Czy piosenki metalowe narażają nas na działanie szatana

[Jason12]

Witam. Od dłuższego czasu słucham muzyki metalowej a dokładnie zespołów AC DC Metallica Black Sabbath. Słucham tej muzyki gdy jestem zdenerwowany i gdy mogę posłuchać tego trzaskania w bęben i grania na gitarze to wyrzucam wtedy złość z siebie. Oczywiście mam też inne metody na rozładowanie złości ale ta jest dla mnie najlepsza. Nie uważam żebym przez słuchanie tego był gorszy dla innych albo widział świat tylko w czarnych barwach. Jest to temat dosyć kontrowersyjny ponieważ są rzeczywiście zespoły które czczą szatana w piosenkach np. Behemoth ale takich piosenek unikam a nawet czuję strach gdy o nich pomyśle dlatego słucham zespołów których tekst nie czci szatana ani nie obraża Boga. Jeśli jestem chrześcijaniem to powinienem zrezygnować z tego rodzaju muzyki?

[Abstract]

Nie. Wychowałem się na AC DC i Metallice, nie ma w tym nic niebezpiecznego.

[Dezerter]

Jeśli unikasz antychrześcijańskich i niebezpiecznych duchowo zespołów, a z tego co piszesz, to znasz środowisko i jeśli twoja wiara jest mocno zbudowana
to ja nie widzę problemu

[krystian.zawistowski]

Witam. Od dłuższego czasu słucham muzyki metalowej a dokładnie zespołów AC DC Metallica Black Sabbath. Słucham tej muzyki gdy jestem zdenerwowany i gdy mogę posłuchać tego trzaskania w bęben i grania na gitarze to wyrzucam wtedy złość z siebie. Oczywiście mam też inne metody na rozładowanie złości ale ta jest dla mnie najlepsza. Nie uważam żebym przez słuchanie tego był gorszy dla innych albo widział świat tylko w czarnych barwach. Jest to temat dosyć kontrowersyjny ponieważ są rzeczywiście zespoły które czczą szatana w piosenkach np. Behemoth ale takich piosenek unikam a nawet czuję strach gdy o nich pomyśle dlatego słucham zespołów których tekst nie czci szatana ani nie obraża Boga. Jeśli jestem chrześcijaniem to powinienem zrezygnować z tego rodzaju muzyki?

Grzegorz Kasjaniuk, nawrócony dziennikarz muzyczny, ma konferencje o zagrożeniach duchowych w muzyce.



Nie ograniczają się one do black metalu, bynajmniej. Co do Metallici akurat, to ma antychrześcijańskie utwory ("Jump in Fire" np). Dwóch pozostałych nie znam.

[Praktyk]

Jak się człowiek w teksty nie zagłębia to słucha się tego wszystkiego fajnie. Sam jako nastolatek słuchałem nieskończone godziny metaliki, ale tak właśnie bardziej dla dźwięków niż przekazu. Przekaz mnie nawet nie interesował. A teraz już jako człowiek z doświadczeniem zaczynam dostrzegać, gdzie ktoś wpakował jakiś przekaz na temat naprawdę poważnych i niebezpiecznych spraw.

Weź np. Enter Sandman.

"Exit light
Enter night
Take my hand
Off to never never land"

Kuszenie jak nic

Ale nadal podoba mi się ten kawałek

Niemniej może komuś podatnemu dołożyć cegiełkę do chęci sprawdzenia co jest w nibylandii.

[Abstract]

"Exit light
Enter night
Take my hand
Off to never never land"

Kuszenie jak nic

Ale nadal podoba mi się ten kawałek

Niemniej może komuś podatnemu dołożyć cegiełkę do chęci sprawdzenia co jest w nibylandii.

Ten tekst pasuje do mojego avatara , teraz zastanówmy się czy czasem niebezpieczna jest sama interpretacja.
Księga Koheleta również powinna być czytana z ostrożnością, sprowadza na ziemię, napełnia nostalgią, na pewno nie pomaga jeśli ktoś ma depresje.
Że już nie wspomnę z "obrotnym rządcą" który wzbudza niesmak

[Praktyk]

"Exit light
Enter night
Take my hand
Off to never never land"

Kuszenie jak nic

Ale nadal podoba mi się ten kawałek

Niemniej może komuś podatnemu dołożyć cegiełkę do chęci sprawdzenia co jest w nibylandii.

Ten tekst pasuje do mojego avatara , teraz zastanówmy się czy czasem niebezpieczna jest sama interpretacja.
Księga Koheleta również powinna być czytana z ostrożnością, sprowadza na ziemię, napełnia nostalgią, na pewno nie pomaga jeśli ktoś ma depresje.
Że już nie wspomnę z "obrotnym rządcą" który wzbudza niesmak

Interpretacja jest dość jednoznaczna w kontekście tekstu całej piosenki Masz inną ?

A Kohelet masz rację, tylko usiąść i się zapić patrząc jak słońce wschodzi i zachodzi
Na szczęście w wieczności oprócz wiecznej marności jest jeszcze wieczna miłość, i można wybrać że to ona będzie nas napędzać, a nie poczucie beznadziei.

[Abstract]

@Praktyk w Nibylandii jest Piotruś Pan

[Praktyk]

@Praktyk w Nibylandii jest Piotruś Pan

Chyba nie w tej

Generalnie piosenka jest o strachu, który pojawia się przed snem. O tym, że to "bestia w twojej głowie", o tym że człowiek ze strachu przed nią modli się ( chociaż w sposób trochę ironiczny ). Oraz o tym, żeby wziąć za rękę "piaskowego luda", czyli władcę snów, i z nim odpłynąć w noc.


Dla zainteresowanych tłumaczenie : https://www.tekstowo.pl/piosenka,metall ... ndman.html

[Abstract]

Ja tutaj nie doszukuje się jakieś ciemnej strony, raczej abstrakcyjnej , świata magii, zaświaty i ect, światów równoległych. Wyobraźnia nie stoi dla mnie w opozycji do wiary.

[Quinque]

Jeżeli ktoś uważa że przez słuchanie muzyki opęta go Szatan, to powinien wyznawać wróżbiarstwo nie chrześcijaństwo