Czy można być szczęśliwym w piekle?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: konserwa » 2022-08-22, 23:09

To nie moj problem - to nasz problem; rownie Twoj jak i moj.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-22, 23:11

Myślę... że ja nie pójdę do piekła, bo jestem zawsze ofiarą i nie robię nic złego.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: konserwa » 2022-08-23, 07:29

Mysle, ze jak tak bedziesz na wszystko krecic nosem, to mozesz i do nieba nie trafic ;)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Andej » 2022-08-23, 07:41

Konwalia pisze: 2022-08-22, 23:11 Myślę... że ja nie pójdę do piekła, bo jestem zawsze ofiarą i nie robię nic złego.
A dokąd? W niebie nie wytrzymasz nawet chwili. Tam wszyscy stanowią doskonałą wspólnotę. Każdy jest dla każdego. Tam każdy daje z siebie wszystko dla innych. Tam jest światło, w którym widać prawdę i dobro.
Nie ma w niebie przytulnego mroku, w którym można się schować przed innymi. W niebie nie da się zamknąć w samym sobie. W niebie nie da się mieć wszystkiego dla siebie. Choć w niebie każdy będzie oddawać wszystko innym. Z miłości. Ale osobie nastawionej tylko na branie, tylko na koncentrowanie się na sobie, będzie sie chciało rzygać i wyć ze wściekłości.

Życzę Ci nieba, choć nie życzę wściekłości, ani frustracji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 09:33

Andej pisze: 2022-08-23, 07:41 A dokąd? W niebie nie wytrzymasz nawet chwili. Tam wszyscy stanowią doskonałą wspólnotę. Każdy jest dla każdego. Tam każdy daje z siebie wszystko dla innych. Tam jest światło, w którym widać prawdę i dobro.
Nie ma w niebie przytulnego mroku, w którym można się schować przed innymi. W niebie nie da się zamknąć w samym sobie. W niebie nie da się mieć wszystkiego dla siebie. Choć w niebie każdy będzie oddawać wszystko innym. Z miłości. Ale osobie nastawionej tylko na branie, tylko na koncentrowanie się na sobie, będzie sie chciało rzygać i wyć ze wściekłości.
Ale masz satysfakcję z tej złośliwości, prawda? Uważasz się za lepszego ode mnie?
Ale może i racja. Niebo nie jest dla mnie. Bo mnie jest dobrze tak, jak jest, do szczęścia mi tylko brakuje tego, żeby wszyscy mi służyli. Bo gdybym ja miała być dla kogoś, to by to znaczyło zniszczenie mnie i upokorzenie. Gardzę tym wszystkim. Gardzę tak bardzo, że nie wyobrażam sobie czegoś lepszego niż ta pogarda, którą teraz odczuwam.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Andej » 2022-08-23, 11:08

Konwalia pisze: 2022-08-23, 09:33 Ale masz satysfakcję z tej złośliwości, prawda? Uważasz się za lepszego ode mnie?
Klasyczny błąd. Każdy sądzie według siebie.
Podejrzewania każdego o złośliwość jest tym, co sprawia Ci cierpienie. Na własne życzenie. Ale chcesz doszukiwać się w każdym, kto Ci nie schlebia złośliwości, to możesz. Prawo tego nie zabrania.
A jeśli chciałaś odpłacić tym samym, to się nie udało. Nie widzę złośliwości, tylko zagubienia. Beznadziejnośc bytu. z którym się borykasz.
Konwalia pisze: 2022-08-23, 09:33 Uważasz się za lepszego ode mnie?
Nie. Pares inter pares.
Konwalia pisze: 2022-08-23, 09:33 Gardzę tak bardzo, że nie wyobrażam sobie czegoś lepszego niż ta pogarda, którą teraz odczuwam.
Można i tak wyrazić swoja rozpacz i beznadziejność.
Tak na prawdę gardzisz swoimi cechami, które usilnie usiłujesz widzieć u innych.

Modlę się w Twojej intencji. Codziennie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 11:13

@Andej
Cały Twój wpis jest pełen wyniosłości. Wszyscy chcą mnie tylko poniżyć. Pan Bóg także. Nie pozwolę na to nikomu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Andej » 2022-08-23, 11:29

Klasyczny błąd. Każdy sądzie według siebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 11:38

Nie. Ja czuję się tak, jakbym była większa od całego świata i wiem, że tak jest. A to dlatego, że wszyscy chcą mnie poniżyć. Nie tędy droga. Im bardziej będą próbowali, tym bardziej będę uparta. Nic na mnie nie działa. Jestem, widać, bardzo silna, i to od dzieciństwa. Ciekawe, czym jest ta moc, którą w sobie noszę, ale musi być czymś bardzo wielkim, skoro nic jej nie pokonuje. :)

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1406
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 539 times
Been thanked: 773 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: AdamS. » 2022-08-23, 11:57

Konwalia pisze: 2022-08-22, 23:11 Myślę... że ja nie pójdę do piekła, bo jestem zawsze ofiarą i nie robię nic złego.
Konwalio, myślę, że błąd naszego rozumowania dotyczącego piekła wynika z ugrzęźnięcia w samy obrazie. Gdzieś tam głęboko drzemie w nas przekonanie, że: 1) piekło to miejsce, 2) istotą piekła jest zemsta za to, że człowiek nie chciał się podporządkować, 3) do piekła porywają diabły, 4) piekło to wymyślne tortury zadawane nam przez kogoś z przyzwoleniem Boga. Wszystko to zawiera jakieś ziarno prawdy, ale stanowi tylko obrazową metaforę - co nie znaczy, że piekło nie istnieje. Trzeba jednak nieco inaczej na jego istotę spojrzeć.

Po pierwsze żadnej żywej istocie nie została objawiona prawdziwa istota piekła - tak jak za życia nie zdołamy poznać prawdziwej istoty nieba ("Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują." (1 Kor 2,9) Jeśli jednak dla miłości zarezerwowany jest to niewyobrażalne szczęście, to co jest przygotowane dla nienawiści, egoizmu, kłamstwa i wszelkiej żądzy? Tego nie wiemy, ale można sobie wyobrazić, jak się czuje człowiek, który podeptał i wyrzucił to, co najcenniejsze, najpiękniejsze, najbliższe jego sercu? To nie Bóg nas skazuje na piekło, lecz my sami wybieramy drogę mroku.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 12:22

@AdamS., ale przecież ja to wiem. I mimo tej wiedzy nadal uważam tak, jak napisałam.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1406
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 539 times
Been thanked: 773 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: AdamS. » 2022-08-23, 13:10

Konwalia pisze: 2022-08-23, 12:22 @AdamS., ale przecież ja to wiem. I mimo tej wiedzy nadal uważam tak, jak napisałam.
Czyli uważasz, że możesz być szczęśliwa w piekle? Konwalio, przypomnij sobie wszystko, co najgorsze Cię od innych w życiu spotkało i przemnóż to przez nieskończoność (jeśli tylko można to sobie wyobrazić), a ujrzysz prawdziwe piekło. To nie miejsce, to stan duszy. Nienawiść, pogarda, zakłamanie, obojętność lub nienawiść - a jednocześnie samotność, niewysłowiony żal, niemoc i poczucie bezpowrotnej utraty wszystkiego, co najdroższe... Czy naprawdę chciałabyś takiej rzeczywistości?

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 13:17

AdamS. pisze: 2022-08-23, 13:10
Konwalia pisze: 2022-08-23, 12:22 @AdamS., ale przecież ja to wiem. I mimo tej wiedzy nadal uważam tak, jak napisałam.
Czyli uważasz, że możesz być szczęśliwa w piekle? Konwalio, przypomnij sobie wszystko, co najgorsze Cię od innych w życiu spotkało i przemnóż to przez nieskończoność (jeśli tylko można to sobie wyobrazić), a ujrzysz prawdziwe piekło. To nie miejsce, to stan duszy. Nienawiść, pogarda, zakłamanie, obojętność lub nienawiść - a jednocześnie samotność, niewysłowiony żal, niemoc i poczucie bezpowrotnej utraty wszystkiego, co najdroższe... Czy naprawdę chciałabyś takiej rzeczywistości?
Przecież ja już mam namiastkę tego, więc mnie to nie wzrusza. Niebo byłoby dla mnie nie do zniesienia. Coraz bardziej zastanawiam się, czy od dzieciństwa nie jestem po prostu bardziej usposobiona do piekła i może nie ma co z tym walczyć...

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1406
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 539 times
Been thanked: 773 times

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: AdamS. » 2022-08-23, 14:33

Konwalia pisze: 2022-08-23, 13:17 Przecież ja już mam namiastkę tego, więc mnie to nie wzrusza. Niebo byłoby dla mnie nie do zniesienia. Coraz bardziej zastanawiam się, czy od dzieciństwa nie jestem po prostu bardziej usposobiona do piekła i może nie ma co z tym walczyć...
Nie wiesz co mówisz, Konwalio. Albo masz diametralnie wykrzywione pojęcie nieba i piekła.

Konwalia

Re: Czy można być szczęśliwym w piekle?

Post autor: Konwalia » 2022-08-23, 14:37

AdamS. pisze: 2022-08-23, 14:33 Nie wiesz co mówisz, Konwalio. Albo masz diametralnie wykrzywione pojęcie nieba i piekła.
Ktoś pisał na forum, że niebo to bycie całkiem dla innych. Dla mnie to jak piekło. Oczywiście są jeszcze inne pozytywne strony nieba. Ale cała istota nieba to wspólnota w miłości. No, to ja chyba podziękuję. Gdyby to jeszcze chodziło o to, że wszyscy w uniesieniu śpiewają pieśni uwielbienia, o, to tak. Ale poza tym? Nie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”