Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
-
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: 7 mar 2020
- Wyznanie: Agnostyk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 19 times
Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
Nie wiem, czy to już było, przeszukałem forum, ale zadowalającej odpowiedzi nie znalazłem.
Tak czytam sobie 1Kor rozdz. 12-14 i tam Paweł wspomina, że niektórzy posiadają dar rozeznawania/rozpoznawania duchów. No i narzuca mi się pytanie:
Na czym ten dar polega?
Czy ktoś, kto ma taki dar, umie powiedzieć np. że:
"ej, twój dar języków to bełkot, przestań tak się modlić?"
albo:
"stary, to co tłumaczysz z daru języków to jakieś bzdury, zamknij się!" itp.
Czy też jest tak, że ten dar rozeznawania/rozpoznawania dotyczy tylko wtedy, jak ktoś prorokuje, np. w 1J 4:1n, żeby "badać" duchy (np. proroctwa) oraz Paweł w 1Kor 14:29n - żeby inni roztrząsali, co prorocy wypowiadają?
Czy taka "instytucja" "innych" do roztrząsania istnieje w ruchach charyzmatycznych?
Innymi słowy, czy spotkaliście się z sytuacją, gdy ktoś mówi:
- ja się z tym proroctwem nie zgadzam, bo niezgodne z Biblią, bo niezgodne z nauką Kościoła itp.
Jak rozpoznać, że ktoś w ogóle ma dar rozeznawania/rozpoznawania, że też nie jest uzurpatorem? Kto to zweryfikuje?
Ci "inni"?
Zatem uogólniając, czy spotkaliście się z kimś, kto ma taki dar? I dalej:
Jeśli "inni" co umieją rozeznawać (mają taki dar), uznają, że np. dar proroctwa jest ok, to wtedy treść takiego proroctwa ma rangę "natchnienia i nieomylności", wszak Paweł mówi, że taki ktoś mówi dla zbudowania, zachęty/napomnienia, pociechy) i to pod wpływem Ducha zatem chyba to naturalne, że wtedy tak powinno być, prawda? A jeśli nie, to dlaczego? (1Kor 14:1-2).
A może należałoby to spisać i włączyć do jakiegoś kanonu objawień Ducha/duchowych?
Jak to zatem z tym darem rozeznawania/rozpoznawania jest?
Tak czytam sobie 1Kor rozdz. 12-14 i tam Paweł wspomina, że niektórzy posiadają dar rozeznawania/rozpoznawania duchów. No i narzuca mi się pytanie:
Na czym ten dar polega?
Czy ktoś, kto ma taki dar, umie powiedzieć np. że:
"ej, twój dar języków to bełkot, przestań tak się modlić?"
albo:
"stary, to co tłumaczysz z daru języków to jakieś bzdury, zamknij się!" itp.
Czy też jest tak, że ten dar rozeznawania/rozpoznawania dotyczy tylko wtedy, jak ktoś prorokuje, np. w 1J 4:1n, żeby "badać" duchy (np. proroctwa) oraz Paweł w 1Kor 14:29n - żeby inni roztrząsali, co prorocy wypowiadają?
Czy taka "instytucja" "innych" do roztrząsania istnieje w ruchach charyzmatycznych?
Innymi słowy, czy spotkaliście się z sytuacją, gdy ktoś mówi:
- ja się z tym proroctwem nie zgadzam, bo niezgodne z Biblią, bo niezgodne z nauką Kościoła itp.
Jak rozpoznać, że ktoś w ogóle ma dar rozeznawania/rozpoznawania, że też nie jest uzurpatorem? Kto to zweryfikuje?
Ci "inni"?
Zatem uogólniając, czy spotkaliście się z kimś, kto ma taki dar? I dalej:
Jeśli "inni" co umieją rozeznawać (mają taki dar), uznają, że np. dar proroctwa jest ok, to wtedy treść takiego proroctwa ma rangę "natchnienia i nieomylności", wszak Paweł mówi, że taki ktoś mówi dla zbudowania, zachęty/napomnienia, pociechy) i to pod wpływem Ducha zatem chyba to naturalne, że wtedy tak powinno być, prawda? A jeśli nie, to dlaczego? (1Kor 14:1-2).
A może należałoby to spisać i włączyć do jakiegoś kanonu objawień Ducha/duchowych?
Jak to zatem z tym darem rozeznawania/rozpoznawania jest?
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
Rozeznawanie duchów jest starsze niż Odnowa.
Zajmowali się tym szczególnie Ojcowie Pustyni (Ewagriusz z Pontu), natomiast bardzo polecanym sposobem rozeznawania są reguły opracowane przez św. Ignacego Loyolę, warto się z nimi zapoznać. Dobrze znać te zasady, bo one bardzo pomagają.
Natomiast to, o czym piszesz, to już chyba bardziej zaawansowana praktyka dotycząca różnych tzw. fenomenów, czyli zjawisk nadzwyczajnych.
To jest jeden z bardziej potrzebnych darów, ale nie zawsze doceniany, bo mało „widowiskowy”.
Zajmowali się tym szczególnie Ojcowie Pustyni (Ewagriusz z Pontu), natomiast bardzo polecanym sposobem rozeznawania są reguły opracowane przez św. Ignacego Loyolę, warto się z nimi zapoznać. Dobrze znać te zasady, bo one bardzo pomagają.
Natomiast to, o czym piszesz, to już chyba bardziej zaawansowana praktyka dotycząca różnych tzw. fenomenów, czyli zjawisk nadzwyczajnych.
Powie to, ale grzeczniej, ponieważ to są sprawy bardzo delikatne.
Powinien być ksiądz opiekun, ale dary nadzwyczajne bada chyba biskup miejsca. Poprawcie mnie w razie czego.
Chyba tak.
W ruchach charyzmatycznych jest z tym trochę nadużyć. Trzeba być ostrożnym.ArtFunky pisze: ↑2022-08-24, 10:28 Jeśli "inni" co umieją rozeznawać (mają taki dar), uznają, że np. dar proroctwa jest ok, to wtedy treść takiego proroctwa ma rangę "natchnienia i nieomylności", wszak Paweł mówi, że taki ktoś mówi dla zbudowania, zachęty/napomnienia, pociechy) i to pod wpływem Ducha zatem chyba to naturalne, że wtedy tak powinno być, prawda? A jeśli nie, to dlaczego? (1Kor 14:1-2).
Są teksty mistyków należące do klasyki duchowości.
Jest to szersze zagadnienie, które nie dotyczy tylko ruchów charyzmatycznych i często nie musi wyglądać jakoś nadzwyczajnie. Po prostu jeśli ktoś jest głęboko wierzący, a Pan Bóg da mu taką łaskę, to potrafi rozeznawać. Często są to osoby zakonne, kapłani, kierownicy duchowi. Przykładem są np. starcy w prawosławiu.
To jest jeden z bardziej potrzebnych darów, ale nie zawsze doceniany, bo mało „widowiskowy”.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
Nie wiem, czy obecnie są ludzie, którzy są obdarzeni tym darem.
Wierzę w to, że egzorcyści są do tego przygotowywani i szkoleni. Ale czy człowiek może mieć takie rozeznania, aby w sposób absolutny i autorytatywny stwierdzać? Jestem sceptykiem.
Zastanawiam się na kompetencjami uprawiającymi do tak radykalnej oceny.
Wierzę w to, że egzorcyści są do tego przygotowywani i szkoleni. Ale czy człowiek może mieć takie rozeznania, aby w sposób absolutny i autorytatywny stwierdzać? Jestem sceptykiem.
Z przykrością stwierdzam, że wiele w tym racji. Ale też wiele, może nawet znacznie więcej, wylewania dziecka z kąpielą.
Zastanawiam się na kompetencjami uprawiającymi do tak radykalnej oceny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
27 lat ( okolo ) jako uczestnik/wyznawca dosyc radykalengo odlamu charyzmatycznych zielonoswiatkowcow, mo podbudowie kalwinskiej ( charyzmatyczno-zielonoswiatkowi baptysci ).
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
No, to jednak nie katolicki ruch charyzmatyczny, więc nie ma o czym rozmawiać.
I przypominam, bo umyka: rozeznawanie duchów to nie jest tylko zagadnienie związane z Odnową. Jest wpisane w tradycję Kościoła. I dotyczy także kwestii bardziej subtelnych niż fenomeny w rodzaju daru proroctwa czy uzdrawianie. Mamy rozeznawać w codzienności. Św. Ignacy o tym mówił i uczył, jakimi kryteriami się posługiwać. Przykładowo:
- Osoby w stanie grzechu:
- Duch Święty: nakłania do nawrócenia przez wyrzuty sumienia, ale łagodnie
- zły duch: podsuwa pokusy, przyjemności zmysłowe
- Osoby nawracające się
- Duch Święty: pociesza
- zły duch: niepokoi
Ostatnio zmieniony 2022-08-24, 16:25 przez Konwalia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: 7 mar 2020
- Wyznanie: Agnostyk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 19 times
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
No właśnie, to co @Konwalia pisze, na mój ogląd dotychczas w Kościele katolickim jest/było tak, że są jakieś reguły rozeznawania, że czasem to trwa, że spisywane są objawienia/proroctwa i czasem długo jest to rozeznawane.
A tymczasem u moich znajomków chrześcijan ewangelicznych pastor ma proroctwo, czasem mówią "dostałem słowo od Boga", "tak mówi słowo Boże" - ale to nie żaden cytat z Biblii itp. - i on często "gromi, namaszcza, uwalnia itp.", coś tam "prorokuje" - i wg mnie inni to "łykają" itp.
Podobnie takie zachowania widziałem/słyszałem np. u Marcina Zielińskiego, itp.
I tak się zastanawiam, czy Bóg dopuszcza takie "rzucanie" słów "proroctw, rad, nauk" na wiatr - czy też jest nad tym (oprócz oficjalnych komisji kościelnych) jakaś jeszcze Jego (Boga) "asysta", jacyś "inni", którzy potwierdzą, zanegują tego typu proroctwa/objawienia?
Czemu Duch św. tak chętnie obdarza tymi językami, proroctwami a tak rzadko (to subiektywizm, może się mylę) ludźmi rozpoznającymi te "duchy", aby na trzeźwo sprowadzić towarzystwo "szaleńców" do normalnego poziomu (tu piję np. do toronto blesing).
Czy są "prorocy" (ci "inni") - którzy powiedzą: hej! opamiętajcie się, bo to nie z Bożego Ducha!!!, coś w ten deseń.
A tymczasem u moich znajomków chrześcijan ewangelicznych pastor ma proroctwo, czasem mówią "dostałem słowo od Boga", "tak mówi słowo Boże" - ale to nie żaden cytat z Biblii itp. - i on często "gromi, namaszcza, uwalnia itp.", coś tam "prorokuje" - i wg mnie inni to "łykają" itp.
Podobnie takie zachowania widziałem/słyszałem np. u Marcina Zielińskiego, itp.
I tak się zastanawiam, czy Bóg dopuszcza takie "rzucanie" słów "proroctw, rad, nauk" na wiatr - czy też jest nad tym (oprócz oficjalnych komisji kościelnych) jakaś jeszcze Jego (Boga) "asysta", jacyś "inni", którzy potwierdzą, zanegują tego typu proroctwa/objawienia?
Czemu Duch św. tak chętnie obdarza tymi językami, proroctwami a tak rzadko (to subiektywizm, może się mylę) ludźmi rozpoznającymi te "duchy", aby na trzeźwo sprowadzić towarzystwo "szaleńców" do normalnego poziomu (tu piję np. do toronto blesing).
Czy są "prorocy" (ci "inni") - którzy powiedzą: hej! opamiętajcie się, bo to nie z Bożego Ducha!!!, coś w ten deseń.
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
Ale rzecz w tym, że to właśnie często nie jest Duch Święty. Zwłaszcza jeśli chodzi o „dar języków”, bo nie ma czegoś takiego jak dar mówienia niezrozumiałych słów. To jest wymysł zielonoświątkowy z początku XX wieku.
Marcin Zieliński czerpie od protestantów wiele zagadnień teologicznych. Osobiście czuję się zbyt słaba, by go słuchać, bo nie odróżniłabym może, co jest katolickie, a co pochodzi od protestantów, nie mówiąc już o jego całym „show” z uzdrawianiem itd.
Grupa na FB „Prawda o ruchu charyzmatycznym”. Moim zdaniem trochę kontrowersyjna, ale czasem pojawi się coś sensownego.
Ostatnio zmieniony 2022-08-24, 17:03 przez Konwalia, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: 7 mar 2020
- Wyznanie: Agnostyk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 19 times
Re: Na czym polega dar rozeznawania/rozpoznawania duchów?
Otóż to! Też uważam, że niekoniecznie dla mnie - z zewnątrz, obecnie agnostyka - takie "dary" to byłby wpływ Ducha św. Bardziej właśnie "wiarygodne" byłyby dla mnie takie głosy, czy to biskupów, czy to liderów społeczności, że jest jakieś "gremium", które umiałoby rozeznawać tego typu dary.
Czy byłyby to języki, czy proroctwa, czy uzdrowienia, żeby to ktoś weryfikował. A tak to wszystko graniczy z oszustwem, graniem na jakichś psychicznych uwarunkowaniach/emocjach bardziej lub mniej podatnych na takie akcje wiernych.
No i jakby widać, że Duch św. "skąpi" tego daru rozpoznawania duchów, a szczodrze ubogaca w języki, proroctwa i uzdrowienia. To takie dla mnie jest "dziwne", nierówne, (choć udziela każdemu jak chce ), ale że jakby mało jest takich co stosują się do zalecenia Jana: "badajcie duchy".
Raz w życiu (jak kiedyś miałem przygodę z ruchem kościelnym, nieważne) był lider, który zaczął tak:
"A teraz uwielbiajmy Maryję, bądź uwielbiona Matko Boga - i inni: uwielbiamy cię Maryjo!" - może to nic "zdrożnego", w każdym razie był też na tym spotkaniu ksiądz (albo jakiś inny lider/animator, nie pamiętam), który od razu zareagował i powiedział: STOP! - dzieci kochane, Maryi należy się cześć, a uwielbienie Bogu, i proszę zaprzestać!
I to mi się podobało (sam też czułem niepokój, że chyba coś było nie tak z tym uwielbianiem), choć nie wiem, czy miał rację, czy była to słuszna reakcja, ale ksiądz/lider wykazał się właśnie wg mnie darem rozeznania (może niesłusznie - nie wiem) ale sprowadził nas na właściwą wg niego naukę Kościoła. W każdym razie przerwał taką formę modlitwy, pouczył nas itp.
I coś takiego wydaje mi się powinno być przy tych egzaltacjach charyzmatycznych, że jest ktoś, kto umie to rozeznać. Tego jakby mi brakuje.
Ostatnio zmieniony 2022-08-25, 13:02 przez ArtFunky, łącznie zmieniany 1 raz.