Jeśli się zakłada, że Jezus jest Bogiem i człowiekiem, to i z Boga, i z człowieka.
"Ateiści są ateistami bo chcą"
- Efezjan
- Super gaduła
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 kwie 2017
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: Chorzów
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 67 times
- Been thanked: 247 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
A zatem mamy kompromis.
Z tym, że mój oparty jest na wierze, która stanowi istotę mojego jestestwa
a Twój na założeniu czyli chwilowej konstrukcji hipotetycznej pomocnej w rozmowie, a w gruncie rzeczy nie mającej dla Ciebie żadnego znaczenia.
Dodano po 2 minutach 24 sekundach:
No chyba dlatego odchodzi się od Boga.
Bo nie ma się z nim wystarczająco silnej relacji miłości, by więź przetrwała krzyż, który dostajemy.
W innym wypadku się nie odchodzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Cześć. A czy przed nawróceniem byłeś szczęśliwy? Byłeś już gejem? Dlaczego się nawróciłeś?
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Ile ludzi tyle pewnie powodów.No chyba dlatego odchodzi się od Boga.
Bo nie ma się z nim wystarczająco silnej relacji miłości, by więź przetrwała krzyż, który dostajemy.
W innym wypadku się nie odchodzi.
Może KK w PL potrafi obrzydzić wiarę w Boga?
Wielu tak mówi, więc...
Ostatnio zmieniony 2024-04-19, 08:29 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Czlowiek robi sobie przerozne konstrukcje myslowe i w rezultacjie te ktore mu sie podobaja- odpowiadaja, przyjmuje jako swoj poglad.
te poglady sie zmieniaja w czasie podobnie jak nauka, ktora i tak do konca nie jest pewnikiem, a tylko interpretacja stanu wiedzy, czy obserwacji.
Jednak dobrze jest pamietac ze myslenie to wiecej niz wiedza, a wiedza to wiecej niz obserwacja.
te poglady sie zmieniaja w czasie podobnie jak nauka, ktora i tak do konca nie jest pewnikiem, a tylko interpretacja stanu wiedzy, czy obserwacji.
Jednak dobrze jest pamietac ze myslenie to wiecej niz wiedza, a wiedza to wiecej niz obserwacja.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że wewnętrzna indywidualna relacja człowieka z Bogiem powinna być tak silna, że cokolwiek by się nie działo w instytucji KK, nie jest w stanie jej (tej miłości) zerwać.CiekawaXO pisze: ↑2024-04-19, 08:28Ile ludzi tyle pewnie powodów.No chyba dlatego odchodzi się od Boga.
Bo nie ma się z nim wystarczająco silnej relacji miłości, by więź przetrwała krzyż, który dostajemy.
W innym wypadku się nie odchodzi.
Może KK w PL potrafi obrzydzić wiarę w Boga?
Wielu tak mówi, więc...
Jeżeli odchodzę od Boga to raczej nie z Kościołem jest coś nie tak, a ze mną.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Gaduła
- Posty: 802
- Rejestracja: 3 lut 2024
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 119 times
- Been thanked: 78 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Dokladnie.
Wiara w Boga to nie jest wiara w ksiezy, biskupow, czy nawet Papieza.
To tak jak niektorzy gdy mechanik go wkurzy to odreagowuje to na zonie lub dzieciach. Jak urzednik go wkurzy to wine zwali na prezydenta, lub na caly system wladzy. Dziecinada i niedojzalosc.
Wiara w Boga to nie jest wiara w ksiezy, biskupow, czy nawet Papieza.
To tak jak niektorzy gdy mechanik go wkurzy to odreagowuje to na zonie lub dzieciach. Jak urzednik go wkurzy to wine zwali na prezydenta, lub na caly system wladzy. Dziecinada i niedojzalosc.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Kwestia wiary w Kościół i łączności z Kościołem.sądzony pisze: ↑2024-04-19, 09:29Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że wewnętrzna indywidualna relacja człowieka z Bogiem powinna być tak silna, że cokolwiek by się nie działo w instytucji KK, nie jest w stanie jej (tej miłości) zerwać.CiekawaXO pisze: ↑2024-04-19, 08:28Ile ludzi tyle pewnie powodów.No chyba dlatego odchodzi się od Boga.
Bo nie ma się z nim wystarczająco silnej relacji miłości, by więź przetrwała krzyż, który dostajemy.
W innym wypadku się nie odchodzi.
Może KK w PL potrafi obrzydzić wiarę w Boga?
Wielu tak mówi, więc...
Jeżeli odchodzę od Boga to raczej nie z Kościołem jest coś nie tak, a ze mną.
Ale nie oskarżam nikogo że :odszedł bo za mało kochał Kościół", jak wielu tutaj.
to jest bardzo rudna miłość, bo trzeba tkwić w systemie, na który się nie godze, a nie mam na niego wpływu(pośredni), co by ten Kościół nie zrobił.
MUSZĘ.
Bo do piekła nie?
Ale jednak nie. Dla mnie KK to coś więcej niż jego widzialna część, i jeśli jego widzialna część z czymś przegnie, to apostazji robić nie będę, ale spowiadac się u nazisty nie zamierzam. Lincz 3...2...1...
Ale ty możesz:)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2227 times
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Żadna miłość nie jest łatwa. Każda prawdziwa, głęboka relacja tworząca realną więź wymaga oddania części siebie ...CiekawaXO pisze: ↑2024-04-19, 09:46 Kwestia wiary w Kościół i łączności z Kościołem.
Ale nie oskarżam nikogo że :odszedł bo za mało kochał Kościół", jak wielu tutaj.
to jest bardzo rudna miłość, bo trzeba tkwić w systemie, na który się nie godze, a nie mam na niego wpływu(pośredni), co by ten Kościół nie zrobił.
MUSZĘ.
Bo do piekła nie?
Ale jednak nie. Dla mnie KK to coś więcej niż jego widzialna część, i jeśli jego widzialna część z czymś przegnie, to apostazji robić nie będę, ale spowiadac się u nazisty nie zamierzam. Lincz 3...2...1...
Ale ty możesz:)
bo do piekła, bo do nieba, bo kara, bo nagroda, bo lęk, bo handelek, bo ja, bo dla mnie ...
chyba nie w tym rzecz.
Nazista w konfesjonale jest tylko i wyłącznie dyspozytorem łaski.
Ostatnio zmieniony 2024-04-19, 10:12 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Kościół to Ciało Chrystusa. Nawet, jesli od czasów Judasza jest poniewierany przez członków tego Ciała.
Innego Ciała CHrystusa nie ma i nie ma poza Kościołem zbawienia.
Innego Ciała CHrystusa nie ma i nie ma poza Kościołem zbawienia.
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Nie wiemy jak jest poza PL, także argument że wielu ludzi tak mówi jest bezzasadny. Skąd Polacy mogą wiedzieć jak jest poza PL? Bo słyszeli? Tego trzeba doświadczać, nie kierować się gadaniem innych.
Poza tym liczy się Twoja osobista relacja i więź, nie opinie społeczeństwa.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6516
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
A gdzie ja pisze o Kościele poza Polską?
Ja mówię tylko o Polsce.
Zacytuj .
Dodano po 2 minutach 56 sekundach:
Ale ty możesz iść, ja ci nie bronię.
Ja mówię tylko o Polsce.
Zacytuj .
Dodano po 2 minutach 56 sekundach:
Jest. Ale nie chcę aby nazista mi mówił o dobru i miłości. Sumienie mi nie pozwala iśc do takiej osoby po rady i rozgrzeszenie.sądzony pisze: ↑2024-04-19, 09:59Żadna miłość nie jest łatwa. Każda prawdziwa, głęboka relacja tworząca realną więź wymaga oddania części siebie ...CiekawaXO pisze: ↑2024-04-19, 09:46 Kwestia wiary w Kościół i łączności z Kościołem.
Ale nie oskarżam nikogo że :odszedł bo za mało kochał Kościół", jak wielu tutaj.
to jest bardzo rudna miłość, bo trzeba tkwić w systemie, na który się nie godze, a nie mam na niego wpływu(pośredni), co by ten Kościół nie zrobił.
MUSZĘ.
Bo do piekła nie?
Ale jednak nie. Dla mnie KK to coś więcej niż jego widzialna część, i jeśli jego widzialna część z czymś przegnie, to apostazji robić nie będę, ale spowiadac się u nazisty nie zamierzam. Lincz 3...2...1...
Ale ty możesz:)
bo do piekła, bo do nieba, bo kara, bo nagroda, bo lęk, bo handelek, bo ja, bo dla mnie ...
chyba nie w tym rzecz.
Nazista w konfesjonale jest tylko i wyłącznie dyspozytorem łaski.
Ale ty możesz iść, ja ci nie bronię.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: "Ateiści są ateistami bo chcą"
Jaki nazista? Konkretnie?
Wycierasz sobie.... usta wymyślonymi kwestiami
Wycierasz sobie.... usta wymyślonymi kwestiami
Ostatnio zmieniony 2024-04-19, 10:59 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.