Jest ona w związku małżeńskim cywilnym z muzułmaninem (Turkiem). Oboje chcąc być tolerancyjni wobec odmiennych religii postanowili wychowywać swoje dziecko jakby w obu religiach, obchodzić jedne i drugie święta i pokazywać dziecku obie religie a po podrośnięciu dać dziecku wybór, którą ścieżką chce kroczyć. Dziecko zostało ochrzczone. I tutaj pojawia się problem. Para planuje także odprawienie szahady czyli wyznania wiary, że nie ma Boga prócz Allaha, tak by uszanować to co w dwóch religiach. I tu pojawia się mój problem- czy szahada po chrzcie nie zaciąga przypadkiem z automatu ekskomuniki na dziecko albo na nią samą? Bo wiem, że u dorosłego na pewno tak to działa, mówiąc szahadę ląduję się poza wiarą katolicką. Wiadomo, że to kwestia własnego sumienia bo taka szahada nie ma odzwierciedlenia w żadnym rytuale i pewnie żaden ksiądz tego nie widział i w papierach tego nie będzie, ale wiem, że warstwa duchowa jest dla niej ważna i czasami takim przyzwoleniem na szahadę nie ściąga na dziecko/siebie ekskomuniki.
Z góry dziękuję moi drodzy za odpowiedzi. Proszę, odpowiadajcie na zadane pytanie a nie oceniajcie jej wyboru na partnera muzułmanina, bo mężczyzna okazał się naprawdę w porządku człowiekiem pozwalając na praktykowanie wiary katolickiej w ich domu i jest ok
