Przepraszam za ostrośc, ale muszę by sytuacja była jasna i przejzysta
Koleżanka żyje w grzechu ciężkim
Pięknie, to da się zrealizowaćOboje chcąc być tolerancyjni wobec odmiennych religii postanowili wychowywać swoje dziecko jakby w obu religiach, obchodzić jedne i drugie święta i pokazywać dziecku obie religie a po podrośnięciu dać dziecku wybór, którą ścieżką chce kroczyć.
Ile dziecko ma lat?, bo musi mieć sporo by spełnić warunki konieczne dla uznania wyznania wiary za ważne:Dziecko zostało ochrzczone. I tutaj pojawia się problem. Para planuje także odprawienie szahady czyli wyznania wiary, że nie ma Boga prócz Allaha, tak by uszanować to co w dwóch religiach.
- mądrość i wiedza o tym, co ta religia potwierdza, a co neguje;
- pewność
więc od chrztu długa droga
Jesli dziecko świadomie i dobrowolnie wyzna wiarę islamską to oczywiście przestaje być chrześcijaninem.
To tak z formalnego punktu widzenia, więc pomysł mieli kiepski, widać, że słabo się orientują w swoich religiach.
Dalej rozważasz sprawę ewentualnej ekskomuniki, a co za różnica, skoro koleżanka żyje w trwałym grzechu ciężkim
ja o dziecko bym się nie martwił, bo trudno tu mówić o świadomym i dobrowolnym działaniu nieletniej.