Jan Lweandowski apologeta

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Andej » 2022-10-13, 13:14

Hildegarda pisze: 2022-10-13, 12:37 Świderkówna to lata 70-te, od tego czasu badania nad Biblią poszły do przodu.
Jak też badanie starożytności. Jednak nie warto odrzucać tego, co ona napisała. Uważam, że to doskonały, choć dość trudny fundament.
Potem można to uzupełnić nowszymi odkryciami.

Czy tu dyskutowaliśmy? Raczej nie. Wyrażaliśmy swoje odrębne zdania. Prezentowaliśmy różne podejścia. A niektórzy usiłowali przekonywać do swoich racji.
Niestety w dyskusji dość dokładnie było pomieszane traktowanie Biblii jak naukowego dzieła z zakresu historii ludzkości i naszej planety, z traktowanie Biblii jako historii przymierza Boga z człowiekiem, a której dla zobrazowania pewnych zdarzeń osadzano je w jakichś miejscach, a jakimś czasie lub sytuacji. Zupełnie nie traktując tego jak jako przekazu, a jedynie w celu poruszenia wyobraźni. Nie da się skorelować tych dwóch sposobów rozumowania. Bo przy takim podejściu mamy do czynienie z dwoma, właściwie niezwiązanymi ze sobą, dziełami. Choć są jednym dziełem. Ale nie wracajmy do tego. Zdania rozbieżne. Zbyt odległe, aby wyciągnąć wspólny mianownik. Tym bardziej, ze wśród samych wierzących też są dwa sposoby interpretacji, też dość rozbieżne. Jeden dotyczy kultu, a drugi samodoskonalenia (w naśladowaniu Chrystusa). Temat rzeka. Więcej nie chcę zanudzać.

Niezależnie od wszystkiego, od Twoich decyzji, życzę powodzenia. Owocnych poszukiwać. I dotarcia do prawdy. Znalezienia odpowiedzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 833
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 145 times
Been thanked: 197 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: krystian.zawistowski » 2022-10-14, 07:43

@Hildegarda
Zaczynanie zdania ( w pierwszym linku, który podałeś) o obrażania i nazywania oszustem znanego i wykształconego w tej dziedzinie badacza już dużo mówi mi o człowieku i jego nastawieniu, rozumiem, że ten pan jest równie wykształcony w tym temacie?
No akurat nie on jeden traktuje tego całego Ehrmana podobnie do kogoś kto oczerniałby ich matkę, bo takie właśnie postępowanie można mu wytknąć w temacie chrześcijaństwa. Wykształcenie wcale nie wyklucza nieuczciwego, czy w inny sposób niemoralnego postępowania, zwłaszcza jeśli na takie postępowanie jest popyt.
tak można polemizować z każdym tematem dotyczącym biblistyki, bo przecież to nie nauka ścisła i nie działa to na zasadzie 2+2 = 4.
Czyli co, przyznajesz, że tego rodzaju badania, wobec ich czysto subiektywnej natury, nie są istotnym dowodem? Zwłaszcza wtedy, gdy rzekomy badacz twierdzi nie to, co te teksty w większości mówią, a raczej zakłada, bez dalszego dowodu, że było inaczej, niż one głoszą.
Równocześnie kiedy indziej utrzymujesz, że te spekulacje są przeważającym dowodem nad historią o wiele mniej odległą i o wiele lepiej potwierdzoną (np Fatima, Lourdes), tym co widać współcześnie (Sokółka, Legnica), a także literalną interpretacją Objawienia, taką jaka była od początku przez 2000 lat?
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Hildegarda » 2022-10-27, 15:33

Jeśli mogę polecić w tym wątku innego apologetę, to chciałam polecić stronę poznanego kiedyś na grupach biblijnych Pawła Głowackiego prowadzącego stronę Apologetyka Katolicka. Bardzo sympatyczny, młody chłopak, prowadzący dyskusje na najwyższym poziomie. Wielokrotnie czytałam jego rozmowy z protestantami i tak spokojnych i kulturalnych ludzi naprawdę rzadko się spotyka. Być może jako katolików zainteresuje Was jego strona, widzę, że prosi tam o modlitwę, bo 19 listopada odbędzie jakąś ważną debatę z prawosławnym uczonym.

Apologetyka katolicka
https://www.facebook.com/apologiakatolicka

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 453
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: greg77 » 2023-06-27, 14:45

Przeczytałem kilka jego książek.Powiem że dosyć ciekawe.Pytanie,czy to o czym często pisze,można nazwać apologetyką?Z samej definicji apologetyka ma służyć obronie wiary,a nie wykazywaniu że światopogląd w który "wierzy" ateista jest gorszy od tego w który wierzy teista.Taktyka w której atak jest najlepszą obroną,moim zdaniem wypacza apologetykę.
A tak na marginesie,moim zdaniem apologetyka przede wszystkim na początku musi bronić wiarę samego apologety. Często widzę w wypowiedziach wielu ludzi którzy zwą się obrońcami wiary,taką "wyższość intelektualną" na tym że tak powiem "ciemnogrodem" który albo nie wierzy albo wierzy według nich niewłaściwie.Jeżeli pogłębianie wiedzy o swojej wierze nie prowadzi do pokory wobec siebie i swoich ułomności,a wręcz przeciwnie powoduje wzrost pychy,to mocno bym się zastanowił czy idę we właściwym kierunku.Każdy apologeta kroczy po cienkiej linii między pokorą a pychą,dlatego daj nam Boże wielu apologetów którzy tylko dzięki Duchowi Świętemu umiejętnie będą kroczyć po tej linie,aby nie być zgorszeniem dla "maluczkich".
Reasumując pana Jana Lewandowskiego ja osobiście nie nazwałbym dobrym apologetykiem,gdyż jego "apologetyka" nakierowana jest przede wszystkim na atak nie na obronę.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-27, 16:17

greg77 pisze: 2023-06-27, 14:45 Reasumując pana Jana Lewandowskiego ja osobiście nie nazwałbym dobrym apologetykiem,gdyż jego "apologetyka" nakierowana jest przede wszystkim na atak nie na obronę.
Jak ktoś zwalcza absurdalne zarzuty wobec chrześcijaństwa, to jest z pewnością apologetyka, i to dobra. Nie bądźmy sztucznie cukierkowi.

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: krz30 » 2023-06-27, 18:00

Jakie jest Twoje zdanie @Marek_Piotrowski na temat jakości argumentów używanych przez Jana Lewandowskiego?
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-28, 09:02

krz30 pisze: 2023-06-27, 18:00 Jakie jest Twoje zdanie @Marek_Piotrowski na temat jakości argumentów używanych przez Jana Lewandowskiego?
Bardzo dobre.
Do tego stopnia, że pewien jego psychofan - Polak z USA - oskarżył go o to, że nie istnieje "Jan Lewandowski" bo "jeden człowiek nie może mieć takiej wiedzy" i że jest to pseudonim grupy, w skład której wchodzi bp. Siemieniewski, ja, i jeszcze parę osób z "Apologetyki" :) :) :)
Oczywiście, bywają lepsze i gorsze momenty (stosunkowo najsłabiej znam jego teksty przeciw ateistom, a to dlatego, że mnie najmniej interesuje ten wycinek tematów apolo).

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 453
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: greg77 » 2023-06-28, 13:31

Marek_Piotrowski pisze: 2023-06-28, 09:02 Oczywiście, bywają lepsze i gorsze momenty (stosunkowo najsłabiej znam jego teksty przeciw ateistom, a to dlatego, że mnie najmniej interesuje ten wycinek tematów apolo).
Jak pisałem,trochę jego książek przeczytałem i raczej "lwia część" to są teksty przeciw ateistom,może trochę mniej w książce "Kościół bez cenzury"ale i tak przynajmniej połowa z tej książki to polemika z ateistami.Jeżeli znasz jego dzieła w których nie skupia się na argumentach wysuwanych przez ateistów,to byłbym wdzięczny gdybyś podał.
A tak na marginesie macie podobny styl pisania,tak więc nie dziwię się że ten Polak z USA uważa że Jan Lewandowski to tylko pseudonim jakiejś większej grupy apologetów. :)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-28, 13:38

greg77 pisze: 2023-06-28, 13:31 A tak na marginesie macie podobny styl pisania,tak więc nie dziwię się że ten Polak z USA uważa że Jan Lewandowski to tylko pseudonim jakiejś większej grupy apologetów. :)
Serio? Muszę się przyjrzeć, nie wpadłem na to :)
Facet wręcz złożyl na niego doniesienie, policja przyszła do Janka do domu.

Tu jest katalog https://contragentiles.pl/katalog-tekstow/ - fakt, że najwięcej dyskutuje z ateistami, to jego konik

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: krz30 » 2023-06-28, 13:57

W takim razie Marku, czy mógłbyś odnieść się do takiego sposobu rozumowania przedstawionego przez Jana Lewandowskiego w tym artykule: https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/
Warto zadać ateiście kilka pytań:
a) Czy możesz się mylić we wszystkim? Aby się nie mylić, trzeba mieć wszechwiedzę. Ale tylko Bóg ma wszechwiedzę i istnienie tego Boga odrzucasz. Jeśli we wszystkim się mylisz, to wykluczyłeś wszelkie swe twierdzenia jako sensowne i całą swą wiedzę, włącznie nawet z twierdzeniem, że możesz się we wszystkim mylić. Nie wiesz niczego.

b) Jesteś czegoś pewien? Bez Boga nie można być niczego pewnym. Jeśli więc niczego nie możesz być pewny, to skąd wiesz, że niczego nie możesz być pewny? Jest to sprzeczność. Skąd wiesz, że nic nie wiesz? Znowu sprzeczność. Ponownie ‒ nie wiesz niczego.
Nasuwają mi się pytania:
1. Dlaczego J.L. twierdzi, że aby się nie mylić, trzeba mieć wszechwiedzę? Dlaczego z przyjęcia zdania "mogę się mylić we wszystkim" autor wydedukował następną przesłankę: "jeśli we wszystkim się mylisz, to..."? Jaką wyższość w kontekście tego rozumowania ma teista nad ateistą, skoro ani jeden, ani drugi nie jest Bogiem i nie ma wszechwiedzy?

2. Dlaczego J.L. twierdzi, że bez Boga nie można być niczego pewnym?
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-28, 14:03

Nie gniewaj się, nie mam pary by się w to wgłębiać :)

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: krz30 » 2023-06-28, 14:19

Szkoda, bo akurat od Ciebie najbardziej oczekiwałem wyjaśnienia :((
~Krzysztof

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-06-28, 14:23

Marek_Piotrowski pisze: 2023-06-28, 13:38 fakt, że najwięcej dyskutuje z ateistami, to jego konik
A Ty? Chyba preferujesz polemikę z innowiercami? Jak obserwuję dyskusje forumowe, to takie mam wrażenie, ale nie jestem pewna. Wydaje mi się, że lubisz analizować różne naciągane nadinterpretacje Pisma Świętego i wypisywać w punktach, i podpunktach, nieprawidłowości, porównywać z innymi cytatami, wykazywać, że wersety zostały wyciągnięte z kontekstu, wrzucać w to wszystko elementy logiki formalnej, podawać tło historyczne oraz bawić się wielkością i kolorem czcionki, żeby wszystko było bardziej zrozumiałe.
A polemiki z ateistami odnośnie istnienia Boga chyba o wiele mniej Cię ciekawią. I jak czytam na forum różne wypowiedzi ateistów, to właściwie powtarzają oni wciąż to samo, więc może to rzeczywiście mniej interesujące.
Ostatnio zmieniony 2023-06-28, 14:24 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-28, 14:27

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-06-28, 14:23
Marek_Piotrowski pisze: 2023-06-28, 13:38 fakt, że najwięcej dyskutuje z ateistami, to jego konik
A Ty? Chyba preferujesz polemikę z innowiercami?
Tak, wynika to z mojej "historii wiary".
Jak obserwuję dyskusje forumowe, to takie mam wrażenie, ale nie jestem pewna. Wydaje mi się, że lubisz analizować różne naciągane nadinterpretacje Pisma Świętego i wypisywać w punktach, i podpunktach, nieprawidłowości, porównywać z innymi cytatami, wykazywać, że wersety zostały wyciągnięte z kontekstu, wrzucać w to wszystko elementy logiki formalnej, podawać tło historyczne oraz bawić się wielkością i kolorem czcionki, żeby wszystko było bardziej zrozumiałe.
To ze w punktach to dlatego, że nie tylko z wykształcenia, ale i z charakteru jestem inżynierem :)
A polemiki z ateistami odnośnie istnienia Boga chyba o wiele mniej Cię ciekawią. I jak czytam na forum różne wypowiedzi ateistów, to właściwie powtarzają oni wciąż to samo, więc może to rzeczywiście mniej interesujące.
Po prostu nie umiem z nimi gadać :(

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 453
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Jan Lweandowski apologeta

Post autor: greg77 » 2023-06-28, 14:48

krz30 pisze: 2023-06-28, 14:19 Szkoda, bo akurat od Ciebie najbardziej oczekiwałem wyjaśnienia :((
Z tego co mi wiadomo to J.L. star się wyjaśnić w swoich książkach dlaczego tak uważa.Chyba że chodzi ci o to czy Marek zgadza się z jego wyjaśnianiami czy też nie?

ODPOWIEDZ