Nie tylko to! Ludzie do nich dzieci prowadzają! I więcej: nawet ich bronią - w sensie nie dzieci, ale te biskupiny i księżyny, co nie umieją panować nad swoimi penisami! To dopiero moralna aberracja!
Nie wiem, dlaczego laicyzujemy się tak wolno. Przecież Irlandia była super- hiperkatolicka i się zlaicyzowała w tempie ekspresowym właśnie dlatego, że odkryto tam mnóstwo skandali seksualnych, działania magdalenek i tak dalej. Tam ludzie potrafili, u nas jakoś się to ślimaczy.
Tkwienie w instytucji, która nie nakłada kar na pedofilów, a jeśli już to robi, to są one śmieszne, to tak jakby tkwić w organizacji, która na sztandarach pisze o miłości, a gdzieś za kulisami dzieje się piekło. Wiem o tym piekle, wiem, że organizacja nie robi nic, żeby się oczyścić, to jest mi z nią nie po drodze i mówię: 'do niewidzenia'