WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

[konserwa]

No wlasnie. Musiala czasowo zawiesic trwanie w zakonie.
Aby do tego nie dopuscic lub tego uniknac juz zawczasu stosuje sie pewne kroki.
To, co napisales, to wyniklo z sytuacji nadzwyczajnej, a nie z normy.

[Łukasz35]

Niech Pan Bóg prowadzi... Dziękuję za każdą Waszą odpowiedź

[konserwa]

Powodzenia.

[Andej]

Jestem zapisany na dni powołaniowe, zamierzam powiedzieć o wszystkich moich niepokojach Duchownego z którym będę miał możliwość rozmowy, a później zobaczymy....

Zatem wspieram modlitwą. Niezależnie od tego, jaka będzie decyzja. Aby ino była to decyzja zgodna z wolą Bożą. I dobra (co nie znaczy, że łatwa) dla Ciebie, rodziców i innych ludzi.

[Łukasz35]

Bóg Zapłać Andej
Niech Matka Boża ma Cię w swej opiece

[Hildegarda]

Myślę, że najlepiej najpierw iść na rozmowę do zakonu, do którego się wybierasz i porozmawiać jak oni widzą rozwiązanie takiego problemu, a potem się zastanawiać co dalej, bo może się okazać, że nie będą mieli z tym żadnego problemu i pozwolą Ci na opiekę lub wymyślą jakieś inne rozwiązanie. Jeśli czujesz, że takie jest Twoje powołanie, to nie ma sensu stawiać opieki nad rodzicami ponad Boga, tym bardziej, że nie masz już 20 lat, więc kiedy miałbyś do tego zakonu później wstąpić? Jak będziesz miał 60 lat?

Dodano po 38 minutach 6 sekundach:

Ano sugeruje próbę. Pojedź do zakonu o którym myślisz i opowiedz szczerze i szeroko o swoich pragnieniach i rozterkach. Jeśli się zgodzą, to masz okres próbny. Możesz bez palenia mostów za sobą spędzić rok czy dłużej w klasztorze. Do ślubów wieczystych wiele wody musi upłynąć.

To prawda, lepiej ten początek potraktować jako okres próbny, bo tak naprawdę ciężko ocenić czy ktoś ma powołanie do zakonu, jeśli najpierw nie sprawdzi jak wygląda takie życie. Wiele osób wstępuje z takim nastawieniem, że mają powołanie, a niewiele zostaje do ślubów.

[Łukasz35]

Tak właśnie zrobię. Jeszcze kilka tygodni do rekolekcji i będę mógł powiedzieć opiekunowi Duchownemu moje wątpliwości i obawy. Wierzę ze jeśli wszystko będzie czyste i prawdziwe to Pan Bóg pokieruje odpowiednio wszystko według Jego Woli.
Bóg Zapłać Hildegarda za Twoją wypowiedz

[Andej]

Bóg Zapłać Andej
Niech Matka Boża ma Cię w swej opiece

Dziękuję. Codziennie o to proszę dla Ciebie, siebie i dla wszystkich forumowiczów.

[Lwica]

Jestem ciekawa jak się skończyła ta historia. W sumie musi być to bardzo trudne. Z jednej ciągnie powołanie, z drugiej widać, że kochany facet i rodziców nie zostawi
Ale mnie ciężko to sobie wyobrazić, bo absolutnie nie byłam nigdy w takim miejscu w życiu (powołanie).