Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 16:57

konserwa pisze: 2022-08-30, 13:48 Jozku - slowa skierowane przez Boga do ludzi - "czyncie sobie ziemie poddana " zaprzeczaja jednak Twoim wnioskom.
Wiesz, te Slowa kazdy po swojemu interpretuje.
Z drugiej strony to chodzi raczej o posiadanie i kozystanie z tej ziemi, a nie przeksztalcanie jej na swoje kopyto. Zwlaszcza manipulacje genetyczne nie maja z tym czynieniem ziemi sobie poddanej, bo to raczej dotyczy kozystania z niej jaka jest, a nie ingerencje w jej podstawy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: konserwa » 2022-08-30, 17:02

Dlaczego sadzisz, ze manipulkacje genetyczne nie maja z tym nic wspolnego Cale wspolczesne rolnictwo wywodzi sie od genetycznie zmanipulowanych/dobranych tworow - dotyczy to zboz, zwierzat, owocow i warzyw.
Np: wspolczesny arbuz jest genetycznym dzieckiem arbuza sprzed 300 lat, banany to typowe klony, bydlo to zmutowane potomstwo prebydla, zboza to genetycznie zmodyfikowane trawy ziarnowe itd.itp.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 17:03

Ale do tych przeszczepow wlasnie swinie sa klonowane, ale nie dlatego ze samo klonowanie zmienia ich genetyke na podobna ludzkiej, tylko jest to duzo latwiejszy sposob zwiekszenia ilosci takich zmienionych genetycznie swin, bo sama zmiana tej genetyki wymaga laboratoriow, a rozmnazanie poprzez klonowanie juz nie jest takie trudne i nie wymaga tyle nakladu pracy i czasu co zniana genetyki swini.

Dodano po 4 minutach 38 sekundach:
konserwa pisze: 2022-08-30, 17:02 Dlaczego sadzisz, ze manipulkacje genetyczne nie maja z tym nic wspolnego Cale wspolczesne rolnictwo wywodzi sie od genetycznie zmanipulowanych/dobranych tworow - dotyczy to zboz, zwierzat, owocow i warzyw.
Np: wspolczesny arbuz jest genetycznym dzieckiem arbuza sprzed 300 lat, banany to typowe klony, bydlo to zmutowane potomstwo prebydla, zboza to genetycznie zmodyfikowane trawy ziarnowe itd.itp.
Mylisz sie totalnie, poza wyjatkami gdzie faktycznie zaszla ingerencja w genetyke.
Nie myl naturalnych metod selekcji do rozrodu, z laboratoryjna ingerencja w zmiane DNA i np. wprowadzenie genow pozwalajacych roslinie wytwarzac pestycydy, czy herbicydy, bo to juz nie jest naturalne i te zwiazki chem pozostaja w roslinach, a my je musimy jesc, bo coraz mniej jest tych naturalnych.
Z tad tez mamy coraz wiecej roznych chorob ktorych nigdy wczesniej nie bylo.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5347
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 851 times
Been thanked: 1404 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: abi » 2022-08-30, 17:11

Nie można zaakceptować manipulacji, które godziłyby w wartości pierwszorzędne, jakimi są godność człowieka oraz ludzkie życie” – podkreśla w swoim stanowisku Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych w sprawie tworzenia hybryd ludzko-zwierzęcych..Stanowisko to jest odpowiedzią m.in. na tworzenie przez zespół zTokio ludzko-zwierzęcych hybryd. „W założeniu celem eksperymentu jest wyhodowanie metodą hybrydową tkanek i organów, które nie byłyby odrzucone w procedurze transplantacyjnej przez pacjenta”

https://www.wprost.pl/nauka/10267236/hy ... kopat.html

Dodano po 6 minutach 52 sekundach:
Jozek pisze: 2022-08-30, 10:43
Niektorzy pod pretekstem pomocy medycznej mieszaja DNA zwierzat i czlowieka by np. krowy dawalu krew, czy mleko takie jak czlowieka.
Swinie ktorych narzady wewnetrzne sa genetycznie identyczne z ludzkimi, by uzywac ich do przeszczepow.
mleko krowie pijemy i bez mieszania DNA
a swinie same z siebie maja swinskie narzady, chociaz czyni sie proby w tym zakresie
"Zespół badaczy na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis (USA) wszczepił niedawno świni zarodki, które zawierały geny zarówno zwierzęce, jak i ludzkie. Celem było wyhodowanie u nienarodzonych prosiąt ludzkiej trzustki."
https://www.dw.com/pl/fabryki-organ%C3% ... a-19323662
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 17:27

Abi, to co udaje sie komus dowiedziec o jakichs eksperymentach to promil tego co sie rzeczywiscie dzieje w manipulacjach genetycznych.
Te krowy o ktorych posalem wytwarzaja ludzka kew do uzyskiwania preparatow krwiopochodnych.
Teraz nie znajde linku do tych informacji, ale sklonowano je wielokrotnie i jest juz ich spore stado, a calosc wyglada jak zwyczajne gospodarstwo rolne.
Chodzilo o to ze od czlowieka mozna pobrac w sumie niewielka ilosc krwi, a od takiej krowy mozna pobrac jej spore ilosci. Tu chodzi glownie o biznes, tak samo jak i z organami do przeszczepow.
Pomoc chorym to tylko pretekst do miliardowych biznesow.
Rachunek jest prosty, bo jak koszty wytworzenia jakichs preparatow sa wysokie i przez to jego cena, to majac takie stado krow, masz koszty obnizone 100 krotnie, a cene bierzesz taka jaka jest na rynku.
Np. jesli kroplowka kosztuje zalozmy 500pln za 0.5 litra, a wytworzysz ja za zlotowke, podczas gdy inni na wytworzenie wydaja 400pln i maja ograniczone dostawy surowca, to dla ciebie bedzie to wielokrotnie wiekszy zysk na jednostke produkcji, a takze praktycznie produkcja bez zadnych ograniczen surowca.
Ostatnio zmieniony 2022-08-30, 17:37 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: konserwa » 2022-08-30, 17:36

Genetyczne manipulacje uzyskaly tylko narzedzia odpowiednio szybsze. To, co przez dobor ( najczesciej wsobny ) uzyskiwano jako nowy model genetyczny przez kilka pokolen, obecnie uzyskuje sie ( rowniez najczesciej przez dobor wsobny ) za pomoca przyslowiowej strzykawki w ciagu kilku lat.
Zasad pozostala ta sama, narzedzia ( czyli technologia ) zupelnie przyspieszyly.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5347
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 851 times
Been thanked: 1404 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: abi » 2022-08-30, 17:39

u nas w polsce mowi sie chów wsobny
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 17:45

Mylisz sie, bo poprzez chodowle zwierzat nie zmienia sie ich genetyki, o tym ciagle pisalem, bo DNA mimo przeroznych jego kombinacji pozostaje niezmienione.
Dlatego np. kazdy pies ma to samo DNA co jego prapszodkowie, a roznica polega jedynie na aktywacji i dezaktywacji roznych sekwencji tego samego DNA.
Ingerencja laboratoryjna w DNA, zmienia samo DNA, w rezultacie czego powstaja kompletnie inne organizmy, ktore nigdy by nie powstaly w jakiejkolwiek kombinacji DNA danego organizmu.

Teraz wydaje mi sie oczywiste dlaczego zmieniono totalnie nauke genetyki, bo chodzi o zlikwidowanie wszelkich odejzen i dylematow moralnych spoleczenstwa.

Dodano po 6 minutach 39 sekundach:
abi pisze: 2022-08-30, 17:39 u nas w polsce mowi sie chów wsobny
Chow swobny to nic innego jak krzyzowanie blisko spokrewnionych osobnikow.
Jest to metoda rozwiniecia wiekszosci cech i pojawienia sie ich w roznych osobnikach tego samego pokolenia.
Sam ten fakt jest materialnym dowodem i zaprzeczeniem jakiejkolwiek ewolucji. Gdyby istniala ewolucja to hodowla nowych ras byla by wrecz niemozliwa, chocby z tego wzgledu ze kazde rozmnozenie bylo by nieprzewidywalne w skutkach, a chow wsobny pokazujej ze w DNA, jest zakodowanych wiele, czesto przeciwstawnych cech.
Mozna by powiedziec ze jest to aktywowanie niemal calego DNA, tyle tylko ze na rozpietosci wielu osobnikow.
To jest poczatek selekcji, choc podczas chowu wsobnego wychodza wszystkie defekty genetyczne jak i bledne skojarzenia czesto przeciwwstawnych genow, co daje sporo osobnikow chorych i zdegenerowanych.
To jest takze ujete w Nauczaniu Kosciola, by zachowac dystans miedzypokoleniowy, bo skutki moga byc wrecz oplakane. Zwierze z chodowli mozna uspic, z czlowiekim jest to moralnie nieakceptowalne.
W hodowli zwierzat wybiera sie osobniki o pozadanych cechach i po prostu w dalszej hodowli wybiera sie tylko osobniki ktore te cechy wykazuja, a pozostale usuwa z hodowli.
Caly proces selekcji ma na celu ustabilizowanie i utrwalenie takiego, a nie innego ukladu aktywnych genow.
Nie ma tu w zadnym wypadku czegokolwiek co niedoinformowani nazywaja nowym zwierzeciem o zmienionym DNA, bo to DNA dalej jest takie samo jak na poczatku hodowli i chowu wsobnego. Ma tylko inne sekwencje aktywne.
Dlatego ciagle powtarzam, nie ma czegos takiego jak ewolucja.
Organizmy sie zmieniaja pod wplywem warunkow srodowiska i niemal przypadkowego krzyzowania, ale ich DNA sie nie zmienia, ciagle jest to to samo DNA, tyle tylko ze ma inne sekwencje aktywne.
Dlatego tez ponad 80%zapisu DNA jest nieaktywne, a ta nieaktywna czesc zawiera wszelkie informacje, geny, ktore dany gatunek-rodzaj, ma zakodowane i ktore pod wplywem srodowiska, lub krzyzowania moga sie uaktywnic. Nie ma tu ani zadnych mutacji, ani ewolucji, zwyczajne i proste zmiany w zakresie tego samego zapisu, ktorego duza czesc jest nieaktywna.
DNA to tak jak wielokierunkowa receptura na jedno, takie samo zwierze, ktore moze bardzo roznie wygladac i miec rozne cechy, zaleznie od tego ktore fragmenty tego DNA sie uaktywnia. Dlatego tez jak kiedys pisalem, kazdy pies ma DNA wilka z ktorego sie wywodzi, czy tez moze to jest odwrotnie, ze pies jest przodkiem wilka.
W srod niektorych gatunkow ryb ( Ok. kilkaset gatunkow) istnieje nawet mozliwosc zmiany plci, jesli np na tarlo zebralo sie duze stado, wsrod ktorych jest zbyt mal samcow, albo nie ma wcale, to oslownie w przeciagu tygodnia-dwuch czesc zamic zmienia plec i staja sie samcami, a cale tarlo jest o ok. 2tygodnie opoznione.
Ostatnio zmieniony 2022-08-30, 19:06 przez Jozek, łącznie zmieniany 7 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5347
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 851 times
Been thanked: 1404 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: abi » 2022-08-30, 19:24

"W srod niektorych gatunkow ryb ( Ok. kilkaset gatunkow) istnieje nawet mozliwosc zmiany plci"
- to samo u ludzi strasznie skrytykowales przy omawianiu CAIS
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 19:53

Bo u ludzi nie jest to w zadnym wypadku zmiana zaprogramowana genetycznie.
A tak w ogole jesli porownujemy ludzi do zwierzat to jest chyba raczej obrazliwe, a nie pozytywne.;)
CAIS jest rodzajem stanu chorobowego, a u tych ryb jest normalne, po czym powracaja do stanu poprzedniego.Poza tym nie krytykowalem chorych, tylko zboczencow podszywajacych sie pod schorzenia CAIS i wykozystujacych je do swoich celow.
Ostatnio zmieniony 2022-08-30, 20:00 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: konserwa » 2022-08-30, 20:04

Niestety, ale bydlo domowe wywodzi sie z bydla dzikiego na wskutek metod hodowlanych, ktore poprzez kilka tysiecy lat doprowadzily do pewnych zmian w pewnych sekwencjach DNA.

Ps: kapusta ( i salata ) rowniez sa jakby pewnym obrazem, w jaki sposob mozna genetyczne poprzez zmiane warunkow glebowych wplynac na ich lancuch DNA - i9 dokonuje sie to w ciagu jednego nawet sezonu uprawowego ).

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Katolicyzm wobec klonowania zwierząt

Post autor: Jozek » 2022-08-30, 20:20

Nie, hodowla jedynie doprowadzila do utrwalenia takich, a nie innych cech tego bydla.
No wlasnie, warunki glebowe wplywaja na bujniejszy, lub karlowaty wzrost i nie ma to nic wspolnego z genetycznymi zmianami.
Kazda odmiane roznych warzyw mozesz uprawiac tak by bujnie rosly, lub karlowacialy.
Ogrodnictwo i rolnictwo to maksymalne wykozystanie warunkow do maksymalnego wzrostu uprawianych roslin.
Wiesz choc co to jest gleboznawstwo, uprawa, nawozenie, ochrona i pielegnacja?
Wiesz co to sa wymagania glebowe, nawozowe, naslonecznienie, i gospodarka wodna?
Znasz systemy, metody i sposoby uprawy roslin i dostosowania warunkow do ich potrzeb?.
Samo ogrodnictwo to w sumie ok. 20 roznych i dosc trudnych tematow ktore musisz opanowac by cokolwiek uzyskac ze swojej pracy i roslin.
Tu nie ma zadnej genetyki, tylko wykozystanie naturalnych zdolnosci roslin.
Genetyka wchodzi dopiero gdy zajmujesz sie hodowla nowych odmian i nie potrzebne w tym laboratorium genetyczne. A kazda roslina pozostawiona bez odpowiedniej uprawy, zdziczeje i sama stopniowo wroci do stany poczatkowego z ktorego ja wychodowano. To samo z bydlem i kazdym innym zwierzeciem czy roslina.
Czy myslisz ze klon, czy dab bonsai ma inne geny niz drzewo z ktorego nasiona wyroslo drzewko bonsai?
Sama technika uprawy bonsai jest doslownie odwrotnoscia ogrodnictwa, bo polega na stwarzaniu roslinie jak najtrudniejszych warunkow oraz odpowiedniego deformujacego przycinania i naginania.
To takie utrzymywanie rosliny na granicy zycia i smierci.
Nawet stosuje sie w odpowiednich dawkach herbicydy, by zastopowac wzrost i spowodowac deformacje.
Np. stosowane w uprawie zboz herbicyd likwidujacy rosliny dwuliscienne jest tzw. regulatorem wzrostu, np. dikamba i roslina dwuliscienna opryskana nawet czesciowo, ma w swoich tkankach ten regulator i opryskane tkanki wzrastaja szybko, a te nieopryskane powoli, przez co roslina nie jest w stanie ustawic powierzchni lisci odpowiednio do slonca i przez to po prostu ginie, lub ulega dosc nieprzewidywalnym i wrecz egzotycznym deformacjom.
Ten wlasnie fegulator wzrostu stosuja zwolennicy bonsai, ale w dawkach pozwalajacych na utrzymanie rosliny przy zyciu.
Ostatnio zmieniony 2022-08-30, 20:47 przez Jozek, łącznie zmieniany 5 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”