WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-12, 21:37

Cześć Wszystkim,

Nie spodziewam się tutaj rewolucji, że ktoś za mnie podejmie decyzję żeby była jasność :) Proszę też każdego kto zdecyduję się na odpowiedź o potraktowanie tego wątku serio. Sprawa choć może dla jednych wydać się prosta, tak dla mnie to na ten moment wielkie wzgórze.
Nie jestem już młodzieniaszkiem, mam trzydzieści kilka lat. Nie będę Wam streszczał moich ostatnich 3 lat życia. W największym skrócie przed trzema laty moje życie było totalnie na bakier z Panem Bogiem, wyglądało delikatnie mówiąc bardzo źle. Lecz ten okres mam już za sobą i nie o tym chciałem napisać. W każdym bądź razie dzisiaj moje przynaglenie do Boga jest duże, nawet bardzo duże. Staram się być w głębokiej relacji z Panem, był okres we wspólnocie, kilka wyjazdów na rekolekcje (w tym Pustelnia, rekolekcje Ignacjańskie) dużo modlitwy, codzienna Eucharystia i poczucie hmmm tęsknoty za Bogiem...
Światło dostałem dość wyraźne, rozeznanie powołania jest, raczej moje miejsce nie jest w życiu świeckim ale....Jest właśnie "ale" dla którego postanowiłem napisać tutaj i usłyszeć Waszą wskazówkę, poradę itd.
Otóż jestem gotów zostawić wszystko, mam na myśli sprzedać mieszkanie, zostawić dotychczasową pracę, pozostawić to życie tutaj i iść w drogę za Panem lecz jestem JEDYNĄ osobą którą mają moi starsi, dość mocno schorowani rodzice (szczególnie tata) Wiem że Piśmie Świętym są wyraźne fragmenty, zostawi dom, Ojca, Matkę.... I chce napisać tutaj że nie jestem uzależniony od "obiadków" mamusi, czy sami rodzice nie wywierają na mnie jakiejkolwiek presji ale wiem że są jednostkowe dni w miesiącu kiedy Oni potrzebują mojej pomocy (wizyta u lekarza, załatwienie sprawy w urzędzie, banku itd)
Nie mam przekonania czy prowincjał któregoś z zakonów, o których myślę wyrazi zgodę na jakieś jednodniowe wyjazdy kiedy zajdzie potrzeba (nawet kosztem urlopu) Możliwe że napiszecie że warto o to zapytać i macie rację, tak zrobię ale czy Wy mieliście takie doświadczenie ? Czy ktoś z Waszych bliskich znajomych, rodziny wstąpił do zakonu i miał podobną sytuację ?
Myśl też mi chodzi o diakonie stałym ale jednak gdzieś wewnętrznie czuję potrzebę aby bardziej oddać swoje życie Panu. A może Wy tutaj dacie na forum jakieś światło...
Z serca dziękuję za każdą odpowiedź i proszę o wyrozumiałość.

P.S.
Napisałem to wszystko w jak największym skrócie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: sądzony » 2022-09-12, 22:07

Czy sprzedasz mieszkania nie zapewniłaby gotówki na miesięczne "opłacanie" kogoś zaufanego do pomocy rodzicom raz / dwa razy w tygodniu na kilka lat. 150 000 / 10 lat = 15 000 / 12 miesięcy = 1250 miesięcznie = 300 PLN tygodniowo przez 10 lat.
W trakcie pewne rzeczy się poukładają.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 06:22

Pewnie byłaby to kwota wystarczająca, tak jak piszesz i dziękuję, jest to jakieś rozwiązanie choć wiem ze w tym przypadku nie do końca by się sprawdziło.
A spotkaliście się z takim rozwiązaniem ze zakon „idzie na rękę” i zezwala współbratu na np. jednodniowy wyjazd raz na dwa tygodnie ?

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 07:10

Lukaszu - ja bardzo przepraszam, ale ... czy zastanowiles sie nad tym, ze masz do wypelnienia najpierw obowiazki stanu, czyli opieke nad rodzicami?
Dopiero gdy te sprawy dojda do koncowego rozwiazania, mozesz zaczac myslec o innym powolaniu.
Bo tak to wyglada na zachcianke i to nie wiadomo, od jakiego ducha przychodzaca.
Pozdrawiam.

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 08:49

Nie masz za co przepraszać. Każda wskazówka jest cenna, choć prawdę mówiąc wprowadza ona jeszcze większy mętlik w mej głowie...
Oczywiście ze nad wszystkim myślę i się zastanawiam dlatego tez właśnie tutaj napisałem.
Piszesz o zachciance, to nie była od tak z przysłowiowego kapelusza. Na początku po nawróceniu w ogóle nie brałem pod uwagę takiej drogi ale od około pół roku wiele przesłanek ze Pan Bóg chce mnie na służbę Jemu (choć jak piszesz, od złego wszystko może pochodzić)

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 08:58

Pisze o zachciance, poniewaz cos czuje, ze trudy przebywania czy opieki ze zniedoleznialymi osobami, nawet jesli to sa Twoi rodzice zaczynaja przerastac Twoje predyspozycje. A tzw. "poswiecenie sie Bogu" w wersji podanej przez Ciebie ma usprawiedliwic ucieczke przed trudami opieki i przy okazji zapewnic Tobie pokoj sumienia, ze dobrze spelniasz obowiazki.
Ale byc moze sie myle. To Ty musisz i powinienes ucuciwie sprawe rozsadzic w duchu, bez wymowek i uciekania w jakies duchowe wytrychy.
Pozdrawiam.

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 09:19

Już wszystko wyjaśniam, moja wina gdyż nie odpowiednio starannie napisałem wszystko na górze.
Wiec moi rodzice nie są ludźmi leżącymi, cierpiącymi na obecną chwilę. Tata ma mocno schorowane serce i zle porusza się na nogach (często muszę zastąpić go w obowiązkach mężczyzny w domu rodzinnym) Mama jest jest schorowana jak to w wieku ok. 70 lat ale jest sprawna fizycznie i samodzielna. Absolutnie nigdy w mojej głowie nie pojawiła się myśl aby uciec przed obowiązkami zajmowania się rodzicami. Jedyna ucieczka jaka w mojej głowie się pojawiła ze „nowoczesność” tego świata coraz bardziej mi doskwiera i dobrze czułem się i odnajdywałem w takich miejscach jak pustelnia czy rekolekcje w milczeniu ale to nie ten tamat.
Chodziło mi zatem czy widzicie jakieś mądre wyjście, rozwiązanie, tudzież podpowiedź czy w chwilach gdy rzeczywscie rodzice będą potrzebowali mojego wsparcia abym mógł im pomóc. Nie wiem czy dobrze teraz zostałem zrozumiany... Dzięki za tą dyskusje, wbrew pozorom może ona troche wnieść na przyszłość...

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 10:44

Lukaszu - masz zobowiazanie dozywotnie wobec rodzicow.
Wszystko pozostale to wymowki, chocby nie wiem jak gornolotne.
Pozdrawiam i zycze pokoju .

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 11:21

Czy możesz napisać co jest moją wymówką ? Chciałbym Cię dobrze zrozumieć...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Andej » 2022-09-13, 11:32

Łukasz35 pisze: 2022-09-12, 21:37 Nie mam przekonania czy prowincjał któregoś z zakonów
Nie rób tego, do czego nie masz przekonania. Jak też nie wyręczaj prowincjała z jego kompetencji.

Wydaje mi się, że czujesz jakąś potrzebę, ale nie potrafisz jej sformułować. Co w takim razie? Ano sugeruje próbę. Pojedź do zakonu o którym myślisz i opowiedz szczerze i szeroko o swoich pragnieniach i rozterkach. Jeśli się zgodzą, to masz okres próbny. Możesz bez palenia mostów za sobą spędzić rok czy dłużej w klasztorze. Do ślubów wieczystych wiele wody musi upłynąć.
Myślisz, że w każdym przyjmą Cię z otwartymi ramionami? Oni też chcą i mają obowiązek sprawdzenia, wypróbowania Twojego powołania.
A diakonat nie wyklucza drogi zakonnej. Może być wstępem. Spróbuj, może okazać się, że to właśnie jest Twoją drogą.
Nie obraź się, ale mam wrażenia, że chcesz, ale się boisz. I ta opieka nad rodzicami jest w dużej mierze wymówką. Dobrze, ze rozważasz wszystkie warianty. Ale każdy człowiek kiedyś wyfruwa z gniazda i zostawia rodziców. Nie koniecznie samych. Są znajomi, sąsiedzi ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: sądzony » 2022-09-13, 11:36

Łukasz35 pisze: 2022-09-13, 11:21 Czy możesz napisać co jest moją wymówką ? Chciałbym Cię dobrze zrozumieć...
@konserwa pisze o mechanizmie obronnym. Nieświadomym działaniu ucieczkowym. Twoja sytuacja wymaga głębszego rozeznania. Musisz zrobić to sam. Oczywiście nie oznacza to, że nie możesz się radzić. Musi być to Twoja decyzja, a co najważniejsze najbliższa Woli Boga.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 11:44

Dziękuję za Twoją wypowiedź. Wcale tak nie myślę ze wszędzie będę witany z otwartymi ramionami, wręcz przeciwnie wiem ze to czas odpowiedzialnej próby.Co do tych wymówek, niestety nie do końca się zgadzam a aczkolwiek na pewno wiąże się to z lękiem czy rodzice dadzą sobie radę. Twoja wypowiedz do tej pory najbardziej odzwierciedla to co w mojej duszy jest, wiec na dzień dzisiejszy taka właśnie się to toczy. Jestem zapisany na dni powołaniowe, zamierzam powiedzieć o wszystkich moich niepokojach Duchownego z którym będę miał możliwość rozmowy, a później zobaczymy.... Chciałem usłyszeć kilka zdań osób trzecich, jak to widzą, może ktoś patrzy na chłodno, z boku, co może wydać się przydatne...Raz jeszcze Andej dziękuję za Twoją odpowiedź 🤝

Dodano po 2 minutach 30 sekundach:
sądzony pisze: 2022-09-13, 11:36
Łukasz35 pisze: 2022-09-13, 11:21 Czy możesz napisać co jest moją wymówką ? Chciałbym Cię dobrze zrozumieć...
@konserwa pisze o mechanizmie obronnym. Nieświadomym działaniu ucieczkowym. Twoja sytuacja wymaga głębszego rozeznania. Musisz zrobić to sam. Oczywiście nie oznacza to, że nie możesz się radzić. Musi być to Twoja decyzja, a co najważniejsze najbliższa Woli Boga.
Teraz dla mnie wszystko zrozumiałe co miałaś na myśli i także Tobie dziękuję za Twoje odczucia i sugestie. Tak tez zamierzam zrobić, starać wsłuchiwać się w Wolę Boga i tą drogą iść. Dziękuję Konserwa i dobrego dnia Ci życzę 🙂

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-09-13, 11:58

konserwa pisze: 2022-09-13, 10:44 Lukaszu - masz zobowiazanie dozywotnie wobec rodzicow.
To trochę dziwny argument, bo przecież można by go zastosować do prawie wszystkich zakonników. Wiele osób, które występują do zakonu, ma rodziców i wiadomo, że mogą zacząć chorować, ale to chyba nie oznacza, że trzeba odrzucać powołanie (jeśli naprawdę to powołanie jest).
@Łukasz35 najlepiej radź się doświadczonego spowiednika w tym i dopytaj w tych zgromadzeniach, czy da się rodzicom pomagać, będąc tam, czy są przepustki itd.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: konserwa » 2022-09-13, 12:22

jesli wstepujesz do zakonu, to tylko na warunkasch, iz omawiane kwestie co do pozniejszej straosci rodzicow i inne zostaly ostatecznie dopilnowane i rozwiazane.
i tak np. do zakonu nie zostanie przyjeta osoba, ktora jest jedynym opiekunem dla rodzicow czy rodzenstwa.

Łukasz35
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 12 lip 2022
Been thanked: 2 times

Re: WOŁANIE POWOŁANIE - CO ZROBIĆ

Post autor: Łukasz35 » 2022-09-13, 12:28

Zamierzam postąpić tak jak napisał Andej, tez takie wewnętrzne miałem odczucie. Przede wszystkim prawda, wobec zakonu ale i rodziców. A jaka będzie wola Pana Jezusa to czas pokaże.
Nie do końca się się z Tobą Konserwa zgodzę, byłem ostatnio w żeńskim zakonie na Rekolekcjach i siostra mówiła mi ze maja w zgromadzeniu siostrę która jest już sporo czasu poza zgromadzeniem bo opiekuje się rodzicami...

ODPOWIEDZ