chciałbym komplikować dyskusji, więc proszę zignorować ten komentarz jeśli nie pomógł on w odpowiedzi na moje pierwotne pytanie o płeć osób z zaburzeniem CAIS.

[Jozek]

Widzisz, to wlasnie co pisalem odnosnie zygoty, to jest wyznacznikiem plci osoby, a nie defekty powstale pozniej w trakcie rozwoju organizmu.
Na dzien dzisiejszy medycyna potrafi to zbadac i ustalic plec zygoty z ktorej rozwinal sie w pewnym sensie wadliwy plciowo organizm.

[abi]

Nie mam powodu klamac, a jedna z takich osob jest sasiadka.
W ogole podziwiam ja i jej zycie, Choc ciagle jest sama, ale pomaga wszystkim dookola i codziennie udziela sie spolecznie gotujac posilki dla potrzebujacych w osrodku pomocy.

chyba sasiad, wedlug tego co twierdzisz

[Jozek]

Wiesz, ona miala przy urodzeniu wpisana plec zenska, wlasnie z uwagi na narzady zewnetrzne
Ale w jej rodzinie uzywali meskiego odpowiednika jej imienia. Po prostu jako dzieciaki, widzialy roznice jeszcze przed okresem dojzewania.
Wychowano ja jako dziewczyne i kazdy zna ja jako kobiete. Nie wiem zy inni znaja jej problemy, ale ona sama nie robi z tego zadnych problemow, zyje i ma sie dobrze, choc pewnie nikt nie zna jej wewnetrznych problemow. Niemniej radzi sobie z nimi i pomaga innym.

[darek]

Widzisz, to wlasnie co pisalem odnosnie zygoty, to jest wyznacznikiem plci osoby, a nie defekty powstale pozniej w trakcie rozwoju organizmu.
Na dzien dzisiejszy medycyna potrafi to zbadac i ustalic plec zygoty z ktorej rozwinal sie w pewnym sensie wadliwy plciowo organizm.

Czy możesz powiedzieć coś więcej o takich osobach?
1. Czy jeśli osoba z zaburzeniem CAIS dowie się o swoim zaburzeniu dopiero po ślubie to czy ślub staje się nieważny?
2. Czy częste jest że osoby wierzące z zaburzeniem CAIS identyfikują się z płcią meską i zmieniają płeć w dowodzie osobistym na męską?